Strona 1 z 1

Sapioseksualność

: 12 maja 2016, 18:58
autor: Grendel
Słyszeliście o sapioseksualności?
Jest to preferencja seksualna, która zakłada pociąg do partnera o wysokiej inteligencji.
Wydaje mi się, że każda mądra osoba lubi przebywać wśród takich ludzi.
Może mieliście kiedyś taką sytuację, że płeć przeciwna rozmawiając z wami posiadała dużą wiedzę z jakiejś dziedziny lub mogła swobodnie porozmawiać na temat waszych zainteresowań, a wy w pewnym momencie chcieliście wykrzyknąć "Zostań moją żoną/moim mężem"?

Tutaj jeden z wielu artykułów na ten temat:
http://www.fpiec.pl/post/2015/01/22/jes ... oseksulany

Re: Sapioseksualność

: 12 maja 2016, 20:42
autor: Hija_de_la_luna
IMO mieszasz pojęcia - to, że przyjemniej spędza się czas w towarzystwie osób oczytanych albo chociaż takich, które nie robią odkryć z rzeczy oczywistych to jedno i jest właściwe chyba wszystkim, nie tylko ,mądrym' jednostkom, a jeśli dodatkowo osoba ta ma podobne zainteresowania, to raczej normalność, że wydaje się atrakcyjna.
Sapioseksualność to natomiast pociąg seksualny do ludzi ekstremalnie inteligentnych, podobny do tego, który się odczuwa do ludzi ponadprzeciętnie atrakcyjnych.

Re: Sapioseksualność

: 12 maja 2016, 20:47
autor: Uciekinierka
O, to. To ja to mam :D Dzięki za przypomnienie mi terminologii.

Ciekawe czy wymyślili już termin dla pociągu do osób o uzdolnieniach artystycznych. ;)

Re: Sapioseksualność

: 12 maja 2016, 20:51
autor: highwind
Mam wrażenie, że te nazwy są wymyślane dla hipsterów, żeby mogli sobie tagować swoje zajebiste fotki na Instagramie.
#sapio

Re: Sapioseksualność

: 12 maja 2016, 21:10
autor: Lena
Moim zdaniem jeżeli pociąga mnie osoba bo posiada wiedzę na temat, który mnie także interesuje, to nie z powodu sapioseksualności, tylko bo jest do mnie podobna. W moim przypadku osoby, które znają się na jakiejś dziedzinie wzbudzają podziw. Nigdy nie miałam ochoty krzyknąć do nikogo "zostań moim mężem". Raz miałam tylko dziwne poczucie, że jesteśmy z jednym chłopakiem, z którym straciłam już kontakt, bardzo do siebie podobni. On zaczynał zdanie i nie musiał kończyć bo znałam ciąg dalszy. To było dziwne uczucie, jakbyśmy wzajemnie siedzieli w swoich głowach.

Re: Sapioseksualność

: 12 maja 2016, 21:10
autor: Drim
Wszystko może być preferencją albo anty-preferencją (brak słowa). Co kto lubi.

Mnie osobiście pociągają osoby o zbliżonym ilorazie inteligencji, niezbyt bystre, niezbyt tępe, tak pośrodku.

//

inteligencja a duży zasób wiedzy na jakiś temat to chyba dwie różne cechy ?

Mnie, a owszem, pociągają osoby z którymi mogę dzielić pasję i wiedzę, ale nie pojmuję tego w kategorii inteligencji lecz zainteresowań.

Re: Sapioseksualność

: 20 maja 2016, 1:17
autor: Patrycjusz
Ten termin w moim odczuciu jest nadużywany, bo najpewniej oznacza właśnie pociąg erotyczny, a nastąpiła moda na używanie tego w odniesieniu po prostu do preferencji jako takich, w stosunku do potencjalnego partnera. Nie da się ukryć, że chcąc nie chcąc ludzie i tak się w ten sposób dobierają. Ciężko sobie wyobrazić parę funkcjonującą w schemacie inteligent/półmózg.

Re: Sapioseksualność

: 20 maja 2016, 8:48
autor: lukasamd
U mnie niewiele ma to wspólnego ze sobą i nie uważam, aby pociąg od strony intelektualnej był czymś naturalnym - natura nie w ten sposób działa :D
Bywa, że poznam kobietę, która wie dużo, nawet ma podobne zainteresowania czy usposobienie, dobrze wygląda... a nie ma tego czaru, który porywa, więc.. nie działam, bo i po co się oszukiwać.

Re: Sapioseksualność

: 13 lip 2016, 21:15
autor: patha
To chyba jakiś snobistyczny/pozerski fetysz/moda wymyślony na zachodzie - w stylu pociągu seksualnego do facetów w "inteligentnie wyglądających" okularach. "Intelligence is sexy" jak przeczytałem kiedyś na pewnej 'lifestajlowej' stronie dla pań, która z inteligencją nie ma nic wspólnego. Większość ludzi i tak nie dostrzega wysokiej inteligencji, bo nie ma do tego narzędzi, znaczy - nie została predysponowana do posiadania tych narzędzi.

Mnie pociągają osoby inteligentne, ale niekoniecznie na płaszczyźnie seksualnej; wyższa inteligencja jakoś trudno kojarzy mi się z prymitywnymi popędami. Chociaż, z drugiej strony, mało inteligentne kobiety mnie odpychają na każdej płaszczyźnie.

Re: Sapioseksualność

: 27 lip 2016, 21:50
autor: spy
To żaden wymysł, mili. Sama to mam. Nie na zasadzie preferencji: to oczywiste i zwyczajne, że inteligentne osoby (np. ja!) preferują inteligentnych partnerów. Ale w przypadku sapio chodzi o czysto fizyczny pociąg. Kojarzycie Johna Cleesa np. w Fawlty Towers? Typ absolutnie szkaradny, z fizjonomii całkowicie niepociągający, a przy tym diabli inteligentny. Rozbudowane poczucie humoru, jeden z objawów inteligencji, wprawia mnie niekiedy, jak w przypadku Cleesa, w erotyczne podniecenie. To samo mam, kiedy ktoś płynnie mówi przy mnie w obcym języku, bo mówienie językami w końcu też z inteligencji płynie. Bodźce intelektualne wywołują reakcję fizjologiczną, nic nowego, dawno wiadomo, że procesy intelektualne to równocześnie procesy fizjologiczne, bo mózg to taki sam organ, jak cała reszta. A ocenianie, które tu praktykujecie, w stylu "ja tego nie mam, a jestem przecież inteligentny, więc to pewnie jakiś wymysł jakichś hipsterów", jest nieco schematyczne i świadczy, że macie obmurowane umysły, zamknięte na wszelką inność. Ha! Ale Wam dogryzłam!

Re: Sapioseksualność

: 07 sie 2016, 0:50
autor: Faramuszka
Myślę, że nikomu nie dogryzłaś @spy, bo nikt tutaj raczej nie wspominał o nikim personalnie tylko bardziej o takim hmmm "globalnym" zjawisko.
Coś w stylu jak wrzucają czasem w sieci "10 powodów przez które jesteś taki świetny" i nagle każdy odnajduje sobie te cechy i czuje się doceniony za swą "wyjątkowość". Mówiąc więc o zjawisku jako takim można odnieść wrażenie, że gdzieś w tym jego globalnym znaczeniu to stało się właśnie takim "hipsterskim wymysłem", jednak należy pamiętać, że człowiek lubi myśleć, że racjonalnym stworzeniem jest i lubi siebie za takową postrzegać.
Kojarzą mi się różne badania robione pod kątem określenia jak ludzie postrzegają atrakcyjność i co jest dla nich atrakcyjne. A niestety pierwsze co się w człowieku zobaczy, to jego aparycja i czasem może to nieodpowiedniego człowieka przekreślić, jak nie ma szansy się go poznać.
Inną sprawą jest to, że nasze mózgi potrafią wiele "dopisać" cech pozytywnych osobie, która nam się z różnych przyczyn podoba. Tak więc, wracając do Ciebie @spy, musiał upłynąć czas - zadziałać określony bodziec, żeby określoną reakcję wywołać.

Ze swojej strony, zgadzam się z większością, że pojęcie jest nadużywane.

Może mieliście kiedyś taką sytuację, że płeć przeciwna rozmawiając z wami posiadała dużą wiedzę z jakiejś dziedziny lub mogła swobodnie porozmawiać na temat waszych zainteresowań, a wy w pewnym momencie chcieliście wykrzyknąć "Zostań moją żoną/moim mężem"?
Może nie wykrzyczeć :P, ale jest coś w tym, że ludziom też podoba to co jest podobne, ale że angażuję też poprzez dyskusję "wchodzenie do swoich światów" to też uznaję za ważne.

Re: Sapioseksualność

: 07 sie 2016, 17:38
autor: Mefiboszet
Grendel pisze:Słyszeliście o sapioseksualności?
Jest to preferencja seksualna, która zakłada pociąg do partnera o wysokiej inteligencji.
Coraz mniej psychologii, coraz więcej psychozabawy - tak to widzę.

Uważam, że nie należy przesadnie ufać we wszystko co wymyślą psychologowie, a wręcz być w stosunku do tego wyjątkowo krytycznym. Psychologia to coraz częściej nie tyle nauka, co jedna z ostatnich "wielkich narracji", która pozostała społeczeństwu wypranemu z duchowości i filozofii, a pytania które psychologia stawia coraz częściej przypominają rozważania w stylu: "Z jakiego metalu były wykonane łańcuchy którymi skuto więźniów w jaskini platońskiej?"

Ockham postulował by nie mnożyć bytów ponad potrzebę. Współcześnie mnoży się rozmaite teorie na potęgę, a gdy pojawia się pytanie o badania empiryczne potwierdzające ich tezy - autorzy naraz nabierają wody w usta.