Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Dział forum, w którym poruszane są tematy dotyczące kontaktów międzyludzkich, a także problemów w relacjach, których przyczyną może być introwersja.
Dopethrone
Zagubiona dusza
Posty: 2
Rejestracja: 12 paź 2015, 4:00
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Dopethrone »

Nie zapominajcie, że introwertycy są też mniej skłonni do bycia impulsywnym, bardziej rozważni, często mają swoje własne, ciekawe poglądy na różne sprawy no i mają jeszcze wiele innych cech które mogą budzić podziw. Oczywiście zdarzyło mi się słyszeć podobne uwagi na swój temat (podobne do tych o których pisaliście w tym temacie), nie raz, nawet bardzo często kiedyś, w zasadzie głownie takie słyszałem zanim skończyłem gimnazjum, bo później stałem się bardziej kontaktowym człowiekiem a teraz to w sumie w ogóle takich rzeczy nie słyszę, za to słyszę czasem pozytywne słowa na temat dobrych cech, które wynikają z tego, że jestem introwertykiem. Jestem przekonany, że wy też, zwracajcie na to uwagę, bo nikt o takim czymś tutaj nie wspomniał :)
Awatar użytkownika
eratyk
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 10 paź 2015, 17:43
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: eratyk »

ainos pisze:"nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem alkoholu brak" :D
Można to sparafrazować jeszcze tak: nie ma brzydkich kobiet, są tylko słabe karty graficzne :D

Wracając do głównego wątku.
O mnie nauczycielka WOS za czasów gimnazjum powiedziała, że poznała wszystkich w klasie oprócz mnie... a w szkole średniej pani pedagog uznała mnie za typ indywidualisty i nic nie da się z tym zrobić, że taki już jestem. A w rodzinie mam opinię odludka z problemami, nie przejmuję się tym wcale ;)
Esther
Introrodek
Posty: 19
Rejestracja: 10 paź 2015, 19:55
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INFP

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Esther »

O introwetycznosci jako takiej komentarzy nie miałam, ale zdarzało się komuś pomylić ją z nieśmiałością, wywyższaniem się czy złymi intencjami (bo nie mówię, co myślę).
Np. szef kilka lat temu "patrzę na panią i nigdy nie wiem, o czym pani myśli" (miał to być przytyk, niestety się nie udał, bo dla mnie to normalne stwierdzenie faktu), rozstaliśmy się zresztą m.in. przez różnicę charakterów - on męczył się ze mną, ja z nim (ekstrawertyk i do tego jeszcze choleryk).
Pamiętam za to świetny moment, jak miałam jakieś 11 lat. Składając życzenia świąteczne na wigilii klasowej, koleżanka życzyła mi (być może złośliwie) "żebym nie była taka nieśmiała". Ja spojrzałam jak na idiotkę, bo w życiu nie pomyślałam o sobie jako o osobie nieśmiałej i odpowiedziałam "ja nie jestem nieśmiała, tylko cicha". To słowo tez nie do końca mi pasowało - chodziło mi o introwertyczkę, tylko nie znałam tego określenia, ale pamiętam, ze dokładnie czegos takiego jak introwertyk szukałam i nawet jako dziecko czułam, że to, co mi "dolega", to nie jest nieśmiałość.
Wszystko inne, co o sobie słyszę, jest bardzo pozytywne - przez to, że jako introwertyczka byłam i jestem spokojna, powazna, mało mówię itp., zachwycały się mną nauczycielki (że dojrzała, taka dorosła, nie plecie trzy po trzy), jako dorosła też sprawiam wrażenie dużo mądrzejszej, niż jestem :D kiedy zamiast 20 zdań bez sensu powiem 2, zawierające całą treść, bo myślę, zamiast non stop gadać. Ostatnio byłam np. na grupie dyskusyjnej (oczywiście za pieniądze), gdzie przez 2h powiedziałam 2 zdania, a reszta się przekrzykiwała non stop, rzucając głupie żarty, wymachując rękami itp. Prowadzący wyszedł za mną zapytać, czy jestem może lekarzem albo prawnikiem, bo mam tak inteligentne wnioski i analityczne myślenie, że od razu czuć, że jestem "inna" i widać klasę. Uznał, że bardziej ceni moje 2 zdania, niż przekrzykiwanie się 10 osób przez 2h i tym sposobem dostałam serię - czyli nawet introwertyzm można sprzedać, i to za dobrą cenę :D
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: highwind »

Esther pisze:Ostatnio byłam np. na grupie dyskusyjnej (...)
Zainteresowało mnie to. Co to takiego ta grupa dyskusyjna? O co w tym chodzi i co znaczy, że dostałaś "serię"? No i gratsy za całą sytuację, nawet mi się micha ucieszyła :P
Esther
Introrodek
Posty: 19
Rejestracja: 10 paź 2015, 19:55
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INFP

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Esther »

Dzięki :) Mnie bardzo się spodobało to, że na introwertyzmie można zarobić w robocie (teoretycznie) 100% dla ekstra, bo ich jest tam pełno, a ja jedna :)
To są dyskusje organizowane przez firmy badające opinię publiczną, typu IPSOS, na temat różnych produktów i usług, np. telefonów danej marki, zupek w proszku Knorr, internetu jakiejś firmy, zupek dla dzieci itp. Idzie się tam na 1,5 - 2h, opowiada w grupie 6-10 osób, co się podoba człowiekowi w danym produkcie a co nie, i na koniec płacą za udział (różnie, średnio 80-150 zł). Teoretycznie do jednej takiej agencji można nie częściej niż raz na pół roku, ale jest ich dużo, więc czasem można się ustawić i mieć nawet 2-3 w tygodniu. Akurat pan, którego spotkałam, prowadzi takie grupy w różnych agencjach, więc zaprosił mnie od razu do każdej. Możesz sobie wpisać w google "badania rynku", bo tak się to potocznie nazywa - często ogłaszają, jak mają zapotrzebowanie, np. na Gumtree czy OLX. Jedna uwaga - nie wiem, jak z tym poza Warszawą, bo jednak to tutaj są głowne ośrodki.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: highwind »

Aaaaa, to o to chodziło. Czyli to są te mityczne badania rynku :D Dzięki za odpowiedź.
Awatar użytkownika
Mel
Introwertyk
Posty: 124
Rejestracja: 10 lis 2013, 23:17
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Wrocław

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Mel »

Ainos, to nie był przytyk, tylko autentyczny fakt. Może jednak to nie promile...
Awatar użytkownika
studzienka
Wtajemniczony
Posty: 6
Rejestracja: 31 sie 2015, 23:00
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w6
MBTI: INFJ
Lokalizacja: Lublin

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: studzienka »

Ertix przecież Ty sam siebie dołujesz.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Coldman »

" Patryk zostaw ten telefon , chodź porozmawiać "
Nie skomentowalem tego i zaczolem pisać ten post
Awatar użytkownika
challenge_accepted
Intronek
Posty: 49
Rejestracja: 26 lis 2015, 10:10
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Chełm

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: challenge_accepted »

Najlepszy jaki spotkałem w swoim życiu padł z ust mojej byłej kobiety :D Najpierw napisała artykuł o psychopatach, a następnie stwierdziła, że jestem psychopatą i socjopatą. Wewnętrznie mnie śmiech ogarną ale potraktowałem to poważnie.

Wyobrażacie sobie argumenty takiego kalibru?
"Zaspakajasz tylko swoje potrzeby moim kosztem, a o moich zapominasz" - słowa z ust mega egoistki, która siebie zawsze stawiała w centrum zainteresowania zapominając o partnerze. Niesamowita hipokryzja.
"Nie potrafisz przejmować się moim cierpieniem i bólem. Nie masz jakiejkolwiek empatii." - mistrzostwo kiedy ma się świadomość, że jakoś nigdy nie potrafiła okazać mi wsparcia, a sama oczekiwała abym ją wspierał na każdym kroku co z resztą czyniłem kiedy tylko mogłem. A myślenie empatyczne mam dosyć dobre tylko nigdy tego nie uzewnętrzniam. To było widocznie za trudne do zrozumienia. Z resztą jeżeli nikt nigdy nade mną się nie litował to dlaczego ja powinienem się litować nad kimś wbrew swojej woli?
"Nie masz jakichkolwiek wyrzutów sumienia i poczucia winy" - ciężko mieć wyrzuty sumienia kiedy nie przejmuje się czymkolwiek i tym samym odrzuca się sposób w jaki chociażby Kościół Katolicki wywołuję tego typu emocje szczególnie przed spowiedzią. Ot pewien model indoktrynacji. No offence just saying...
"Wykazujesz skłonności manipulatorskie i nie mając przy tym żadnych skrupułów" - Oh, Really? Ciężko żeby było inaczej. Mając odpowiednią wiedzę dotycząca psychologii, manipulacji jak i social engineering trudno aby było inaczej to postrzegane. Wbrew pozorom nigdy świadomie nie manipulowałem jeżeli nie miałem ku temu podstaw. Myślę, że większość introwertyków ma taki wewnętrzny talent.
"Jesteś płytki pod względem uczuć" - nieźle chybiony strzał, bo mówiąc za siebie uczuć mam niezłą pulę lecz nie uzewnętrzniam ich od tak ot cała tajemnica. Chyba każdy z nas tak ma, prawda? :)
"Jestem impulsywny" - nazwanie bardzo spokojnego człowieka impulsywnym to cios poniżej pasa szczególnie, że druga stroną umyślnie prowokowała.
"Słabo kontrolujesz zachowania (szybko się obrażasz)" - przygania kocioł garnkowi. Jeżeli dochodzi u mnie do jakichkolwiek prób obrażania to stosuję mechanizm wyparcia i dzięki temu takie rewelacje nigdy nie goszczą długo w mojej głowie. Macie też tak?
"W jakiś sposób nie jesteś odpowiedzialny" - Zarzut, że nie planuję dalekiej przyszłości choć mam wszystko dobrze przemyślane lecz nigdy nie ujawniam swoich planów. Bo wiecie jak to jest... najlepiej podać grafik na całe trzy miesiące do przodu aby ekstrawertyk był pewny co go czeka. :D
"Jesteś a(nty)społeczny" - mistrzowski komentarz, który zawsze zwala mnie z nóg. Od bardzo dawna nie mam zaufania do ludzi i z każdą kolejną próbą zranienia podwajam dystans zanim coś powiem. Traktuję ludzi z góry jeżeli ktoś nie zasłużył na moje normalne traktowanie. Statystycznie większość ludzi to po prostu nieświadome bydło, które trzeba prowadzić za łańcuch aby doszło z punktu A do punktu B. Właściwie nie znoszę ludzi ale spokojnie tylko tych, którzy "działają mi na nerwy". Ciężko spotkać mocno inteligentne osoby w społeczeństwie a przeciętna rozmowa mnie nie interesuje (brak wspólnych tematów, płaszczyzn dyskusji, otwartości umysłu). Nie, że się wywyższam ale po prostu uważam, że jestem poziom wyżej nad przeciętnymi ludźmi.

Żeby nie ględzić tylko o jednym opowiem kilka historyjek o MJ. Polecam każdemu aby chociaż raz w życiu spróbował sobie zapalić. Niezależnie od gatunku zawsze mam tak samo. Przy małej dawce jeszcze jakoś staram się komunikować z moim ekstrawertycznym towarzystwem. Jeżeli przekroczę pewną dawkę to niejako zamykam się. Tzn. nie komunikuję się. Słucham, odbieram co się dzieje i ogólnie się śmieje, czuję wspaniale. Dużo myślę i wymyślam różne rzeczy w głowie (np. masa scenariuszów, niesamowite kształty, obiekty), które po żadnych innych środkach nie są możliwe no chyba, że MDMA. Często gęsto moi znajomi nie potrafili zrozumieć tego dlaczego się nie odzywam mówiąc przykre rzeczy ale nigdy się tym nie przejmowałem. Sporadycznie ale udawało mi się dowalać do pieca i to ostro. Kiedy udało mi się przebić przez tłum osób jeżeli chodzi o mówienie to prawie zawsze wszyscy konali ze śmiechu po usłyszeniu tego co powiedziałem. Zawsze na fazie lubiłem wkręcać ludziom różne historie. Kiedyś będąc w Holandii jaram sobie z jakimś nieznajomym ziomkiem i ekipą. Lecimy grubo z tematem i nagle cisza. Opada dym jakbyśmy byli w jakimś kinie i gość wylatuję z tekstem, że odkrył moją największą tajemnice. Gość zaciekawił mnie więc zaczynam go podkręcać i nagle wyjechał z tekstem "Jesteś introwertykiem to pewne!". Pytam się skąd wie co nie. A ten gość wyglądający jak rastaman mówi mi, ze studiował psychologię. Mówię do niego, że nieźle to spaczyło jego umysł, a ten odpowiada, że nie gorzej niż to co uskutecznia od wielu lat (nieustanne grzanie mordy od rana do wieczora). :D

Często słyszałem i słyszę, że jestem nudny. Przyzwyczaiłem się do tego i tłumaczę zawsze, że wcale tak nie jest jeżeli mnie się bliżej pozna.

"Mógłbyś się uśmiechnąć choć raz!" - uwielbiam robić poker face i patrzyć na reakcję ludzi. Zazwyczaj doprowadzam ich do frustracji za co uwielbiam siebie.
"Mógłbyś szybciej odpowiedzieć? Nie mam czasu do rana!" - dosyć częste dla osób, które pierwszy raz mnie spotykają albo...
"Czy z Tobą wszystko w porządku? Dlaczego się nie odzywasz?" - a ja po prostu myślę nad dobrą ripostą :D
"Jesteś nieśmiały czy jak?" - no a jak... ale chyba tylko dla Ciebie
"Mógłbyś wyjść od czasu do czasu na dwór" - jakbym tego nie robił haha
"ale od czasu do czasu mógłbyś coś powiedzieć", "halo Ziemia do bazy" - urocze
"Mógłbyś coś wreszcie zrobić ze swoim życiem!" - a co nie robię? :D
"Ale z Ciebie sztywniak! Wyluzuj trochę" - n/c
"Jesteś zdrowo popieprzony" - "dziękuję za komplement" :)
"Mam tutaj otwieracz do konserw dlatego zaraz sprawdzę co tam masz pod kopułą!" - najwspanialsze słowa jakie usłyszałem w życiu :D
"Nie filozofuj tyle!" - typowa reakcja ekstrawertycznej osoby na zbyt trudny temat jaki został podjęty
"Kiedy się napijesz ze mną to zawsze jesteś wylewny" - proste :D alkohol zawsze rozplątuje języki ale tylko osobom, które nie potrafią panować nad sobą hahaha
"Jeżeli zaraz czegoś nie powiesz to... (takie tam groźby karalne)" - hahaha :D i tak niczego nie powiedziałem tylko się śmiałem do rozpuku
"Jesteś taki spięty jakbyś miał kołek osinowy w dupie" - powaga aż mnie zatkała taka szczerość wypowiedzi
"Dlaczego nic nie mówisz? (chwila konsternacji) Poważnym głosem stwierdzenie "Tak! To stanowi problem!"" - a ja "serio? Chyba tylko dla Ciebie" i banan na twarzy
"Dam Ci stówę jeżeli pójdziesz z nami do baru najebać się jak szmata i zatańczysz z jakąkolwiek laską" - najprościej zarobiona stówka w moim życiu, a lasce, z która zatańczyłem postawiłem kilka drinków w ramach podziękowania ;)
"Jeżeli zaraz czegoś nie powiesz to zmuszę Cie do mówienia tak czy siak" - hahaha, kocham jak ludzie mają złudzenia
"Co ćpałeś?" - autentyk... do tego te głębokie spojrzenie w moje źrenice szukając tam meteorytu.
(przypadkowo poznana jakaś kobieta w barze) "Wydajesz się skryty ale ja wiem, że dziki z Ciebie ogier!" - WTF O_o
"Widzę, że znowu się porobiłeś, elegancki masz stan ziomuś! Daj namiar na swojego dostawcę, bo chcę przetestować ten shit" - :D
(matka) "Jak nie wyjdziesz do ludzi to Ci zaraz w tym pomogę" po czym zajebała z kopa w jednostkę centralną aż się zgięła w pół i przestała działać
"Jesteś jak wydmuszka, ładnie wyglądasz ale jesteś pusty w środku" - aż mnie zatkało
"Zresetuj się! Reset! No już stary!" i cięta riposta "A wpierdolić Ci?" i przyjaciel ekstrawertyk przygaszony doszczętnie
(spotkanie znajomych przed piciem) "Robimy tak... Ty pijesz 2 razy szybciej aby nasza gadka z Twoją się kleiła" - spoko

Piję kiedyś sam w lokalu i naglę do stołu przysiadają się trzy panienki. Mówią, że nieładnie pić samemu więc może bym im coś postawił. Zaczynają pierdolić swoje farmazony jakby mnie totalnie nie zauważały i na końcu tekst... "Ten gość to jakiś psychopata, bo nawet nie mrugną" :D

Kiedyś przypierdolił we mnie gość na przejściu dla pieszych. Wybiega z fury i pyta się czy nic się nie stało. Zaczyna gadać jak najęty. Mija minuta albo dwie, a mi mija zaćmienie i mówię do gościa "masz fajkę?" a on, że "wszystko z Tobą w porządku a już się bałem, że trzeba lekarza. No bo trzeba! Chciałbym kiedyś rzucić to gówno ale nie mogę przez takich idiotów jak Ty" :D Wtedy zaczęliśmy się oboje mega śmiać.
LaVolpe
Introrodek
Posty: 12
Rejestracja: 29 lis 2015, 1:15
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: LaVolpe »

Najczęściej, ale też najbardziej denerwujące jest to słynne, i chyba nieuniknione ze strony innych w stronę introwertyka...

WYJDŹ DO LUDZI. Jak dla mnie chyba nic gorszego.

"jesteś jakaś smutna, stało się coś?" Bywa że słyszę to dzień w dzień. Odpowiedź że ja mam taki wyraz twarzy zazwyczaj nie pomaga.

"jesteś straszną egoistką, ciągle tylko ja myślę, ja uważam, ja i ja i ja..." rzeczywiście, nawet na forum już parę razy zdarzyło mi się napisac "sądzę, uważam" ale w ten sposób próbuję zaznaczyć że to moje spostrzeżenie, doświadczenie, że "coś mi pomogło, może tobie też" jeśli jakieś rozwiązanie nie padło a w jakiś sposób się z nim spotkałam a mój rozmówca nie musi się z tym w żaden sposób utożsamiać.

"ty chyba coś kłamiesz z tą (tu pewne emocjonalne wydarzenie typu śmierć/choroba)". Nie ujawniam za często uczuć, zazwyczaj dlatego że nie ma takiej potrzeby i nikomu to absolutnie nie pomoże, zwłaszcza, że "siła" będzie potrzebna mi do wymyślenia jakichś rozwiązań, no ale według większości ludzi z mojego otoczenia powinnam być spanikowana i zaaferowana a najlepiej to powinnam się jeszcze rozpłakać.

"ty nie jestes stała w uczuciach" i inne tego typu diagnozy zazwyczaj od ekstrawertyków uważających się za bardzo wnikliwych (gwoli ścisłości, ja wiem, że to się nie wyklucza, ale mam na myśli raczej wyszczekanych ludzi, opierających się na ogólnikach rodem z kiepskich książek o wpływie na inne osoby, żeby nie było). Nie lubię wydawania opinii o kimkolwiek i o czymkolwiek nie znając tematu, w tym wypadku osoby.

"jesteś nudna" bardzo dobrze że padają takie słowa, bo już po tym wiem że się nie dogadamy. próbowałam 100% przypadków po prostu przylepiła mi nalepke na czole i upewniała się w swej racji, a z biegiem czasu nie kontynuowałam znajomości.

Jakieś farmazony o psychopatii - nie. kurna, nie. to że mało się odzywam, nie mówię co się u mnie dzieje, nie chwalę się niczym nie świadczy absolutnie o niczym.

Rzadko kiedy kwituję jakiekolwiek komentarze o mojej osobowości. To ich opinia, często kryją się za tym nalepki, a z metkami ciężko jest walczyć bo ludzie po prostu utwierdzają się w przekonaniu o swojej racji więc szkoda zachodu na "edukację"
Ani
Introwertyk
Posty: 78
Rejestracja: 02 gru 2015, 13:47
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Ani »

Poszłyśmy jakiś czas temu z koleżanką do kina na Frozen. Bardzo mi się podobał film, super się wczułam w piosenki, naśmiałam się, nawet troche wzruszyłam. I naprawdę byłam rozentuzjazmowana. Koniec filmu, światła się zapalają, moja koleżanka spojrzała na mnie i zatroskana pyta: "Coo, nie podobało ci się ? "
:D :D
Awatar użytkownika
Firaga
Intronek
Posty: 31
Rejestracja: 30 lis 2015, 22:54
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INFP/INTP
Lokalizacja: Warszawa

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Firaga »

"Weź coś powiedz. Inne baby to się nie zamykają a Ty tak cicho siedzisz." Mniej więcej taki komentarz padł kiedyś z ust mojego ojca. Miałam jakieś 10, góra 12 lat - nie pamiętam dokładnie. Nie ma jak stereotypy płciowe :roll:.
Ogień w Uszach - blog poświęcony szeroko pojętej muzyce rockowej, metalowej, etnicznej i alternatywnej.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: highwind »

Człowieku, co to ma wspólnego z introwertyzmem? Idź do psychiatry, czy do innego specjalisty od zaburzeń tożsamości.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Komentarze ludzi o waszej introwertyczności

Post autor: Coldman »

Mało mówi i jest zamknięty w sobie - Moja wychowawczyni xD
ODPOWIEDZ