Rzyg potrollowałam. Dziękuję.saizou pisze:<Rzyg>...Konradek pisze:Od razu widać, że mało wiesz o życiu. Miłość jest jak sraczka, przychodzi niespodziewania. Najbardziej zakochasz się w kimś, w kim nawet obecnie nie pomyślisz. I jedna zasada, nie myl zauroczenia z miłością.
Jakich facetów preferują introwertyczki?
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
Ale ja wiem, że mało wiem (a taka parafraza Kartezjusza mi wyszła niechcący), ja temu nie zaprzeczam. Po prostu ciężko mi sobie wyobrazić sytuację, że miałabym się zakochać w kimś o 180 stopni różnym ode mnie, naprawdę ciężko.Konradek pisze:Od razu widać, że mało wiesz o życiu. Miłość jest jak sraczka, przychodzi niespodziewania. Najbardziej zakochasz się w kimś, w kim nawet obecnie nie pomyślisz. I jedna zasada, nie myl zauroczenia z miłością.Eileen pisze:Chociaż nigdy nie byłam w żadnym związku, mam wrażenie, że nie mogłabym zakochać się w kimś bardzo odmiennym ode mnie. Skoro nie dogaduje się z takimi osobami na poziomie przyjacielskim (im bliższa mi osoba, tym bardziej do mnie podobna, tak mi się zdaje...), to jak miałabym się z kimś takim związać? Ale... mówią, że miłość jest ślepa, a ja jeszcze nie mam doświadczenia, żeby zweryfikować te informacje.
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
@ Eileen. Nie wiesz, że przeciwieństwa się przyciągają? Czasami wystarczy
- Irracjonalny
- Pobudzony intro
- Posty: 159
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 21:12
- Płeć: mężczyzna
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
No i chyba nic w tym dziwnego.Eileen pisze:Po prostu ciężko mi sobie wyobrazić sytuację, że miałabym się zakochać w kimś o 180 stopni różnym ode mnie, naprawdę ciężko.
Przypomina mi się taka historyjka, prawdziwa czy nie - nie ważne.Konradek pisze:@ Eileen. Nie wiesz, że przeciwieństwa się przyciągają? Czasami wystarczy
Jegomość cierpiący na jakieś dolegliwości musiał przejść na specyficzną dietę, aby móc normalnie egzystować. Pomogło. I co? Głosił wszystkim dobrą nowinę, trochę ją przy okazji podkoloryzował. I co? Część się poważnie rozchorowała, a bardziej zaślepionych zamknięto w skrzyneczkach.
Podobnie rzecz się ma z przyciąganiem się przeciwieństw. Na magnesach się sprawdza. Na ludziach? Cóż, nie w każdym wypadku. Dodatkowo ten stereotyp nadmuchują media, a ludzie, którym się powiodło traktują tę zasadę jako dogmat.
Miłość jest... dziwna. Trudno znaleźć jakiś złoty środek sprawdzający się każdej sytuacji. I, tak, wiem, że miłość to tylko reakcje zachodzące w mózgu, ale zastanawia mnie dlaczego to właśnie ta osoba.
- Papaja
- Intromajster
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 sty 2014, 14:30
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
Nic dodac nic ujac Mamy swoj ideal, ale czasem rzeczywistosc weryfikuje z kim sie wiąrzemy. Czasem przyciaganie sie przeciwienstw jest tak silne, ze z boku jak sie patrzy na taka pare czlowiek zastanawia sie jakim cudem oni ze soba sa. To samo moze byc z para o podobnych cechach i charakterach. Ile ludzi tylke przypadkow. Jak Konradek wspominal mozliwe jest zabujanie sie w swoim totalnym przeciwienstwie, bo niestety milosc jak narkotyki robi z mozgu wode. Trzeba takiego czegos samemu dowiadczyc,znac z autopsji i dopiero wtedy stwierdzic jak to dziala zasada przeciwienstw/podobienstw.Irracjonalny pisze:
Miłość jest... dziwna. Trudno znaleźć jakiś złoty środek sprawdzający się każdej sytuacji.
Kto stworzył ten labirynt niepewności, tę świątynię dufności, naczynie grzechu, pole usiane tysiącem zasadzek, przedsionek piekła, kosz po brzegi napełniony chytrością, truciznę słodką jak miód, łańcuch, który wiąże śmiertelnych z doczesnością – kobietę?
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
No nie wiem, bo mnie narazie żadne przeciwieństwo nie przyciągnęłoKonradek pisze:@ Eileen. Nie wiesz, że przeciwieństwa się przyciągają? Czasami wystarczy
Chociaż jak teraz na to patrzę, to moja mama jest ekstrawertyczką, a tata bardziej introwertykiem (niesprawdzone info), wiec może cos w tym jest. A może to tez zależeć od empatii, bo nawet jesli człowiek zupełnie odmienny, a rozumie zachowania ludzi i szanuje, ze np. Nie zawsze mają ochotę wyjść na imprezę, to jest w porzadku.
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
Nie przeciwieństwa, tylko dopełnienia . Dopełnienie może być przeciwieństwem, ale nie musi. Dla jednego introwertyka takim dopełnieniem może być spontaniczny ekstrawertyk, innemu zaś może brakować kogoś, kto myśli i czuje podobnie. Tak jak powiedziano powyżej, ciężko znaleźć złoty środek sprawdzający się w każdej sytuacji.Konradek pisze:Nie wiesz, że przeciwieństwa się przyciągają?
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
Mnie się wydaje, że całkowite przeciwieństwa nie mają żadnych szans na dobry związek, chyba, że jedna z osób jest totalną ciamajdą/pantoflem i non stop pójdzie na kompromis dla "dobra wspólnego". Tylko czy wtedy taki związek można nazwać dobrym?
Zresztą nawet z doświadczenia widzę, że zbyt dużo różnic = koniec. Życie
Zresztą nawet z doświadczenia widzę, że zbyt dużo różnic = koniec. Życie
Jeśli na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Hieronima deszczyk jest albo go ni ma.
- nika
- Introwertyk
- Posty: 117
- Rejestracja: 17 cze 2013, 20:14
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 4w5
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
Ja lubię przede wszystkim inteligentnych, kulturalnych, romantycznych, takich którzy nie wstydzą się płakać mężczyzn
a bardzo nie lubię głupich, prymitywnych, chamskich, przeklinających i chodzących na siłownię, jak ktoś przeklina i jest wulgarny to już ma u mnie przesrane, nienawidzę, tępię takich osobników, podobają mi się niektórzy socjopaci a to dlatego, że mają swój charakter i nie są manipulowani przez społeczeństwo, generalnie taki antyspołeczny osobnik na pewno mi się spodoba, chyba nie mam zbyt dużych wymagań.
a bardzo nie lubię głupich, prymitywnych, chamskich, przeklinających i chodzących na siłownię, jak ktoś przeklina i jest wulgarny to już ma u mnie przesrane, nienawidzę, tępię takich osobników, podobają mi się niektórzy socjopaci a to dlatego, że mają swój charakter i nie są manipulowani przez społeczeństwo, generalnie taki antyspołeczny osobnik na pewno mi się spodoba, chyba nie mam zbyt dużych wymagań.
- Fangtasia
- Rozkręcony intro
- Posty: 311
- Rejestracja: 21 wrz 2014, 22:20
- Płeć: kobieta
- MBTI: ISFJ
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
W sensie, że jak dba o siebie to nim pogardzasz?nika pisze:chodzących na siłownię
- Dant3s
- Rozkręcony intro
- Posty: 341
- Rejestracja: 17 lip 2014, 1:54
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: ISTP
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
Miałem coś podonego napisać ale mnie ubiegłaśFangtasia pisze: W sensie, że jak dba o siebie to nim pogardzasz?
Chodzenie na siłownie nie wyklucza inteligencji, czyż nie?nika pisze:chodzących na siłownię
- Darren_D
- Intronek
- Posty: 26
- Rejestracja: 15 maja 2015, 14:21
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INFJ
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
Ideał mężczyzny/kobiety? To jak z szukaniem absolutu moim zdaniem, teoretycznie istnieje, ale w praktyce tracimy czas na szukanie. Jak miałem te naście lat, to nawet tego czasu nie było szkoda :lol:. Człowiek tak w tym potrafi się zamknąć i nie dostrzegać, że mija kogoś ciekawego i traci szansę przez wieczne "ale" :wink:
- Irracjonalny
- Pobudzony intro
- Posty: 159
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 21:12
- Płeć: mężczyzna
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
Hmmm... Może trochę nie w temacie, ale:
https://www.youtube.com/watch?v=fPAVIGf31Zk
https://www.youtube.com/watch?v=fPAVIGf31Zk
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
Będąc dość zagorzałą introwertyczką powiem tyle, że w życiu nie mogłabym być z ekstrawertykiem. A niestety, jako w miarę atrakcyjna kobieta, zwykle tylko takich przyciągam, dodatkowo zafascynowanych moją niedostępnością. A jeżeli mam na oku jakiegoś introwertycznego faceta, to sama muszę działać, choć mi też nie jest łatwo, ale się przełamuję (ostatnio nawet zrobiłam coś szalonego ). Introwertycy mają w sobie coś niezwykle pociągającego (oczywiście zakładam tutaj typ faceta który wygląda schludnie i nie jest jakimś dziwakiem - bycie intro i bycie dziwakiem to oczywiście nie to samo ). Oni są taką zagadką do rozwiązania, podczas gdy ekstrawertyk od razu wykłada kawę na ławę i zamęcza telefonami, sms-ami oraz swoim słowotokiem. Introwertyka ciężko rozgryźć, i uwielbiam to, że po pewnym czasie kiedy już zrobi się pierwszy krok czy da jakiś sygnał (rzadko można na to liczyć ze strony faceta introwertyka), ten zaczyna działać, ale oczywiście w sposób nienachalny i wciąż pełen zagadek. Jednak dobrze jest, jeżeli tenże introwertyk nie jest nieśmiały, bo w przeciwnym ta cecha może zaważyć na niepowodzeniu akcji. Lubię takie ciężkie przypadki, kiedy facet wydaje się być nawet wcale niezainteresowany kobietami, a pochłonięty swoimi pasjami, a po czasie można z nich wykrzesać pożądanie.
Studiuję fizykę, więc facetów zawsze było mnóstwo, sporo introwertyków, a dziewczyn baardzo niewiele. Tyle że większość od razu się nie kwalifikowała, będąc kucami i zadufanymi w sobie nerdami, którzy w życiu nie potrafiliby przyznać: 'to jest trudne' czy też 'nie potrafię tego rozwiązać', mówiąc raczej 'nie chce mi się tego liczyć' .
Mój ideał faceta to taki, który byłby introwertykiem, unikał tłumu, imprez, poznawania nowych ludzi, ale dla którego ja byłabym niezwykle ważna. Sama też mam taki stosunek - cenię rodzinę, kilku, ale bardzo dobrych przyjaciół. Jednak zdecydowanie przedkładam związek z mężczyzną nad przyjaźń, gdybym znalazła kogoś odpowiedniego, chciałabym z nim spędzać jak najwięcej czasu, oczywiście w granicach rozsądku (max 2 razy w tygodniu ).
Studiuję fizykę, więc facetów zawsze było mnóstwo, sporo introwertyków, a dziewczyn baardzo niewiele. Tyle że większość od razu się nie kwalifikowała, będąc kucami i zadufanymi w sobie nerdami, którzy w życiu nie potrafiliby przyznać: 'to jest trudne' czy też 'nie potrafię tego rozwiązać', mówiąc raczej 'nie chce mi się tego liczyć' .
Mój ideał faceta to taki, który byłby introwertykiem, unikał tłumu, imprez, poznawania nowych ludzi, ale dla którego ja byłabym niezwykle ważna. Sama też mam taki stosunek - cenię rodzinę, kilku, ale bardzo dobrych przyjaciół. Jednak zdecydowanie przedkładam związek z mężczyzną nad przyjaźń, gdybym znalazła kogoś odpowiedniego, chciałabym z nim spędzać jak najwięcej czasu, oczywiście w granicach rozsądku (max 2 razy w tygodniu ).
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Jakich facetów preferują introwertyczki?
Myślę do jakich hardkorowych, kusicielskich zagrań zdolne są introwertyczki i wymyśliłem, że dałaś mu zaczepkę na fejsie?jull95 pisze:A jeżeli mam na oku jakiegoś introwertycznego faceta, to sama muszę działać, choć mi też nie jest łatwo, ale się przełamuję (ostatnio nawet zrobiłam coś szalonego )
Piękne. Aż wzdychnąłem do wyobraźni.jull95 pisze:chciałabym z nim spędzać jak najwięcej czasu, oczywiście w granicach rozsądku (max 2 razy w tygodniu ).