Strona 5 z 8

Re: Motyw przewodni życia

: 28 gru 2013, 22:50
autor: vragutinovic
Ostatnio zmienił mi się na

Obrazek

Re: Motyw przewodni życia

: 29 mar 2014, 22:00
autor: thali
Moim motywem życia jest ciągły rozwój, wyznaczanie sobie celów i konsekwentne ich osiąganie. A im jest ciężej, im więcej problemów do rozwiązania, tym lepiej i ciekawiej. Najtrudniejszy dla mnie jest czas, gdy już udaje mi się coś osiągnąć i przychodzi czas na wyznaczenie nowego celu. Z tym mam problem - zazwyczaj mam kilka pomysłów, a problematyczny jest wybór, któremu z nich się w następnej kolejności poświęcić. Właśnie teraz osiągnęłam taki etap i jestem trochę zagubiona...

Re: Motyw przewodni życia

: 15 maja 2014, 16:30
autor: Faramuszka
Chyba to.

No i ciągły balans wokół granic, testowanie w jakim stopniu można je jeszcze nagiąć i coś co dyktują moje osobiste doświadczenia - zaufać instynktowi i działać nieoczekiwanie, kiedy "mówi", bo "ono się nie myli".

Re: Motyw przewodni życia

: 21 maja 2014, 8:59
autor: NoxVurme
Moim motywem przewodnim jest cytuje'' Poezję pisze się łza­mi, po­wieść krwią, a his­to­rię rozczarowaniem. '' Carlos Ruiz Zafon

Re: Motyw przewodni życia

: 06 cze 2014, 3:25
autor: Darth Mephis
Wku*wilem sie - serio. I to ostro. Napisalem dlugi tekst na temat co tak na prawde jest wazne a tu poproszono mnie o zalogowanie sie bo "Musisz byc zalogowany aby dodawac posty na forum". Szlag :/ W kazdym razie napisze to krotko i w punktach:

1. Celem zycia kazdego czlowieka powinno byc dbanie o spoleczenstwo.
2. Powinienes sie rozwijac i pomagac sie rozwijac innym by wspolnie pomoc rozwijac sie reszcie spoleczenstwa.
3. Jesli dbasz tylko o siebie i zyjesz dla wlasnych przyjemnosci - ok. Ale jestes bezuzyteczny dla spoleczenstwa.
4. System w ktorym jestes zmuszony od malego przestrzegania pewnych watpliwych regul lub systemu wierzen ktorych dowodow na ich przydatnosc i koniecznosc stosowania nie zostala Ci przedstawiona ( nauka w szkole czy jakis dany material, chodzenie do kosciola, itp ), ktory nie zapewnia Ci przyszlosci, bezpieczenstwa, pokoju, stabilnosci, rozwoju czy po prostu godnego zycia, w ktorym musisz PLACIC za to zeby ZYC - nie byl, nie jest i prawdopodobnie nigdy nie bedzie rozwijany w sposob optymalny i inteligentny i nalezy go obalic.
5. "Zycie jednostki nie ma znaczenia kiedy chodzi o dobro ogolu"

To tak w skrocie.

Re: Motyw przewodni życia

: 07 cze 2014, 8:46
autor: Papaja
Ostatni brzmi : być szczęśliwą osobą. Troche to problematyczne, bo ciagle szukam szczescia ale w koncu je przeciez znajde gdzies,kiedys

Re: Motyw przewodni życia

: 07 cze 2014, 16:51
autor: Miszka
Icarus; to brzmi jak jakiś socjalistyczny manifest albo konstytucja totalitarna :?
1. Celem zycia kazdego czlowieka powinno byc dbanie o spoleczenstwo.
2. Powinienes sie rozwijac i pomagac sie rozwijac innym by wspolnie pomoc rozwijac sie reszcie spoleczenstwa.
3. Jesli dbasz tylko o siebie i zyjesz dla wlasnych przyjemnosci - ok. Ale jestes bezuzyteczny dla spoleczenstwa.
Nie wiem skąd taki nacisk na sprawy społeczne. A co jak jestem indywidualistą który jak najbardziej (w miarę możliwości) chce się od społeczeństwa odizolować? I czemu moim celem ma byś dbanie o "ogół"? Jesteśmy ludźmi a nie mrówkami które żyją dla mrowiska. Nie musimy podzielać idei i wiary społeczności w której się znajdujemy. Oczywiście altruizm jest mile widziany ale nie wydaje mi się on sam w sobie celem; chyba że idą za nim jakieś ważniejsze idee.
4. System w ktorym jestes zmuszony od malego przestrzegania pewnych watpliwych regul lub systemu wierzen ktorych dowodow na ich przydatnosc i koniecznosc stosowania nie zostala Ci przedstawiona ( nauka w szkole czy jakis dany material, chodzenie do kosciola, itp ), ktory nie zapewnia Ci przyszlosci, bezpieczenstwa, pokoju, stabilnosci, rozwoju czy po prostu godnego zycia, w ktorym musisz PLACIC za to zeby ZYC - nie byl, nie jest i prawdopodobnie nigdy nie bedzie rozwijany w sposob optymalny i inteligentny i nalezy go obalic.
Każdy system do czegoś zmusza, na tym polega władza. I chyba nie narodził się ustrój który by coś człowiekowi zapewniał (poza utopiami typu społeczeństwo "bycia" Fromma). Można spróbować żyć poza ustrojem, ale chyba jest to możliwe obecnie tylko w krajach III świata, inaczej podatki i tak Cię dorwą :evil:
5. "Zycie jednostki nie ma znaczenia kiedy chodzi o dobro ogolu"
Nie widzę sensu męczeństwa za ojczyznę, marnowania życia dla nie moich racji itd. Nie chciałbym też być jednostką którą ktoś poświęca by wykreować swoją wizję świata. Czy wg Ciebie osoby spisane na straty (np. mięso armatnie wszystkich wojen) nie należą już do ogółu? Czy może ich byt jest za mało ważny dla społeczeństwa by trzeba go chronić? Mam niestety tylko jedno życie i wolałbym je wypełnić rzeczami ważnymi dla mnie a nie dla reszty świata - i nie chodzi mi tu o hedonizm.

Re: Motyw przewodni życia

: 07 cze 2014, 17:04
autor: Agon
Każdy dba o siebie, szczególnie w Polsce. Jeden za wszystkich, każdy za siebie. Oszukiwanie innych, manipulacja, cwaniactwo i dążenie do celów za wszelką cenę też może być czyimś mottem życiowym. Znam ludzi którzy popisują się przed znajomymi np. ściąganiem na egzaminach. Podkreślają w ten sposób swoją zaradność życiową. Dla niektórych umieranie za ojczyznę i socjalistyczna gadka o dobru ogółu jest ideą ciot. Uważaj Icarusie, bo kapitaliści i wolnorynkowcy zjedzą cię na śniadanie z takim ciotowatym, wyidealizowanym podejściem :P

Re: Motyw przewodni życia

: 07 cze 2014, 17:28
autor: So-ze
Agon pisze:Każdy dba o siebie, szczególnie w Polsce. Jeden za wszystkich, każdy za siebie. Oszukiwanie innych, manipulacja, cwaniactwo i dążenie do celów za wszelką cenę też może być czyimś mottem życiowym.
To bzdury. Tak może jest między jakimiś podstarzałymi sąsiadami, podglądającymi co kto kupił ale nie wśród młodych ludzi. Z resztą już zdążyłem kogoś zaszufladkować, a to tylko gdybanie.

Pewny nie jestem, ale chyba Freud kiedyś powiedział, że jednostkę zastanawiającą się nad sensem życia można już uznać za chorą. Po części się zgodzę i dodam, że to często wymyślanie jakichś bzdur do których i tak się nie stosujemy, typu "bycie dobrym dla społeczeństwa" jak typ parę postów wyżej.

Re: Motyw przewodni życia

: 07 cze 2014, 17:32
autor: Miszka
Nie poczuwam się ani kapitalistą ani wolnorynkowcem. Nie zdaje mi się też żebym był oszustem i cwaniakiem.
Po prostu dobro ogółu śmierdzi strasznie totalitaryzmem. Nie zdaje mi się żeby w naszym kraju każdy dbał o siebie, póki co zawsze gdy potrzebowałem pomocy to jej dostałem; nie trzeba być społeczniakiem by pomóc komuś przypadkowemu. Można iść przez życie będąc dobrym człowiekiem nawet jeśli nie czujemy potrzeby interesowania się sprawami państwa. Nie wszystkie idee się z tym wiążą. A człowiek bardziej jest przydatny społecznie żywy a nie martwy. Przynajmniej ja nie odniosłem korzyści z tego że jakiś pan z gwiazdkami na pagonie wysłał moich dziadków na front walczyć za państwo którego obywatelami byli ledwie kilka lat. Ogół składa się z jednostek więc może zamiast poświęcać te jednostki zróbmy tak żeby one mogły sobie spokojnie żyć? A może jako jednostka siejąca defetyzm i osłabiająca społeczeństwo dla dobra ogółu powinienem od razu zamieszkać w pustelni :?

Re: Motyw przewodni życia

: 07 cze 2014, 18:45
autor: Drim
@Miszka
Jesteśmy ludźmi a nie mrówkami które żyją dla mrowiska.
Jak śmiesz ! Mrówko.

Raz na jakiś czas pojawi się ktoś, kto pozjadał wszystkie rozumy i zaczyna tworzyć wielki ekonomiczny mechanizm. Oczywiście we własnym mniemaniu mechanizm niezawodny i płynnie funkcjonujący, faktycznie nie mający za wiele wspólnego z ekonomią.

Śmietnik ekonomii pełen takich.

Dwie kluczowe sprawy.
@Ikarus
Celem zycia kazdego czlowieka powinno byc dbanie o spoleczenstwo.
Pusta retoryka.

Każdy z nas realizuje w swoim życiu cel jakim jest dbanie o społeczeństwo.
Brak realizacji tego celu to najkrótsza droga na cmentarz.

Przykład. Trafiamy do kicia bo działaliśmy na szkodę społeczeństwu. Tam również działamy na szkodę społeczeństwu. (społeczeństwo więźniów to też społeczeństwo) Prędzej czy później ktoś sznurówkę na szyję nam założy.

Prawdziwy problem pojawia się w cytacie poniżej.
@Ikarus
"Zycie jednostki nie ma znaczenia kiedy chodzi o dobro ogolu"
Nie ma czegoś takiego.

Tłum introwertyków pomyślał: "Samolot - głupek" i poszedł dalej żyć nieświadomy fundamentów ekonomii. Takich zasad jak na przykład -> nic nie jest albo dobre albo złe, wszystko ma dobrą i złą stronę jednocześnie.

Chyba, że za dobro ogółu uznamy doktrynę ekonomiczną wymyśloną przez jakąś tęgą głowę na szczycie piramidy.

...i właśnie w taki sposób, życie jednostki ma znaczenie kiedy chodzi o dobro ogółu.

...
@so-ze
Freud kiedyś powiedział
Na braci Wright ! Co wy z tym Freudem co chwilę ?

Re: Motyw przewodni życia

: 29 kwie 2015, 21:27
autor: VampirLestat
A czy warto spoglądać na ludzi? Marnuje się nerwy, a oni widząc, że nas to rusza, jadą jeszcze bardziej. Wszystkich traktuję z szacunkiem, nawet gdy ewidentnie kogoś nie lubię. Przypadł mi do gustu cytat Tesli 'zachowania aspołeczne są oznaką inteligencji w świecie pełnym konformistów' I co wcale nie oznacza, że chce się kogoś zabić, lub się nienawidzi ludzi. Osobiście, nie podoba mi się ta cała 'spirala' i to jak ludzie się w nią wciągają, żyje na uboczu z własnymi przekonaniami, nie powtarzając po raz 1000 bezsensownych sloganów powtarzanych przez nieświadomych ludzi ;)

Re: Motyw przewodni życia

: 29 kwie 2015, 21:51
autor: Nestor
Całe życie to ucieczka przed znanym cierpieniem.

Re: Motyw przewodni życia

: 04 maja 2015, 21:29
autor: Dziecko Indygo
Moim motywem przewdonim jest traktowac innych tak, jak sam chce byc traktowani. Daje ludziom szacunek i widze, ze ludzie mnie szanuja, a ci, ktorzy nie chca mnie szanowac po pewnym czasie w jakis sobosb znikaja z mojego swiata, albo zrywa sie kontakt.

Re: Motyw przewodni życia

: 10 maja 2015, 17:05
autor: arwena
"Ten człowiek jest wolny, który żyje dla siebie, a nie dla innych" Arystoteles