Strona 2 z 2

Re: Wymówki

: 27 sty 2018, 20:29
autor: Nuna
Ja również czułam kiedyś często niechęć do samego wyjścia z domu - nawet przed spotkaniem z osobami, które lubiłam. Problem w tym, że jak się często odwołuje spotkania, to ludzie potem coraz rzadziej chcą się z Tobą umówić. Z wiekiem znajomości się rozluźniają i trochę mi szkoda, że wcześniej tak "nałogowo" odwoływałam spotkania, bo teraz czasem chciałabym gdzieś wyskoczyć na miasto, a nie mam za bardzo z kim.

Re: Wymówki

: 28 sty 2018, 10:39
autor: Pomidor
Ja to tylko czekam aż ktoś mnie z chaty wyciągnie. Z reguły, to zawsze ja wychodzę z inicjatywą by gdzieś wyjść i zabrać ze sobą ludzi.

Re: Wymówki

: 28 sty 2018, 14:00
autor: jestem narkomanem
Pomidor pisze: 28 sty 2018, 10:39 Ja to tylko czekam aż ktoś mnie z chaty wyciągnie. Z reguły, to zawsze ja wychodzę z inicjatywą by gdzieś wyjść i zabrać ze sobą ludzi.
Jak mi odbija od samotności to tak samo inicjuje spotkania ale z reguły jestem na nich pod wpływem ;c