Jak zapomnieć?
Jak zapomnieć?
Witam!
Potrzebuje waszej pomocy. Mam 18 lat i z tego co mówią to jestem introwertykiem, m.in. dlatego tu jestem. Jakieś 3 miesiące temu odeszła ode mnie dziewczyna, za powód podała to że jestem mało towarzyski, nie umiem się bawić, nie mamy wspólnych kolegów bo ja nigdzie nie wychodzę i takie tam.. Ja naprawdę ją kocham, ale ona najwidoczniej tego nie odwzajemnia, chociaż ciągle mówi że nadal mnie kocha tylko nie chce marnować sobie młodości przy mnie. Bez przerwy powtarza że nie chce mnie stracić i że chce żebyśmy byli nadal przyjaciółmi.
Ja chciałbym już o niej zapomnieć bo przez te 3 miesiące sprawiła mi wiele przykrości ale ona ciągle coś pisze i nie pozwala mi zapomnieć. Ciągle o niej myślę, nie śpię po nocach, nie mogę się skupić i wszystko mi się kojarzy z nią.
Już nie raz mówiłem jej że to nie ma sensu i że to już koniec, ale nie mogłem wytrzymać więcej niż tydzień.
Nie wiem jak mam o niej zapomnieć, zerwać z nią kontakt.. chyba boje się samotności.. wiem że ciężko będzie mi znaleźć znowu kogoś kto mnie zaakceptuje i nie będzie mu zależało tylko na wyjściach i imprezach. Mi jest ciężko powiedzieć cos do pani w sklepie a co dopiero zagadać do ładnej dziewczyny.
Myślę że rozumiecie mój problem. To jest mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość.
Potrzebuje waszej pomocy. Mam 18 lat i z tego co mówią to jestem introwertykiem, m.in. dlatego tu jestem. Jakieś 3 miesiące temu odeszła ode mnie dziewczyna, za powód podała to że jestem mało towarzyski, nie umiem się bawić, nie mamy wspólnych kolegów bo ja nigdzie nie wychodzę i takie tam.. Ja naprawdę ją kocham, ale ona najwidoczniej tego nie odwzajemnia, chociaż ciągle mówi że nadal mnie kocha tylko nie chce marnować sobie młodości przy mnie. Bez przerwy powtarza że nie chce mnie stracić i że chce żebyśmy byli nadal przyjaciółmi.
Ja chciałbym już o niej zapomnieć bo przez te 3 miesiące sprawiła mi wiele przykrości ale ona ciągle coś pisze i nie pozwala mi zapomnieć. Ciągle o niej myślę, nie śpię po nocach, nie mogę się skupić i wszystko mi się kojarzy z nią.
Już nie raz mówiłem jej że to nie ma sensu i że to już koniec, ale nie mogłem wytrzymać więcej niż tydzień.
Nie wiem jak mam o niej zapomnieć, zerwać z nią kontakt.. chyba boje się samotności.. wiem że ciężko będzie mi znaleźć znowu kogoś kto mnie zaakceptuje i nie będzie mu zależało tylko na wyjściach i imprezach. Mi jest ciężko powiedzieć cos do pani w sklepie a co dopiero zagadać do ładnej dziewczyny.
Myślę że rozumiecie mój problem. To jest mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość.
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Jak zapomnieć?
Trzymaj chłopcze linka http://forum.introwertyzm.pl/viewtopic.php?f=31&t=692, był już taki wątek.
Musisz sobie wykalkulować, ale to już na przyszłość - ucz się. Warto opuścić dla niej od czasu do czasu intro-kokon czy nie? Jeśli warto, to trzeba ruszyć dupę, zebrać wszystkie moce i założyć okazjonalnie kamuflaż ekstrawertyka. A jak nie, to ciesz się samotnością.za powód podała to że jestem mało towarzyski, nie umiem się bawić, nie mamy wspólnych kolegów bo ja nigdzie nie wychodzę i takie tam..
Ale brednie. Nie daj się wpuścić we friendzone, bo skończysz na doradzaniu jej jakie stringi ma ubrać dla przyszłego chłopaka (którym nie będziesz ty)chociaż ciągle mówi że nadal mnie kocha tylko nie chce marnować sobie młodości przy mnie. Bez przerwy powtarza że nie chce mnie stracić i że chce żebyśmy byli nadal przyjaciółmi.
Jak pisałem w przytoczonym wątku - ja też ciągle myślę o byłej, a minęły już chyba z 2 lata od rozstania. Ale nie towarzyszy już temu bezsenność czy problemy z koncentracją - to ci przejdzie samo, z czasem. Nie wiem, czy to jakaś intro-schiza, czy wszyscy tak mają, ale ja akurat zawsze myślałem o byłych do momentu aż na ich miejscu pojawiała się nowa - aktualniejsza wersja Dzień jest długi, a o czymś myśleć trzeba.Ciągle o niej myślę, nie śpię po nocach, nie mogę się skupić i wszystko mi się kojarzy z nią.
Wyrwałeś tamtą, to i wyrwiesz kolejną. Albo kolejna wyrwie ciebie. Masz jeszcze w cholerę czasu. A poza tym z tego co czytam, to wygląda na to że omawiana pani wcale ciebie nie zaakceptowała.Nie wiem jak mam o niej zapomnieć, zerwać z nią kontakt.. chyba boje się samotności.. wiem że ciężko będzie mi znaleźć znowu kogoś kto mnie zaakceptuje i nie będzie mu zależało tylko na wyjściach i imprezach. Mi jest ciężko powiedzieć cos do pani w sklepie a co dopiero zagadać do ładnej dziewczyny.
Ja rozumiem. Przerabiałem. I tak mi nie uwierzysz, ale się powtórzę - przejdzie ci. Może nie samo myślenie o niej, ale na pewno jego negatywne konsekwencje. Przeczytasz ten temat za pół roku i uśmiechniesz się tylko do swoich wspomnień. I ja akurat radzę zminimalizować, a nawet zerwać kontakt. Będziesz mógł go odświeżyć, jak już ci przejdzie żałoba. Pozdro.Myślę że rozumiecie mój problem.
Re: Jak zapomnieć?
Jestem z tych długo zapominających. Bywało, że otrząśnięcie sie po rozstaniu trwało u mnie prawie rok. W Twoim przypadku radziłbym:
Primo - stanowczo, acz grzecznie zerwać/zawiesić z nią kontakt;
Secundo - zorganizować sobie czas w ten sposób, aby nie mieć czasu na leżenie, gapienie sie w sufit i wspominanie. Zbawienne jest też nawiązanie nowych, aktywnych znajomości.
http://komixxy.pl/uimages/201004/127040 ... 99_500.jpg
Primo - stanowczo, acz grzecznie zerwać/zawiesić z nią kontakt;
Secundo - zorganizować sobie czas w ten sposób, aby nie mieć czasu na leżenie, gapienie sie w sufit i wspominanie. Zbawienne jest też nawiązanie nowych, aktywnych znajomości.
http://komixxy.pl/uimages/201004/127040 ... 99_500.jpg
- Sundari
- Introwertyk
- Posty: 88
- Rejestracja: 20 lut 2013, 11:19
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak zapomnieć?
Dziewczyna bawi się Tobą - to pewne. Miałam taką samą sytuację z byłym (a kilkunastu moich kolegów miało identyczną sytuację z dziewczynami). Jesteś jej wyjściem ewakuacyjnym. Być może obecnie z kimś się umawia i nie wie czy jej z nim wyjdzie i dlatego woli mieć Ciebie na boku by nie zostać samemu (dowód: "Bez przerwy powtarza że nie chce mnie stracić i że chce żebyśmy byli nadal przyjaciółmi"). Jeżeli jej przeszkadza Twoja osobowość to po prostu wam nie wyjdzie. Co to w ogóle za tekst do "kochanego" chłopaka: "nie chce sobie marnować młodości przy Tobie". No proszę Cię!qba1001 pisze:Ja naprawdę ją kocham, ale ona najwidoczniej tego nie odwzajemnia, chociaż ciągle mówi że nadal mnie kocha tylko nie chce marnować sobie młodości przy mnie. Bez przerwy powtarza że nie chce mnie stracić i że chce żebyśmy byli nadal przyjaciółmi.
Nie wiem jak mam o niej zapomnieć, zerwać z nią kontakt.. chyba boje się samotności.. wiem że ciężko będzie mi znaleźć znowu kogoś kto mnie zaakceptuje i nie będzie mu zależało tylko na wyjściach i imprezach. Mi jest ciężko powiedzieć cos do pani w sklepie a co dopiero zagadać do ładnej dziewczyny.
ZNAJDZIESZ NA PEWNO osobę która zaakceptuje w 100% Twoją niełatwą osobowość. Ja mam okropny charakter (intro i jeszcze kilka innych przypadłości), a mimo to mój chłopak mnie akceptuje i wspiera.
Pokaż, że masz jaja i nie daj się ciągnąć za nos. Ludzie są potworami jeżeli chodzi o bawienie się uczuciami innych. Po co Ci ktoś taki? Zainwestuj swój czas i energię w kogoś kto na to zasługuje. Czasowa samotność w uczuciach czasem bywa zbawienna. Fajnie układa w głowie - wiem to po sobie:)
Trzymam kciuki za Twoją trzeźwą decyzję!
Pozdrawiam.
„Samotność jest niezależnością, życzyłem jej sobie i zdobyłem ją po długich latach. Była ona zimna, o tak, ale była też cicha, prawdziwie cicha i wielka, podobnie jak zimne, ciche przestworza, po których wędrują gwiazdy.”
Hermann Hesse - Wilk stepowy
O mnie: INTJ | Jedynka ze skrzydłem dwa: 1w2 - "Adwokat" | Płciowo stypizowana "na krzyż":P
Hermann Hesse - Wilk stepowy
O mnie: INTJ | Jedynka ze skrzydłem dwa: 1w2 - "Adwokat" | Płciowo stypizowana "na krzyż":P
Re: Jak zapomnieć?
Dzięki za wszystkie porady, postaram się wcielić Twoje rady w życie, ale jestem pewny że będzie bardzo ciężko.
Chyba najtrudniejszą rzeczą będzie znalezienie sobie nowej dziewczyny.. ja mam poważny problem z nawiązywaniem nowych znajomości. Tą ostatnią dziewczynę poznałem przez internet i to ona do mnie napisała.
Ja swoją osobą nie zachęcam ludzi do poznawania mnie.. chodzę sam, nie odzywam się, zawsze ponury i bez chęci do życia.. nie potrafię tego w sobie zmienić a jeszcze po ostatnich wydarzeniach to w ogóle nie mam na nic ochoty..
Zawsze się zastanawiam jak wy sobie radzicie z tą samotnością.. mnie to już całkowicie dobija
Chyba najtrudniejszą rzeczą będzie znalezienie sobie nowej dziewczyny.. ja mam poważny problem z nawiązywaniem nowych znajomości. Tą ostatnią dziewczynę poznałem przez internet i to ona do mnie napisała.
Ja swoją osobą nie zachęcam ludzi do poznawania mnie.. chodzę sam, nie odzywam się, zawsze ponury i bez chęci do życia.. nie potrafię tego w sobie zmienić a jeszcze po ostatnich wydarzeniach to w ogóle nie mam na nic ochoty..
Zawsze się zastanawiam jak wy sobie radzicie z tą samotnością.. mnie to już całkowicie dobija
- Sundari
- Introwertyk
- Posty: 88
- Rejestracja: 20 lut 2013, 11:19
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak zapomnieć?
Daj sobie czas. Masz przecież forum. Może na jakimś forumowym spotkaniu kogoś poznasz?:) Może Cię pocieszy to, że wiele osób ma taki sam problem. Będziesz się śmiał z takich "miłości", gdy znajdziesz TĘ osobę. U mnie było tak samo. I dziękuję Opaczności, że tak szybko zorientowałam się co się działo. Musiałam swoje odchorować - chyba rok to trwało (ale tutaj doszło kilka innych spraw, które powodowały, że ciężej mi było się ogarnąć). Mam kolegów, którzy mają po 26 lat i dopiero teraz znaleźli odpowiednie babeczki, a inni dalej szukają. Jeszcze będziesz szczęśliwy z odpowiednią osobą obok. Wspomnisz moje słowa:):P
„Samotność jest niezależnością, życzyłem jej sobie i zdobyłem ją po długich latach. Była ona zimna, o tak, ale była też cicha, prawdziwie cicha i wielka, podobnie jak zimne, ciche przestworza, po których wędrują gwiazdy.”
Hermann Hesse - Wilk stepowy
O mnie: INTJ | Jedynka ze skrzydłem dwa: 1w2 - "Adwokat" | Płciowo stypizowana "na krzyż":P
Hermann Hesse - Wilk stepowy
O mnie: INTJ | Jedynka ze skrzydłem dwa: 1w2 - "Adwokat" | Płciowo stypizowana "na krzyż":P
Re: Jak zapomnieć?
Mam nadziej że znajdę kogoś odpowiednio szybko zanim całkiem się załamie
dzięki za szybką odpowiedź
dzięki za szybką odpowiedź
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Jak zapomnieć?
Ja sobie wcale jakoś specjalnie nie radzę. Żyję parę miesięcy bardziej przygnębiony, a potem samo przechodzi. Nigdy nie praktykowałem jakichś taktyk w stylu maksymalnego zapełnienia sobie czasu, odurzania się alkoholem, itd. Prowadziłem normalny tryb życia - tyle że mniej jadłem, słuchałem więcej piosenek o miłości (:P), częściej spoglądałem w niebo, albo gapiłem się w sufit. Za każdym razem było tak samo i za każdym przechodziło, więc uważam że to w miarę normalne. Niby się słyszało różne porady, ale ja ich nie próbowałem, więc nawet nie przytaczam.Zawsze się zastanawiam jak wy sobie radzicie z tą samotnością.. mnie to już całkowicie dobija
Poznasz taką, dla której stwierdzisz że warto i nagle nabierzesz chęci. Jak widzisz na ulicy złotówkę, to może nie chcieć ci się po nią schylać i gmerać w kałuży. Ale jakby już to była dyszka - to co innego Przepraszam panie, że tak przedmiotowoJa swoją osobą nie zachęcam ludzi do poznawania mnie.. chodzę sam, nie odzywam się, zawsze ponury i bez chęci do życia.. nie potrafię tego w sobie zmienić a jeszcze po ostatnich wydarzeniach to w ogóle nie mam na nic ochoty.
Re: Jak zapomnieć?
W ogóle nie stawiaj sobie za cel znalezienie nowej dziewczyny. Obierz za cel poznawanie nowych ludzi, a dziewczyn a sama się znajdzieqba1001 pisze:Chyba najtrudniejszą rzeczą będzie znalezienie sobie nowej dziewczyny.. ja mam poważny problem z nawiązywaniem nowych znajomości.
Re: Jak zapomnieć?
No, jestem sam. Nie widzę w tym nic trudnego, po prostu jest się samemu. Wstajesz rano, idziesz do pracy, resztę dnia poświęcasz swojemu hobby. Nawet się człowiek nie ma czasu zastanowić jak by to jego życie wyglądało gdyby był ktoś.Zawsze się zastanawiam jak wy sobie radzicie z tą samotnością.. mnie to już całkowicie dobija.
Był ktoś, niezłe jaja. :lol:
Dobra, Qba. Nawet nie widzę zbytniego sensu w parciu na zapominanie. Zapomnisz z czasem i tak. Nie mamy pod czerepem jakiś ultra czytników wszystkiego-co-zapamiętaliśmy i tracimy dostęp do tych rekordów. Znaczy, ja nie pamiętam wszystkich moich flirtów sprzed paru lat, ty też nie będziesz.
Grunt to nie wspominać tego co było cały czas ale wyciągnąć odpowiednie wnioski...
... and move on,
- apohawk
- Rozkręcony intro
- Posty: 299
- Rejestracja: 27 lis 2012, 18:35
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jak zapomnieć?
Też tak uważam. "Nic na siłę" - tak mawiają i to się sprawdza. Bądź sobą, to przyciągniesz do siebie osoby podobne do ciebie, a wtedy będzie ci łatwiej znaleźć kogoś, kto do ciebie pasuje.Zaq pisze:W ogóle nie stawiaj sobie za cel znalezienie nowej dziewczyny. Obierz za cel poznawanie nowych ludzi, a dziewczyn a sama się znajdzieqba1001 pisze:Chyba najtrudniejszą rzeczą będzie znalezienie sobie nowej dziewczyny.. ja mam poważny problem z nawiązywaniem nowych znajomości.
Odradzam strategie typu 'jak najszybciej zastąpić kimś innym'. Klin to podłość, zranisz kogoś, kto niczym ci nie zawinił. Lepiej uporządkować siebie, swoje wnętrze i emocje, zanim zaprosisz tam kogoś nowego. Jak doprowadzisz siebie do porządku, to łatwiej będzie ci stworzyć zdrowy związek.
Highwind dobrze pisze. Po prostu żyj, aż sam poczujesz, że jesteś gotowy.
No good deed goes unpunished.
Re: Jak zapomnieć?
Już chyba wszystko wiem.
Dać sobie czas i nie myśleć o przeszłości.
Tylko muszę jeszcze postarać się chociaż w małym stopniu otworzyć się do ludzi i zacząć gdzieś wychodzić
Dać sobie czas i nie myśleć o przeszłości.
Tylko muszę jeszcze postarać się chociaż w małym stopniu otworzyć się do ludzi i zacząć gdzieś wychodzić
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Re: Jak zapomnieć?
To jest dobra myśl. Podobno jeśli człowiek specjalnie szuka sobie partnera, to go nie może znaleźć, ale jak przestaje szukać i po prostu skupia się na kontaktach towarzyskich z ludźmi, to "ofiara" sama nagle wpada w sidła.Zaq pisze:W ogóle nie stawiaj sobie za cel znalezienie nowej dziewczyny. Obierz za cel poznawanie nowych ludzi, a dziewczyn a sama się znajdzieqba1001 pisze:Chyba najtrudniejszą rzeczą będzie znalezienie sobie nowej dziewczyny.. ja mam poważny problem z nawiązywaniem nowych znajomości.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Jak zapomnieć?
Znajdź sobie zajęcie, rozwiń hobby, po prostu rób coś i wszystko będzie ok
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.