Portale Randkowe

W tym dziale rozmawiamy o radościach i problemach, jakie dla introwertyków wynikają z bycia w związku.

Czy korzystaliście kiedyś z usług portalu randkowego ?

Tak korzystałam/em i udało mi się kogoś poznać.
57
17%
Tak korzystałam/em, ale skończyło się na bezowocnych poszukiwaniach.
148
44%
Nie nie korzystałam/em, ale możliwe że kiedyś skorzystam.
70
21%
Nie nie korzystałam/em i nie mam zamiaru tego robić.
59
18%
 
Liczba głosów: 334

Patrycjusz
Rozkręcony intro
Posty: 280
Rejestracja: 08 sty 2015, 15:47
Płeć: mężczyzna

Re: Portale Randkowe

Post autor: Patrycjusz »

Halszqa pisze:Pisałam z pewną dziewczyną kiedyś i tak mimochodem wyszło, że jeśli ktoś docelowo szuka drugiej połówki to często gęsto robi dosłownie selekcję na podstawie wyglądu, wyksztalcenia. Paskudne czasy... Pana X olejesz, bo nie jest szatynem, tak? Gdzie jest jakieś miejsce na emocje i po prostu ludzkie podejście?
Z jednej strony jest to smutne, wybór partnera/partnerki (przynajmniej w takich miejscach) sprowadził się do przeglądania półek sklepowych, pochodna konsumpcjonizmu, po prostu "obliczamy" na ile się nam to opłaca.

Z drugiej strony trudno, żeby wyglądało to inaczej przy takiej ilości ludzi i dostępie do internetu. Wcześniej trzeba było brać to, co blisko geograficznie, a i przez mniejszą liczbę ludności wybór był zdecydowanie uszczuplony. W praktyce więc wyglądało to tak, że gdzieś w szkole, na studiach, w pracy lub po siatce znajomych poznawało się kogoś i tyle. Pociągało to za sobą jedną konsekwencję - o nieodpowiadających nam w partnerze cechach dowiadywaliśmy się w trakcie związku i można było je albo zaakceptować, albo nie. Teraz szuka się całkowicie "z zewnątrz", absolutnie obcej osoby, z którą nie mamy wspólnych znajomych, ani wspólnych przeżyć w postaci tej samej klasy w szkole itd. Tyle, że od razu widzimy mniej więcej, co ktoś sobą reprezentuje. To zmniejsza ryzyko pomyłki i w efekcie może doprowadzić do mniejszej ilości kłótni, nieporozumień i w efekcie rozstań. Ale znowu - wzrastająca wybredność powoduje, że choćby mała skaza u kogoś, a od razu pojawia się myśl "przecież tam, na zewnątrz, jest tyle ludzi". Ta zasada dostępności robi swoje.
Mistyk
Wystygł.
Wynik:
Cynik.
Awatar użytkownika
deenty
Introrodek
Posty: 24
Rejestracja: 01 kwie 2017, 11:05
Płeć: mężczyzna
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Tricity

Re: Portale Randkowe

Post autor: deenty »

Fakt, ludzie na tych portalach patrzą jak na towar na półkach sklepowych. Sam się na tym łapię. Ale czy każde z was było takie na samym początku posiadania konta na jakimś portalu randkowym? Ja na samym początku nie byłem wybredny.
Ale dlaczego tak jest?
Moda w internecie tak miesza w mózgach. Ludzie sami chcą się pokazać jako najlepszy towar. Spójrzcie tylko na pogoń za lajkami i ocenami, oni wszyscy chcą być najlepsi, laski chcą wyje*ać inne suki z półek, faceci chcą zaliczyć jak największą liczbę sarenek. Jak mamy nie patrzeć na ludzi jak na towar, skoro sami siebie sami traktują? Te człowieki czują zawiść do wszystkich, którzy wystawią im ocenę niższą niż maksymalna, są gotowi zabić za lajki. To boli. Chciałoby się widzieć inne podejście, ale na ten moment to nie jest możliwe.
Społeczeństwo jest chore. Nieważne czy to realne czy wirtualne, jest po prostu rak i tyle.
Dzień dobry.
Awatar użytkownika
apohawk
Rozkręcony intro
Posty: 297
Rejestracja: 27 lis 2012, 18:35
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
Lokalizacja: Wrocław

Re: Portale Randkowe

Post autor: apohawk »

Hydro pisze:IMHO najbardziej denerwująca jest myśl, że ktoś po drugiej stronie może akurat pisać z 20 osobami (ciekawe jak się to przekłada na jakość rozmów) - kiedy ty się akurat tylko skupiasz na tej jednej konkretnej osobie.
Chcę tylko zwrócić uwagę, że nie jest to specyfika portali randkowych tylko i wyłącznie. Osoba poznana tradycyjnie też może dzielić i inwestować swój czas na kilku frontach, chodzić na randki/spotkania z kilkoma osobami, aby dopiero później coś wybrać.
No good deed goes unpunished.
Awatar użytkownika
Faramuszka
Stały bywalec
Posty: 226
Rejestracja: 26 paź 2012, 17:25
Płeć: kobieta

Re: Portale Randkowe

Post autor: Faramuszka »

Patrycjusz pisze:Portale randkowe odzwierciedlają rzeczywistość - jest to transakcja jednostronna. Faceci to towar, kobiety to kupujący. Specjalnie zrobiłem sobie damskie fake-konto, nawet dodałem ładne zdjęcie z neta (podobna można za to beknąć). Napisałem jakiś głęboki opis co w przypadku mojego emocjonalnego mózgu nie było problemem.
Gdyby nie ten "głęboki opis", można byłoby pomyśleć, że jesteś autorem tych wpisów :P
Jak podrywają na tinderze
Jak podrywają na fotka.pl
Jak podrywają na badoo

Za to portal dla zwolenników bdsm został pochwalony.
Jak podrywają na bdsm.pl
Suchy69
Intronek
Posty: 49
Rejestracja: 19 mar 2017, 20:01
Płeć: mężczyzna

Re: Portale Randkowe

Post autor: Suchy69 »

Hm, a ja muszę się Wam przyznać, że śmieszy mnie takie ocenianie "sposobów na podryw". Naprawdę ze świecą szukać jakiegokolwiek opisu/tekstu, który cały świat uznałby za dobry i "godny". Jedni lubią rozbudowane opisy, inni wolą jedno dobre zdanie. Jedni wolą fotki w bikini, inni w worku po kartoflach. Jednym wystarczy samo sympatyczne "cześć!" na początek, inni oczekują elaboratu. Dla jednych taki a taki komplement będzie banalny i "przesłodzony", dla innych będzie miły i w sam raz!
Zdarzają się "agenci", którzy są rzeczywiście wyjątkowi w swoim podejściu, ale przejrzałem pobieżnie te artykuły powyżej i moim zdaniem znalazło się tam bardzo wielu zupełnie normalnych gości. Nie widzę powodu, żeby się z nich śmiać.
Nie wspominam już, że udawanie laski i umówienie się z kimś w konkretnym miejscu i o konkretnej godzinie, żeby ktoś po prostu stracił czas, to czyste chamstwo jest ;o.
Patrycjusz
Rozkręcony intro
Posty: 280
Rejestracja: 08 sty 2015, 15:47
Płeć: mężczyzna

Re: Portale Randkowe

Post autor: Patrycjusz »

Faramuszka pisze:Za to portal dla zwolenników bdsm został pochwalony.
Bo mimo tak samo miernego poziomu jak gdziekolwiek indziej, zawiera jakiś konkret - jeśli nie jesteś into bdsm, to wypad. I mimo, że każdy chciałby być zboczony, bo to takie "cool", jest to jednak odsiew sporego procentu społeczeństwa. Nadal jednak chodzi o seks, jakiś jego rodzaj - chociaż przyznaję autorowi wpisu, że pociąga to za sobą jakieś konsekwencje w postaci "innej" psychiki. Z doświadczenia - niekoniecznie na plus.

A co do fake konta założonego przez autora wpisu - sorry, ale dziewczyna ze zdjęcia plasuje się w górnej półce atrakcyjności fizycznej. Jeśli do tego dodał dość inteligentny, złożony, choćby nawet i grafomański opis, to ta sama górna półka tyczy się intelektu. Trudno więc, żeby nie zdobywał takiej atencji; gdyby wstawił zdjęcie przeciętnej dziewczyny, a nie z magazynu mody, i napisał opis wybrakowany w znaki interpunkcyjne, byłoby gorzej.

Najciekawsze według autora bloga jest to, że dziewczyna z fake konta jest całkowicie przeciętna. Opcja a) autor jest super atrakcyjnym facetem, który obraca się tylko wśród równie atrakcyjnych kobiet a jego wzrok na innych nie gości, choćby względem obserwacji światopoglądowej, b) autor jest takim samym onanizatorem, których opisuje, przez co sylwetki z pornosów zamazały mu rzeczywistość.
Mistyk
Wystygł.
Wynik:
Cynik.
psubrat
Intro-wyjadacz
Posty: 416
Rejestracja: 07 maja 2016, 0:29
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Portale Randkowe

Post autor: psubrat »

Z ciekawości zrobiłem ostatnio eksperyment. Założyłem sobie konto na portalu randkowym, dałem swoje prawdziwe zdjęcie, napisałem kilkanaście zdań o mojej naturze - co mi sprawia przyjemność, co nie itp. Nie pisałem żadnych wiadomości do kobiet, bo byłem ciekawy, jakie zaangażowanie ze swojej strony przejawią, natomiast zajrzałem na jakieś 10-15 profili - taki rzut oka, czy coś się zmieniło względem tego co było ileś lat temu, gdy bywałem na tym portalu. Logowałem się około raz na tydzień, na kilka minut.

Przez około miesiąc zajrzało na mój profil 9 kobiet. Otrzymałem 5 wiadomości, z czego dwie nie do końca po polsku (z translatora), dwie wyglądające na kopiuj-wklej, jedna "jak masz na imię?" (zacytowałem Wam tę wiadomość w całości!). Nie otrzymałem ani jednej wiadomości, która przekonywałaby mnie, że osoba ją pisząca przeczytała to co napisałem na profilu.
Tak wygląda nawiązywanie - dwustronnej przecież - relacji według kobiet. Jakby wyłącznie mężczyzna był odpowiedzialny za powstanie DWUSTRONNEJ relacji. Niby tak ważne wg kobier są cechy charakteru... a aż dziewięć kobiet postanowiło zajrzeć, czy nie deklaruję posiadania takowych.
Ożenić się, to jest poz­być się połowy swoich praw i pod­woić w za­mian swo­je obo­wiązki. (Schopenhauer)

Jeśli chodzi o wspólne, interesujące spędzanie wolnego czasu, to mężczyźni i kobiety pasują do siebie jak woda i olej.
Wolfgang
Intronek
Posty: 48
Rejestracja: 02 lip 2017, 21:40
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: ISTP-T
Lokalizacja: Katowice

Re: Portale Randkowe

Post autor: Wolfgang »

psubrat pisze: 15 lip 2017, 10:16 Z ciekawości zrobiłem ostatnio eksperyment. Założyłem sobie konto na portalu randkowym, dałem swoje prawdziwe zdjęcie, napisałem kilkanaście zdań o mojej naturze - co mi sprawia przyjemność, co nie itp. Nie pisałem żadnych wiadomości do kobiet, bo byłem ciekawy, jakie zaangażowanie ze swojej strony przejawią, natomiast zajrzałem na jakieś 10-15 profili - taki rzut oka, czy coś się zmieniło względem tego co było ileś lat temu, gdy bywałem na tym portalu. Logowałem się około raz na tydzień, na kilka minut.

Przez około miesiąc zajrzało na mój profil 9 kobiet. Otrzymałem 5 wiadomości, z czego dwie nie do końca po polsku (z translatora), dwie wyglądające na kopiuj-wklej, jedna "jak masz na imię?" (zacytowałem Wam tę wiadomość w całości!). Nie otrzymałem ani jednej wiadomości, która przekonywałaby mnie, że osoba ją pisząca przeczytała to co napisałem na profilu.
Tak wygląda nawiązywanie - dwustronnej przecież - relacji według kobiet. Jakby wyłącznie mężczyzna był odpowiedzialny za powstanie DWUSTRONNEJ relacji. Niby tak ważne wg kobier są cechy charakteru... a aż dziewięć kobiet postanowiło zajrzeć, czy nie deklaruję posiadania takowych.
Te 9 profili kobiet to mogły być zwyczajne boty.
Malutkakobietka
Zagubiona dusza
Posty: 4
Rejestracja: 03 sie 2017, 13:26
Płeć: kobieta

Re: Portale Randkowe

Post autor: Malutkakobietka »

Witajcie! Jestem tu nowa. Mam problem i liczę na to, że mi pomożecie, związany z portalem randkowym, na którym jestem dwa miesiące. Na swoim profilu mam aktualne zdjęcia, konkretny opis, m. in. słowa: introwertyczka, nieśmiała, spokojna, wrażliwa. Mój profil omijają ekstrawertycy, o to mi właśnie chodziło - poznać kogoś podobnego do mnie i udało się, od dwóch miesięcy koresponduję z facetem - drugie ja, mam wrażenie, że jest moją kopią, też introwertyk, samotnik, odludek, lecz 9 lat starszy, różnimy się tym, że on jest bardziej niedostępny niż ja, od samego wstępu napisał, że może się spotkać tylko po długiej wymianie korespondencji, zgodziłam się z tym, bo ja też nie taka prędka do spotkań. Problem jest w tym, że ten pan, nazwę go Pan x, nigdy nie napisał nic, co by dotyczyło naszej relacji, przez to ciągle się zastanawiam, czy go czasem nie nudzę, może odpowiada z grzeczności, z braku innych ciekawszych zajęć, może ma już dość pisania, a głupio mu przerwać, może za często do niego piszę (co drugi dzień), może powinnam przerwać to pisanie, które może do niczego nie doprowadzić, może oprócz mnie koresponduje jeszcze z innymi dziewczynami? Nie jestem naiwna. Przez pierwsze dwa tygodnie on był bardziej aktywny w pisaniu, teraz ja więcej piszę, zadaję pytania o zainteresowania, poglądy, itd. Próbuję też nawiązywać kontakty z innymi koleżkami, którzy do mnie piszą, dostaję od nich dużo komplementów dotyczących wyglądu, charakteru, mojego sposobu pisania, ale rozmowę kończę po kilku wiadomościach, bo ciągle mi siedzi Pan x, który milczy jak grób na mój temat. Czy nie będzie to nietaktem z mojej strony, że zapytam go, jak odbiera moje listy? Cały czas jesteśmy zarejestrowani na tym portalu, to jest też drugi problem, ta znajomość jest patykiem na wodzie pisana, może szkoda czasu na to pisanie, lepiej poznać jakiegoś fajnego faceta z sąsiedztwa, wielu takich do mnie pisze.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Portale Randkowe

Post autor: highwind »

Dwa miesiące takiego smyrania się mailami? Organizuj spotkanie koleżanko i nie czekaj.
Malutkakobietka
Zagubiona dusza
Posty: 4
Rejestracja: 03 sie 2017, 13:26
Płeć: kobieta

Re: Portale Randkowe

Post autor: Malutkakobietka »

Ale on nie chce się spotkać, coś z nim jest nie tak. Pisał już z kimś tak jak ze mną, ta dziewczyna namawiała go na spotkanie, aż straciła cierpliwość, pewnie że mną będzie tak samo, na razie mi zależy.
Awatar użytkownika
Halszqa
Intronek
Posty: 27
Rejestracja: 04 maja 2017, 23:41
Płeć: kobieta

Re: Portale Randkowe

Post autor: Halszqa »

Skoro wyczuwasz coś poważnego przynajmniej we własnych odczuciach względem tego człowieka, nie przyjmowałabym pytania o odbiór twojej osoby jako nietakt. Chyba w każdej relacji, szczególnie tej kandydującej do czegoś więcej, ważna jest autentyczność. Jak w samej podstawie brak szczerości to wszytko mija się z celem. Tak czy inaczej powodzenia z tym delikwentem :)
Ty przychodzisz jak noc majowa, biała noc skąpana w jaśminie...
psubrat
Intro-wyjadacz
Posty: 416
Rejestracja: 07 maja 2016, 0:29
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Portale Randkowe

Post autor: psubrat »

Malutkakobietka pisze: 03 sie 2017, 20:19 [...] od dwóch miesięcy koresponduję z facetem - drugie ja, mam wrażenie, że jest moją kopią, też introwertyk, samotnik, odludek, lecz 9 lat starszy, różnimy się tym, że on jest bardziej niedostępny niż ja, od samego wstępu napisał, że może się spotkać tylko po długiej wymianie korespondencji, zgodziłam się z tym, bo ja też nie taka prędka do spotkań.
Bardzo podejrzane.
Odludek, a jednocześnie umiejący tak korespondować, żeby wzbudzać silne emocje? Niby jest na to jakaś niezerowa szansa, ale moim zdaniem są podstawy by obawiać się nieczystych intencji.
Szczególnie, że mężczyźnie zwykle bardzo trudno stowrzyć więź (albo nawet - utrzymać już stworzoną) poprzez samą wymianę korespondencji, nie spotykając drugiego człowieka na żywo.
Ożenić się, to jest poz­być się połowy swoich praw i pod­woić w za­mian swo­je obo­wiązki. (Schopenhauer)

Jeśli chodzi o wspólne, interesujące spędzanie wolnego czasu, to mężczyźni i kobiety pasują do siebie jak woda i olej.
Malutkakobietka
Zagubiona dusza
Posty: 4
Rejestracja: 03 sie 2017, 13:26
Płeć: kobieta

Re: Portale Randkowe

Post autor: Malutkakobietka »

Będę jakoś dyplomatycznie próbowała uzyskać informację, co myśli o naszym pisaniu. Na razie milcze już drugi dzień, bo zadał mi zbyt trudne pytanie, nie wiem co odpowiedzieć. Czy miałam jakieś trudne doświadczenia w relacjach z innymi ludźmi, czy przeżyłam jakaś traumę. Wcześniej mu napisałam, że nie mam przyjaciół, ze dużo czasu musi upłynąć, zanim komuś zaufam. Stara się reagować na tematy przeze mnie poruszane, dostrajac się, zadaje pytania, dużo też pisze o sobie szczerze, ale nie pisze o swoich problemach, tak jak by ich nie miał, akceptuje siebie, nie ma przyjaciół, bo ich nie potrzebuje, tak twierdzi, mówi, że żyje w wlasnym swiecie, że nie wyklucza, że może się z kimś spotkać, ale po długim pisaniu, wtedy, gdy będzie pewny, że to TA. Potrafi podejmować trudne tematy, często psychologiczne. Wg mnie, gdyby miał nieczyste intencje, to by mnie bajerowal, chciałby się spotkać jak najszybciej. Mam nadzieję, że się nie mylę.
Malutkakobietka
Zagubiona dusza
Posty: 4
Rejestracja: 03 sie 2017, 13:26
Płeć: kobieta

Re: Portale Randkowe

Post autor: Malutkakobietka »

Dużo myślałam ostatnio o tej korespondencji i doszłam do tego samego wniosku co pisze psubrat, że normalnemu mężczyźnie trudno jest nawiązać więź a co dopiero ja utrzymać. Ten facet wchodzi ze mną w kontakt, można powiedzieć, że jest to wazna dla niego relacja, ale jest ona oparta tylko na rozmowie intelektualnej, stosuje emotikonki, jest to jedynie uśmiech. Nigdy nie użył w rozmowie mojego imienia. Ma takie cechy charakteru, które odpowiadają osobowości schizoidalnej. Bardzo interesuje go drugi człowiek, potrafi mi zadać mnóstwo pytań dotyczących mojego charakteru, problemów, swoich problemów nie dostrzega, w pełni akceptuje siebie, żyje w własnym świecie własnym hobby, kompletnie niepotrzebni są mu do szczęścia inni ludzie, żywi ludzie, wirtualni tak, jest sam jak palec, lecz nie odczuwa żadnego dyskomfortu z tego powodu. Wie, że się różni od innych, nie czuje się gorszy, czuje się tak jak by był ponad innymi ludźmi. Są jeszcze inne cechy różniące go od większości. Pisze to dlatego, aby ostrzec dziewczyny przed wchodzeniem w relacje z takimi osobami, unikać takich osób na portalach randkowych, znajomość z nimi, gdy się zaangazujesz, przynosi tylko cierpienie, ten facet na sto procent się ze mną nie spotka, jednak potrzebuje rozmowy ze mną, nawet bardzo, ale tylko, gdy jestem w bezpiecznej odległości, czyli setki kilometrów od niego.
ODPOWIEDZ