Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

W tym dziale rozmawiamy o radościach i problemach, jakie dla introwertyków wynikają z bycia w związku.
Awatar użytkownika
Faramuszka
Stały bywalec
Posty: 226
Rejestracja: 26 paź 2012, 17:25
Płeć: kobieta

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: Faramuszka »

To ja w takim razie wypowiem się za siebie jako "aż tak prosta istota", heh.
Tak więc, jak facet będzie mnie olewał to ja sobie w głowie nie dopiszę "on mnie olewa, a tak naprawdę to chce, żebym za nim latała".
Dla mnie wchodzenie w związki, czy jakiekolwiek relacje opiera się wzajemnym przyciąganiu, na informacji zwrotnej. Czyli w mojej wersji wygląda to tak, że podczas interakcji albo się zbliża do siebie, albo nie. Wolę prostotę zachowania i brak kombinowania z tymi olewaniami czy czymś tam. Jak dostaję w odpowiedzi na zaczepkę brak zainteresowania, to nie drążę dalej, bo nie widzę w tym sensu. Tak samo kiedy ja kogoś ignoruję, to nie dlatego, że kombinuję, tylko po prostu nic nie chce.
Irracjonalny pisze:Ech, ta gra w miłość za bardzo schematyczna jest
Zrób tak, żeby Twoje rozdanie nie było ;)
Ostatnio zmieniony 02 lut 2015, 22:05 przez Faramuszka, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Fangtasia
Rozkręcony intro
Posty: 311
Rejestracja: 21 wrz 2014, 22:20
Płeć: kobieta
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: Fangtasia »

Czyli dla wszystkich mężczyzn, którzy chcą przyciągnąć dziewczyny w prosty sposób: szukajcie takich Faramuszek :D Nie szukajcie natomiast takich Fangtasii, bo lubią one nietypowe zachowania. Tak bym to podsumowała, bo po prostu moje obserwacje są inne, bazuje też również na mojej wspaniałej biografii. Możliwe, że jestem po prostu szczenięciem, nie przeczę.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: highwind »

Racter pisze:Nie można po prostu być sobą? Kiedy mi na kimś zależy, to staram się pokazać, że mi zależy, a nie zgrywać niedostępnego.
Z kontekstu rozumuję, że piszemy o "zależy" w sensie zależy mi na zdobyciu kogoś - wejściu w relację intymną? Jeśli tak, to trzeba się zastanowić nad kwestią efektywności podobnych wyznań. Bo co z tego, że ci zależy, jak nieumiejętnym poinformowaniem o tym fakcie popsujesz swoją szansę? Ileż to razy słyszałem pełne niechęci opinie koleżanek dotyczące przedwcześnie wylewnych ( 8) ) emocjonalnie mężczyzn. Także odpowiadając na pytanie - ano po to zgrywać ewentualnie niedostępnego, żeby zwiększyć szanse na powodzenie (w konkretnym przypadku, wiadomo - każda inna), bo w końcu ci zależy, nie? Dla mnie jednak cała ta damsko-męska zabawa w kotka i myszkę to właśnie czasem ten przytoczony taniec pingwina :) Jeśli kobieta nie pokazuje zainteresowania, to też nie oznacza że brak jej chęci ku tobie. Może to oznaczać na przykład, że akurat sprawdza jak bardzo to ty jesteś zainteresowany. W takiej sytuacji znowuż, kiepskim zagraniem jest ignorowanie i wypadałoby lekko zaciąć spławikiem :P W każdym razie nie zapomnę, kiedy już zmęczony i zrezygnowany podchodami postanowiłem odpuścić, a po trzech dniach milczenia dostałem sms'a o treści "to mam problem, bo zatrułeś moje myśli". W tamtym momencie zagościł na mej twarzy wspaniały uśmiech zwycięstwa, no i całe wydarzenie bardzo mocno wryło mi się to w pamięć :roll: Jak sobie teraz myślę nad wpisem Faramuszki, to przychodzi mi do głowy, że gdyby taki stan rzeczy był ogólnie występującym, to byłoby to jakieś nudne. No bo dostajesz ignora i wiesz, że game over. A tak, ciągle możesz mieć nadzieję, coś zakombinować, podziałać kreatywnie. No, tylko żeby w skrajność nie popadać i stalkować pannę, która już dała ci po twarzy za stręczycielstwo :P
Awatar użytkownika
Faramuszka
Stały bywalec
Posty: 226
Rejestracja: 26 paź 2012, 17:25
Płeć: kobieta

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: Faramuszka »

highwind pisze: No bo dostajesz ignora i wiesz, że game over
Wiesz, jakie to by było fajne, gdyby w warunkach normalnych tzw. rzeczywistości to tak działało? Za bardzo uczy się mężczyzn, żeby nie przejmować się tym jak kobiety reagują na początku chyba, ale mnie osobiście wkurza, jak nie chcę nawiązywać znajomości, ignoruję osobnika, a ten wraz swoje jeszcze przez pewien czas.

Dla was może być nuda, dla mnie przy odpowiednim połączeniu intelektualnym - dość przyjemny proces. Tyle ode mnie :P
Konradek
Pobudzony intro
Posty: 145
Rejestracja: 07 gru 2014, 10:45
Płeć: mężczyzna

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: Konradek »

Co za myśli, szukanie ideału. Trzeba zachowywać się tak, aby przypadkiem nie urazić panny, bo ta z góry i na zawsze oleje i nić z podrywu. Ignorowanie, bo coś tam nie pasuję, ale i tak nigdy się tego nie dowie, bo dziewce ma swoje miłosne marzenia, do których ty nie należysz, lecz tylko ten 8) wspaniały, romantyczny książę.

Ludzie szukają ideałów, a i tak zadowalają się drugim, albo trzecim lepszym.
Racter

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: Racter »

Fangtasia pisze: Nigdzie nie napisałam, że nie należy być sobą, oszukiwać system i zgrywać Bonda.
Ja również nie sugerowałem, że tak napisałaś. Po prostu dla mnie udawanie czegokolwiek (w tym konkretnym przypadku, że 'mi nie zależy') troszkę kłóci się z ideą bycia sobą.
Oczywiście jestem w stanie zrozumieć, że Panie na ogół niezbyt dobrze reagują na przytłaczające 'okazywanie zainteresowania'. To jest dość logiczne - ja również czułbym się niekomfortowo, gdyby jakaś nowo poznana Pani przykleiła się do mnie i codziennie nagabywała. Nadal nie widzę jednak większej logiki w tym, by specjalnie się dystansować od kogoś.
Dla mnie kobieta nie jest aż tak prostą istotą i jej zachowanie nie jest zawsze jednoznaczne.
Tu myślę, że możemy się zgodzić, ale jak koleżanka Faramuszka przyznała, nie musi to oznaczać stosowania dodatkowych komplikacji przy nawiązywaniu relacji. ;)
Poza tym wydaje mi się, że po prostu wkraczasz na pole związkowe, ja nie mówię o tym jak to jest w związku tylko jak to się dzieje, że kobietę pociąga facet ten a nie inny.
Ja też nie mówię o tym, jak to jest w związku, ale staram się widzieć ten problem 'przyciągania uwagi dziewczyn' (jak to ujęto w temacie) w kontekście potencjalnego rozwinięcia nowo zawieranej znajomości w długotrwały związek. Wiadomo, że sprawy troszkę inaczej mogą wyglądać jeśli cele są... powiedzmy, trochę inne.
Nie szukajcie natomiast takich Fangtasii, bo lubią one nietypowe zachowania.
Zachowania 'prostsze' w odbiorze niekoniecznie muszą być typowe. ;)
Możliwe, że jestem po prostu szczenięciem, nie przeczę.
Możliwe też, zwyczajnie preferujesz inną dynamikę - taką, gdzie jest trochę przyciągania, trochę odpychania, potem znów przyciągania etc. Każdy ma własne wyobrażenie na temat tego, jak ten proces powinien wyglądać. Sęk w tym, by znaleźć kogoś, kto czuje i myśli podobnie, i nie robić nic na siłę. Tak przynajmniej mi się wydaje...
Z kontekstu rozumuję, że piszemy o "zależy" w sensie zależy mi na zdobyciu kogoś - wejściu w relację intymną? Jeśli tak, to trzeba się zastanowić nad kwestią efektywności podobnych wyznań. Bo co z tego, że ci zależy, jak nieumiejętnym poinformowaniem o tym fakcie popsujesz swoją szansę? Ileż to razy słyszałem pełne niechęci opinie koleżanek dotyczące przedwcześnie wylewnych ( 8) ) emocjonalnie mężczyzn.


Pisząc 'zależy' mam na myśli, że mam chęć lepiej kogoś poznać, mając na tę chwilę jedynie wrażenie 'atrakcyjności' drugiej osoby. 'Wejście w relację intymną', w sensie ogólnym, byłoby bardzo dobrym zawiązaniem akcji, ale z tym planem trzeba poczekać, dopóki nie nawiąże się jakaś nić porozumienia intelektualnego. Oczywiście serce nie sługa, czasem może sprawić, że człowiek do sprawy podejdzie bardziej emocjonalnie, ale te 'przedwczesna wylewność' to jak dla mnie albo jakieś skrajne przypadki, albo te kobiety dokonały nadmiernej ekstrapolacji zachowania delikwenta w tę 'wylewność'.
przychodzi mi do głowy, że gdyby taki stan rzeczy był ogólnie występującym, to byłoby to jakieś nudne. No bo dostajesz ignora i wiesz, że game over. A tak, ciągle możesz mieć nadzieję, coś zakombinować, podziałać kreatywnie.
Kiedy dostaję ignora to wiem, że piłeczka jest po jej stronie kortu. Kiedy będzie chciała jeszcze zagrać, sama mi ją zaserwuje. Jeśli w tym czasie będę wolny, to fajnie; jeśli nie, no to nie. W każdym razie nie ma sensu na siłę zmuszać ludzi do tenisa, lepiej poszukać kogoś szczerze chętnego do pogrania ze mną.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: highwind »

Racter pisze:Pisząc 'zależy' mam na myśli, że mam chęć lepiej kogoś poznać, mając na tę chwilę jedynie wrażenie 'atrakcyjności' drugiej osoby. 'Wejście w relację intymną', (...) z tym planem trzeba poczekać, dopóki nie nawiąże się jakaś nić porozumienia intelektualnego.
No dobra, to w takim wypadku raczej oczywiste, że chcąc kogoś lepiej poznać, nie powinno się nań teatralnie wykładać iluzorycznej lachy. I jak piszesz o uprzednim nawiązywaniu więzi intelektualnej, to rzeczywiście - też nieco inna bajka i moje skojarzenia wędrują tutaj w stronę różnorakich forumowych treści generowanych przez Faramuszkę. U mnie to wyglądało w życiu zgoła inaczej, nieco inna krzywa związkowej dynamiki. Z tym że ta nić porozumienia, czas oczekiwania na podjęcie bardziej zdecydowanych działań - to są aspekty tak bardzo zindywidualizowane i rozmyte, że aż nie chce mi się poddawać ich debacie :P
Racter pisze:Kiedy dostaję ignora to wiem, że piłeczka jest po jej stronie kortu. Kiedy będzie chciała jeszcze zagrać, sama mi ją zaserwuje.
No i właśnie. Możemy teraz zapytać o umiejętność interpretacji kobiecych zachowań. Bo śmiem twierdzić, że ignor ignorowi nierówny :] Bo można czekać na rozegranie, a można też wyciągnąć zapasową piłeczkę z kieszeni i zagrać na przekór, można i rzucić rakietą, albo skoczyć przez siatkę. Ta gra nie musi toczyć się zgodnie z podręcznikiem. No, ale zawsze można też przejść na inny kort, zamiast się błaźnić nietypowymi zagraniami lub czekać bezczynnie na serw. Postawę należy dopasować do zawodniczki. Ot co :P
Awatar użytkownika
Fangtasia
Rozkręcony intro
Posty: 311
Rejestracja: 21 wrz 2014, 22:20
Płeć: kobieta
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: Fangtasia »

highwind pisze:Postawę należy dopasować do zawodniczki. Ot co :P
I to zdanie jest chyba najlepszą odpowiedzią na pytanie postawione w temacie. A co kto woli to już osobna historia.
Racter

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: Racter »

highwind pisze:U mnie to wyglądało w życiu zgoła inaczej, nieco inna krzywa związkowej dynamiki.
U mnie też nie zawsze tak wyglądało, bo jak już wspomniałem, serce nie sługa, szczególnie za młodu... Za nastoletnich lat bywało, że się latało za dziewczyną, która nie wiedziała czego chce, i błaźniło się próbując 'rozgryźć' wszelkie możliwe podejścia do 'podrywu'. Na szczęście im człowiek bogatszy w doświadczenia, tym z większym dystansem do tego podchodzi.
highwind pisze:Z tym że ta nić porozumienia, czas oczekiwania na podjęcie bardziej zdecydowanych działań - to są aspekty tak bardzo zindywidualizowane i rozmyte, że aż nie chce mi się poddawać ich debacie :P
Ależ oczywiście ;) mi jedynie zależy na tym, by nie robić z tego na siłę jakiejś gry, w której przegrywa ten, kto pierwszy się zakocha.
Bo można czekać na rozegranie, a można też wyciągnąć zapasową piłeczkę z kieszeni i zagrać na przekór, można i rzucić rakietą, albo skoczyć przez siatkę. Ta gra nie musi toczyć się zgodnie z podręcznikiem.
Można, jak ktoś lubi. Nie mówię, że wszystko ma być zgodnie z podręcznikiem, bo i takiego nie ma... raczej to podejście 'udawaj niedostępnego' kojarzy mi się z jakimiś odgórnymi wytycznymi, schematami, do których ludzie się na siłę dostosowują.
No, ale zawsze można też przejść na inny kort, zamiast się błaźnić nietypowymi zagraniami lub czekać bezczynnie na serw. Postawę należy dopasować do zawodniczki. Ot co
Ja tam się ze swojego kortu nie ruszam ;). Na siłę się też do zawodniczki nie będę dopasowywał, jeśli ona nie ma zamiaru choć trochę dopasować się do mnie. Kobiety to nie medale ani ośmiotysięczniki, by je 'zdobywać' jakimiś pokrętnymi sposobami, tylko partnerzy. Kiedy nie ma widoków na współpracę, to rozglądam się za kimś innym... Wiem, że czasem nie jest łatwo tak po prostu zrezygnować, szczególnie, kiedy trochę się 'zainwestowało' emocjonalnie, ale nie mam chęci próbować bez pozytywnego sprzężenia zwrotnego licząc na to, że za którymś razem kobieta może zmieni zdanie (albo je chociaż 'wyklaruje', jeśli dotąd udzielała odpowiedzi brzmiących jak przepis na szarlotkę autorstwa Nostradamusa). Moje rezerwy zaangażowania są limitowane i nie stać mnie na to, by je marnować na podchody i fikołki.

Kurczę, zestarzałem się :o
Awatar użytkownika
Papaja
Intromajster
Posty: 466
Rejestracja: 04 sty 2014, 14:30
Płeć: kobieta
Enneagram: 1w9
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: Papaja »

Piszecie, wymyslacie itd a prawda jest taka, ze wiekszosc kobiet woli byc zdobywana. Facet to facet i powinien jak facet postepowac. Kobiety tez lubia gierki i flirty tak samo jak dostawanie kwiatkow.
Kto stworzył ten labirynt niepewności, tę świątynię dufności, naczynie grzechu, pole usiane tysiącem zasadzek, przedsionek piekła, kosz po brzegi napełniony chytrością, truciznę słodką jak miód, łańcuch, który wiąże śmiertelnych z doczesnością – kobietę?
Awatar użytkownika
Fangtasia
Rozkręcony intro
Posty: 311
Rejestracja: 21 wrz 2014, 22:20
Płeć: kobieta
MBTI: ISFJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: Fangtasia »

Papaja pisze:Kobiety tez lubia gierki i flirty tak samo jak dostawanie kwiatkow.
O, nieprawda.
Ale, że facet który nie zdobywa to nie facet? :D Tego bym raczej nie powiedziała, po prostu nie każdy ma ochotę na takie podchodziki. Ja akurat mam, ale nie mam ochoty na kwiatki, więc używanie słowa większość chyba tu nie pasuje.
Konradek
Pobudzony intro
Posty: 145
Rejestracja: 07 gru 2014, 10:45
Płeć: mężczyzna

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: Konradek »

Fangtasia pisze:
Papaja pisze:Kobiety tez lubia gierki i flirty tak samo jak dostawanie kwiatkow.
O, nieprawda.
Ale, że facet który nie zdobywa to nie facet? :D Tego bym raczej nie powiedziała, po prostu nie każdy ma ochotę na takie podchodziki. Ja akurat mam, ale nie mam ochoty na kwiatki, więc używanie słowa większość chyba tu nie pasuje.
I nie wszyscy faceci chcą podrywać pany jak Papaja :P
Awatar użytkownika
NoxVurme
Introwertyk
Posty: 90
Rejestracja: 15 maja 2014, 18:31
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w2
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Chory umysł i Dewiacje Intelektualne

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: NoxVurme »

Hm według mnie nie ma złotego środka na niektóre kobiety działają mężczyźni a na niektóre "Dziewczynki" "Chłopczyki" po prostu trzeba mieć to coś a co tego nikt nie wie każdy ma coś co może przykuć uwagę płci przeciwnej wygląd,intelekt czy cechy charakteru . Wszystko jest względne.
Człowiek rodzi się miękki i słaby a umiera twardy i mocny-- Lao Tsy
https://www.youtube.com/watch?v=DTZaU5vwhXg
Awatar użytkownika
qb
IntroManiak
Posty: 736
Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: INFP
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: qb »

Dbać o siebie, być sobą. Nie być skur@^#nem. :P Wiele więcej nie ma w tym, bo każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie.
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
Awatar użytkownika
koszka matreszka
Intronek
Posty: 42
Rejestracja: 11 lut 2015, 20:56
Płeć: kobieta
Enneagram: 6w5
MBTI: ENFJ

Re: Jak się zachowywać by przyciągnąć uwagę dziewczyn?

Post autor: koszka matreszka »

Piszecie, wymyslacie itd a prawda jest taka, ze wiekszosc kobiet woli byc zdobywana.
A gdy jakaś nie woli to co? Ma się dostosować do większości czy uznać że zawsze będzie sama i nawet się nie starać inaczej?

Duża część 'woli' ponieważ zakłada tak samo - większość mężczyzn 'woli' zdobywać, więc pobawię się w bycie zdobywaną aby sprawić atrakcyjne wrażenie i chłopaka nie odstraszyć. :P

Serio, na podstawie mojego życia mogę powiedzieć jedną rzecz o związkach - zignorujcie to, czego oczekuje lub wymaga większość. Bo związki są dla was, nie dla przyjaciół czy rodziny. Jeżeli chcecie zwrócić uwagę kogoś to pomyślcie, jakiej osoby szukacie i czego taka osoba mogłaby oczekiwać, to nie boli. Jeżeli szukacie dziewczyny introwertyczki to może faktycznie wypadałoby zrobić pierwszy krok, bo może być nieśmiała. Nie mówię tu o chamskim narzucaniu się tylko o zwykłym wyjściu z inicjatywą. Jeżeli szukacie dziewczyny która sama lubi wychodzić z inicjatywą i ma dużo energii, oraz jest zdecydowana, to spróbujcie zwrócić jej uwagę inaczej: czyli tak bardziej stereotypowo 'po kobiecemu' - zadbać o wyróżnienie się wyglądem, dawać subtelne sygnały. To naprawdę działa. ;)
Kobiety to nie medale ani ośmiotysięczniki, by je 'zdobywać' jakimiś pokrętnymi sposobami, tylko partnerzy.
I właśnie za to lubię INTJ. :)
Jeszcze czarne pod kopalniami
hałdy i widma domostw.
Przyszłość przed nami!
Byt określa świadomość!
ODPOWIEDZ