Strona 3 z 3

Re: Jak sobie kogoś znaleźć?

: 19 gru 2015, 18:32
autor: nudny introwertyk
Sam czasem mam poważne wątpliwości czy kiedykolwiek kogoś znajdę, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, który sprzyja melancholii. Ale mimo że jednego dnia się poddaje tym wszystkim negatywnym emocjom, to drugiego wstaję i znowu próbuję. Nie ma innej rady, trzeba próbować do skutku. Z każdym rokiem jest coraz ciężej, ale przez to też coraz bardziej się staram. A każde kolejne podejście uczy. Wiem jak to brzmi, sam nie znoszę takiego gadania, ale z tego co widzę, tak właśnie jest. Jasne że to wszystko się przeżywa, że każde niepowodzenie cholernie boli, ale nie ma na to rady. W końcu trafi się na odpowiednią osobę, ale trzeba działać :)

Re: Jak sobie kogoś znaleźć?

: 24 gru 2015, 18:48
autor: rad19dym
@ertix i @nudny introwertyk - Dzięki wam odkryłem, że również jestem melancholikiem.
Ech, nie ma to jak spędzić Sylwestra w pojedynczym gronie.

Re: Jak sobie kogoś znaleźć?

: 24 gru 2015, 22:26
autor: nudny introwertyk
Nie będziesz jedyny, rad19dym :wink: U mnie to standard, który mi pasuje. Nie znoszę imprez przez cały rok i mam nagle polubić je na ten jeden dzień ? Tak to nie działa. Jasne, że chciałoby się spędzić ten czas z drugą połówką, ale z nikim więcej. Mimo wszystko opcja "sylwester pustelnika" wcale nie jest taka zła :D

Re: Jak sobie kogoś znaleźć?

: 01 sie 2016, 8:44
autor: samotna
jak sobie mam kogoś znaleźćSkoro jestem nieśmiała Chyba do końca życia zostanę sama.......

Re: Jak sobie kogoś znaleźć?

: 26 sie 2016, 18:42
autor: Papaja
samotna pisze:jak sobie mam kogoś znaleźćSkoro jestem nieśmiała Chyba do końca życia zostanę sama.......
Uwierz w siebie i zacznij dzialac.W razie watpliowsci przeczytaj ponizsze Antyporady. Trafilam na nie kiedys i po przeczytaniu wiele mi sie w glowie rozjasnilo. Uzmyslowilam sobie ze sie da cos zrobic,zmienic.Tobie moze tez pomoga

Żyj w przekonaniu, że jeśli będziesz unikać nieprzyjemnych sytuacji i problemów, one same
znikną.
Załóż, że niczego nie możesz zmienić, bo przecież nasze życie jest kontrolowane przez innych
ludzi i zewnętrzne sytuacje.
Nigdy w życiu nie podejmuj żadnego ryzyka i nie wykorzystuj żadnych szans.
Przyjmij, że porażka i odrzucenie to najgorsze rzeczy, jakie mogą Ci się przytrafić, i że nie
możesz ich znieść.
Zamartwiaj się za każdym razem, gdy spotykają Cię trudności i niesprawiedliwość.
Powtarzaj sobie: "wszystko będzie dobrze", ale nie rób nic, żeby tak faktycznie się stało.
Pracując nad swoimi problemami, zbytnio się nie wysilaj.
Znajdź dobre usprawiedliwienie na to, że jesteś, jaki jesteś i pod żadnym pozorem nie rezygnuj z
niego.
Mów sobie często: "Szkoda, że..." i pod żadnym pozorem nie rób nic, by zmienić swoją
sytuację.
Kieruj się założeniem, że skoro do tej pory wszystko odwlekałeś i psułeś oraz odnosiłeś same
porażki, to w przyszłości musi być tak samo.
Dawaj wiarę następującym mitom dotyczącym zmian:
a. Jestem za stary.
b. To jest za trudne.
c. Taki już jestem.
d. Jakoś to będzie.
e. Jestem za słaby (za głupi, nie mam motywacji), żeby się zmienić.
Po prostu pomyśl o danym problemie i zanim cokolwiek zrobisz, poczekaj na moment inspiracji.

Re: Jak sobie kogoś znaleźć?

: 26 sie 2016, 18:56
autor: Merigold
Do antyporad dodałabym:
"Co jakiś czas przypominaj sobie momenty, gdy byłeś totalną porażką, by samoocena przypadkiem nie wyszła z minusa".

Re: Jak sobie kogoś znaleźć?

: 27 sie 2016, 11:55
autor: Mefiboszet
Sehnsucht pisze:Jest jakakolwiek minimalna szansa na to, że osoba bez pewności siebie i jakiegoś dużego poczucia humoru kiedykolwiek kogoś znajdzie?
Jest, ale to kwestia tego jakimi innymi zaletami równoważysz sobie te braki. Bywa też tak, że nawet osoby będące chodzącymi traumami kogoś sobie znajdują, ale na ogół jest to przyciągnięcie osoby w mniejszym/większym stopniu podobnej sobie, co może być problematyczne.

Przede wszystkim nie szukać - a bywać wśród ludzi załatwiając własne sprawy. Mieć pasje, podróżować, posiadać życie duchowe, uprawiać sporty, być otwartym na nowości. Przywiązanie to przede wszystkim efekt wspólnego obcowania ze sobą/poświęcenia sobie uwagi. I to dużo prostsze oraz bardziej intuicyjne niż wszystkie podręczniki uwodzenia, NLP i tak dalej.