Introwertyzm a aseksualizm.
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
Dlaczego ?
Intro.. percepcja do wewnątrz... to prędzej autoseksualizm / autoerotyzm czyli widzenie głównego bodźca erotycznego czy zorientowanie na własną osobę.
No, ale to u tych zmierzających do 100% w introbyciu, u reszty introludu to na dwoje babka wróżyła, jakieś skłonności interpersonalne, np do uprawiania seksu, przejawiają.
Intro.. percepcja do wewnątrz... to prędzej autoseksualizm / autoerotyzm czyli widzenie głównego bodźca erotycznego czy zorientowanie na własną osobę.
No, ale to u tych zmierzających do 100% w introbyciu, u reszty introludu to na dwoje babka wróżyła, jakieś skłonności interpersonalne, np do uprawiania seksu, przejawiają.
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
Hmm, tak jak by ktos mógłby sobie wybrać rodzaj swojego seksualizmu..
Rozumię że kontakt z innymi może sprawiać trudności, no ale trudno, nie ma co walczyć lub się zmuszać przeciwko naturze
Rozumię że kontakt z innymi może sprawiać trudności, no ale trudno, nie ma co walczyć lub się zmuszać przeciwko naturze
"Life is so unnecessary"
- Emhyr
- Intronek
- Posty: 56
- Rejestracja: 29 lip 2014, 18:17
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ/ISTJ/INTP
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
Prawdopodobnie bycie intro nie odgrywa aż tak istotnej roli w taj kwestii. Nie miej nie widzę związku między introwertyzmem, a aseksualnościa. Równie dobrze, jako osoba ukierunkowana do wewnątrz mógłbym wynieść wagę moich potrzeb seksualnych ponad przeciętną.
Tańczący Płomień
Ostatnio mam ochotę z kimś pogadać/popisać, podyskutować, więc jak ktoś też czuje chęć zamiany paru słów to pisać do mnie póki ten stan jeszcze się utrzymuje!
Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża moje myśli ~ książę Myszkin, pióra mistrza Dostojewskiego.
Profile: Steam | MyAnimeList | MyPersonality
Ostatnio mam ochotę z kimś pogadać/popisać, podyskutować, więc jak ktoś też czuje chęć zamiany paru słów to pisać do mnie póki ten stan jeszcze się utrzymuje!
Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża moje myśli ~ książę Myszkin, pióra mistrza Dostojewskiego.
Profile: Steam | MyAnimeList | MyPersonality
- Papaja
- Intromajster
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 sty 2014, 14:30
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: Poznań
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
niee, intro tez czlowiek,tez zwierze i natura robi swoje. nie robmy z intronow kosmitowrad19dym pisze:Czy dla introwertyka byłoby najlepszą opcją bycie osobą aseksualną?
Kto stworzył ten labirynt niepewności, tę świątynię dufności, naczynie grzechu, pole usiane tysiącem zasadzek, przedsionek piekła, kosz po brzegi napełniony chytrością, truciznę słodką jak miód, łańcuch, który wiąże śmiertelnych z doczesnością – kobietę?
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
Mnie się wydaje, chociaż udowodnić tego nie potrafię, że seksualność człowieka można przytłumić, aby został aseksualny.jubei pisze:Hmm, tak jak by ktoś mógłby sobie wybrać rodzaj swojego seksualizmu..
I tak. Dla introwertyka aseksualność byłaby lepszą opcją z prostego powodu - introwersja przeszkadza w znalezieniu dobrej lub dobrego partnera.
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
Szkoda. Przydałoby mi się to.Nestor pisze:Mnie się wydaje, chociaż udowodnić tego nie potrafię, że seksualność człowieka można przytłumić, aby został aseksualny.
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
Jak dla mnie to by było takie nieco błędne koło.Nestor pisze:I tak. Dla introwertyka aseksualność byłaby lepszą opcją z prostego powodu - introwersja przeszkadza w znalezieniu dobrej lub dobrego partnera.
Czy jest trudniej? Hm.. w "starciu" z pełnym ekstrawertykiem/ekstrawertyczką tak, ale poza tym to już często przecież kwestia nieśmiałości, a nie introwertyzmu.
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
Ostatnio zastanawiałam się nad aseksualnością...i jakoś tak ten temat napełnia mnie pewnego rodzaju smutkiem. Zupełnie jakby ktoś powiedział że nie potrzebuje snu ani jedzenia, bo nie odczuwa potrzeby - niby pożyteczne, w końcu można zaoszczędzić tyle czasu/pieniędzy... ale z drugiej strony tyle samo przyjemności jest też ukryte w tych czynnościach. A nie daj Boże, ktoś nieaseksualny zakocha się w kimś aseksualnym, mimo że osoby te oczywiście mogą siebie nawzajem darzyć miłością, to związek jest raczej skazany na niepowodzenie. Sytuacja wręcz tragiczna, współczuję takiej osobie, która za obiekt swojej miłości i oczywiście fizycznych pragnień upatrzy sobie aseksualistę. Dla mnie bezsilność to jedno z najgorszych i najbardziej wyniszczających człowieka uczuć.
Aseksualistom pewnie jest dobrze ze swoją orientacją seksualną (nam też jest dobrze być introwertykami), jednak ja sama nie chciałabym być aseksualna ani nikomu bym tego nie życzyła.
Aseksualistom pewnie jest dobrze ze swoją orientacją seksualną (nam też jest dobrze być introwertykami), jednak ja sama nie chciałabym być aseksualna ani nikomu bym tego nie życzyła.
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
@Up: To samo kobieta może napisać o zakochaniu się w geju
Sparowane aseksualizm i introwertyzm kojarzą mi się z niezłym kombo prowadzącym do przewlekłego zamknięcia się w swojej pieczarze. A przynajmniej dla części osobników populacji, dla których tak jak i mi, chyba jednak popęd jest głównym motorem napędowym ku interakcji z płcią przeciwną. Mówcie co chcecie na temat myślenia penisem, ale na mojej ścieżce życiowej rachunek zysków i strat w związku z taką percepcją wychodzi na duży plus. Gdyby nie to, chyba byłbym skrajnym przypadkiem spośród tych, które zakładają tematy pokroju "jak rozmawiać z kobietą". Z drugiej zaś strony, brak pociągu seksualnego, taki prawdziwy, nie wmówiony, to i brak problemów i frustracji wynikających z niemożności jego zaspokojenia. Wspomniałem o wmówionym aseksualizmie, bo taka koncepcja wydaje mi się z punktu widzenia hipotetycznego no-life'a kusząca jako substytut uzasadniania samemu sobie różnych niepowodzeń natury damsko-męskiej. A oszukiwanie samego siebie to zwykle ślepa uliczka.
Sparowane aseksualizm i introwertyzm kojarzą mi się z niezłym kombo prowadzącym do przewlekłego zamknięcia się w swojej pieczarze. A przynajmniej dla części osobników populacji, dla których tak jak i mi, chyba jednak popęd jest głównym motorem napędowym ku interakcji z płcią przeciwną. Mówcie co chcecie na temat myślenia penisem, ale na mojej ścieżce życiowej rachunek zysków i strat w związku z taką percepcją wychodzi na duży plus. Gdyby nie to, chyba byłbym skrajnym przypadkiem spośród tych, które zakładają tematy pokroju "jak rozmawiać z kobietą". Z drugiej zaś strony, brak pociągu seksualnego, taki prawdziwy, nie wmówiony, to i brak problemów i frustracji wynikających z niemożności jego zaspokojenia. Wspomniałem o wmówionym aseksualizmie, bo taka koncepcja wydaje mi się z punktu widzenia hipotetycznego no-life'a kusząca jako substytut uzasadniania samemu sobie różnych niepowodzeń natury damsko-męskiej. A oszukiwanie samego siebie to zwykle ślepa uliczka.
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
Mam wrażenie, że aseksualizmem często zasłaniają się miernoty, z którymi żadna nie chce się bzykać (bez urazy :*).
Z tego, co pamiętam max. 1% społeczeństwa jest aseksualne, więc gdyby trafiło na skrajnego intro, poradziłabym zagrać w totka, a co!
Z tego, co pamiętam max. 1% społeczeństwa jest aseksualne, więc gdyby trafiło na skrajnego intro, poradziłabym zagrać w totka, a co!
Jeśli na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Hieronima deszczyk jest albo go ni ma.
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
Bo takie "miernoty" być może chciałyby przestać odczuwać pragnienie seksu z tego względu, że zbyt bardzo musieliby się zmienić wbrew sobie, żeby jakąś dziewczynę zaliczyć.....Czerwona pisze:Mam wrażenie, że aseksualizmem często zasłaniają się miernoty, z którymi żadna nie chce się bzykać (bez urazy :*).
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
Zaliczyć jakąś dziewczynę, ej ?
To co cię powstrzymuje przed pójściem do prostytutki ? W końcu to jest... jakaś dziewczyna.
A masz jakiś pomysł na to jak przestać odczuwać pragnienie "seksu" ? Orientacji sobie nie wybierzesz, ale możesz poprzestać na masturbacji, to zawsze jakiś pomysł, wmówić sobie że z drugim człowiekiem to wcale nie jest takie fajne i viola ?
No bo tak na dobrą sprawę, jak sobie wyobrażasz taki "seksik" ? Próbowałeś kiedyś ? Eeeee, na pewno nie jest tak "super" jak ludzie na mieście mówią.
To co cię powstrzymuje przed pójściem do prostytutki ? W końcu to jest... jakaś dziewczyna.
A masz jakiś pomysł na to jak przestać odczuwać pragnienie "seksu" ? Orientacji sobie nie wybierzesz, ale możesz poprzestać na masturbacji, to zawsze jakiś pomysł, wmówić sobie że z drugim człowiekiem to wcale nie jest takie fajne i viola ?
No bo tak na dobrą sprawę, jak sobie wyobrażasz taki "seksik" ? Próbowałeś kiedyś ? Eeeee, na pewno nie jest tak "super" jak ludzie na mieście mówią.
Re: Introwertyzm a aseksualizm.
Honor i szacunek do siebie samego.To co cię powstrzymuje przed pójściem do prostytutki ?
Ostatnio zmieniony 19 lip 2015, 0:17 przez rad19dym, łącznie zmieniany 1 raz.