Porażki/Niepowodzenia

Dział forum, w którym poruszane są tematy dotyczące kontaktów międzyludzkich, a także problemów w relacjach, których przyczyną może być introwersja.
Sevastian

Porażki/Niepowodzenia

Post autor: Sevastian »

Jest temat o sukcesach to może coś z drugiej strony. Jak sobie radzicie z niepowodzeniami? Swoimi i swoich bliskich. W jaki sposób można 'podnieść na duchu' introwertyczkę/ka, aby nie odnieść przy tym odwrotnego skutku?

Dla mnie niepowodzenia są okropne, czasem nawet po latach wracam myślami do przeszłych zdarzeń i staram się je zrozumieć, ale tylko przeżywam je na nowo i często psują mój humor. A pocieszać innych totalnie nie umiem. Zwykle tylko tłumaczę, że wcale nie jest tak źle ale to nic nie daje. Kończy się na tym, że jeśli to ważna dla mnie osoba to sam się też dołuje i nic już się tego dnia nie klei.
Awatar użytkownika
qb
IntroManiak
Posty: 736
Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: INFP
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Porażki/Niepowodzenia

Post autor: qb »

Mi do pocieszenia wystarczy szczery uśmiech kogoś bliskiego, słów nie potrzebuję. Dołować się nie lubię, ale niestety mi się zdarza. Kiedy spotka mnie porażka i dotyczy ona tylko mnie, to ok, poprawię się następnym razem, ale kiedy dotyczy także kogoś innego to już nie jest tak fajnie bo włącza się poczucie winy :P

Poza tym nie wiem czy ten temat ma sens, po co kolejny w którym ludzi będą pisać o złych rzeczach?
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
Kori
Pobudzony intro
Posty: 141
Rejestracja: 19 sty 2009, 22:38
Płeć: nieokreślona

Re: Porażki/Niepowodzenia

Post autor: Kori »

No dokładnie, takie sranie o niczym. Powinniśmy utrzymać jakiś poziom, nie? Rozdrabniamy się na mak, o wszystkim i o niczym. Po co?
lucci
Intronek
Posty: 56
Rejestracja: 22 lut 2009, 11:56
Płeć: nieokreślona

Re: Porażki/Niepowodzenia

Post autor: lucci »

Każdą porażkę głęboko przeżywam. Być może ktoś inny by się tym nie przejmował, ale każda codzienna sytuacja, kiedy coś mi się nie udaje albo wychodzę na ,,głupka'' jest przeze mnie analizowana tygodniami.
Chciałbym po prostu usiąść i rozmyślać sobie przez całe życie..
Obrazek
ODPOWIEDZ