Polski Portal Introwertyków

Był już temat dot. dopuszczalnych wad. Teraz czas na te niedopuszczalne. Czego nie jesteście w stanie znieść u partnera/ki?

Aga91 pisze: ↑26 sie 2017, 21:56 Był już temat dot. dopuszczalnych wad. Teraz czas na te niedopuszczalne. Czego nie jesteście w stanie znieść u partnera/ki?

Postawy roszczeniowej.

Braku dystansu i braku poczucia humoru

Rasizmu, antysemityzmu, homofobiii, braku tolerancji
no nie przeszłoby

Przewrażliwienia na własnym punkcie i skłonności do strzelania fochów.

Brak empatii, brak dystansu, niepełnosprawności intelektualnej. Mogę zrobić większą listę, ale dużo wad da się naprawić

Używki; głównie alkohol, papierosy, narkotyki.

Małgorzata95 pisze: ↑29 sie 2017, 22:47 Używki; głównie alkohol, papierosy, narkotyki.

Zauważyłem, że ludzie często rezygnują z używek jeśli naprawdę im na kimś zależy. Może jedna warto dawać tym zagubionym szanse?

Wiecznych fochów, braku poczucia humoru i dystansu do siebie, braku hobby (zakupy, wyjścia ze znajomymi i muzyka się nie liczą), prawackiego spojrzenia na świat.

Przede wszystkim niedojrzałości, niezależnie czy objawia się ona przez obrażalstwo, krzyki, przywiązywanie uwagi do spraw całkowicie nieistotnych czy kompleksami i brakiem dystansu do siebie. Druga cecha która działa na mnie jak repelenty na sarny to lenistwo i pesymizm. Z rzeczy które mało komu przeszkadzają a mnie doprowadzają do szewskiej pasji to marnotrawstwo (zwłaszcza jedzenia), niegospodarność, słomiany zapał i wszelkie pochopne działania.

Nie zniosłabym gdyby ktoś próbował na siłę pokazać jaki on nie jest wspaniały, na każdym kroku, w każdym zdaniu. Nie lubię ludzi którzy są zadufani w sobie i się wywyższają. Nie mogłabym też żyć z osobą nieodpowiedzialną.

Posiadania penisa. To pierwsza rzecz, która przychodzi mi do głowy.

A ja nie mam nic przeciwko temu

Tak sobie jeszcze rozmyślałam i nie zniosłabym gdyby druga osoba za bardzo przejmowała się opinią innych, nawet bardziej niż własnym rozsądkiem i sumieniem i naturą.

Niewątpliwie osoba płci męskiej paląca papierosy bardzo straciłaby w moich oczach, to samo dotyczy nadwagi. Nie wspominam już o oczywistych oczywistościach jak ograniczenie umysłowe, rasizm, homofobia i tym podobne.