Pandemia SARS-CoV-2

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Introman24 »

patha pisze: 09 kwie 2020, 21:02
Czyli epidemia zamiast wprowadzenia jednego rządu europejskiego powoduje powrót do europy państw i zbiorowości? To obala teorie spiskowe dziejów. Do wprowadzenia jednej europy potrzeba w takim razie czegoś... jeszcze straszliwszego.


Jak wklepię coś w google albo youtube dotyczące koronowirusa, to serwisy te serwują mi linki do stron WHO, te same linki mnie i miliardom ludzi na świecie. To nie jest ujednolicenie ?
To nie do końca tak. Globalne organizacje jak WHO czy ONZ istnieją od dawna. Tylko że są to papierowe tygrysy o dużych budżetach ale o niewielkich praktycznych możliwościach bo mogą co najwyżej coś rekomendować, zalecać, ogłaszać rezolucje ale są tak silne jak silne są państwa mające interes w przepchnięciu danej woli. No i od finansowania przez państwa są zależne. Oczywiście globalizacja prowadzi do tego że następuje pewne ujednolicenie ludzkości chociażby poprzez popkulturę czy zwiększoną możliwość poznawania ludzi z innych stron świata ale różnice mentalnościowe w samej tylko Europie. To że WHO wyda instrukcję w jakimś języku nie oznacza globalnej jedności. Owszem, są spiskowe teorie mówiące o tym, że ten wirus to pretekst do wprowadzenia rządu światowego ale osobiście wątpię, by ktoś w ogóle miał takie plany a nawet gdyby to ich realizacja jest praktycznie niemożliwa do wykonania ponieważ globalne organizacje są i będą zależne od państw mających odmienne interesy przez co nie zainteresowanych jednością co najwyżej chwilową współpracą jak w zwalczeniu tego wirusa a potem powrót do starych rywalizacji.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

jubei pisze: 09 kwie 2020, 13:22 Przykra ta pandemia, ale powinniśmy szukać już teraz możliwości potencjalnych korzyści i okazji jakie daje obecna sytuacja ustawienia się, uruchomienia u nas z powrotem produkcji towarów itp, zamiast kupowania wszystkiego z Chin. To spowoduje rozwój gospodarczy.
Pewien % amerykańskich firm już za Trumpa przenosił się z powrotem z Chin do USA. To był taki jego punkt walki z rosnącym bezrobociem - powrót kapitału i produkcji. Niewykluczone, po pandemii ten proces tylko się nasili. Słyszałem też, że Japonia proponuje ulgi podatkowe dla firm chcących przenieść produkcję z Chin, a na szczeblu światowym na poważnie rozważa się powrót wyższych ceł na chińskie produkty. Zdecydowanie, nad Państwem Środka zbierają się czarne chmury.
jubei pisze: 09 kwie 2020, 13:22 Niestety narzekne i zapytam czy nasi politycy będą potrafili sprostać zadaniom?
W przypadku Chin najwięcej do powiedzenia mają akurat Trump, Putin i Chamenei. My jesteśmy tak drobnym elementem układanki i w jaki sposób wielcy postanowią tak będziemy dostosowywać własną politykę gospodarczą. USA teoretycznie mogą blokować chińskie szlaki morskie. Rosja trzyma w garści połączenia kolejowe i lotnicze. Iran to główny dostawca ropy do Chin. Przynajmniej dwóch z nich (Iran i USA, a i Rosja pewnie swoje ma ale tuszuje) mocno oberwało CoViDem.
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 531
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: jubei »

https://tvn24.pl/poznan/polskie-testy-n ... em-4551287

Czy to światełko w tunelu? Ciekawe czy prawdziwa informacja.
Polski test na wirusa kilkukrotnie tańszy od zagranicznych szybko stworzony. Czy w sprawach administracyjnych obywatele również mogą liczyć na taki postęp?
"Life is so unnecessary"
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2681
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Coldman »

Raczej prawda też o tym czytałem. Ma kosztować niecałe 60zł od sztuki.

Trochę offtop: Po 52 dniach od ostatniego nowego przypadku w Demokratycznej Republice Konga odnotowano zakażenie wirusem ebola - WHO.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Introman24 »

Drimlajner pisze: 09 kwie 2020, 23:55 Pewien % amerykańskich firm już za Trumpa przenosił się z powrotem z Chin do USA. To był taki jego punkt walki z rosnącym bezrobociem - powrót kapitału i produkcji. Niewykluczone, po pandemii ten proces tylko się nasili. Słyszałem też, że Japonia proponuje ulgi podatkowe dla firm chcących przenieść produkcję z Chin, a na szczeblu światowym na poważnie rozważa się powrót wyższych ceł na chińskie produkty. Zdecydowanie, nad Państwem Środka zbierają się czarne chmury.
Całkiem możliwe, że jakieś przedsiębiorstwa zamkną swoje chińskie fabryki lub przeniosą część swojej produkcji do Europy, USA lub Japonii ale też nie sądzę żeby to była masowa migracja. Zachęty ze strony rządów by przenosić produkcję z Chin będą do tego wspomagane przez obawy o łańcuchy dostaw ale w tej walce Chiny nie są całkiem bezbronne. Przede wszystkim dlatego że to dość zamożny miliardowy rynek na którym wiele koncernów od dawna jest obecna więc przenoszenie produkcji lub nakładanie ceł może spowodować chiński odwet w postaci ceł na produkty importowane do Chin zwłaszcza dla tych przenoszących swoją działalność albo nawet zakazy sprzedaży na rynku chińskim. Który jest dość duży i myślę że żaden koncern nie będzie chciał ryzykować konfliktu z tak potężnym rządem, zwłaszcza niedemokratycznym. Plus jeszcze to, że wtedy pojawi się problem transportu nie z Chin ale do Chin.
Sądzę, że proces przenoszenia produkcji bliżej central koncernów będzie miał miejsce ale bardziej stracą na tym nie Chiny ale państwa które nie mają możliwości odwetowych jak Bangladesz czy Wietnam.

A wracając do epidemii to ciekawie wypada porównanie dwóch państw - Czech i Szwecji. Oba mają 10 milionów mieszkańców, dobrą służbę zdrowia i odmienne podejście do epidemii. Czechy szybko wprowadziły nakaz noszenia masek, zamknęły granice i wprowadziły duże ograniczenia w rodzaju zamknięcia szkół czy galerii handlowych. Szwecja funkcjonuje jakby nic się nie działo. I jaka jest różnica na dzień dzisiejszy:

Czechy: 5905 chorych, 132 zgony, 422 wyleczonych
Szwecja: 10483 chorych, 899 zgonów, 381 wyleczonych

Wydaje mi się że właśnie to noszenie masek czy ogólne zasłanianie nosa ma ogromne znaczenie zwłaszcza w przypadku tej choroby i jest kluczem do jej zwalczenia. Plus testowanie na szeroką skalę zwłaszcza osób poddanych kwarantannie. Wydaje mi się że po miesiącu takiego funkcjonowania można powoli odmrażać gospodarkę ale przy zachowaniu środków ostrożności przede wszystkim zaś zachowując zasadę noszenia maseczek i rękawiczek poza domem i najdłużej utrzymując tryb zdalny i online gdzie tylko się da.

Druga fala epidemii wydaje mi się bardzo realna przez nieodpowiedzialność krajów takich jak wspomniana wcześniej Szwecja czy Białoruś. Co z tego że my czy Czesi zwalczymy chorobę skoro przyjedzie ktoś z Białorusi czy państwa o kiepskiej służbie zdrowia które nawet gdyby chciało nie za bardzo może przeprowadzać choćby te testy i wszystko zacznie się od nowa.
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 531
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: jubei »

Jak nie było maseczek to rządzący nie mogli wprowadzic nakazu ich uzywania. Nakaz zakładania szalików albo zwykłych szmat to było by trochę słabe. Po przylocie ładunku https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... -medyczny/ prawdopodobnie teraz to jeździ po kraju i jest dystrybuowane. Tak więc nakaz noszenia może być wprowadzony. Inna sprawa ceny za to. Z braku testów i maseczek, siedzenie w domu to było jedyne rozwiązaniem jakie rząd mógł wczesniej wprowadzic. Biednie ale bezpiecznie.

Co do gospodarki. Moge się mylić, ale według mnie, nam za niedługo spadnie tendencja wzrostowa i tez będziemy mogli powracać do normalnego stanu. Po każdym takim spadku jest i wzrost. Na pewno Polacy po kwarantannie rzuca się kupowac przez co gospodarka się odbije. O ile przerwa będzie racjonalnie krótka. Przed kwarantanna polacy nakupili produktów, więc sklepy narobiły sobie zapasów gotówki, ja bym sie tak o to nie bał. Najgorzej z pewnymi branżami, jak turystyka, czy jakies usługi transportowe, wygaszona produkcja. Na pewno nie jest to stanięcie Państwa w miejscu. Myślę że się wykaraskamy, tylko trzeba myslec o przyszłości a nie się kłócic w rządzie. Dobrze pomysleć o powrocie do polski niezbędnych produkcji, podstawowych dla kraju, jak właśnie środki higieny (papier toaletowy ;)) maseczki, leki, i tepe co tam jeszcze.

@Introman24 Pomimo wielu "doniesień" o głupich zachowaniach, to polacy zachowuja sie racjonalnie i nawet jak tak chodze po ulicach bardziej restrykcyjnie niz rząd nakazuje, bo wczoraj pełno ludzi było w maseczkach na ulicy. To jest duzym kontrastem do tego co wyprawiały inne narody, wcale nie musimy sie wstydzic, a wręcz naprawdę uważam, że nasz naród ma jakiś podstawowy zmysł sensu i zachowawczości.
Co do rządu w szwecji, oczywiście zobaczymy jaki to skutek przyniesie, bo nikt nie potrafi wróżyć, ale w zasadzie, każde państwo zrezygnowało z tego typu podejścia. Ja bym tak nie ryzykował na miejscu rządu szwecji.
"Life is so unnecessary"
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

Introman24 pisze: 12 kwie 2020, 14:49 Całkiem możliwe, że jakieś przedsiębiorstwa zamkną swoje chińskie fabryki lub przeniosą część swojej produkcji do Europy, USA lub Japonii ale też nie sądzę żeby to była masowa migracja. Zachęty ze strony rządów by przenosić produkcję z Chin będą do tego wspomagane przez obawy o łańcuchy dostaw ale w tej walce Chiny nie są całkiem bezbronne. Przede wszystkim dlatego że to dość zamożny miliardowy rynek na którym wiele koncernów od dawna jest obecna więc przenoszenie produkcji lub nakładanie ceł może spowodować chiński odwet w postaci ceł na produkty importowane do Chin zwłaszcza dla tych przenoszących swoją działalność albo nawet zakazy sprzedaży na rynku chińskim. Który jest dość duży i myślę że żaden koncern nie będzie chciał ryzykować konfliktu z tak potężnym rządem, zwłaszcza niedemokratycznym. Plus jeszcze to, że wtedy pojawi się problem transportu nie z Chin ale do Chin.
Sądzę, że proces przenoszenia produkcji bliżej central koncernów będzie miał miejsce ale bardziej stracą na tym nie Chiny ale państwa które nie mają możliwości odwetowych jak Bangladesz czy Wietnam.
Stan chińskiej (oraz azjatyckiej: Bangladesz,Wietnam) gospodarki to już wyjście poza temat, nie będę kontynuował. Powiem tak, oczywiście Chińczycy chcą powrotu do starego porządku: eksport, etc. Tymczasem świat zmienił się bezpowrotnie. Wielu tego nie rozumie ale na zrozumienie przyjdzie jeszcze pora.

Słowa Bartosiaka można bezpiecznie odwrócić. Ten który pierwszy wyjdzie z kryzysu będzie dyktował warunki - otóż nie, ten który ostatni wyjdzie z kryzysu może przejąć rolę lidera, bo prosto powie: nie podoba mi się, zagrajmy w inną grę, a ostatnie wyjdą Stany Zjednoczone. Jeśli dobrze czytam statystyki to na dzień dzisiejszy 500tyś zakażonych, 20tyś zgonów.

Retoryka pokroju: chiński wirus, nowy Pearl Harbor, powtórka 11 września. Bicie w bębny.

Aż można przytoczyć przypisywany admirałowi Yamamoto cytat.
Obawiam się, że wszystko, czego dokonaliśmy, to obudzenie śpiącego olbrzyma i napełnienie go straszliwą determinacją.
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 531
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: jubei »

Sorry za te krótkie zdanie co napisze. Ale. Ten wielki olbrzym nigdy nie był zaatakowany. On tylko innych atakował.. i to robił z korzyścią dla swoich finansów. A jeśli ten olbrzym w końcu zostanie zaatakowany na ich ziemi?
"Life is so unnecessary"
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

https://www.facebook.com/LotniskoChopin ... 359289744/

Gdybym nie był drimlajnerem, byłbym antonowem.
W związku z pandemią koronawirusa Lotnisko Chopina zaapelowało do fanów lotnictwa o niewychodzenie z domu. Lotnisko udostępniło na Facebooku relację live z tego wydarzenia. Śledzi ją niemal 80 tys. osób. Kolejne niemal 150 tys. fanów śledzi na żywo lot samolotu z poziomu serwisu Flightradar24.
W związku z pandemią koronawirusa Lotnisko Chopina zaapelowało do fanów lotnictwa o niewychodzenie z domu.
o niewychodzenie z domu.
A było dobre 2000 osób. Rodziny z dziećmi, spotterzy amatorzy, cały pas awaryjny zawalony osobówkami, normalnie jak na koncercie albo jakimś innym uroczystym wydarzeniu.
Policja miała by używanie, ale spoko 2 metry odstępu zachowane :haha:
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Introman24 »

jubei pisze: 12 kwie 2020, 16:14 Jak nie było maseczek to rządzący nie mogli wprowadzic nakazu ich uzywania. Nakaz zakładania szalików albo zwykłych szmat to było by trochę słabe. Po przylocie ładunku https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... -medyczny/ prawdopodobnie teraz to jeździ po kraju i jest dystrybuowane. Tak więc nakaz noszenia może być wprowadzony.
Nie jestem przekonany co do braku możliwości wcześniejszego zakupu. Zresztą Agencja Rezerw Materiałowych sprzedawała maski jeszcze przed epidemią, fakt, że była to kropla w morzu potrzeb ale zawsze coś. Czechy i Słowacja jakoś wprowadziły te regulacje wcześniej i dały radę to zorganizować, zresztą zwykli obywatele wcale nie muszą nosić tych specjalistycznych masek, mogą być wielorazowe. Gdyby podeszli do sprawy poważniej to myślę żeby to zorganizowali ale kosztem kasy dla TVP czy kiełbasy wyborczej w postaci trzynastej emerytury.
Moge się mylić, ale według mnie, nam za niedługo spadnie tendencja wzrostowa i tez będziemy mogli powracać do normalnego stanu. Po każdym takim spadku jest i wzrost. Na pewno Polacy po kwarantannie rzuca się kupowac przez co gospodarka się odbije. O ile przerwa będzie racjonalnie krótka. Przed kwarantanna polacy nakupili produktów, więc sklepy narobiły sobie zapasów gotówki, ja bym sie tak o to nie bał. Najgorzej z pewnymi branżami, jak turystyka, czy jakies usługi transportowe, wygaszona produkcja. Na pewno nie jest to stanięcie Państwa w miejscu. Myślę że się wykaraskamy, tylko trzeba myslec o przyszłości a nie się kłócic w rządzie.
Ja właśnie mam odmienne zdanie na temat stanu gospodarki. Po pierwsze - widać wzrost bezrobocia w USA i nie sądzę, że u nas będzie lepiej, wszystkie prognozy mówią o dwucyfrowym bezrobociu. Masa ludzi już traci pracę, inni obawiają się jej utraty, jeszcze inni dostaną mniejsze wypłaty więc ludzie masowo nie zaczną kupować na potęgę, raczej będą ograniczać wydatki i oszczędzać, przez co sklepy i fabryki nie odrobią szybko strat spowodowanych zamknięciem. Nawet jak otworzą kina i puby to początkowo większość ludzi będzie zachowywać ostrożność i tak szybko się do nich nie wybierze. O turystyce już nie wspomnę - już zapowiedzieli że nie będzie grupowych wyjazdów nawet w Polsce, koncerty też się opóźnią. A jeśli nawet skala bankructw będzie mniejsza niż zapowiadają to nie jesteśmy samotną wyspą i to co się dzieje w gospodarkach innych państw, zwłaszcza niemieckiej będzie miało wpływ na naszą i kryzys gospodarczy w Niemczech to zapaść u nas.
Co do rządu w szwecji, oczywiście zobaczymy jaki to skutek przyniesie, bo nikt nie potrafi wróżyć, ale w zasadzie, każde państwo zrezygnowało z tego typu podejścia. Ja bym tak nie ryzykował na miejscu rządu szwecji.
Wspomniana Szwecja ma już ponad tysiąc zgonów i ponad 11 tysięcy chorych. Najgorzej w państwach skandynawskich. Czy szwedzka służba zdrowia to wytrzyma? Mam wątpliwości. Co gorsze obawiam się, że ze Szwecji może przyjść do nas druga fala epidemii. Zresztą o ile maseczki to dobry krok to obawiam się że znoszenie naszych ograniczeń po Wielkanocy gdzie i tak masa ludzi pojechała do domów a podobno w niektórych kościołach nikt nie sprawdzał ilości wiernych między mszami to niedługo możemy znów mieć wzrost zakażeń. Ale wydaje mi się, że powinniśmy wprowadzić jakieś ograniczenia w podróżowaniu z Polski do i z Szwecji i Białorusi jak już będziemy myśleć nad otwieraniem granic.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Introman24 »

I jak mijają dni noszenia masek? Pierwszy raz w tym tygodniu wyszedłem z domu oczywiście w masce i nie czułem jakiegoś dyskomfortu o którym piszą niektórzy. W zasadzie oddycha mi się w tym normalnie aczkolwiek mam zniekształcony głos i pewnie bym swojego głosu nie poznał. Widzę że wszyscy na ulicy noszą. Kompletnie mi to na razie nie przeszkadza.

No ale w lutym Szumowski i szef WHO twierdzili, że noszenie masek nic nie daje a teraz każą ludziom ja nosić. Co do odmrażania gospodarki to dalej brak konkretnych planów, bareizmy w większości zniesione ale wciąż nie wiadomo co dalej, plany mało konkretne. Muszą jednak coś zrobić żeby starczyło pieniędzy na 500+ bo podobno kończą się pieniądze w budżecie. Czechy oczywiście muszą być jak zwykle parę kroków do przodu. Sądzę że u nas dowiemy się czegoś więcej niedługo, spodziewam się dość szerokiego otwarcia żeby wybory się odbyły.

A w Rosji musi być chyba naprawdę źle że defilada na 9 maja czyli ich najważniejsze święto odwołana chyba pierwszy raz w historii. Koniec świata już nastał. No ale my dzień później mamy iść głosować.

Jeśli chodzi zaś o wpływ wirusa na gospodarkę to dane z Chin budzą niepokój, pierwszy od czasów Mao spadek PKB nie wróży niczego dobrego. Niestety ale obawiam się że miałem rację co do tego że wirus spowoduje załamanie gospodarcze na bezprecedensową skalę i będzie miał również konsekwencje polityczne. Ciekawe jak z tym kryzysem poradzi sobie chiński rząd a raczej czy nie będzie musiał znów wysyłać czołgów na ulicę.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

Introman24 pisze: 18 kwie 2020, 0:13 No ale w lutym Szumowski i szef WHO twierdzili, że noszenie masek nic nie daje a teraz każą ludziom ja nosić.
Bo nic nie daje, jest to środek iluzoryczny a nawet i szkodliwy. Iluzoryczny bo zarażenie następuje podczas dłuższego przebywania z osobą zarażoną a nie podczas przypadkowego kontaktu na ulicy, a szkodliwy bo niewykluczone, że tak jak mieliśmy wzrost dbania o higienę osobistą w społeczeństwie tak teraz będzie spadek. Ludzie przestaną myć ręce bo rękawiczki. Zaczną chorzy wychodzić z domów, bo kaszlną sobie w maskę.
Introman24 pisze: 18 kwie 2020, 0:13 Co do odmrażania gospodarki to dalej brak konkretnych planów, bareizmy w większości zniesione ale wciąż nie wiadomo co dalej, plany mało konkretne.
Konkretne.
Interwencyjny skup obligacji państwowych przez NBP. Obniżenie stóp procentowych do poziomu 0,00 - 1,00 %. Wstępne przebąkiwania pracowników NBP o ujemnych stopach procentowych. Inflacja na poziomie 4,6% i rośnie. Przejęcie na siebie przez państwo obowiązku podatkowego (w niewielkim wymiarze, ale jednak). Zahamowanie inwestycji strategicznych.

Przekład z technicznego na kolokwialny.
Rząd kupił czas, odłożył załamanie na sześć miesięcy, może rok.
Keynes płacze w grobie z radości.
Introman24 pisze: 18 kwie 2020, 0:13 Niestety ale obawiam się że miałem rację co do tego że wirus spowoduje załamanie gospodarcze na bezprecedensową skalę i będzie miał również konsekwencje polityczne.
Spowolnienie gospodarcze w Chinach, ale i na świecie trwa przynajmniej od lipca 2019. Wirus nie spowodował recesji tylko ją uwypuklił. Korona-wirus właściwie nie ma z tym nic wspólnego, za cykl wzrostów i załamań odpowiada interwencjonizm państwowy w gospodarce.
Introman24 pisze: 18 kwie 2020, 0:13 dane z Chin budzą niepokój, pierwszy od czasów Mao spadek PKB nie wróży niczego dobrego.
Polecam zabetonować jeszcze kilka siedlisk nietoperzy i wyłożyć asfaltem, wzrost PKB będzie wtedy cymes, igła, nie bity.
Ogólnie karczowanie flory i wyrzynanie fauny jest dobre dla PKB (a dla ekonomii, niekoniecznie).
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Introman24 »

Drimlajner pisze: 18 kwie 2020, 9:30 Bo nic nie daje, jest to środek iluzoryczny a nawet i szkodliwy. Iluzoryczny bo zarażenie następuje podczas dłuższego przebywania z osobą zarażoną a nie podczas przypadkowego kontaktu na ulicy, a szkodliwy bo niewykluczone, że tak jak mieliśmy wzrost dbania o higienę osobistą w społeczeństwie tak teraz będzie spadek. Ludzie przestaną myć ręce bo rękawiczki. Zaczną chorzy wychodzić z domów, bo kaszlną sobie w maskę.
Wcale nie taki iluzoryczny, bo jakoś tak się dziwnie składa że w krajach w których wszyscy je noszą zachorowań jest o wiele mniej niż w Europie i USA a zresztą i tutaj tam gdzie wcześniej niż u nas kazano je nosić liczba zachorowań spadła i owszem, nie jest to jedyny czynnik ale mimo wszystko ważny sposób na ograniczenie zachorowań. Skoro i tak ludzie muszą wychodzić z domów do pracy czy na zakupy to lepiej że je noszą niż mieliby kaszleć jeden na drugiego.
Konkretne.
Interwencyjny skup obligacji państwowych przez NBP. Obniżenie stóp procentowych do poziomu 0,00 - 1,00 %. Wstępne przebąkiwania pracowników NBP o ujemnych stopach procentowych. Inflacja na poziomie 4,6% i rośnie. Przejęcie na siebie przez państwo obowiązku podatkowego (w niewielkim wymiarze, ale jednak). Zahamowanie inwestycji strategicznych.
Chodziło mi raczej o plany otwierania kolejnych branż - u nas jakaś rozpiska bez konkretów podczas gdy Austriacy i Czesi rozpisali sobie szczegółowy plan na najbliższe miesiące kiedy będzie można np. pójść do fryzjera itp. a u nas?

A obniżanie stóp procentowych to prosta droga do inflacji. Latem żywność będzie jeszcze droższa bo do inflacji dojdzie susza a ludzie będą bez pieniędzy więc inne wydatki zejdą na dalszy plan przez co gospodarka będzie dalej lecieć w dół i nie wiadomo kiedy się zatrzyma zwłaszcza że rząd nie wie co ma robić a przynajmniej oficjalnie, bo chcą przepchnąć Adriana na kolejną kadencję a po wyborach mają ograniczyć 500+ i inne kiełbasy wyborcze rujnujące budżet.
Spowolnienie gospodarcze w Chinach, ale i na świecie trwa przynajmniej od lipca 2019. Wirus nie spowodował recesji tylko ją uwypuklił. Korona-wirus właściwie nie ma z tym nic wspólnego, za cykl wzrostów i załamań odpowiada interwencjonizm państwowy w gospodarce.
Czym innym jest spowolnienie które jest naturalne w gospodarce a czym innym takie załamanie jakiego nie było od lat 30. a nie byłoby tak źle właśnie gdyby nie ten wirus. Jedyną nadzieją na uniknięcie tego jest szybkie wynalezienie leku co pozwoliłoby szybko wrócić do normalnego stanu.
Niby Brazylijczycy coś wynaleźli pytanie na ile to prawda. Jeśli tak to może unikniemy najgorszego, jeśli nie to będzie naprawdę kiepsko i to nie w tylko w Chinach ale wszędzie.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2139
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Drim »

Introman24 pisze: 18 kwie 2020, 13:08 Wcale nie taki iluzoryczny, bo jakoś tak się dziwnie składa że w krajach w których wszyscy je noszą zachorowań jest o wiele mniej niż w Europie i USA a zresztą i tutaj tam gdzie wcześniej niż u nas kazano je nosić liczba zachorowań spadła i owszem, nie jest to jedyny czynnik ale mimo wszystko ważny sposób na ograniczenie zachorowań.
Ja podtrzymuje swoje zdanie.
Wśród wielu czynników które różnicują Europę i USA od pozostałych obszarów (których?) maseczki są najprawdopodobniej tym najmniej istotnym a pozostałe czynniki mają większą wagę.
Introman24 pisze: 18 kwie 2020, 13:08 Skoro i tak ludzie muszą wychodzić z domów do pracy czy na zakupy to lepiej że je noszą niż mieliby kaszleć jeden na drugiego.
Noszenie maseczek wzmaga i zachęca do ruchu, i zgromadzeń, a przyjęto metodykę ograniczania tegoż. To działania sprzeczne. Mądrą rzeczą w obecnych czasach byłoby całkowite ograniczenie handlu do sprzedaży wyłącznie internetowej oraz ograniczenie ruchu do x promień kilometrów od miejsca zameldowania.
Introman24 pisze: 18 kwie 2020, 13:08 Chodziło mi raczej o plany otwierania kolejnych branż - u nas jakaś rozpiska bez konkretów podczas gdy Austriacy i Czesi rozpisali sobie szczegółowy plan na najbliższe miesiące kiedy będzie można np. pójść do fryzjera itp. a u nas?
A u nas są inne wyliczenia, np. takie które przewidują półtoraroczną - dwuletnią pandemię (Polska, Szwecja).
Introman24 pisze: 18 kwie 2020, 13:08 A obniżanie stóp procentowych to prosta droga do inflacji. Latem żywność będzie jeszcze droższa bo do inflacji dojdzie susza a ludzie będą bez pieniędzy więc inne wydatki zejdą na dalszy plan przez co gospodarka będzie dalej lecieć w dół i nie wiadomo kiedy się zatrzyma zwłaszcza że rząd nie wie co ma robić a przynajmniej oficjalnie, bo chcą przepchnąć Adriana na kolejną kadencję a po wyborach mają ograniczyć 500+ i inne kiełbasy wyborcze rujnujące budżet.
Oficjalne (to nie jest żadna tajemnica).
FED, EBC, NBP i pewnie szereg innych banków centralnych dokonują interwencyjnego skupu obligacji. Następuje odsunięcie skutków pandemii w czasie.
Introman24 pisze: 18 kwie 2020, 13:08 Czym innym jest spowolnienie które jest naturalne w gospodarce a czym innym takie załamanie jakiego nie było od lat 30. a nie byłoby tak źle właśnie gdyby nie ten wirus.
To poproszę definicję. Najlepiej taką uwzględniającą różnice językowe coby była uniwersalna.
Zgaduje iż recesja (spowolnienie) to spadek PKB na wskutek ustania zamówień rządowych, a załamanie to spadek PKB na wskutek ustania zamówień rządowych.
Introman24 pisze: 18 kwie 2020, 13:08 Jedyną nadzieją na uniknięcie tego jest szybkie wynalezienie leku co pozwoliłoby szybko wrócić do normalnego stanu.
Trzeba również brać pod uwagę taki wariant, iż leku na tą chorobę nie ma i nigdy nie będzie.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Pandemia SARS-CoV-2

Post autor: Introman24 »

Drimlajner pisze: 18 kwie 2020, 14:50 Wśród wielu czynników które różnicują Europę i USA od pozostałych obszarów (których?) maseczki są najprawdopodobniej tym najmniej istotnym a pozostałe czynniki mają większą wagę.
A to ciekawe że i w Europie podobna zależność występuje i nawet nasz rząd w końcu to przyznał.
Noszenie maseczek wzmaga i zachęca do ruchu, i zgromadzeń, a przyjęto metodykę ograniczania tegoż. To działania sprzeczne. Mądrą rzeczą w obecnych czasach byłoby całkowite ograniczenie handlu do sprzedaży wyłącznie internetowej oraz ograniczenie ruchu do x promień kilometrów od miejsca zameldowania.
Rzecz w tym że przemieszczanie się w maskach jest dużo bezpieczniejsze niż bez nich. Oczywiście nie wyklucza to tego, że niektóre miejsca trzeba byłoby zamknąć nawet przy noszeniu masek przez wszystkich ale moim zdaniem zakładając że wszyscy noszą maski możliwe jest bezpieczne przemieszczanie się w zasadzie normalnie i jakiegoś gigantycznego wzrostu zachorowań by nie było.

Mało tego - uważam że gdyby WHO w lutym, najpóźniej na początku marca wydało takie zalecenie że każdy ma nosić maski niekoniecznie chirurgiczne ale zasłaniać twarz to sytuacja już byłaby opanowana, ewentualnie jak w Korei czy teraz w Chinach notowanoby kilka lub kilkadziesiąt w zależności od wielkości kraju zachorowań a w szpitalach nie byłoby dramatu. Ale mówili, że nic nie daje a teraz czary mary - nagle zaczęło i maski zaczęły blokować roznoszenie wirusów. Trump dobrze zrobił że wycofał finansowanie dla tego cyrku.
A u nas są inne wyliczenia, np. takie które przewidują półtoraroczną - dwuletnią pandemię (Polska, Szwecja).


Wyliczenia Szumowskiego są warte tyle co innych tzw. ekspertów z WHO przez których mamy to co mamy. Co chwila mówi co innego i sam sobie zaprzecza. Zresztą bardzo ciekawe że wygaszenie epidemii za dwa lata dziwnie się zbiegnie z upływem kadencji prezydenta według projektu Gowina. Co za przypadek.

A co do wygaśnięcia epidemii to warto zaznaczyć że w Chinach ostatnie przypadki to niemal wyłącznie przywleczone z zagranicy oraz zarażeni z bliskiego kręgu tych osób. Oznacza to że wirus może wygasnąć w ciągu dwóch, trzech miesięcy jeśli ludzie siedzą w domach, wychodzą w maskach i granice zewnętrzne krajów są zamknięte. Oczywiście o ile ten wirus nie pojawił się wcześniej - są teorie że mógł krążyć od jesieni ubiegłego roku i niekoniecznie Chiny musiały być jego miejscem narodzin. Ale nawet jeśli chińskie dane są zaniżone to wygląda na to, że mają sytuację pod kontrolą i raczej jej nie stracą.

Natomiast dość dobrym pomysłem wydaje mi się kilkumiesięczny globalny zakaz podróży zagranicznych. Oczywiście z pewnymi wyjątkami jak dostawy towarów czy mały ruch graniczny w UE ale to sprawiłoby że epidemia nie mogłaby rozprzestrzeniać się z kraju do kraju i żaden powracający obywatel nie przywlókłby jej z powrotem z drugiego końca świata. Wygasałoby to kraj po kraju a potem można by to stopniowo otwierać przywracając ruch między krajami bez nowych przypadków przy czym tutaj należałoby tutaj należałoby wziąć poprawkę na kraje kłamiące jak Turkmenistan czy Korea Północna i nie wyłączać z zakazów ale po dwóch, trzech miesiącach takiej blokady sytuacja byłaby opanowana, wirus wygasałby państwo po państwie i sytuacja by się do końca roku opanowała a w Europie, przynajmniej zachodniej wcześniej.
Trzeba również brać pod uwagę taki wariant, iż leku na tą chorobę nie ma i nigdy nie będzie.
A też tak może być. Już słyszałem obawy, że mutacje wirusa uniemożliwią stworzenie skutecznej szczepionki na niego. Niewykluczone jednak że powstanie jakaś stosunkowo prosta terapia pozwalająca na szybki powrót do zdrowia.
ODPOWIEDZ