Strona 2 z 2

Re: Rozwijanie znajomości

: 23 gru 2016, 13:47
autor: martuella
Alice pisze:Jak odbieracie osoby, które od samego początku dzielą się różnymi szczegółami ze swojego życia?
Mnie trochę krępuje, gdy ktoś wtajemnicza mnie w jakieś dramatyczne sprawy rodzinne. To takie zrzucanie ciężaru negatywnych emocji na drugą osobę. Nie mam serca z kamienia i przyznaję, że cudze problemy też mnie w jakiś sposób dotykają. Jeśli ktoś ogranicza się tylko do spraw związanych z nim samym, jakieś głębsze przemyślenia, marzenia, obawy, to nie mam w sumie nic przeciwko. Skoro ma taką potrzebę, to niech mówi, ja chętnie wysłucham.

Sama nie mam w zwyczaju mówienia o sobie zbyt wiele, ale nie jest to kwestia braku zaufania, po prostu nie mam takiej potrzeby. Nawet w gronie najbliższych znajomych nie zwierzam się, tylko słucham innych. Osoby, z którymi znam się kupę lat wiedzą, że albo sami ze mnie coś wyciągną, albo niczego się nie dowiedzą.