Padre pisze:Chociaż u wykopowiczów to raczej nie dziwi, a większość ruchu trafiła tam z wykopu.
Nie wiedziałem, że trafiło to na wykop.pl
Padre pisze:Wiesz, jeśli Szymon jest typowy, ponieważ zawiera w sobie wszystkie negatywne cechy grupy społeczmej, to nie sposób się zgodzić ;-) A teraz przyznawać się które kawałki Szymona widzicie w sobie :-P
Mimo wszystko moim zdaniem stereotyp =/= typowy. Dla mnie typowość jednak siedzi sobie tak pośrodku krzywej Gaussa, ale to już spór o definicje.
Trudno ten opis rozumieć dosłownie, bo tutaj chodziło raczej o wyszczególnienie tych (nowo powstałych?) wad. 100 % Szymona raczej nikt nie zna, bo i takich pewnie nie ma, ale tak jak zauważyła Kot, pseudo katolików i żyjących nieco "na pokaz" wśród znajomych mu osób znajdzie chyba każdy. Podejrzewam, że autor tego tekstu raczej w głowie dokonał syntezy tych rzeczy, które mu się nie podobają i dopiero potem wysmażył swój artykuł, żeby był bardziej znośny w odbiorze i wzbudził nieco kontrowersji. Udało mu się jak widać (vide liczba komentarzy na wykopie).
Swoją droga, Biedronka zdaje się jest w niedzielę zamknięta. Więc chyba przemawia to za postrzeganiem tego artykułu bardziej jako ciekawostki literackiej niż reportażu o znajomym.
Ktoś mógłby zapytać, po co właściwie ludzie się rozwodzą nad takimi rzeczami, niechże każdy sobie żyje jak chce i jest mu wygodnie. Dla mnie osobiście kompletnym nieporozumieniem jest to uczęszczanie na mszę świętą w niedzielę i "zwyczaj" robienia zakupów. Właściwie to to chodzenie do kościoła ma chyba tylko i wyłącznie służyć pokazaniu swojej wypicowanej bryki, bo za osobę wierzącą sensu stricto Szymona raczej nie możemy uznać, a argumentu o tradycji też nie można użyć, bo przecież w niedzielę nie robi się zakupów. Coś takiego jest słusznie piętnowane.
Fyapowah pisze:W przypadku Polski, z tego co widzę to trudniej znaleźć cechy dawnego stereotypowego Polaka, a coraz więcej jest ludzi z cechami Szymona (niekoniecznie wszystkimi czy nawet większością). Wystarczy poczekać i kiedyś Szymon może być uważany za typowego Polaka. Może, bo ludzie nie koniecznie zwrócą uwagę na zmiany. Czasami ludzie tworzą sobie jeden stereotyp i on zostaje dopóki nie wydarzy się coś w rodzaju konfliktu na bliskim wschodzie, który zmienił dla wielu ludzi sposób patrzenia na muzułmanów.
I chyba o to chodziło panu Dejko - podkreślenie zachodzącej zmiany. Dla mnie osobiście też nie jest to takie jasne, dlatego umieściłem pytajnik w tytule tematu.