Zebrać introwertyków w jednym miejscu.
- Ekwiwalencja
- Pobudzony intro
- Posty: 144
- Rejestracja: 16 lis 2007, 18:40
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z własnej krainy
- Ekwiwalencja
- Pobudzony intro
- Posty: 144
- Rejestracja: 16 lis 2007, 18:40
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z własnej krainy
Trochę mnie to bawi. Ten temat ma już 6 stron i na razie kompletna klapa. Może zabrzmi to pesymistycznie, ale tak na prawdę dopasowanie dogodnego terminu i miejsca spotkania i zebranie przynajmniej 5 ochotników, którzy zadeklarują, że w 100% będą, graniczy chyba z cudem.
Na początku miałam ochotę w to wejść, ale pomysł żeby jechać do Krakowa wydał mi się niedorzeczny. Mieszkam mniej więcej w centrum Polski, do tego pracuję. Nawet jeśli udałoby mi się wygospodarować 2 dni wolnego, to ledwie zdołałabym obrócić w obie strony. Poza tym nie miałabym gwarancji, że uczestnicy spotkania się stawią. Do tego jeszcze kwestie finansowe. Wydaje mi się, że w podobnej sytuacji jest wielu spośród nas - stąd małe zainteresowanie i zaangażowanie.
Mimo wszystko życzę powodzenia.
Na początku miałam ochotę w to wejść, ale pomysł żeby jechać do Krakowa wydał mi się niedorzeczny. Mieszkam mniej więcej w centrum Polski, do tego pracuję. Nawet jeśli udałoby mi się wygospodarować 2 dni wolnego, to ledwie zdołałabym obrócić w obie strony. Poza tym nie miałabym gwarancji, że uczestnicy spotkania się stawią. Do tego jeszcze kwestie finansowe. Wydaje mi się, że w podobnej sytuacji jest wielu spośród nas - stąd małe zainteresowanie i zaangażowanie.
Mimo wszystko życzę powodzenia.
- underdog
- Stały bywalec
- Posty: 242
- Rejestracja: 10 sie 2007, 17:29
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraków
No raz było już coś na kształt czterech osób :lol:rosemary pisze:Może zabrzmi to pesymistycznie, ale tak na prawdę dopasowanie dogodnego terminu i miejsca spotkania i zebranie przynajmniej 5 ochotników, którzy zadeklarują, że w 100% będą, graniczy chyba z cudem.
Kraków to była tylko propozycja. Jedyna... I tak nie ma miejsca, które by każdemu spasowało.rosemary pisze:Na początku miałam ochotę w to wejść, ale pomysł żeby jechać do Krakowa wydał mi się niedorzeczny.
Nie no, po to były deklaracje na 100% żeby potem nie było takich niespodzianek.rosemary pisze:Poza tym nie miałabym gwarancji, że uczestnicy spotkania się stawią.
No to prawda, jakoś nie widzę już tego spotkania.rosemary pisze:Trochę mnie to bawi. Ten temat ma już 6 stron i na razie kompletna klapa.
Re: Zebrać introwertyków w jednym miejscu.
Będę złośliwa i odkopię
Jakoś spotkałabym się z mi podobnymi :]
Jakoś spotkałabym się z mi podobnymi :]
Re:
Brawo SkyMaja:)Ja do takiego wniosku tez doszłam od pewnego czasu,kiedys inaczej myśłałam.I nawet juz to kilka razy mówiłam sklerowatej ektra kumpeli,ale nie wiem czy mnie słuchala i zrozumiała w każdym bądź razie nie wierze ze nie ma człowieka ,który nigdy nie chce z nikim gadac ani nawet wyjsc na krótki spacer....Każdy potrzebuje towarzystwa tylko nie każdy w takich samych ilosciach-nasze motto:)SkyMaja pisze:Nie zgodzę się z Tobą S. Myślę, że jest bardzo niewielu introwertyków, którzy w ogóle nie potrzebują kontaktu z innymi ludźmi. Większość potrzebuje, tylko w mniejszych ilościach, niż ekstrawertycy. Tak samo ekstrawertycy lubią czasami posiedzieć w samotności. Ja bardzo lubię spędzać czas sama, ale jeśli siedzę w domu 2 tygodnie, mam już dużą ochotę, na porozmawianie z kimś. Wydaje mi się, że właśnie zbytnie uciekanie od ludzi wielu introwertyków jest powodem ich poczucia samotności, braku sensu życia i pesymizmu.
Re: Zebrać introwertyków w jednym miejscu.
po co? aby ich rozstrzelac? bo takie mialem skojarzenie, gdy przeczytalem ten temat.Zebrać introwertyków w jednym miejscu.
Bierzmy przyklad z historii - zebrano wszystkich zydow w obozach i na co to komu bylo?
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zebrać introwertyków w jednym miejscu.
A może żeby rozmnożyć? Temperament jest w jakimś tam stopniu dziedziczny chyba. Wtedy introwertycy zasililiby swoje szeregi, pokonali ekstrawertyków, uczynili z nich swoich niewolników i zdobyliby władzę nad światem! Spisek introwertyczny, mwahahahaha! :lol:marc pisze:po co? aby ich rozstrzelac? bo takie mialem skojarzenie, gdy przeczytalem ten temat.Zebrać introwertyków w jednym miejscu.