Kontakt i bariery z introwertykami, jak radzić sobie?

Dział forum, w którym poruszane są tematy dotyczące kontaktów międzyludzkich, a także problemów w relacjach, których przyczyną może być introwersja.
Mara
Zagubiona dusza
Posty: 3
Rejestracja: 22 paź 2015, 22:11
Płeć: kobieta

Re: Kontakt i bariery z introwertykami, jak radzić sobie?

Post autor: Mara »

Nie jestem w friendzone, bo sytuacja była i jest jasna, nikt tego nie bierze pod uwagę, nie na taką odległość. Jeżeli by tak było z jej strony to nie miałaby tym bardziej większych oporów do jakiegoś odpisywania i takiego płytkiego kontaktu. Nie wycofywałaby się raz, a potem wracała i tak w koło.

Sytuacja jest jasna dla niej, czy dla ciebie? Powiedziała tobie że na przyjaźni się skończy i na nic więcej masz nie liczyć? Jeżeli nie to wszystko może się zdarzyć, a to pisanie-nie pisanie może być bardziej argumentem za niż przeciw. W ogólnej bitwie myśli kobiety racjonalizm uznaje czasem za stosowne się nie włączać :roll:
ma bariere żeby odpisać, w taki sam sposob jakby to powiedziala na miejscu w cztery oczy. To ostatnie po prostu fizycznie nie jest mozliwe, przeciez nie rzucę w jedną chwilę swojego życia żeby tam jechać.
Ile kilometrów was dzieli? Pisałeś że chcesz jej pomóc, więc wygospodaruj czas aby to zrobić, bo jak sam się zorientowałeś przez internet nie dasz rady. Nie musisz od razu rzucać życia. Mógłbyś napisać coś więcej o waszym spotkaniu ? (ile razy tam byłeś, czy cię zaprosiła, gdzie rozmawialiście, czym przejawiało się jej zdenerwowanie itp.)
Racter

Re: Kontakt i bariery z introwertykami, jak radzić sobie?

Post autor: Racter »

Tytuł tematu jest trochę mylący, bo wskazuje na jakieś ogólne kwestie związane z introwertykami, a tu mamy przypadek bardzo szczegółowy, i w mojej opinii, słabo skorelowany z introwersją.

Przyznam, że posty napisane przez hila są ciężkie do zdeszyfrowania miejscami, ale wrażenie jakie odniosłem przywodzi mi na myśl syndrom nałogowego pokerzysty. Innymi słowy - nie chcesz rezygnować, ponieważ masz poczucie, że za dużo zainwestowałeś w to rozdanie, i nawet jak wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nie masz zbyt wiele do ugrania, to pchasz się w to dalej, wrzucając więcej emocji, czasu i bezsensownych rozmyślań do przegranej puli.

Brachu, odpuść. Jak będzie chciała Ci napisać, to odpisze. Jak nie, to nie. Nie ma co w tym głębiej gdybać.
Move on, jak to mówią jankesi.
spy
Introrodek
Posty: 20
Rejestracja: 25 lip 2015, 19:18
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
MBTI: INTP
Lokalizacja: Kraków

Re: Kontakt i bariery z introwertykami, jak radzić sobie?

Post autor: spy »

nie przebrnęłam przez cały wątek i nie za bardzo wiem, o co tu idzie, więc napiszę ogólnie i ku przestrodze, że introwertyczki (z własnego dośw.) okropnie nie lubią być przyciskane. a czasem mają limit ludzi (ci wirtualni też ludzie) znacznie przekroczony i potrzebują po prostu przerwy. inna sprawa to treść takich internetowych rozmów. trzeba być uważnym, uważnym na rozmówcę i jego potrzeby. zawsze można rozmawiać o jedzeniu. aha, i jeszcze jedno: forma jest ważna. może tamta cała introwertyczka nie lubi czytać ludzi piszących nie po polsku? ;)
ODPOWIEDZ