Sfrustrowany introwertyk

Dział forum, w którym poruszane są tematy dotyczące kontaktów międzyludzkich, a także problemów w relacjach, których przyczyną może być introwersja.
Kamiloju
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 06 gru 2014, 21:55
Płeć: mężczyzna

Sfrustrowany introwertyk

Post autor: Kamiloju »

Witam wszystkich. Mam na imię Kamil. W tym krótkim bo liczącym 22 wiosen życiu napotkałem spore problemy z komunikacją. Może opiszę jaki jestem. Pierwsze co mi przychodzi do głowy to ze jestem opanowany spokojny, zawsze myślę co powiem, Lubie czasami posiedzęc w samotności wtedy naprawdę ładuje akumulatory, poważny, poważny jeszcze raz poważny, ciężko mi pokazywać emocje. No po prostu intro pełna gębą. chaotycznie pewnie pisze ten post ponieważ od roku problemy jakie posiadam na tle relacji międzyludzkich mnie dobijaja... Postanowiłem się zmienić.... Nie potrafię nawiązywania kontaktów... Nie potrafię przeprowadzać fajnych rozmów.... Moje poczucie humoru to tragedia, w dużym gronie nie potrafię się odnaleźć po prostu koszmar. W dodatku poznałem dziewczynę na której mi zależy... Ale oczywiście przez moją osobowość, moje gadanie.... Nic z tego nie będzie.... Próbowałem, próbuje się zmienić, więcej rozmawiać, poznawać nowych ludzi ale im bardziej się staram tym efekt jest odwrotny... Dziś czytałem o mojej osobowości wszystko się zgadza jestem intro. Znienawidzonym przezemnie intro.... Mało mówię słaby jestem w kontaktach i to wszystko sprawia że moje życie jest delikatnie mówiąc do bani. Ludzie traktują mnie jako kolo zapasowe.... Nie jestem rozrywkowy, nie jestem dusza towarzystwa.... Szlag mnie trafi.... Tysiąc myśli przez głowę przechodzi przezemnie. Zawsze gdy się mobilizuje na towarzyski wieczór. Myślę sobie ze będzie dobrze postsram się pogadać z nieznajomymi i co wychodzi? Klapa... W dodatku ta dziewczyna.... Moje życie prywatne ssie... Powiecie musisz zaakceptować siebie... Ale ja mówię że tego nie zrobię zazdroszczę ekstrawertykom tylu znajomości, tylu zabaw.... A ja co mam tylko pracować.... Zabawiać się w samotności? Bo oczywiście nikt przy mnie się dobrze nie czuje.... Potrafię tylko poważnie porozmawiać..... Pisze po to, żeby chyba tylko się wygadac... Bo przecież nikt z was mi nie pomoże..... Komu ja mam takie rzeczy mówić.... Każdy tylko wyluzuj.... Pobaw się... A ja nie potrafię nienawidzę własnej osobowości
Awatar użytkownika
Dant3s
Rozkręcony intro
Posty: 341
Rejestracja: 17 lip 2014, 1:54
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: ISTP

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: Dant3s »

Według mnie musisz poszukać podobnych osób do siebie, sam jestem w podobnej sytuacji ale mam kumpla, z którym mogę pogadać na każdy temat(dosłownie każdy) dzięki temu jest mi łatwiej. Polecę Ci także książkę "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi",wyniosłem z niej wiele rad i ciekawych wniosków, które można stosować w kontaktach interpersonalnych w celu polepszenia relacji :)
Kamiloju
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 06 gru 2014, 21:55
Płeć: mężczyzna

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: Kamiloju »

Dzięki za normalna odpowiedz. Myślałem o różnych opcjach, po części masz rację. Poszukać podobnych osób? Mało ludzi jest takich jak ja zresztą nawet nie wiem czy bym chciał po części szukać "mojego odbicia". raczej Skupie się na zmianie siebie, w końcu nie ma rzeczy niemożliwych, chce być taki jak moi znajomi. Chce być wygadany, żeby rozmowa z obcym sprawiala mi przyjemność.... Chce w końcu chwycić "byka za rogi" i go poskromic, mam dość oddalania się od ludzi.... Musze przestać o tym wszystkim myśleć i działać
Awatar użytkownika
pustka
Stały bywalec
Posty: 216
Rejestracja: 18 mar 2011, 16:08
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Kalisz

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: pustka »

Kamiloju pisze:chce być taki jak moi znajomi. Chce być wygadany, żeby rozmowa z obcym sprawiala mi przyjemność....
Zastanawiam się czy nie za dużo od siebie wymagasz. Może być tak, że nigdy nie będziesz ekstrawertykiem i to nie będzie niewłaściwe. Nie każdy po prostu taki jest, ludzie są różni i to jest fajne.
Wypisz sobie na kartce dobre strony tego, jaki jesteś teraz. Postaraj się przyjąć i pogodzić się z tym że jesteś taki a nie inny. Nie mówię o tym żebyś stanął w miejscu i się nie zmieniał, rozumiem że to co jest teraz przeszkadza, ale jak sam zauważyłeś - jeśli czegoś bardzo pragniemy to to coś ucieka.
Co jest, to jest. Co się zdarzy, to się zdarzy.
Kamiloju
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 06 gru 2014, 21:55
Płeć: mężczyzna

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: Kamiloju »

Już nie raz słyszę o tym ile wymagam od siebie. Wymagam dużo i będę wymagał jeszcze więcej. Nie potrafię i nie chce się pogodzić z tym iż taki jestem. Ok podobają mi się takie cechy jak wysoka kontrola nad własnymi działaniami, rozważny, łatwo wszystko przeanalizuje. Nienawidzę mojej bezradności w relacjach międzyludzkich. Dlaczego mam przyjąć to co dostałem z pokorą i akceptacja. Tego nie da się zaakceptować... Pomijając zabawę, liczbę znajomych, wspaniałe godzinne rozmowy, co z kobietami? Jak narazie spotkałem jedna dziewczynę która jest zainteresowany (reszta jest niepowazna lub nie podziela mojego myślenia). Ona jest eksyrawertyczka multum znajomych, pogodna po prostu.... Tym razem opuściłem. Nie odpusze tym samym godząc się na moje upośledzenie "rozmówcze". Chyba po prostu muszę się komuś wygadac bo nie chce zaakceptować mojej mrukliwosci
Awatar użytkownika
Miszka
Intro-wyjadacz
Posty: 429
Rejestracja: 03 paź 2012, 21:38
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Śląsk

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: Miszka »

Nienawidzę mojej bezradności w relacjach międzyludzkich.
Obawiam się że tego trzeba się po prostu nauczyć i osobowość wiele tu nie zmienia, ekstrawertyk tak samo musiał sam do tego dojść. Trening czyni mistrza. Książki czy porady mogą Ci pomóc coś sobie uświadomić ale nie da się tego nauczyć w teorii.
A jeśli nie lubisz dużego grona to staraj się spotykać w mniejszym, najlepiej dwuosobowym. Nawet dusze towarzystwa jeśli chcą poważnie porozmawiać to robią to w cztery oczy więc nie jest to niczym dziwnym.
Kamiloju
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 06 gru 2014, 21:55
Płeć: mężczyzna

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: Kamiloju »

Właśnie o tym mówię, spotykam się z różnymi ludźmi oraz w różnych grupach przesiaduje... Nawet w cztery oczy mam problemy z rozmowa "o niczym", staram się jak mogę ale wszystko idzie o kant.... Nie wiem co mam już robić czytałem artykuły, książki itd. LeCz i tym razem nie podolalem... Odnoszę wrażenie ze im bardziej bardziej się staram tym moja umiejętność rozmowy trzyma się tego samego poziomu. Zero jakiegokolwiek progresu... To mnie męczy... Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad przeprowadzka odciąć się od znajomych i skupić się tylko na karierze zawodowej... Próbować być kimś innym. Chodź podjęcie decyzji jest o tyle trudniejsze iż próbowałem być ekstraeertykiem w nowo co poznanej grupie co nie przyniosło zamierzonego celu. Dla mnie ten problem jest jak jakiś koszmar uciekam przed zjawa i nie ważne co bym zrobił i tak ona będzie się ze mną bawiła po czym złapie mnie
Rlip

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: Rlip »

Ja z zasady unikam tracenia czasu na robienie czegoś co uważam za bezsensowne, a takim uważam rozmowę o niczym, czy też na temat, który mnie w ogóle nie interesuje. Wiem, że przez to moje życie towarzyskie jest bardzo ubogie, ale nawet gdybym chciał się zmienić to pewnie nie byłbym wstanie. Za to wole skupić się na rzeczach istotniejszych, czyli swoim zdrowiu i karierze zawodowej. Czy takie rozwiązanie jest najlepsze to nie wiem, ale mi odpowiada.
Kamiloju
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 06 gru 2014, 21:55
Płeć: mężczyzna

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: Kamiloju »

Widzisz, mimo że jesteśmy intro, mamy inny pogląd. Skupilem się na pracy, osiągnąłem po części mój sukces zawodowy jaki sobie na rzuciłem (większe zarobki), lecz ostatnie 10 miesięcy strzeliłoo jak z bata.... Wiem wiem im jestem starszy tym szybciej czas ucieka.... Ale zastanawiając się ostanie 10 miesięcy dało mi większy zarobek to wszystko. O zdrowie dbam, kariera zawodowa w nienagannej kondycji... Ale tutaj się zatrzymałem... Fajnie mogę powiedzieć się jestem na takim szczeblu zarabiam nie najmniej jestem niezależny, odpowiedzialny, lecz patrze na drugą strone medalu nawet jak znajdę czas znajomi się super bawią, patrzę na relacje innych ludzi to aż przykro się robi..... Pieniądze jakieś tam szczęście dają hobby tez ale uczucia z relacji międzyludzkich tym bardziej.... Kariera zawodowa to nie wszystko a ja nie chce się zmieniać o 180 stopni tylko poprawić moja funkcje rozmowy czy też rozrywki....
Awatar użytkownika
27pazdziernik
Intronek
Posty: 41
Rejestracja: 25 sie 2014, 13:08
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: 27pazdziernik »

Postaraj się spojrzeć na siebie z innej perspektywy, oczami np. znajomego kiedy jesteście na imprezie, zatrzymaj się na chwile i pomyśl dlaczego jestem taki jaki jestem, a nie taki jaki chcę być ? Jeśli chcesz być otwartym, towarzyskim i wyluzowanym gościem to zadaj sobie pytanie dlaczego tego nie robię ? Ponieważ nie pozwalają mi na to bariery, które są podświadomie narzucane przez nasz umysł czy tak naprawdę boisz się własnego ja które ukrywasz pod postacią introwertyzmu?Musisz zadać sobie jedno, najważniejsze pytanie - Czy to wszystko co mam daje mi szczęście w życiu, czy ja żyję tak jak JA chcę. Mówisz, że poznałeś fajną dziewczynę więc zaryzykuj, zaproś ją na obiad do restauracji czy gdzieś, gdzie będziesz się komfortowo czuł i powiedz to co masz jej do powiedzenia, zaryzykuj. Największym ograniczeniem człowieka jest on sam, możesz wszystko, pamiętaj i tylko od Ciebie zależy jak będzie wyglądało twoje życie. Ja osobiście zrobiłem sobie plan według którego dążę, wziąłem się za siebie, usunąłem wszelki strach, obawę i kompleksy z głowy i zobrazowałem sobie dokładnie to, kim chcę być w przyszłości i niezależnie od tego jak jest ciężko idę każdego dnia, ciężką pracą do upragnionego celu. Tyle ode mnie, pozdrawiam i liczę, że ta dziewczyna będzie wkrótce twoja :)
Kamiloju
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 06 gru 2014, 21:55
Płeć: mężczyzna

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: Kamiloju »

Od paru dobrych minut zastanawiam się nad twoja wypowiedzią. Czy naprawdę jestem introwertykiem? Raczej tak tyle cech wspólnych ze aż trudno postawić zła diagnozę. Męczą mnie czasami dłuższe imprezy przy czy niektórzy bawią się w najlepsze.... Lecz Lubie wychodzic do ludzi... Lubię ich słuchać coś powiedzieć Lubie czuć się zauważony. Nie lubię siedzieć w domu w samotności . Czemu nie mogę z nimi od tak rozmawiać? nie wiem. Czuje się narazie optymistycznie nastawiony... Pewnie wyjdzie jak zawsze gdzieś wyjdę i klapa malomownosc robi swoje. Zawsze myślę co powiedzieć... Ale w głowie powstaje pustka po prostu może chce za bardzo wyjść na "fajnego". Z tą dziewczyna opuściłem.... Wydaje mi się ze ceni niektóre moje zalety... Ale na pewno oczekuje od faceta czegoś innego skończony ten temat niestety. Zastanawiam się ciągle do jest ze mną nie tak...
Awatar użytkownika
Miszka
Intro-wyjadacz
Posty: 429
Rejestracja: 03 paź 2012, 21:38
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Śląsk

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: Miszka »

Wbrew pozorom wielu ludzi nie lubi gadać o niczym, są też tacy którzy cenią małomówność. Ja częściej spotkałem się z podejściem że "facet to musi być konkretny a nie gadać o pierdołach czy plotkować" więc bardziej się skup nie ta tym żeby gadać dużo, a na tym żeby robić to bez niepotrzebnego stresu.
Kamiloju
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 06 gru 2014, 21:55
Płeć: mężczyzna

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: Kamiloju »

Ile ludzi tyle opinii. Każdy ma własne problemy, moje na pewno uznawane są za błahe ale dla mnie jest to drażniące i ciężkie...
Awatar użytkownika
27pazdziernik
Intronek
Posty: 41
Rejestracja: 25 sie 2014, 13:08
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: 27pazdziernik »

https://www.youtube.com/watch?v=AUdSJ6d7-ZM
Nasze problemy mówisz .... pomyśl, co czuł ten człowiek kiedy miał te 20 lat.
Introwertyzm to tylko i aż pojęcie które zostało wymyślone przez człowieka, nie pozwólmy się zaszufladkować.
Kamiloju
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 06 gru 2014, 21:55
Płeć: mężczyzna

Re: Sfrustrowany introwertyk

Post autor: Kamiloju »

No tak zgadzam się, jeżeli chodzi o mężczyznę z tego filmiku to ja nie mam prawa narzekać na cokolwiek. Jednakże mam swoje problemy może nie duże ale jednak..... Nikt nie miał pp prostu dość jak coś mu się nie udawało.... Próbowałem rozwiązać moje problemy związane z relacjami międzyludzkimi nie raz nie dwa nawet nie dwadzieścia dwa tylko parę miesięcy a to jest naprawdę dolujace. Mogę pogadać na ten temat z koleżanką ale jedyna rade jaka otrzymam to spróbuj się wyluzować, wypij może trochę na poprawę humoru etc. Ja nie wymagam rzeczy niemożliwych i nie oczekuje by ktokolwiek mi dał milion dolarów.
ODPOWIEDZ