Rly? Jednak inaczej to widzę. Internet pozwolił na stworzenie wielu nowych. Wielcy gracze podzielili między siebie dystrybucję mediów i robili z klientami co chcieli, a tu nagle pojawił się nowy środek: sieć. Wzrosła popularność serwisów w rodzaju Spotify czy Netflix, czy choćby Jamendo, gdzie możesz ściągnąć legalnie za darmo, a jeśli ci się podoba to zapłacić bezpośrednio twórcy. To się odbiło na dochodach koncernów. W idealnym świecie dostosowaliby swoje modele dystrybucji do nowej sytuacji, niestety świat jest daleki od idealnego; duzi chłopcy wybrali opcję B: zdusić. Na razie im nie wychodzi, ale nie dlatego że nie próbują.Drimlajner pisze:Ograniczając dostęp i zabijając działalność większości serwisów w internecie stwarzamy pole pod stworzenie nowych.
Ubijając serwisy w necie wracasz do starego modelu, gdzie czterech lub pięciu gigantów praktycznie ma monopol na całe media.
Zresztą jaki upadek wytwórni muzycznych. Coś mnie ominęło?