Świat zewnętrzny

Dział forum, w którym poruszane są tematy dotyczące kontaktów międzyludzkich, a także problemów w relacjach, których przyczyną może być introwersja.
Awatar użytkownika
kabanos
Introrodek
Posty: 23
Rejestracja: 19 lut 2011, 12:05
Płeć: nieokreślona

Świat zewnętrzny

Post autor: kabanos »

Witam, jestem nowy na tym forum. Od wczoraj się dowiedziałem o tym, że jestem introwertykiem. Przypadkiem natknąłem się na to słowo podczas czytania mangi (naruto).
Macie jakieś swoje sposoby aby się skupić na tym co się dzieje na zewnątrz was, tzn. jak np ktoś do was podejdzie i będzie chciał z wami porozmawiać (płeć przeciwna) i wam zależy na tej osobie, albo chcecie by jej na was zależało to co robicie aby oderwać się od wewnętrznego dialogu, bądź rozmyśleń.

EDIT:

Widzę, że nikt nie odpowiada to może inaczej.
Jak rozmawiacie z ludźmi gdy już musicie. Mile był by widziany jakiś schemat i opiszcie to co czujecie po takim dialogu.
Aha i jeszcze jedno, czy próbowaliście kiedyś strategie najtrudniejszych decyzji i jeżeli tak to jak ona na was działała ?
Być intro, czyż to nie jest przepiękne ?
Awatar użytkownika
Padre
IntroManiak
Posty: 627
Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Kontakt:

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: Padre »

kabanos pisze:Widzę, że nikt nie odpowiada to może inaczej.
Cierpliwości, to forum jest powolne. Poza tym introwertyk potrzebuje czasu by przegryźć się przez problem :-P
kabanos pisze: Jak rozmawiacie z ludźmi gdy już musicie. Mile był by widziany jakiś schemat i opiszcie to co czujecie po takim dialogu.
Aha i jeszcze jedno, czy próbowaliście kiedyś strategie najtrudniejszych decyzji i jeżeli tak to jak ona na was działała ?
Największy problem w tym, że nie istnieje żaden schemat. Zupełnie inaczej rozmawia się na gruncie zawodowym, inaczej o zainteresowaniach, a jeszcze inaczej o pogodzie.
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
Aikila
Intronek
Posty: 39
Rejestracja: 20 sty 2011, 19:19
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Katowice

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: Aikila »

Wiesz co kabanosie, zadałeś podobne pytanie do tego, które sama miałam zadać, mianowicie chciałam zapytać jak/o czym rozmawiacie z nowo poznanymi ludźmi, czy macie jakieś że tak powiem triki które skutkują, dobre rady dla niedoświadczonych w tym zakresie? Pewnie są takie tematy na tym forum, ale szukanie zajmuje trochę czasu, najwyżej dacie odnośnik do tych tematów.
Awatar użytkownika
kabanos
Introrodek
Posty: 23
Rejestracja: 19 lut 2011, 12:05
Płeć: nieokreślona

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: kabanos »

Z rodziną i z starymi znajomymi macie "normalne" stosunki ? Bo dla mnie też rozmowa z nimi sprawia problem, zrobiłem test na osobowość Enneagram i wyszło mi 5w4 i tam pisało abym był niezależny a nie cierpliwy i to mi pomaga. Poza tym Staram się tak jak już wcześniej napisałem koncentrować na "świecie zewnętrznym". No ale ja pisze o sobie a chciałbym się dowiedzieć trochę o was :D
Być intro, czyż to nie jest przepiękne ?
Awatar użytkownika
Beata
Wtajemniczony
Posty: 8
Rejestracja: 10 gru 2010, 20:07
Płeć: nieokreślona

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: Beata »

Co do tematu, niestety nie mam na to żadnej recepty. Dużo zależy od drugiej osoby, ja np. od razu czuję, czy z kimś dam radę się jakoś porozumieć :) Bez problemu dogaduję się z ludźmi, którzy sami na początku nawiną jakiś temat. Wtedy ja też się powoli otwieram i zawsze coś nowego do rozmowy dorzucę. Z introwertykami też lubię dyskutować, wtedy chwile milczenia na zastanowienie czy krótka wymiana zdań nie są problemem, obie strony są do tego przyzwyczajone :) Najgorszy typ rozmówcy to taki, którego trzeba zabawiać rozmową. Wiadomo, że jest wygadany, ale to od ciebie oczekuje podrzucania tematów i denerwuje się, gdy nic nie mówisz. Ja w takiej napiętej sytuacji zamykam się jeszcze bardziej i w rezultacie z pogadanki nici. Przy takim to się nawet zamyślić na chwilę nie można, wtedy zaraz słyszę "Strasznie nie lubię, gdy ktoś tak nic nie mówi". No kurcze, przecież nie tylko ja w tej chwili milczę, no nie? :roll: Dla niektórych to trzeba zorganizować kurs wytrzymywania z samym sobą i własnymi myślami.

Jeśli chodzi o rodzinę i przyjaciół - u mnie problem nie występuje. Ze zwykłymi znajomymi bywa różnie, czasem pojawiają się schody. A tak w ogóle - też jestem 5w4 :)
"Ciszę wplatam we włosy i na palce nawlekam" ;)
Awatar użytkownika
Ausencia
Intromajster
Posty: 503
Rejestracja: 20 lip 2008, 16:08
Płeć: nieokreślona

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: Ausencia »

kabanos pisze: Widzę, że nikt nie odpowiada to może inaczej.
Jak rozmawiacie z ludźmi gdy już musicie. Mile był by widziany jakiś schemat i opiszcie to co czujecie po takim dialogu.
Aha i jeszcze jedno, czy próbowaliście kiedyś strategie najtrudniejszych decyzji i jeżeli tak to jak ona na was działała ?
Ja zamiast odpowiedzi podzielę się pewnym utworem, żeby udowodnić, że nie jesteś(my) w takim myśleniu i wątpliwościach sami.
Autor - Marcin Świetlicki- jest krakowskim poetą i wokalistą zespołu Świetliki( zdaję się, że poza Krk nie znanym (?)). Na moje ucho jest też poza wszystkim porządnym introwertykiem :). UWAGA: treść zawiera brzydkie słowa, za które nie odpowiadam, a żeby było ciekawiej dodam, że pan Marcin ukończył grzecznie polonistykę na UJ.
Mam nadzieję, że komus się spodoba. Ja uwielbiam sobie czasem posłuchać. Od razu człowiekowi jakoś lżej na sercu. ;)
Oto on:
http://www.youtube.com/watch?v=zzWoFb7LfTI
Alojz
Introrodek
Posty: 18
Rejestracja: 25 sty 2011, 22:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Śląsk PL

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: Alojz »

Ausencia bardzo dziękuję.
Piosenka "kolekcjonerska" jak i reszta jego "utworów".[Oj demotywatory]
Zobaczymy jakie treści przekazuje w swoich książkach.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: higsa »

Genialne i wyczerpujące temat, jednocześnie.
Ale
Ausencia pisze:Autor - Marcin Świetlicki- jest krakowskim poetą i wokalistą zespołu Świetliki( zdaję się, że poza Krk nie znanym (?))
to nie prawda. Świetlicki jest chyba najbardziej znanym polskim poetą młodego pokolenia. Za moich czasów był już w kanonie tekstów obowiązkowych w gimnazjum. A potem jeszcze kilka razy jakimś zbiegiem okoliczności pod ten adres trafiłam, ale tego tekstu nie znałam.
Powtórzę za kolegą: Dzięki.
Awatar użytkownika
Ausencia
Intromajster
Posty: 503
Rejestracja: 20 lip 2008, 16:08
Płeć: nieokreślona

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: Ausencia »

higsa pisze: to nie prawda.
Tym lepiej:)

Łącząc się w nieprzysiadalności, pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Stachv
Introrodek
Posty: 21
Rejestracja: 26 lut 2011, 22:43
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: Stachv »

sorry że polece tak troche prosto z mostu, ale szczerze mowiac, to śmieszny jest twój problem. :)
jak ktoś do ciebie podejdzie (płeć przeciwna), to już ta osoba się martwi jak Cię zagadać, wiec w tym przypadku nad niczym nie trzeba myśleć, tylko odpowiadać, a jak ta osoba się spodoba to ciągnąc temat i tyle...

gorzej jest wlaśnie jak Ty chcesz być tą osobą zaczynajacą temat. Nie jest łatwo, ale cóż, "lepiej żałować ze sie cos zrobiło, niż się tego nie zrobiło". Sam mam z tym problemy, pamietam na razie (a mam juz 19 lat) udało mi się tylko 2 razy tak podejsc na spontanie do dziewczyny i zagadać. Co prawda było cisnienie mega (czułem sie jakbym nagle był w saunie:D ) ale o dziwo w obu przypadkach dziewczyny były spoko xD

O czym gadać... to chyba odwieczny problem wszystkich starajacych sie zagadac. Mysle ze najlepiej to znalezc cos co ciebie (was) naprawde zainteresuje w tej osobie. np pierwszy raz jak podszedłem to zapytałem sie tej dziewczyny czy umie robic dredy, bo widziałem, ze kiedys miała jednego a ja chcialem zrobic ze ścietych włosów. Innym razem zagadałem, że widzialem ja na jakiejs imprezie i jak sie tam znalazła i za posrednictwem kogo itd.
A później? hmm moje ulubione tematy z ktorymi fajnie sie gada z nowo poznanymi dziewczynami: muzyka, filmy, zwiazki, ludzie i na jakiego typu imprezy chodzi (mimo ze sam nie jestem typem imprezowicza, no ale czasem cos tam sie trafi i tak sie gadka rozkreca).

Mam adzieje ze pomogłem :) Powodzenia i wyłącz wewnetrzny dialog, bądź obecny w czasie terazniejszym, nie w przyszłosci ani w przeszlosci. Naprawde to w niczym nie pomaga. Ja staram sie po prostu o niczym nie mysleć, albo wpatruje sie w jakiś punkt, albo słucham muzyki i daje rade. Wewnetrzny dialog i rozmyslanie, przeżuwanie tych myśli to istne zło :D
Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: iksigrekzet »

Kiedy się krótko mówiąc ma wyjebane na to o czym się będzie gadać, zawsze jest o czym gadać.
Sułtan.
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: Inno »

iksigrekzet pisze:Kiedy się krótko mówiąc ma wyjebane na to o czym się będzie gadać, zawsze jest o czym gadać.
Raczej na to, co sobie o Tobie pomyślą i jak Cię ocenią. To strasznie paraliżuje.
Obrazek
Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: iksigrekzet »

Na jedno wychodzi :)
Sułtan.
Strangeve
Pobudzony intro
Posty: 155
Rejestracja: 08 paź 2010, 20:32
Płeć: nieokreślona

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: Strangeve »

Ale "sympatyczny" ten pan Marcin ;>

Nie mam schematu rozmowy, ale zawsze są jakieś tematy pomocnicze typu pogoda. Ostatnio rozmawiam o x factorze i zbliżającej się sesji. Zawsze jakiś temat się znajdzie :]

Co do skupienia się : proponuję chociaż trochę się zainteresować, co ktoś ma do powiedzenia. Wtedy rozmowa jest bardziej znośna.
Awatar użytkownika
cityCAT
Pobudzony intro
Posty: 171
Rejestracja: 02 kwie 2011, 23:02
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Śląsk

Re: Świat zewnętrzny

Post autor: cityCAT »

trzeba być jak kameleon, 'wykminić' nastrój tej osoby, zrobić szybki skan, odrobinę naśladować ją początkowo, żeby wybadać sytuację, następnie łapać każdy pasujący temat
(np w szkole o zadaniu /wiem, żal ale zawsze coś xD/, w parku o gołąbku bez nózki itd.),
potem dać jej się wykazać słownie, iść do domu, zrobić analizę i wstać pełnym sił następnego dnia, bogatym w doświadczenie, przystąpić ponownie do działania.

no to ja mam mniej więcej taki schemat. niestety kabanosie (co za nick xP) etap wstępny to mordęga....
Actually, I CAN
ODPOWIEDZ