Strona 1 z 1

Re: Homoseksualizm

: 06 lip 2017, 20:11
autor: +qa
Uważam, że to zupełnie bez znaczenia czy ktoś jest intro czy ekstra w temacie homoseksualizmu. Ale żadnych badań na ten temat nie znam. Za to znam osoby z obu grup, które są innej orientacji, nie widzę tu żadnej zależności.
Chociaż wydaje mi się, że osobom introwertycznym ciężej się z tym afiszować, biorąc pod uwagę ich częstą chęć skrycia się w tłumie, niewyróżniania.
Ja jestem takim przykładem, od jakichś dwóch lat zdaję sobie sprawę, że jestem biseksualna, wcześniej byłam także, ale jako młoda i głupia nie byłam tego w pełni świadoma, nie używałam tego słowa. Teraz wie o tym tylko parę osób, w tym mój chłopak. Nie czuję potrzeby opowiadania o tym wszem i wobec, chociaż nie wstydzę się tego i powiedziałabym raczej każdemu, gdyby tylko wypłynął taki temat, byłaby dogodna okazja. Na pewno nie ukrywałabym i nie omijała tego tematu. Czuję się dobrze z moją orientacją, aczkolwiek jest to dla mnie wciąż coś trochę nowego, taka świadomość i do jakiegoś czasu myślałam o tym w kategorii "to zdarza się innym, nie mnie".
Mojemu chłopakowi to nie przeszkadza, przyjaciółce (również bi) tym bardziej, a w rodzinie wiedzą tylko te najbardziej według mnie otwarte osoby, bo reszta mogłaby mieć z tym problem, są konserwatywni. Ale kiedyś pewnie się dowiedzą.

Re: LGBTQIA

: 06 lip 2017, 22:01
autor: Tofu
Po pierwsze to LGBTQWERTY się nie zostaje, tylko jest się od urodzenia. I nie ma to związku z typem osobowości. A co do posta +qa, pewnie polecą hejty, ale z tego co widzę, to z 80% kobiet jest bi. Po prostu niektóre nie przyznają się przed nimi samymi.

Re: LGBTQIA

: 06 lip 2017, 22:14
autor: Coldman
Wrażliwość na poziomie charakteru też nie ma za dużo wspólnego z ekstrawertyzmem. Bardziej HSP.
To jest bez znaczenia.
Czuje się z moją orientacją dobrze, rozwijam się prawidłowo xD

Re: LGBTQIA

: 06 lip 2017, 22:15
autor: Tofu
W tym przypadku trzeba posłuchać naukowców. Generalnie geje są gejami bo między innymi mają mało testosteronu. Dlatego też są uczuciowi. Dlatego też takie prawdziwe lesbijki są bardziej męskie. Ale to oczywiście wyniki badań wyczytane gdzieś w internetach.

Re: LGBTQIA

: 06 lip 2017, 22:55
autor: Coldman
Ertix ja napisałem to w tonie mojej średniej tolerancji. Jestem hetero i nawet nie myślę, że mogło by być inaczej.
Jak widzę to teraz ty wrzucasz do szufladki, odpowiedziałeś mu tym samym co on :D

Re: LGBTQIA

: 06 lip 2017, 23:00
autor: Tofu
Ja sam niczego nie badałem, więc przytaczam tylko wyniki badań. A one generalnie świadczą o tym, że większość gejów ma niski testosteron. Wiadomo że pewnie znajdzie się niej eden wyjątek, ale jakaś zależność jest.

Re: LGBTQIA

: 06 lip 2017, 23:24
autor: Tofu
Nie o to mi chodziło. Testosteron jest warunkowany genetycznie. Jesli osobnik ma go malo to może być gejem. Jeśli bardzo bardzo mało, to może prowadzić do zaburzeń psychicznych, na przykład twierdzenia że jest kobietą. Trzeba by zrobić badania, ale wydaje mi się że bardzo duża część społeczeństwa jest nie tyle bi, co kręci ich seks z tą samą płcią, ale nie wyobrażają sobie takiego związku, bo po prostu mało kto ma idealną proporcje testosteronu. A jak już, to wychodzą przypakowani navy seals albo delikatne panienki.

Re: Homoseksualizm

: 07 lip 2017, 2:16
autor: +qa
Ertix pisze: 06 lip 2017, 20:49 Z ciekawości - ile masz lat? Wybacz za pytanie, nie chcesz, nie pisz.
Zna ktoś może inne tego typu osoby?
20
Tofu pisze: 06 lip 2017, 22:01 A co do posta +qa, pewnie polecą hejty, ale z tego co widzę, to z 80% kobiet jest bi. Po prostu niektóre nie przyznają się przed nimi samymi.
Odkąd przeczytałam coś podobnego kiedyś w autobiografii M. Mansona to doszłam do wniosku, że tak faktycznie jest. Zaczęłam się rozglądać i pytać wśród znajomych i wiele, naprawdę wiele dziewczyn mówi, że mogłoby robić to z kobietą. I tu właśnie powstaje pytanie na ile można je nazwać biseksualnymi. To w sumie tylko definicje wymyślone przez człowieka, a natura sama rządzi się własnymi prawami. Dzielenie w sztywne ramki wydaje mi się ciut głupie.

Re: LGBTQIA

: 07 lip 2017, 20:05
autor: Tofu
Ertix pisze: 07 lip 2017, 8:07 Ale jaki związek jest pomiędzy posiadaniem danej ilości testo, a bycia gejem? To bez sensu, biorąc pod uwagę, że dany osobnik już od zawsze taki był, a testo zawsze sobie może podwyższyć. Sory, ale zbyt stereotypowo to przedstawiasz moim zdaniem. To nie od tego zależy. Znam mnóstwo osób hetero które mają też małą porcję testo, i jakoś to z nich gejów nie czyni.
Ja tylko cytowałem wyniki badań które gdzieś tam, kiedyś tam czytałem. Nie twierdzę że są nieomylne, sam własnego zdania nie mam, bo żadnych badań nie robiłem, więc nie mogę twierdzić że coś na ten temat wiem.
+qa pisze: 07 lip 2017, 2:16 Odkąd przeczytałam coś podobnego kiedyś w autobiografii M. Mansona to doszłam do wniosku, że tak faktycznie jest. Zaczęłam się rozglądać i pytać wśród znajomych i wiele, naprawdę wiele dziewczyn mówi, że mogłoby robić to z kobietą. I tu właśnie powstaje pytanie na ile można je nazwać biseksualnymi. To w sumie tylko definicje wymyślone przez człowieka, a natura sama rządzi się własnymi prawami. Dzielenie w sztywne ramki wydaje mi się ciut głupie.
Myślę że niektóre osoby mają większe predyspozycje do oddzielania seksu i związków. Jeśli chodzi o sam seks, kręci je próbowanie niecodziennych rzeczy, ale jeśli chodzi o związanie się z kimś, to jednak oczekują jakiejś konkretnej osoby. Znam nawet dziewczyny które określają się jako hetero, ale nie mają żadnych oporów przed całowaniem się z innymi dziewczynami. W sumie nie zdziwiłbym się gdyby wielu facetów też chciało tego spróbować, ale nie przyznają się przed nikim bo gejoza xD.

Re: LGBTQIA

: 07 lip 2017, 22:57
autor: highwind
Wszyscy geje których znałem byli emocjonalnymi ekstrawertykami. Stawiam więc tezę, że prawdziwy intro nie może być gejem. Tak musi być.

Re: LGBTQIA

: 07 lip 2017, 23:13
autor: highwind
No emocjonalny ekstrawertyk. Taki co ma od chuja znajomych i kieruje się emocjami, a nie rozsądkiem. Z jednym nawet mieszkałem. W końcu się wyprowadził bo, cytuję "niszczyła go atmosfera w mieszkaniu" xD A atmosfera była po prostu taka, że byłem sobą, siedziałem sobie spokojnie u siebie w pokoju za zamkniętymi drzwiami i okazjonalnie, jak się mijaliśmy mówiłem mu cześć. Natomiast on wolałby coś w stylu mieszkania w warunkach jak w sitcomie "Przyjaciele" :P

Re: LGBTQIA

: 08 lip 2017, 10:32
autor: psubrat
Ertix pisze: 07 lip 2017, 8:07Ale jaki związek jest pomiędzy posiadaniem danej ilości testo, a bycia gejem?
Nie mam pojęcia czy/jaki ma to związek z byciem gejem, natomiast ma bardzo duży związek z posądzeniami o bycie takowym. Zwykle posądzający robi to w charakterze obelgi i jednym z ważnych kryteriów pozwalających wybrać adresata jest ryzyko otrzymania "zapłaty" w postaci ciosów pięścią.

Wiadomo, że poziom testosteronu ma bardzo duży związek z siłą oraz odwagą, dlatego mężczyzn z niskim poziomem można nazywać gejami bezpiecznie, tych z wysokim - nie. Osób rzucających naokoło sugestie bycia gejem nie podejrzewam o nagminne zaczytywanie się w publikacjach naukowych o wpływie hormonów na zachowanie. Sam kiedyś miałem w głowie wizerunek geja (wygląd/zachowanie) pomimo że żadnej publikacji naukowej na ten temat nie czytałem - tylko przejąłem go od innych, którzy również tego tematu rzetelnie nie badali.
Zastanawiam się, czy ujawnienie się jako gej nie jest często skutkiem tego, że człowiek tak czy inaczej już tę łatkę posiada, a ideał "prawdziwego mężczyzny" jest kompletnie nieosiągalny nawet dla człowieka z testosteronem wysokim, a co dopiero dla tego z niskim.

Mawia się czasami, że ktoś zachowuje się/porusza "gejowsko" - co jest kompletnym absurdem, bo te zachowania nie mają żadnego związku z seksem, więc nie są ani homoseksualne ani heteroseksualne, tylko zupełnie poza tą klasyfikacją.
Tofu pisze:Znam nawet dziewczyny które określają się jako hetero, ale nie mają żadnych oporów przed całowaniem się z innymi dziewczynami.
Nie ma związku z seksem, więc nie powinno być w ogóle klasyfikowane w spektrum homo-hetero. To miara przykładana do mężczyzn jest absurdalna. Kobiet, szczęśliwie dla nich, tak się nie traktuje.

Re: LGBTQIA

: 12 lip 2017, 19:47
autor: avatariks
highwind pisze: 07 lip 2017, 23:13 No emocjonalny ekstrawertyk. Taki co ma od chuja znajomych i kieruje się emocjami, a nie rozsądkiem. Z jednym nawet mieszkałem. W końcu się wyprowadził bo, cytuję "niszczyła go atmosfera w mieszkaniu" xD A atmosfera była po prostu taka, że byłem sobą, siedziałem sobie spokojnie u siebie w pokoju za zamkniętymi drzwiami i okazjonalnie, jak się mijaliśmy mówiłem mu cześć. Natomiast on wolałby coś w stylu mieszkania w warunkach jak w sitcomie "Przyjaciele" :P
Nie wszyscy geje sie z tym obchodzą, a co dopiero mówią o tym innym. Bo jeżeli byłbym ekstrawertyczny to by mnie to nie było :<