co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Dział forum, w którym poruszane są tematy dotyczące kontaktów międzyludzkich, a także problemów w relacjach, których przyczyną może być introwersja.
ChopLuftmysza

co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: ChopLuftmysza »

wśród moich znajomych z czasów gimnazjum była taka Ola – przesympatyczna i porządnia dziewczyna. może nie miała zbyt ładnej twarzy, ale za to była gruba. zawsze jak się ktoś na imprezie zrzygał, to sprzątała to Ola. nie chcę, żeby wyszło, że wśród moich znajomych byli sami zarzygańcy, ale kto był kiedyś w gimnazjum, ten wie – co najmniej jeden zgon na imprezę. pojawiały się rzygi, pojawiała się Ola. nikt jej do tego nie zmuszał, po prostu to robiła i wiedział to każdy. taki był podział obowiązków w naszej ekipie. dopiero teraz uświadamiam sobie, że ona robiła to po prostu po to, by czuć się potrzebną. spośród wielu różnych rzeczy, którymi mogła się zająć, ona akurat z tego postanowiła uczynić swój konik.

introwertycy, a wy co robicie, by czuć się potrzebnymi? ja w domu jestem odpowiedzialny za parzenie herbaty. pojawia się ochota na herbatę, pojawiam się ja. dorian, dorian, zaparz sagę! i choćbym nie wiem jak nie miał ochoty odchodzić od komputera, to i tak to robię, bo wiem, że w robieniu herbaty jestem najlepszy - co potwierdziła nawet ciocia Basia.
czasem wyobrażam sobie, że umieram. po pogrzebie rodzina dochodzi do siebie, miają tygodnie, a oni coraz bardziej przyzwyczajają się do mojej nieobecności. za każdym razem, kiedy któregoś z rodziców napada ochota na herbatę, przypomina sobie o mnie i płacze. nie ma mnie – nie ma herbaty, nie ma Oli – rzygi zasychają na podłodze i jest pszypał, kiedy starzy wracają do domu.

nazywam się Dorian i parzę herbatę. czuję się potrzebny na tym świecie.
Nestor

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: Nestor »

Inni maja mi sluzyc.

W sezonie na wsi jest duzo pracy. Licza czas, zebym za dlugo w kiblu nie siedzial.
Awatar użytkownika
Anthrax91
Pobudzony intro
Posty: 131
Rejestracja: 14 maja 2016, 15:53
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: Anthrax91 »

Nie wierzę że można coś dobrego wykrzesać z herbaty Saga...to jest jedno z największych paskudztw wśród herbat.
Awatar użytkownika
paskuda
Introrodek
Posty: 23
Rejestracja: 31 sty 2017, 0:01
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INFP
Lokalizacja: Południe

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: paskuda »

Lokowanie produktu.
A co powiesz o ekspresowej Dilmah, znawco herbat?

Miałam krótką przygodę z wolontariatem, nie zaspokoił on łaknienia bycia potrzebnym. Teraz pomagam dorywczo i anonimowo. Chyba dopiero mając własną rodzinę coś się w temacie zacznie dziać.
Aiena
Wtajemniczony
Posty: 8
Rejestracja: 23 sty 2017, 23:37
Płeć: kobieta
Enneagram: 6w7
MBTI: INFP-T

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: Aiena »

Dilmah jest okej, ja polecam od siebie Rooibos.

Myślę ze do tego moge zaliczyc obowiązki domowe, gdy odwiedzam rodzine to zawsze staram się ich odciążyć w obowiązkach.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: highwind »

Jestem dobry w tym co robię i staram się być coraz lepszy. Ludzie to widzą i przychodzą po lekcje, próbują zaczerpnąć opinii, pytają o krytyczne spostrzeżenia.
A tak poza tym, to skąd niby możesz wiedzieć, po kiego grzyba Ola sprzątała te bełty. Może po prostu nie mogła ścierpieć ich żenującego widoku. Na przykład ja wczoraj wyczyściłem kibel. Bynajmniej nie po to, żeby poczuć się potrzebnym w oczach współlokatora, który jest mi, bardzo eufemistycznie rzecz ujmując, obojętny. Zrobiłem to, bo brudny kibel powoduje mój dyskomfort.
Awatar użytkownika
ewka
Introwertyk
Posty: 101
Rejestracja: 26 paź 2016, 22:57
Płeć: kobieta

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: ewka »

Ciekawe jak Ola wspomina teraz te czasy gimnazjalnych imprez, czy z lezka w oku ze juz nie wroca, czy tez wolalaby o nich zapomniec. ;)
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: Coldman »

Moderuje forum xDDDDDDDDDDDD
Principessa

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: Principessa »

Ja mam dwoje dzieci, generalnie przez cały dzień marzę o tym, żeby poczuć się niepotrzebną.
Awatar użytkownika
Alice
Introwertyk
Posty: 82
Rejestracja: 30 lis 2016, 21:10
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w5
Lokalizacja: Wrocław

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: Alice »

Hm, dobre pytanie. W sumie to.. nie wiem. Czasem angażuję się w organizację różnych rzeczy czy po prostu jakieś działania, ale w sumie nie dlatego, żeby czuć się potrzebną, tylko że często wiem, że beze mnie połowa rzeczy nie wypali :P czasem też nadprogramowo posprzątam, ale dla samej siebie i swojego komfortu. Większość rzeczy, które robię, robię częściowo dla siebie.
Ale idąc tym skojarzeniem, które zaproponował autor, to jak sobie wyobrażam swój pogrzeb i wszystko po nim, to mam taką cichą nadzieję, że wszyscy ze smutkiem stwierdzą "eh, no i kto nam teraz będzie zdjęcia robić..?"
"Zapytasz ją, gdzie jest sens
Wśród szarych dni szarego przemijania
Ona - Alicja to wie
Szczęśliwa jest, choć żyje całkiem sama.."
Awatar użytkownika
Jogurt
Wtajemniczony
Posty: 7
Rejestracja: 29 sty 2017, 23:12
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Krk

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: Jogurt »

Raz pomogłem bezdomnemu naprawić wózek. W sumie to nie umiałem i tylko go podniosłem i sam sobie naprawił ale hej się liczy,nie? A co do Oli to zdarzało mi sie coś w stylu wysyłanie materiałów naukowych "kolegom i koleżankom", a wszystko po to by mnie polubili( ale głupi byłem heh;p)
Awatar użytkownika
Papaja
Intromajster
Posty: 466
Rejestracja: 04 sty 2014, 14:30
Płeć: kobieta
Enneagram: 1w9
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Poznań

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: Papaja »

celna uwaga,ze Ola prawdopodobnie potrzebowala czuc sie potrzebna,jest tylko ciekawa z czego ta potrzeba wynikala...
mi sie zdarza zrobic obiad tżowi by sie czuc potrzebna,najgorsze ze sie przyzwyczail i mnie to zaczyna wkurzac
Kto stworzył ten labirynt niepewności, tę świątynię dufności, naczynie grzechu, pole usiane tysiącem zasadzek, przedsionek piekła, kosz po brzegi napełniony chytrością, truciznę słodką jak miód, łańcuch, który wiąże śmiertelnych z doczesnością – kobietę?
Awatar użytkownika
nyarlathotep
Introwertyk
Posty: 96
Rejestracja: 06 wrz 2016, 3:28
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: nyarlathotep »

Nic, niepotrzebny jestem.
Irrecoverable error, bailing out.
C:>_
Awatar użytkownika
aporia
Pobudzony intro
Posty: 138
Rejestracja: 13 maja 2015, 18:43
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: aporia »

Popieram, również nic nie robię.
Nic się nie da zmienić, statystycznie wypada jedna śmierć na jednego człowieka.
Awatar użytkownika
Biała_Dama
Pobudzony intro
Posty: 137
Rejestracja: 18 wrz 2016, 20:46
Płeć: kobieta
MBTI: INFP-T
Lokalizacja: Opolskie
Kontakt:

Re: co robicie, by czuć się potrzebnymi?

Post autor: Biała_Dama »

Ja też nic nie robię, ale zawsze w jakimś stopniu potrzebna się czuję. Wiem, że moja mama mnie bardzo potrzebuje, samej mojej obecności. Czasem mam nawet wyrzuty sumienia, kiedy wolny dzień spędzam u chłopaka zamiast więcej czasu poświęcić jej, ale tu z kolei pojawia się druga osoba, która też mnie potrzebuje. Chyba dawno nie czułam się niepotrzebna :O
A Olę podziwiam, że chciało jej się sprzątać wymiociny innych osób. Możliwe, że może w ten sposób chciała czuć się potrzebna, ale...czy gdyby tego nie sprzątała, to nikt nie uważałby jej za potrzebną osobę? Może miała inne zalety, które mogła wykorzystywać w tym swoim poczuciu bycia potrzebną?

W ogóle to chyba żyłam w dziwnych czasach bo za moich czasów gimnazjalnych nie było zarzyganych imprez. Albo po prostu zadawałam się z na tyle spokojnym towarzystwem, wśród którego takiej formy spędzania czasu się nie preferowało :P
“The optimist sees the donut, the pessimist sees the hole.”
~ Oscar Wilde
ODPOWIEDZ