Kiedyś było łatwiej! :)

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
krytyk
Wtajemniczony
Posty: 8
Rejestracja: 04 kwie 2011, 10:47
Płeć: nieokreślona

Re: Kiedyś było łatwiej! :)

Post autor: krytyk »

-mikamves- pisze: Dobrze, ale co dalej? Poderwałeś i jaki jest kolejny krok? Należy pamiętać o wadach tejże anonimowości. Co jak poderwałeś dziewczynę, która jest po prosty brzydka według Twego gustu? I vice versa.
Oczywiście maski nie mogą uniemożliwiać całkowicie oceny wyglądu, tylko tyle, żeby zachować anonimowość.
-mikamves- pisze: Tak, ale ludzie będą wiedzieć, że koleś w Tej masce źle wypadł.
No i co z tego? Na następnej imprezie zmieni maskę. A przede wszystkim nie puszczą o nim plotek pt.:
"Jan Kowalski się zbłaźnił"
Padre pisze:
krytyk pisze: Również w społecznościach bezklasowych (w europejskim sensie) stosowano maski, aby każdy mógł bezkarnie poderwać mężatkę. Chyba Malinowski to opisuje, ale dokładnie nie pamiętam.
A mógłbyś znaleźć? Bo zaciekawiłeś.
To było w jakimś artykule antropologicznym, że w wielu społeczeństwach faceci zakładali maski i udawali "duchy", a kobiety im się oddawały i miały usprawiedliwienie, że "duchom nie wypadało odmówić", choć oczywiście nikt naprawdę w te duchy nie wierzył. Poszukam tego artu, ale nie wiem, czy teraz jeszcze znajdę. Jeszcze na polskich jasełkach ludowych "diabeł" miał prawo klepać dziewczyny po gołym tyłku, choć były i inne fajne zwyczaje, np. dzień bezkarnego całowania.
Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Re: Kiedyś było łatwiej! :)

Post autor: iksigrekzet »

Czyli, że używano masek by sobie bezkarnie pociupciać? Taka była wymowa tego artykułu ? :D
Z jakiego to nurtu i kto był autorem?
Sułtan.
krytyk
Wtajemniczony
Posty: 8
Rejestracja: 04 kwie 2011, 10:47
Płeć: nieokreślona

Re: Kiedyś było łatwiej! :)

Post autor: krytyk »

No to już zbytnie uproszczenie :D chodziło również ogólnie o zabawę, jak dzisiaj np. ludzie robią "fantazjadę", przebierają się za postacie z Tolkiena i gonią po lasach. Ale również było to usprawiedliwieniem pewnej większej hulanki, niż na codzień jest dozwolona i dawało cenną w takich przypadkach anonimowość. Czy współczesne gry terenowe również tak działają - tego nie wiem, ale nie wykluczam :twisted: Ale a propos właśnie gonienia się po lesie i innych takich zabaw bardziej bojowych. Ostatnio usłyszałem humorystyczną uwagę, że skoro pochwalam dawne zwyczaje usuwające tremę, to może też pochwalam dawny zwyczaj walenia się w łeb maczugą na dzień dobry? Otóż w pewnym sensie pochwalam. Niewątpliwie w książkach historycznych widać, że uczestnictwo w walkach nie tylko wytwarzało odwagę, która przenosiła się na kontakty towarzyskie, ale też bycie żołnierzem usprawiedliwiało taką towarzyską śmiałość - ba! - wręcz wymagano od żołnierza, aby swoją dzielność udowadniał również przy kobietach. Co jednak zrobić dzisiaj, kiedy większość ludzi nie uczestniczy w wojnach, a nawet jeśli, to toczą się one na jakichś pustyniach, gdzie raczej nie ma okazji do wykorzystania nabytej śmiałości w relacjach towarzyskich? Jedynym rozwiązaniem pozostają chyba zabawy oparte na zasadzie wojny. Ich uczestnicy nie zdobywają wprawdzie glorii bohaterów i patriotów; nie nabierają też desperackiej odwagi wynikającej z faktu, że skoro mogą zginąć, to i rozmowa im niestraszna. Mimo wszystko, rozwalając komuś na łbie pomidora czy poduszkę, tudzież oblewając wodą, niewątpliwie wyzwalają w sobie jakąś bezpośredniość, a bezkrwawa metoda tych walk pozwala włączać w nie również płeć piękną, co upraszcza sprawę przenoszenia nabytej śmiałości, ponieważ walka i relacja towarzyska są tu jednym. W pewnym sensie powstaje więc kazus przyjmowania roli, która usprawiedliwia towarzyską śmiałość. Gdyby zaś i to nie wystarczało, można dołączyć jeszcze maski i nocne ciemności. To już chyba całkiem wystarczy i spowoduje, że kieliszek na odwagę nie będzie potrzebny.
leonidas
Stały bywalec
Posty: 222
Rejestracja: 10 lis 2010, 17:06
Płeć: nieokreślona

Re: Kiedyś było łatwiej! :)

Post autor: leonidas »

co do masek,faktycznie,jest to dla mnie pewna alternatywa alkocholu,a tym bardziej maska+% nie polecam takiego zestawu,szczegolnie lubie sie w nich poruszac w sklepach i w szkole,
zauważyliscie że zawsze po założeniu przychodza na myśl pomysły co by tu nie odstrzelić,bo dodaja odwagi i pewnosci poprzez pewna anonimowosc,oto dowód :D http://www.youtube.com/watch?v=uZpWOEp5Uls
ODPOWIEDZ