Motyw przewodni życia

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
Awatar użytkownika
Padre
IntroManiak
Posty: 627
Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Kontakt:

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: Padre »

Akolita pisze:Polejcie mu! Dobrze gada!
Ale nie za dużo od razu, bo się uzależni :mrgreen:
Inno pisze:A w miłości? :>
Dopóki nie przerodziła się w obsesję :-P
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
Bellis
Introrodek
Posty: 10
Rejestracja: 31 mar 2011, 22:42
Płeć: nieokreślona

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: Bellis »

iksigrekzet pisze:Nie wiem jak Bellis, ale ja uważam, że można być mocno zaangażowanym w relacje z drugą osobą bez nadmiernej zależności.Tak samo jak można bardzo lubić alkohol czy narkotyki bez uzależniania się.
Dokładnie :) oczywiście zależy mi na relacjach z drugą osobą, ale przeżyję jeśli ta znajomość się skończy.
Inno pisze:A w miłości? :>
Tu mnie masz :D chyba tylko w tym przypadku nie udało mi się nie uzależnić
Nat
Introrodek
Posty: 15
Rejestracja: 16 sty 2011, 21:48
Płeć: nieokreślona

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: Nat »

Sorrow pisze:Ostatnio się zastanawiam nad kwestią motywu przewodniego w życiu - to znaczy tego, co naprawdę motywuje do działania.
Cholerka, no. Ja chyba żyję bez motywu przewodniego. Myślę, myślę i... nic. Kiedyś miewałam różne creda zmieniające się w miarę rozwoju. A teraz żadnego. I wcale nie czuję, żeby mi to przeszkadzało. Tylko, hm... co mnie w takim razie motywuje do działania? Wychodzi na to, że wyłącznie kaprysy. Tak, to chyba jest to. Obecnie kieruję się w życiu kaprysami. I traktuję je bardzo poważnie. :D
Alien
Intronek
Posty: 51
Rejestracja: 24 maja 2011, 11:23
Płeć: nieokreślona

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: Alien »

Najłatwiej mógłbym określić swoje życie słowami: vanitas vanitatum et omnia vanita , i drugie kiedy mam gorsze dni: homo homini lupus est .
4w5,dodatkowo INTJ
Awatar użytkownika
Ausencia
Intromajster
Posty: 503
Rejestracja: 20 lip 2008, 16:08
Płeć: nieokreślona

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: Ausencia »

Alien pisze:Najłatwiej mógłbym określić swoje życie słowami: vanitas vanitatum et omnia vanita , i drugie kiedy mam gorsze dni: homo homini lupus est .
brr, lekko nie masz.
Awatar użytkownika
MetalMan
Intromajster
Posty: 507
Rejestracja: 17 paź 2009, 20:48
Płeć: nieokreślona

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: MetalMan »

Staram się nie narzucać sobie jakichś głupich podniosłych haseł, po kilku miesiącach zaczynam je inaczej interpretować i czuję niesmak, ze kolejny raz dałem sie oszukac :roll: .
Moje myśli są teraz mniej więcej na etapie[pozwolę sobie zacytować :twisted: ]:
Inno pisze:Motyw przewodni życia?
Sprawiać sobie radość, rozpieszczać się. Kierować się nie tym, co „trzeba” czy „powinno się”, ale tym, co mnie cieszy, co mi daje spełnienie. Samodoskonalić się i rozwijać pod takim kątem i w takim kierunki, jaki mnie interesuje. Nie ograniczać innych i nie dać się ograniczyć.
I trochę tego:
Nat pisze:Cholerka, no. Ja chyba żyję bez motywu przewodniego. Myślę, myślę i... nic. Kiedyś miewałam różne creda zmieniające się w miarę rozwoju. A teraz żadnego. I wcale nie czuję, żeby mi to przeszkadzało. Tylko, hm... co mnie w takim razie motywuje do działania? Wychodzi na to, że wyłącznie kaprysy. Tak, to chyba jest to. Obecnie kieruję się w życiu kaprysami. I traktuję je bardzo poważnie. :D
O, przypomniało mi się, można podciągnąć to w zasadzie pod jakiś tam motyw ostatnich miesięcy, ale lubię obnażać głupotę. I jeszcze dorzucę zasłyszany[zaczytany] cytat: "Albowiem nie ma nic gorszego, niż głupota poparta ideologią" :D
"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nie znane w żadnym innym ustroju"

"The nine most terrifying words in the English language are: 'I'm from the government and I'm here to help.'"
Alien
Intronek
Posty: 51
Rejestracja: 24 maja 2011, 11:23
Płeć: nieokreślona

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: Alien »

A kto powiedział, że życie ma być tylko lekkie i przyjemne?
4w5,dodatkowo INTJ
Awatar użytkownika
sam1984
Intronek
Posty: 45
Rejestracja: 26 sie 2010, 22:18
Płeć: nieokreślona

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: sam1984 »

Alien pisze:Najłatwiej mógłbym określić swoje życie słowami: vanitas vanitatum et omnia vanita , i drugie kiedy mam gorsze dni: homo homini lupus est .
To ja dodam jeszcze moje ulubione:

Bellum omnium contra omnes

:wink:
Awatar użytkownika
Ausencia
Intromajster
Posty: 503
Rejestracja: 20 lip 2008, 16:08
Płeć: nieokreślona

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: Ausencia »

Alien pisze:A kto powiedział, że życie ma być tylko lekkie i przyjemne?
prawdopodobnie wróg tego, który twierdzi, że ma nie byc.

Nemo sine crimine vivit...
:twisted:
Alien
Intronek
Posty: 51
Rejestracja: 24 maja 2011, 11:23
Płeć: nieokreślona

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: Alien »

Ciekawa sentencja.
4w5,dodatkowo INTJ
Awatar użytkownika
MetalMan
Intromajster
Posty: 507
Rejestracja: 17 paź 2009, 20:48
Płeć: nieokreślona

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: MetalMan »

quidquid Latine dictum sit, altum videtur :twisted:

I owym akcentem zakończmy ten offtop. :P - Inno
"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nie znane w żadnym innym ustroju"

"The nine most terrifying words in the English language are: 'I'm from the government and I'm here to help.'"
Awatar użytkownika
Fist
Introwertyk
Posty: 118
Rejestracja: 04 wrz 2011, 19:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Rumia, Pomorze

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: Fist »

Motyw przewodni przyjęty przeze mnie, w słowach Davida Draimana:

"Czuj się potężny, czuj się niepokonany, czuj się niezniszczalny.
Wierz w coś, zamiast wierzyć w nic.
Roznieś chorobę, zainfekuj świat."

Inspirujące... :twisted:

I podpowiem, bo wiele osób ma z tym problem: ostatnia linijka NIE oznacza chęci zniszczenia wszystkiego, wręcz przeciwnie. Chodzi o ideały.
Awatar użytkownika
Piorun23
Intro-wyjadacz
Posty: 369
Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: z ciemnego boru

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: Piorun23 »

Now I'm scared, when I seem to forget how sounds become words or sentences ...
No, I don't speak anymore...
and what could I say, since no-one is there and there is nothing to say ...

So, I prefer to lie in darkest silence alone ...
listening to the lack of light, or sound,
or someone to talk to, for something to share ...

but there is no hope and no-one is there.

No, no, no ...- not one living soul
and there is nothing left to say...

in darkness I lie all alone by myself,
sleeping most of the time to endure the pain.


Lejtmotyw mojego życia...
http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:

Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...

...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...

Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Awatar użytkownika
Meggiee555
Introrodek
Posty: 18
Rejestracja: 24 gru 2011, 12:07
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: Meggiee555 »

Ciągle mam inny pomysł na życie, zaczynam go wypełniać, potem rezygnuję i znowu zmienam na inny. Chyba dlatego jestem taka pogubiona w życiu.
Zawsze słono się płaci za bycie tym, kim chce się być,za życie, które jest takie, jakie powinno być. Bez względu na wysokość tej ceny warto ją zapłacić i być z tego dumnym. Nie wolno iść na łatwiznę i żyć bez celu.
Awatar użytkownika
SardonicAlly
Pobudzony intro
Posty: 166
Rejestracja: 05 gru 2011, 23:33
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: okolice Krakowa. niezbyt bliskie

Re: Motyw przewodni życia

Post autor: SardonicAlly »

Kiedyś, przechodząc koło wiejskiego sklepu z wszelkim możliwym tanim alkoholem, usłyszałam taki urywek rozmowy: "Po cholerę ty, k****, w ogóle, chłopie, żyjesz? -A co, mam, k****, umierać już? Umierać jest nieprzyjemnie!"
Jeśli już by się doszukiwać motywu przewodniego w moim życiu - jest właśnie taki. Umierać jest nieprzyjemnie. :P

Hmm, może i niezbyt to poważne, i brzmi nieefektownie, ale żyję sobie dość bezrefleksyjnie. Nie mam już planów, wyznaczonej ścieżki kariery, pomysłów na życie. Płynę z prądem, i, całkiem jak ryba, patrzę na boki, obserwując życie wokół mnie. Nie patrzę przed siebie, bo i nie ma czego tam wypatrywać. Nie biorę życia na serio, raczej przyglądam mu się z lekkim rozbawieniem i rezygnacją, co większość ludzi, nie wiedzieć czemu, bierze za szyderczy uśmiech.
"The power of accurate observation is called cynicism by those who have not got it." Rest assured I've got it in abundance ;P

5w4, prone to procrastination
ISTP Craftsman I=89% S=79% T=89% P=58%
ODPOWIEDZ