ENTP female 33 pisze:Ja mam dobrze rozwinięte F.
Co konkretnie rozumiesz przez dobrze (lub słabo) rozwinięte F (czy jakąkolwiek inną literkę)?
ENTP female 33 pisze:Jeśli chodzi o trafność testu uważam, że jest wysoka i że dobre wykonany nie ulega zmianie na przestrzeni życia. Także jest czymś, co jest bardziej "nasze" niż imię. Zwrócę jednak uwagę na to, że jeśli pasuje do Ciebie co 5-ta osoba w populacji(a tak się zdarza) naprawdę tego typu testy mogą wydać Ci się bezzasadne, a teorie parowania na podstawie MBTI niepotrzebe.
Moim podstawowym zastrzeżeniem wobec MBTI jest absolutna skala, w której nie wyróżnia się wartości pośrednich (o czym już wspominałem z tymi %). Uważam, że teoria sama w sobie jest ciekawa (choć miejscami dziurawa i ad hoc), ale też ciężko ułożyć do niej dobry kwestionariusz. We wszystkich, jakie robiłem można było się łatwo domyślić, jaką 'literkę' sprawdza dane pytanie.
Nie wiem, czy do mnie pasuje jakakolwiek osoba w populacji
. Przesiew kandydatów na podstawie MBTI uważam za mało racjonalny, bo sprowadza człowieka do jakiejś abstrakcyjnej etykiety (która może do niego pasować w bardzo niewielkim stopniu). Ograniczając się do konkretnego 'zestawu literek' można sobie tylko utrudnić życie (szczególnie, jak ktoś szuka tylko faceta INFJ lub kobiety INTJ), a jak niedajboże takiego się spotka i okaże się, że w ogóle nie ma chemii, to co wtedy (nie mówiąc już, że ktoś zwyczajnie może Cię okłamać
)? MBTI nie powie Ci nic o wartościach (zarówno Ghandi jak i Hitler są typowani na INFJ), podejściu do życia, stopniu dojrzałości emocjonalnej, zainteresowaniach danego człowieka. Możesz tylko próbować domniemywać, ale po co, skoro lepiej zapytać i dowiedzieć się bezpośrednio.
Ogólnie rozumiem zainteresowanie typem INFJ, bo i sam uważam takie osoby za potencjalnie całkiem interesujące postacie. Także życzę powodzenia w poszukiwaniach, ale jednocześnie zalecam, by nie podążać za literkami bezrefleksyjnie i spróbować dać szansę INTJotom albo INTPom na przykład, z tymi na forum nie ma problemu