Ogólnie o Rzeczypospolitej

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
hermilion
Intronek
Posty: 54
Rejestracja: 12 sty 2017, 16:08
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w3
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: hermilion »

No właśnie źródłem są powyższe linki FOR .. czyli organizacji mało przyjaznej PiS .. wystarczy odszukać te same kolumny;)

https://for.org.pl/pl/Rachunek-od-panst ... -roku-2014
https://for.org.pl/pl/projekty/rachunek ... -za-2016-r

Poza tymi ciekawostkami o kosztach administracji i nierejestrowanych celowo, jakie odnalazłem inne są równie równie ciekawe - przeniesienie inwestycji z dróg na edukację, sądownictwo, wojsko - oraz wzrost kosztów ZUS/NFZ/rent itp - i finalnie nowa pozycja - 500+
Awatar użytkownika
apohawk
Rozkręcony intro
Posty: 297
Rejestracja: 27 lis 2012, 18:35
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: apohawk »

Fajny ten raport. Ludzie psioczą na 500+, a "Pomoc społeczna, wsparcie dla bezrobotnych" kosztuje niemal trzykrotnie więcej.
Im głośniejszy pomysł ustawy tym dziwniej, ale tam gdzie rogłosu nie ma, czyli zarządzanie państwem, nagle zaczyna się robić dobrze, a wręcz bardzo dobrze. I z tego jestem zadowolony. Prawie na tyle, aby rozważać głosowanie na nich.
Ziemkiewicz powołuje się na jakieś statystyki rynku paliw (szukałem tych statystyk, ale nie znalazłem, za to znalazłem statystykę, z której wynika, że PKN Orlen w 2016 podwoił zysk z 2015), gdzie w rok rynek paliw wzrósł o ok. 20% przy wzroście PKB ok. 3%, czyli szara strefa zmalała.
http://fakty.interia.pl/opinie/ziemkiew ... Id,2390038
No good deed goes unpunished.
hermilion
Intronek
Posty: 54
Rejestracja: 12 sty 2017, 16:08
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w3
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: hermilion »

apohawk pisze:Prawie na tyle, aby rozważać głosowanie na nich.
Bo tez przecież ja nie głosuję na nich ze względu na Macierewicza czy Kaczyńskiego - tylko wbrew temu że oni tam siedzą, a przede wszystkim dlatego że z jakiegoś powodu w PiS zgadzała sie kasa w latach 2005-2007 ... i teraz też zaczyna się znowu zgadzać.

Jakoś to podejście *konserwatywne* pasuje do księgowości ;)
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2107
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Drim »

Polan pisze: 10 maja 2017, 18:03Podaj źródło tych danych, bo po tym jakie ustawy mi się obijają o uszy a które są ich dziełem to nie brzmi na takie spadki.
To wszystko jest opracowywane przez FOR na podstawie oficjalnych raportów Ministerstwa Finansów, Banku Centralnego. GUSu. Podchodziłbym do tego z rezerwą, błędów merytorycznych nie w sposób się ustrzec, a i trochę "ku pokrzepieniu serc" w tych raporcikach muszą puścić.

Mamy rachunek dla państwa za 2016 rok, ale raportu rocznego z Ministerstwa Finansów z 2016 jeszcze nie ma... bo nie został opublikowany.
Więc to trochę taki sąd, gdzie słucha się tylko jednej ze stron.

Kończąc na tym że ostatecznie Fundacja FOR jest narzędziem w rękach Leszka Balcerowicza, on nie jest bezstronny, odegrał w III Rp ogromną rolę i raz na jakiś czas wspomni o chęci powrotu, na białym neoliberalnym koniu, w ministerialne gmachy i gabinety.
hermilion pisze: 10 maja 2017, 10:10koszt obsługi długu publicznego zmalał o 16,7%
W 2015 udało nam się ostatecznie spłacić Klub Paryski, spłaciliśmy też inne zobowiązania, obligacje, bony skarbowe, inne kary finansowe. Większość państw europy zaczęło się wycofywać z sankcji nałożonych na Rosję których my byliśmy de facto refakturantem. Ok, kary i sankcje były sytuacjami nie do przewidzenia ale spłata długu to nie jest jeden przelew w poniedziałek po pracy ale proces rozłożony na lata! Terminarz spłat Klubu Paryskiego wynegocjował rząd Leszka Millera, i ten dług był spłacany regularnie przez każdą kolejną ekipę, czyli kolejno Jarosława Kaczyńskiego z przystawkami, Donalda Tuska, Ewę Kopacz i ich koalicjantów z PSL.

Spłata zadłużenia oraz niewielka hossa na rynku (która też nie wzięła się znikąd, bo mamy min. grę stopami procentowymi banku centralnego prowadzoną przez Marka Belkę) spowodowała niewielkie umocnienie się złotego w stosunku do euro.

Teraz grzmot.

Wszyscy ekonomiści przewidywali że kolejna ekipa dojdzie do władzy w bardzo komfortowych warunkach. Będzie mogła zadłużać państwo do woli. Do dyspozycji wszystkie linie kredytowe, możliwość emitowania obligacji i bonów skarbowych. Chciałbym przypomnieć, tym co nie pamiętają, że za rządów PO parę razy wchodziły mechanizmy stopujące proces zadłużania. Każdy kredyt ma zabezpieczenie. Pytanie: czym zabezpieczone będzie obecne zadłużanie kraju?

W Grecji Deutche Bank wszedł na emerytury i renty. Mamy jakieś gwarancje że za 10-20 lat nie wejdą na emerytury naszych rodziców albo za 40 lat na nasze? To jest biznes, a nie jakieś sentymenty w stylu: my Unii coś obiecamy to ona się nami zaopiekuje.

Na szczęście moje skrzydełka są w leasingu, nie zmienią mi mojej pięknej biało-granatowej linii na jakiś paskudny napis German Wings, najwyżej LOT w ramach cięć wypowie umowę i wrócę sobie do rodziców do zakładów Boeinga.
hermilion pisze: 10 maja 2017, 10:10koszt administracji KRUS, ZUS, NFZ spadł o 15%
Obrazek

ZUSu nie będę tłumaczył, bo to się rozumie samo przez się, wymienię tylko parę haseł takich jak: zmiany w rentach rodzinnych (cięcia tych rent), zmiany w emeryturach (cięcia emerytur, tych administracyjnych, do których prawa nabywano przed 1989r.), zmniejszenie ogólnej bazy funduszy emerytalnych (plan Rostowski - Morawiecki, o likwidacji OFE), plus coś pozytywnego, umocnienie się kursu PLN/EUR.

A poza tym, cmok-cmok, od października wchodzi powrót do niższego wieku emerytalnego, emerytów będzie przybywało, emigracja jest nadal problemem, więc nie sadzę aby w dłuższej perspektywie udało się ciąć koszty funkcjonowania ZUS.

A z NFZ jest arcyciekawy problem. Otóż ostatnie lata to fala emigracji zarobkowej lekarzy i pielęgniarek. Tak! Bo rezydent, ale też i pielęgniarka, jak tylko przekroczy granicę to na dzień dobry dostanie stawkę 3-4x większą niż w Polsce tak więc powoli nie ma komu pracować w tych naszych szpitalach, spada liczba wykonywanych operacji, spada liczba przyjmowanych pacjentów, wydłużają się kolejki. Sukces.

KRUSu nie tykam, bom nie rolnik a lotnik, ale spadków upatrywałbym się w emigracji młodych do miast.
hermilion pisze: 10 maja 2017, 10:10- składnik "Inne" zmalał o 58% !!!
Teraz weź bądź mądry człowieku i rozszyfruj czy inne to koszty obsługi do hotelu poselskiego (ekhm, prostytutki) czy kary które skarb państwa musiał łożyć jako zadośćuczynienie za te wczasy, cośmy talibom zorganizowali w Kiejkutach...
hermilion pisze: 10 maja 2017, 10:10Czy mówiłem juz że PiS potrafi lepiej rzadzic niż PO?
Tak, a w mojej instalacji sanitarnej zamiast kranówy zaczął płynąć sok z dziewiczej cipki. Stewardessy się tylko czerwienią, w tych swoich pięknych granatowych mundurkach, bo pasażerowie zamiast kupować sok ze zdrowych polskich jabłek za 6zł małe opakowanie 250ml proszą o plastikowy kubeczek wody z samolotowego kibla!
hermilion pisze: 10 maja 2017, 10:10Jakoś to podejście *konserwatywne* pasuje do księgowości ;).
A wiesz jak w teorii zarządzania państwem nazywa się to co właśnie opisałeś ? Jest to dyktatura księgowości nad rozumem. Nawet dam Ci przykład z naszego podwórka, żeby to sobie wszyscy zobrazowali, a co.

W 1939 mieliśmy ponad milion z kawałkiem żołnierzy. Byliśmy szóstą czy siódmą potęgą w Europie. A jak przyszło się zmierzyć z agresorem to po paru dniach ostrej wymiany ognia pan agresor znalazł sobie lukę we froncie i postanowił puścić szybkie oddziały aby napiły się kawy na Piotrkowskiej, wymijając przy tym ową luką, tak strasznie nie po dżentelmeńsku, całą tą naszą potęgę. Nowoczesna marynarka w wojnie lądowej z Niemcami była niepotrzebna. Lotnictwo było w 50% nowoczesne, ale te 50% to były akurat tylko bombowce, bez osłony myśliwskiej, ruchome cele dla luftwaffe. W czołgach było ok, ale też kompletowane bez ładu i składu, nie miały odpowiedniego wsparcia zmotoryzowanej piechoty czy artylerii. Reszta na koniach, bez radiostacji, bez odpowiedniego nasycenia bronią maszynowa. Nasi dowódcy armii często nie wiedzieli gdzie dokładnie są ich dowódcy korpusów, dowódcy korpusów nie widzieli swoich dowódców dywizji, dowódcy dywizji zastanawiali się gdzie są ich dowódcy pułków... ale Ci z kolei byli już na tak niskim szczeblu że widzieli wszystko... czyli bałagan i Niemców dookoła.

A rząd uciekł do Rumunii.

To co jest piękne na papierze, czasem może być tylko iluzją szczęścia. Analizowane przez osobę która nie posiada odpowiedniej wiedzy jaką tak naprawdę przybierze wartość? Choć zestawiamy ze sobą dwie odrębne sytuacje, tak do siebie podobne, to pytanie pozostaje to samo: czego wymagać od nowoczesnego państwa?

Wasza odpowiedź: rządów jednej i tej samej bandy. Arcymistrzów fryzjerstwa, nepotyzmu i prywatyzacji za złotówkę. Brawo.
hermilion
Intronek
Posty: 54
Rejestracja: 12 sty 2017, 16:08
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w3
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: hermilion »

Co do wcześmiejszych komentarzy - zgadzam się z nimi - ale jakie są Twoje wnioski?
Drimlajner pisze: 26 maja 2017, 17:16
hermilion pisze: 10 maja 2017, 10:10- składnik "Inne" zmalał o 58% !!!
Teraz weź bądź mądry człowieku i rozszyfruj czy inne to koszty obsługi do hotelu poselskiego (ekhm, prostytutki) czy kary które skarb państwa musiał łożyć jako zadośćuczynienie za te wczasy, cośmy talibom zorganizowali w Kiejkutach...
Na to akurat jest prosta odpowiedź - zdecydowanie lepiej jest jeśli środki określane jako 'inne' w budżecie zmalały o połowę ponieważ jako obywatele mamy wskazanie, że są zaksięgowane jako kokretny cel a nie 'inne' co jak sam napisałeś - moze równie dobrze być 'na dupy'

A więc nie oznacza to oszczędności tylko lepszą kontrolę finansową nad tym na co wydajemy kasę - a więc jest to zjawisko pozytywne, chyba się zgodzisz?
Drimlajner pisze: 26 maja 2017, 17:16
hermilion pisze: 10 maja 2017, 10:10Jakoś to podejście *konserwatywne* pasuje do księgowości ;).
A wiesz jak w teorii zarządzania państwem nazywa się to co właśnie opisałeś ? Jest to dyktatura księgowości nad rozumem. Nawet dam Ci przykład z naszego podwórka, żeby to sobie wszyscy zobrazowali, a co.
Podajesz przykład kiedy w zagrożeniu istnienia państwa nadmierna kontrola nad finansami II RP spowodowała niedofinansowanie wojska .. i przykład jest prawidłowy - zgadzam się .. inna kwestia, że obecnie słyszałem opinie, iz nasza armia była przygotowana prawidłowo - ale na Sowietów.

ALE - nie przystaje on do obecnej rzeczywistości, gdzie PO wydawało pieniądze w sposób wojenny (czyli szybko bez kontroli) na działania nie-wojenne tylko zwyczajne utrzymanie kraju. W życiu nie ma jednej strategii, ale konserwatywne pilnowanie kosztów państwowych jest pozytywne .. w sytuacji nie-podbramkowej ..

I abyś nie miał watpliwości - jak już pisałem poprzednio - jestem za obecnie rozwiązaniem sakiewki i wydaniem dużej kasy na armię właśnie z identycznych przyczyn jakie podałeś w swoim przykładzie. Ale - tylko na armie - a nie na jebane Orliki

A pasażerowie jak nie chca wydać 6 PLN na soczek to niech polewają wodę z kibla - nie mam obowiązku im fundować soczków z podatków - wole ufundować szpital.
Awatar użytkownika
apohawk
Rozkręcony intro
Posty: 297
Rejestracja: 27 lis 2012, 18:35
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: apohawk »

hermilion pisze: 30 maja 2017, 14:43
Drimlajner pisze: 26 maja 2017, 17:16
hermilion pisze: 10 maja 2017, 10:10Jakoś to podejście *konserwatywne* pasuje do księgowości ;).
A wiesz jak w teorii zarządzania państwem nazywa się to co właśnie opisałeś ? Jest to dyktatura księgowości nad rozumem. Nawet dam Ci przykład z naszego podwórka, żeby to sobie wszyscy zobrazowali, a co.
Podajesz przykład kiedy w zagrożeniu istnienia państwa nadmierna kontrola nad finansami II RP spowodowała niedofinansowanie wojska .. i przykład jest prawidłowy - zgadzam się .. inna kwestia, że obecnie słyszałem opinie, iz nasza armia była przygotowana prawidłowo - ale na Sowietów.
Też mnie ten przykład z '39 drażnił. Opinię o przygotowaniu armii do wojny z sowietami przywołuje m.in. Piotr Zychowicz w książce "Pakt Ribbentrop-Beck".
No good deed goes unpunished.
hermilion
Intronek
Posty: 54
Rejestracja: 12 sty 2017, 16:08
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w3
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: hermilion »

Ciekawy sondaż: http://ciekaweliczby.pl/75-sympatykow-p ... ych-zycia/

Pokazuje różnice pomiędzy zwolennikami Kukiza i PO/.n oraz PiS. Między zwolennikami Kukiza a PO jest zasadnicza różnica - zwolennikom Kukiza doskwierają czynniki nie-polityczne (finanse) a zwolennikom PO/.n - fakt że rządzi PiS (a tak poza tym to są zadowoleni z życia).

A zwolennicy PiS są zadowoleni z życia, bo rzadzi PiS ;)

LOL
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 526
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: jubei »

Jakie macie spostrzeżenia o działaniach obecnej partii rządzacej, czy naprzykrzaja się Unii Europejskiej i zostaniemy zepchnięci na margines? Czy wręcz odwrotnie, walczą o swoje (konflikt z izraelem) i mamy dzieki nim wzrost gospodarczy?
"Life is so unnecessary"
Awatar użytkownika
Miszka
Intro-wyjadacz
Posty: 429
Rejestracja: 03 paź 2012, 21:38
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Miszka »

Czy mamy wzrost gospodarczy dzięki obecnej władzy?

Ciekawe zagadnienie i chyba trudne do jednoznacznej oceny.
PiS miał nieco szczęścia - początkowo spory wzrost cen węgla (głównie węgla koksującego który, z tego co wiem, wydobywa jedynie Polska i Australia), stale rosnące zyski z turystyki (zwłaszcza przy obecnej sytuacji w Turcji/ krajach bliskiego wschodu), a dodatkowo ostanie lata na wykorzystanie kasy z niektórych funduszy europejskich, czytaj: wiele inwestycji na poziomie samorządowym póki jest szansa na dofinansowanie. Sporo inwestuje się też w ostatnich latach w kolej i drogownictwo, przynajmniej na południu Polski (północy nie znam).
Innymi słowy, koniunktura jest dobra, ale nie jest jedynie (lub w ogóle) zasługa rządu. Czy PiS możliwie dobrze wykorzysta sytuację, okaże się za kilka lat.

Odnośnie "planu Morawieckiego" czy jak tam nazywają wszelkie ambitne inwestycje godne gospodarki planowanej, trudno się wypowiadać. Żeglowność dużych rzek to niezła sprawa, a w Europie zachodniej to często norma. Przekop przez Mierzeję Wiślaną też brzmi nieźle. Centralny Port Lotniczy - super!
Pomysł inwestycji wydaje się sensowny, tylko pytanie czy 1) będzie to zrobione z głową, 2) czy nie będzie to budowane na jakiś irracjonalny kredyt, 3) czy sytuacja gospodarcza jest na tyle dobra, że stać nas na aż tak duże inwestycje, 4)w jaki sposób będą kierowane powstające przy inwestycjach spółki/organy/firmy.

Ogólnie plan Morawieckiego nieco mi przypomina pomysły Gierka. Edwardowi nie wyszło po części przez to że stanowiska kierownicze nadawał towarzyszom a sporo projektów było niedopracowanych lub nieprzemyślanych. W efekcie spora ilość niegłupich lub nawet sensownych inwestycji zsumowała się na chybiony plan gospodarczy. Cóż, wolałbym żeby tym razem skończyło się czymś lepszym niż kryzysem po kilku latach prosperity.
Awatar użytkownika
jubei
Intromajster
Posty: 526
Rejestracja: 22 lut 2008, 11:27
Płeć: mężczyzna

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: jubei »

O ciekawe, poruszyłeś kilka kwestii mi nie znanych.

Co do Morawieckiego, skrzywiłem się jak go wybrali na Premiera bo widziałem w tym jakąs zmiane na szybko i pod stołem, ale kilka jego wypowiedzi dostepnych na YT dla zagranicy jest na poziomie i zmieniłem zdanie na lepsze. Mówi prawie ze płynnie po angielsku, chyba sie lepiej prezentuje niż Szydło, miał troche do czynienia z finansami, więc moze cos z tego będzie.

Co do działań rządu to ja zwróciłem uwage na plan stworzenia gospodarki narodowej. To że wielkie koncerny z powrotem wchodzą w "polskie ręce" to może być zaleta jak i wada, ale np patrząc na LOT, zaczął nagle przynosić zyski, więc pytanie, czy to zasługa PIS czy kreatywna księgowość. Ważne aby przy tworzeniu gospodarki nie zadłużać się nadmiernie, ale moje słowa chyba nadaremne..
I jeszcze słowo o narodowej gospodarce, no popatrzeć wystarczy logicznie, jesteśmy najwiekszym krajem centralnej Europy a robimy za montownie i rynek zbytu zachodnich towarów, zamykaliśmy swoje własne zakłady itp. Wszędzie było słychac że tu się nie opłaca, że nie ma kapitału na założenie, że produkty finalne będa za drogie i nikt nie kupi, nie wytrzymamy konkurencji itp. No mnie skręca jak to słysze. Wg mnie jesteśmy państwem post-kolonialnym, i trzeba coś zmienić abysmy więcej mieli własnych marek, więcej własnej produkcji, równiez przemysł ciężki ktory tak ochoczo wczesniej zamykano, więcej wynalazków i nowych pomyslów które bedzie można spieniężyc i na tym zarabiac - np licencje (patrz wypowiedzi Gowina), itp. Ja tego nie widziałem za poprzedniego rządu, mam tylko nadzieję że obecny to nie robi w tym propagandy i jeszcze raz, nie zadłuzy nas po kolana.
"Life is so unnecessary"
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2107
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Drim »

Miszka pisze: 13 lut 2018, 19:55 Przekop przez Mierzeję Wiślaną też brzmi nieźle. Centralny Port Lotniczy - super!
Pomysł inwestycji wydaje się sensowny,
Biorąc na serio prognozy dotyczące sytuacji w jakiej się znajdujemy, jako planeta, a mam na myśli globalne ocieplenie, no może nie najbardziej pesymistyczny scenariusz, ale jednak TEN scenariusz, skutkujące wzrostem poziomu wód o 2 metry czy migracją ludności Afryki i Bliskiego Wschodu w kierunku Europy to wymienione powyżej dwie inwestycje będą kluczowe aby Rzeczpospolita Polska miała jakąkolwiek pozycję w XXII wieku.

Plusem dla PiSu na pewno będzie podjęcie tej tematyki, choć to nie są ich projekty autorskie, wywalanie lotnisk z miasta na przedmieścia to przedwojenna Warszawa (Lotnisko na Polach Mokotowskich -> Lotnisko na Okęciu -> Lotnisko w Baranowie), a konkurencyjny wobec Gdańska/przyszłego Trójmiasta port to już aż czas zaprzeszły, już od czasów uporania się z Krzyżakami szukano miejsca na drugi port.
Miszka pisze: 13 lut 2018, 19:55tylko pytanie czy 1) będzie to zrobione z głową, 2) czy nie będzie to budowane na jakiś irracjonalny kredyt, 3) czy sytuacja gospodarcza jest na tyle dobra, że stać nas na aż tak duże inwestycje, 4)w jaki sposób będą kierowane powstające przy inwestycjach spółki/organy/firmy.
1) Nie
2) Na tym też polega inwestowanie
3) Stan zdrowia finansów kraju jest wciąż bardzo ciężki i nie rokuje
4) Nepotyzm(kwadrat) & molestowanie sekretarek

Było by różowo gdyby przekop mierzei i budowa portu lotniczego były jedynymi dużymi inwestycjami na horyzoncie, tak nie jest. Na już trzeba modernizować administrację i NFZ. Dwie najmniej innowacyjne gałęzie naszego państwa. Z czasem odnotujemy silny wzrost wydatków emerytalnych, już dziś ZUS stanowi do 40% naszego budżetu a sytuację demograficzną mamy złą. A mamy też i inne wydatki! Modernizacja Sił Zbrojnych i ogólnie bezpieczeństwo wewnętrzne kraju, zanieczyszczenie powietrza, infrastruktura, zadłużenie, rok w rok deficyt.

Wielką niewiadomą jest górnictwo. Większość zasobów węgla znajduje się pod osiedlami w Katowicach, Krakowie, Wrocławiu.
jubei pisze: 13 lut 2018, 15:57 Jakie macie spostrzeżenia o działaniach obecnej partii rządzacej, czy naprzykrzaja się Unii Europejskiej i zostaniemy zepchnięci na margines? Czy wręcz odwrotnie, walczą o swoje (konflikt z izraelem) i mamy dzieki nim wzrost gospodarczy?
Nie idzie im najgorzej. Powiedziałbym nawet że mają bardzo duże szanse na drugą kadencje. Opozycja praktycznie nie istnieje. Co zaś się tyczy Unii Europejskiej, ciężko przewidzieć czy ten kurs ku centralizacji struktur unijnych się utrzyma i na jak długo. Chciałbym tylko zaznaczyć że ubiegła dekada była jedną z najgorszych w historii Unii Europejskiej. Zaczęła się od tego jak Grecy grozili wszem i wobec, że wyciągną z piwnicy drukarki i zaczną znowu tłuc drachmy, a skończyła kompletnym blamażem wszystkich po kolei armii państw członkowskich. To nie kwestia tego które państwo na jakiej jest pozycji, cała Unia Europejska przechodzi kryzys i stoi pod znakiem zapytania.

Odnośnie wzrostu gospodarczego. Oczywiście zmiana polityki NBP pozytywnie na to wpłynęła: odejście z deflacyjnego kursu w kierunku waluty euro, na lekko inflacyjny. Niewątpliwą zaletą również będzie uwolnienie przestrzeni pod zabudowę zarówno mieszkalną jak i biurową. Natomiast największe brawa należą się sektorowi prywatnemu. Polska jako rynek rozwijający się jest atrakcyjny dla inwestorów, są tutaj i odpowiednie kadry, ludzie zdolni i pracowici, koszty pracy, i koszty podatkowe nie są wygórowane.

Acha, unikanie przystąpienia do strefy euro zawsze będzie nas spychać poza unię.
jubei pisze: 13 lut 2018, 23:00 ale np patrząc na LOT, zaczął nagle przynosić zyski, więc pytanie, czy to zasługa PIS czy kreatywna księgowość.
Wara od LOTu! Staram się jak mogę, od dwóch lat nie miałem awarii a wy mi że kreatywna księgowość...
Tyle miałem nowych połączeń w zeszłym roku! Los Angeles po raz pierwszy!
Nawet czartery robię dla innych linii.
Nikt mnie tu nie szanuje. :cry:
s1a3p1a1
Pobudzony intro
Posty: 147
Rejestracja: 10 lut 2018, 4:05
Płeć: nieokreślona

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: s1a3p1a1 »

"Ogólnie o Rzeczypospolitej". Jest słaba. Jak obywatele. Jest zabawką w rękach innych. Tak jak obywatele. Nie ma w niej przyszłości, jest tylko codzienność. O kraju można powiedzieć wiele, lecz esencją byłoby pytanie: "Czy oddałbyś życie w obronie Rzeczypospolitej?" Ja bym nie oddał. W koronie nie widzę już tego czegoś. Może celu. Ale pocieszam się, że inne znane kraje również mnie nie pociągają. To tylko miejsca pełniące jakieś funkcje.
Introman24
Intromajster
Posty: 548
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w6
Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Introman24 »

s1a3p1a1 pisze: 17 lut 2018, 0:38 "Ogólnie o Rzeczypospolitej". Jest słaba. Jak obywatele. Jest zabawką w rękach innych. Tak jak obywatele. Nie ma w niej przyszłości, jest tylko codzienność.
A jakie państwo nie jest zabawką w rękach innych? Na świecie to można takie na palcach policzyć. Z tym, że nawet największe mocarstwa muszą nieraz w swojej polityce zagranicznej dogadywać się z innymi państwami i szukać kompromisu, mimo że są znacznie silniejsze pod pewnymi względami od partnerów. Tak naprawdę tylko państwa mające własne głowice nuklearne mogą spać bez obaw, że jakaś wroga armia będzie chciała wtargnąć na ich ziemie. Polska niestety nie posiądzie ich w przewidywalnej przyszłości. Poza tym naszym problemem jest to, że graniczymy z dwoma państwami znacznie od nas potężniejszymi, mającymi większą liczbę ludności a co za tym idzie militarny. Jak pokazała historia nie byliśmy w stanie odeprzeć ich wspólnej agresji, a i z agresją jednego mieliśmy poważne problemy i omal nie skończyło się to utratą niepodległości. Więc siłą rzeczy musimy szukać sojuszników, aby zapewnić sobie przetrwanie. Jednak nie jesteśmy jedynym krajem w podobnej sytuacji. Ba - jeśli już porównywać kogoś do zabawki do już Syrię lub Ukrainę - regiony poza władzą centralnego rządu, obce wojska, bojówki i terroryści robią sobie co chcą a rząd może tylko się przyglądać.

A co do braku przyszłości w Polsce, to ciekawe, że tylu obcokrajowców widzi swoją przyszłość właśnie w Polsce. Ciekawe, że dla każdego spotkanego przez mnie Ukraińca Polska była nieomal rajem na Ziemi i wzorcem idealnego państwa. Poznałem również Francuza, który postanowił się tu osiedlić. Ostatnio mam kontakt z Brazylijczykiem, który niedawno przyjechał do Polski i ma o naszym kraju dobre zdanie i wróży nam świetlaną przyszłość, jako najlepszego kraju w Europie. Nawet mimo tego, że wygląda bardziej jak Arab niż Latynos i z tego powodu był parę razy zaczepiany przez dresową patologię, to jednak uważa, że nasz kraj jest bezpieczniejszy od Brazylii, gdzie kilka razy okradali go gangsterzy i mierzyli do niego z pistoletu. Trochę jak my narzeka na korupcję w polityce, biedę, brak troski władz o najbiedniejszych i czarno widzi brazylijską przyszłość, w porównaniu z Polską. Czasami nie doceniamy własnego kraju, a myślę, że najbardziej winny temu jest brak porównania. U nas jest łatwiej coś osiągnąć niż w biednych , źle rządzonych krajach. Ba, nawet na tym mitycznym bogatym Zachodzie też są problemy, są osoby uboższe (chociaż trzeba pamiętać, że bieda to pojęcie względne - biedny Amerykanin może być bogatszy od średnio zarabiającego Polaka, z kolei Polak ze swoimi niskimi dochodami w kraju afrykańskim mógłby żyć na przyzwoitym poziomie i uchodzić za klasę średnią), są dzielnice pełne kryminalistów, trafiają się absurdalne przepisy i decyzje biurokratów, młodzież ma problemy z odnalezieniem się na rynku pracy i ogólnie życie nie jest usłane różami. Co więcej, zbliżamy się coraz bardziej do zachodniego poziomu życia, a niektóre kraje jak Portugalia czy Grecja to już przebiliśmy.
s1a3p1a1
Pobudzony intro
Posty: 147
Rejestracja: 10 lut 2018, 4:05
Płeć: nieokreślona

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: s1a3p1a1 »

"Firefox" postanowił uszczęśliwić mnie na siłę trybem poprawionej czytelności i w porozumieniu z ograniczoną sesją skryptu tego forum, usunął mi post. Proszę mi wybaczyć, ale będzie krócej. Nienawidzę się powtarzać, a ten programistyczny bubel mnie do tego zmusił.

Portugalia i Grecja zbankrutowały. Pewien oficer kraju ościennego do Brazylii powiedział raz, że "tam się tylko pieprzą". W Wielkiej Krainie toczy się nierówny pojedynek byłej republiki radzieckiej, z wiecznie nienasyconą Moskwą. Polska ma się cieszyć, że jest lepsza od bytów postawionych w takich sytuacjach? Pozwól na kolejny fakt historyczny. Nicolae Ceaușescu został namalowany, jako potwór wypijający krew własnych obywateli. W idealnie wyreżyserowanym przedstawieniu zostaje zamordowany pod płotem, a telewizje świata mogą na to patrzeć. Ale jest coś, o czym się zazwyczaj nie mówi. Jako chyba jedyny przywódca, spłacił w całości długi swojego kraju, kiedy tylko zorientował się, co "zachód" dla niego przygotowuje. Zachód i tak wygrał, a skutki są widoczne. Korupcja bijąca rekordy bezczelności. Można by mówić dalej. Wspomnieć o Jugosławii, o... Przeszłości.

Polska tkwi w marazmie martyrologii. Przede wszystkim nie wyciągnęła wniosków z przeszłości. Nadto, nie może wznieść się wyżej, mając uwieszony tak ciężki balast, jakim są niezamknięte karty historii. Brakuje zdecydowania, aby zrobić krok naprzód własnymi siłami. Obywatele uznali, że będą prowadzeni za rękę przez byty typu UE... Wyższe zarobki wybranych branż i teoretyczna ochrona wystarczyły za zanętę. Lechistan rozwija się na "zachodnim" poziomie, przyznaję. Korupcja i niesprawiedliwość - niezadowolenie i rozczarowanie coraz bardziej stają się widoczne. Nie tylko u nas.
Nie ma przyszłości, bez wolności. Nie ma wolności, kiedy człowiek we własnym domu, nie może czuć się jak we własnym domu. Przyszłość, to innowacje. Innowacje nie mieszczą się w granicach wyznaczanych przez prawo i etykę. Nie mówię o utopii. Poddaję krytyce parlamentaryzm, błędnie określany mianem "demokracji". Demokracja umarła dawno temu - w Atenach, gdzie również się narodziła. Za przyszłość można umrzeć. A kto umrze za Polskę? Wołodyjowski już się wysadził, przypominam...

ps. Nie wierz w potęgę bomb. To nie jest broń ofensywna. To nie jest nawet broń. Może być użyta tylko, jeśli jej posiadacz zostanie przyciśnięty do ściany, kiedy popadnie w obłęd, desperację. Za straszak uważają ją jedynie szaleńcy i władcy dystopii. Przykład Czernobyla, a ostatnio także Fukushimy nie pozostawia złudzeń, ani miejsca na optymizm! Ludzie mogą spowodować wybuch, wiedzieć kiedy nastąpi. Ale rozpaczliwie improwizują, aby zatrzymać to, co -może- wydarzyć się potem. Ta technika nie jest niestabilna. Człowiek po prostu jej w pełni nie docenia i nie kontroluje. Nawet, kiedy jest ona stosowana w innym zakresie od militarnego, problemy pozostają te same. Jakie mocarstwo może uważać się za bezpieczne, kiedy siedzi na bombie, nad którą nie może całkowicie zapanować...?
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogólnie o Rzeczypospolitej

Post autor: Coldman »

s1a3p1a1 pisze: 19 lut 2018, 3:00 "Firefox" postanowił uszczęśliwić mnie na siłę trybem poprawionej czytelności i w porozumieniu z ograniczoną sesją skryptu tego forum, usunął mi post. Proszę mi wybaczyć, ale będzie krócej. Nienawidzę się powtarzać, a ten programistyczny bubel mnie do tego zmusił.
Ja zawsze robię kopiuj przed wysłaniem. Polecam
ODPOWIEDZ