Strona 7 z 12

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 07 cze 2013, 9:13
autor: Padre
qb pisze:Poza tym nie mam problemu z zaakceptowaniem poglądów kogoś, znam trochę rasistów (...)
Wybacz, ale... does not compute. "No, jest rasistą, >>jebać żydów, white power<< ale nic to, Baśka"?

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 07 cze 2013, 14:08
autor: Akolita
Moim celem nie było przekonywanie kogokolwiek, bo z góry wiedziałem, że nikt, kto posiada swoje ugruntowane i przemyślane poglądy, nie da się łatwo przekabacić na stronę opozycji. Lub nie da się przekabacić wcale. Chodziło mi raczej o potrzebę obrony ludzkiej godności, także mojej.
Nie oburza mnie nazywanie homoseksualizmu chorobą, gdyż nie jest to określenie pejoratywne. Osobiście uważam je za błędne, ale nikogo nie zamierzam już więcej przekonywać do mojej prawdy "bo jest mojsza".Jeśli ktoś jest przekonany, że to choroba i należy ją leczyć, trudno. Ja świata nie naprawię, niech taki zostanie.
Boli mnie natomiast wyrzucanie inwektyw w rodzaju:
aktywista- pajac, który zniży się do wszystkiego, żeby pokazać innym jak bardzo jest pedałem
pedaluchów i tej całej ciżby
Pomijam już określenia typu "gejek" i "homoś", albo "lewak", ich wydźwięk jest wprawdzie pejoratywny, same słowa zaś wskazują na lekceważący stosunek i/ lub drwinę wobec tak nazywanych ludzi, ale nie uważam tych terminów za graniczące z wulgaryzmami.
Dlaczego poczułem się, jakby urągano mi osobiście? Ponieważ wśród moich członków najbliższej rodziny, wśród przyjaciół i bliskich znajomych są osoby homoseksualne. Przepraszam was serdecznie, że wychowało mnie takie zepsute środowisko. Jeśli ktoś napisałby o moim bracie lub siostrze "pedał", "śmieciarz", "obciągara", "debilka" itp. odebrałbym to jako osobistą zniewagę. Honor moich najbliższych i najdroższych jest moim honorem. Zabrałem głos w tej jałowej dyskusji, ponieważ poczułem się osobiście znieważony. Nie przyjmę wyjaśnień w stylu "to było tak ogólnie, nie pisaliśmy o nikim konkretnym", bo można było wziąć pod uwagę, że to forum odwiedzają rożni ludzie. Homoseksualiści także. Atakowałem w komentarzach i obrażałem w odpowiedzi na atak i obrażanie. To nie ja pierwszy zacząłem układać wyrafinowane epitety pod adresem światopoglądowych przeciwników. Nie podoba mi się, że ktoś wyraża swoje poglądy w obraźliwej formie w stosunku do drugiego człowieka.
Wiem, ile cierpienia i problemów wynika z bycia homoseksualistą. I nie jest to cierpienie spowodowane chorobą. Gejów i lesbijek nie boli to, że czują pociąg seksualny do tej samej płci i angażują się emocjonalnie w związki homo. Powodem cierpienia są ludzie tacy jak niektórzy tutaj (nie będę wymieniać po nickach), którzy muszą obrażać, wykpiwać i wyśmiewać innych, bo zesraliby się, gdyby sobie tej radości odmówili. Nie używałbym w tym miejscu mocnych słów, gdyby nie użyli ich wcześniej obecni tu obrońcy normalności. Chciałbym pokazać im po prostu ile zbędnych emocji i złych wrażeń może wywołać dyskusja na jakikolwiek temat, kiedy zapomni się, że obiektem krytyki jest drugi człowiek, istota tak samo czująca, myśląca i podatna na zranienia, jak autorzy postów.

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 07 cze 2013, 14:40
autor: qb
Padre pisze:
qb pisze:Poza tym nie mam problemu z zaakceptowaniem poglądów kogoś, znam trochę rasistów (...)
Wybacz, ale... does not compute. "No, jest rasistą, >>jebać żydów, white power<< ale nic to, Baśka"?
Nie obracam się w towarzystwie ludzi, którzy gardzą osobami o innym kolorze skóry, a wśród ludzi którzy nie akceptują, a tolerują takich, więc nie wiem dokładnie jak bym zareagował na otwartą agresję, czy słowną, czy fizyczną. Ale trochę pewnie by mi to przeszkadzało.

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 07 cze 2013, 19:26
autor: highwind
Akolita pisze: Powodem cierpienia są ludzie tacy jak niektórzy tutaj (nie będę wymieniać po nickach), którzy muszą obrażać, wykpiwać i wyśmiewać innych, bo zesraliby się, gdyby sobie tej radości odmówili. Nie używałbym w tym miejscu mocnych słów, gdyby nie użyli ich wcześniej obecni tu obrońcy normalności. Chciałbym pokazać im po prostu ile zbędnych emocji i złych wrażeń może wywołać dyskusja na jakikolwiek temat, kiedy zapomni się, że obiektem krytyki jest drugi człowiek, istota tak samo czująca, myśląca i podatna na zranienia, jak autorzy postów.
Jak ty byś chciała uniknąć krytyki? Ja sobie tego nie wyobrażam. Znaczy wyobrażam sobie - obozy koncentracyjne i do gazu tych co ośmielają się nie wyznawać jedynej słusznej ideologii, ale wiadomo jak to się już raz skończyło. Dorosły człowiek powinien się liczyć z tym, że jego zachowanie czy mentalność może być obiektem ataków wśród tych o odmiennych poglądach (np Cejrowski vs Frytka - ona nazywa siebie kobietą wyzwoloną, a on sugeruje portową dziwkę). Są geje, lesbijki, ale są też ludzie, dla których homoseksualizm to obrzydliwe wynaturzenie i chcą bronić przed nim swoich najbliższych tak samo, jak ty swoich przed ewentualnymi szykanami (słowo homofobia nabiera znaczenia w tym kontekście). I nie stawiam się w ich rzędzie, ale zaznaczam po raz kolejny, że nie jest dla mnie problemem, żeby ich rozumieć, tak samo jak i ciebie. I wiadomym jest, że nie pomoże na to żadna indoktrynacja, ani nawet zmienianie obowiązującego prawa, bo ludzie w których przekonania będzie się uderzać tylko się w nich umocnią. No i co z tym zrobić? Którymś tak czy siak się dostanie po głowie, a co gorsza od czasu do czasu pojawi się element ekstremistyczny. Pięknie by było, gdyby wszyscy się miłowali, dbali o siebie i pamiętali o wzajemnym poszanowaniu, ale to tylko chrześcijańsko-hipisowskie hipokrytyczne gadanie. Jesteśmy tylko ludźmi.

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 07 cze 2013, 20:21
autor: Akolita
highwind pisze: Jak ty byś chciała uniknąć krytyki?
Nie chcę unikać krytyki. Krytykować można, ale bez chamstwa. O tym, że homoseksualizm komuś się nie podoba można mówić bez wykorzystywania wulgarnych określeń.

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 22 cze 2013, 23:17
autor: Schmalzler
Takie tam ciekawe, propos niedawnego wątku o leczeniu homoseksualizmu ;)

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 23 cze 2013, 16:29
autor: Akolita
Schmalzler pisze:Takie tam ciekawe, propos niedawnego wątku o leczeniu homoseksualizmu ;)
Prawie posikałam się ze śmiechu po przeczytaniu leadu :lol:

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 23 cze 2013, 22:12
autor: Drim
Na ulicy mówią że Wyborcza kłamie :?:

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 24 cze 2013, 11:27
autor: Padre

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 10 lip 2013, 16:20
autor: Porii
Mnie często nazywają fanatyczką, gdy mówię że praktykuję czy wyrażam swoje poglądy na temat wiary :D . Niestety teraz za chodzenie co niedziela do Kościoła, jest się klasyfikowanym przez niektórym jako "Moher" i wyznawca Rydzyka . A ja Rydzyka nie znoszę . Jeśli chodzi o homoseksualistów, nie mam zdania, staram się akceptować wszystkich, przecież nie ich wina że tacy są, czy to choroba czy nie.

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 06 sie 2013, 18:19
autor: Sundari
Trzymam raczej z ruchami narodowymi, i mimo że do żadnego z nich nie należę oficjalnie to często zostaję nazywana (przy braku argumentów) - faszystą. Czasem mam wrażenie, że problemem ludzi nazywających mnie faszystą jest ich niewiedza. W dyskusji jaką toczymy zwykle pada nagłe "O rany! Ile Ty wiesz!". No wiem, bo chcę wiedzieć co się dzieje wokół mnie, bo nie chcę zostać pozostawiona na pastwę działań innych ludzi. Na pastwę działań których nie podzielam. Boli mnie strasznie, że ludzie z naszego pokolenia olewają to co dzieje się w polityce, nie odnoszą się do historii (bo niby trzeba iść do przodu, a oglądanie się na historię podobno w tym przeszkadza).

Poza tym, nie rozumiem porównywania ruchów narodowych do faszystów :shock: Na czym opierane jest to twierdzenie? "Postępowi lewacy" nigdy nie potrafili mi na to precyzyjnie odpowiedzieć.

Homofobem nie zostałam nigdy nazwana, bo raczej opowiadam się za nimi. Kiedyś usłyszałam od kolegi mojego chłopaka, że jestem "obrońcą gejów" :wink: Znam kilku gejów i lesbijki - większość z nich to ci "normalni" homoseksualiści - ludzie na poziomie. W rozmowie podkreślają często, że mają pretensję do tej części, która usilnie stara się pokazać, a w konsekwencji robią im wszystkim obciach. To oni w głównej mierze rzutowali na to jak odbieram środowiska homoseksualne. Zawsze dzielę ich na tych "normalnych" i "pokręconych".

A propos faszyzmu :)

http://www.youtube.com/watch?v=hiME04vA8GI

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 08 wrz 2013, 0:21
autor: Miszka
W dyskusjach raczej przez nikogo nie jestem lubiany; wyzywany przeważnie jestem od wszystkiego i wszystkich, często od obu stron jednocześnie. jeśli już mam jakiś pogląd to przeważnie nie da się go dopasować do żadnej doktryny. Po prostu "nie trzymam z nikim bo nikt nie trzyma ze mną"

Co do homoseksualizmu; nie spotkałem żadnego tęczowego aktywisty, ale homoseksualiści których znam są normalną częścią społeczeństwa i nigdy nie spotkali się z przejawem dyskryminacji więc sam temat homofobii wydaje mi się za bardzo rozdmuchany.
Z drugiej strony jest to jedna wielu rzeczy którą mam kompletnie gdzieś, tak jak to czy za 30 lat w Polska będzie jeszcze istniała albo czy w Europie będzie jeszcze więcej białych od reszty.

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 09 wrz 2013, 21:43
autor: MetalMan
Przeczytałem z trudem 2 strony. Okazało się że nie jestem postępowy, za to prowincjonalny i wsteczny. A może i nawet z dolnej półki? ;)
Teraz będzie mi smutno. Idę. :roll:

PS Już wiem jak czują się rzesze niezrozumianych homoseksualistów. :cry:

Zostawiając postępowy temat prowincjonalnych homofobów i postępowych obrońców uciśnionych: najczęściej ludzie biorą mnie za konserwę. Albo zimnego, bezuczuciowego sk... A wszystko dlatego, że potrafię oddzielić emocje od argumentów podczas dyskusji. Teraz to mi dopiero przykro.
Trzymam raczej z ruchami narodowymi, i mimo że do żadnego z nich nie należę oficjalnie to często zostaję nazywana (przy braku argumentów) - faszystą. Czasem mam wrażenie, że problemem ludzi nazywających mnie faszystą jest ich niewiedza.
Ktoś mądry powiedział kiedyś, że naprawę państwa należy zacząć od naprawy pojęć. To jest główny problem, oderwanie słów od ich definicji. Faszyzm urósł do rangi jakiegoś zmitologizowanego źródła zła. Ale nie tego fajnego zła, kojarzonego z szatanem czy byciem jebanym egoistą. Po prostu nauczono nas reagować w jedyny słuszny sposób na słowo faszyzm. A teraz drogie dzieci, niech każdy się zastanowi, czy potrafiłby zdefiniować co oznacza to słowo, skąd się wzięło i jakie poglądy mieli faszyści. A potem wystarczy spojrzeć na to w jaki sposób zaczyna działać UE[autarkia? trudne słowo], jakie wartości nam narzuca... no, jesteście już blisko... i chuj, wypracowany przez lata warunkowy odruch obronny wziął górę. Nie będzie nam faszysta mówił co mamy myśleć! :)

Btw przy okazji flejmu przeprowadzam sondę: Kto z Was twierdzi, że faszyzm jest ruchem skrajnie prawicowym? Odpowiedzi proszę pisać pod kolejnymi postami :)

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 10 wrz 2013, 1:19
autor: Miszka
Jeśli już mówisz o naprawie pojęć; to może zacznij od tego co dokładnie uznajesz za granice między prawicą a lewicą?
Stosunek do kościoła, poglądy gospodarcze, wyznawane ideały czy może proponowany ład społeczny?

Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny

: 10 wrz 2013, 7:05
autor: MetalMan
Prawica dla mnie kończy się tam, gdzie jednostka jest zniewalana przez społeczeństwo, gdzie człowieka traktuje się jak własność państwa. Zarówno w sferze gospodarczej[ZUS, publiczna służba zdrowia, podatek dochodowy, ulgi, zwolnienia itd...] oraz społecznej['równouprawnienie', odejście od naturalnych stosunków międzyludzkich na rzecz ślepej 'tolerancji', hodowla społeczeństwa podzielonego, niezdolnego do realnego sprzeciwu czy nawet obrony]. Wbrew temu co wciskają nam media wiara i 'patriotyzm' nie mają tutaj większego znaczenia. Jeśli chodzi o wyznawane poglądy to na prawicy dominują dwa: wolność i praworządność.

No i najważniejsze: trudno o dobrą prawicę w czasach demokracji, systemu, w którym władze kupuje się przez obietnice i uprzywilejowanie określonych grup społecznych[homoseksualistów, matek z dziećmi, feministek, itd...].
Niestety w Polsce rolę prawicy pełnią zwykli socjaldemokraci, z PISem na czele.
Logicznie rzecz biorąc, tłuszcza zawsze pójdzie za tymi którzy obiecają im jakąś korzyść, a najlepiej jeśli złupi się przy tym bogatych ;) A co, na pewno się dorobili na przekrętach! I jaka ulga, kiedy sąsiad ma nie lepiej niż ja, jaka stabilność![globalna i asymptotyczna :twisted: ]. :D


Jakby nie patrzeć, trochę kłóci się to z wzorcowym faszyzmem włoskim czy hiszpańskim. :)