Wspólne zainteresowania

W tym dziale rozmawiamy o radościach i problemach, jakie dla introwertyków wynikają z bycia w związku.
Awatar użytkownika
Papaja
Intromajster
Posty: 466
Rejestracja: 04 sty 2014, 14:30
Płeć: kobieta
Enneagram: 1w9
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Poznań

Re: Wspólne zainteresowania

Post autor: Papaja »

lukasamd pisze: Ja się niedawno rozstałem właśnie ze względu na zupełnie odmienne światopoglądy.
Teraz wiem, że przy ewentualnej następnej okazji warto to od razu brać pod uwagę.
Trzeba tez czasem umiec isc na kompromis w niektorych kwestiach. Jednak przy zbyt wielkiej roznicy pogladow moze byc to niemozliwe.
Kto stworzył ten labirynt niepewności, tę świątynię dufności, naczynie grzechu, pole usiane tysiącem zasadzek, przedsionek piekła, kosz po brzegi napełniony chytrością, truciznę słodką jak miód, łańcuch, który wiąże śmiertelnych z doczesnością – kobietę?
lukasamd

Re: Wspólne zainteresowania

Post autor: lukasamd »

W tym przypadku była to różnica za duża, bez możliwości osiągnięcia kompromisu.
Myth
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 05 lis 2017, 20:56
Płeć: kobieta

Re: Wspólne zainteresowania

Post autor: Myth »

Od dziecka bardzo zależało mi na tym, żeby z tą drugą osobą dzielić jak najwięcej wspólnych zainteresowań. Jednak w czasie poznawania ludzi nigdy nikogo zbytnio pasującego nie poznałam, kogoś z kim dałoby się dłużej rozmawiać, a gdy z kolei, wydawało mi się, że to ta osoba, to się mocno przejechałam :D Uświadomiłam sobie, że to chyba nie ma aż takiego znaczenia i obecnie jestem w związku, w którym nie dzielimy ze sobą za wiele, każdy tak naprawdę siedzi we własnym świecie i tak raczej zostanie. Na szczęście w kwestii poglądów ogólnych na życie myślimy bardzo podobnie. Natomiast co do zainteresowań.. to nie można mieć wszystkiego, tyle wywnioskowałam przez ten długi czas.
Awatar użytkownika
Kuqi
Introwertyk
Posty: 94
Rejestracja: 22 paź 2017, 18:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Poznań

Re: Wspólne zainteresowania

Post autor: Kuqi »

Nie jest to potrzebne. Równie dobrze można się dzielić zainteresowaniami. Tak było z moją byłą - bardzo poszerzyłem horyzonty, naprawdę się cieszę z tego.
Poza tym każdy miał czas dla siebie na swoje przyjemności i swoje zainteresowania, co było dobre.
Awatar użytkownika
Papaja
Intromajster
Posty: 466
Rejestracja: 04 sty 2014, 14:30
Płeć: kobieta
Enneagram: 1w9
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Poznań

Re: Wspólne zainteresowania

Post autor: Papaja »

po czasie okazuje sie ze nawet z kims ze wspolnymi zainteresowaniami moze powiac nuda.jesli jest to kolezenstwo to slabo widze dalszy byt tejze relacji ale jesli to ktos z kim sie wiazemy to nuda jest czyms naturalnym.wtedy trzeba sie nauczyc wspolnie nudzic
Kto stworzył ten labirynt niepewności, tę świątynię dufności, naczynie grzechu, pole usiane tysiącem zasadzek, przedsionek piekła, kosz po brzegi napełniony chytrością, truciznę słodką jak miód, łańcuch, który wiąże śmiertelnych z doczesnością – kobietę?
Awatar użytkownika
Gawron
Introwertyk
Posty: 84
Rejestracja: 18 wrz 2016, 2:45
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1
MBTI: INTJ

Re: Wspólne zainteresowania

Post autor: Gawron »

Papaja pisze: 10 lis 2017, 18:04 po czasie okazuje sie ze nawet z kims ze wspolnymi zainteresowaniami moze powiac nuda.jesli jest to kolezenstwo to slabo widze dalszy byt tejze relacji ale jesli to ktos z kim sie wiazemy to nuda jest czyms naturalnym.wtedy trzeba sie nauczyc wspolnie nudzic
Co to znaczy "nudzić się"? ;)
ODPOWIEDZ