Gorączka Sylwestrowej Nocy

Dział forum, w którym poruszane są tematy dotyczące kontaktów międzyludzkich, a także problemów w relacjach, których przyczyną może być introwersja.
Awatar użytkownika
Cliodne
Stały bywalec
Posty: 189
Rejestracja: 28 lis 2007, 15:33
Płeć: nieokreślona

Post autor: Cliodne »

Mi plany na sylwka w ostatniej chwili nie wypaliły
Mnie też. Ide spać chyba;]
Dark Maiden taking hold of my hand
Lead me away from hibernation
Strong and unafraid
Never a question why
Awatar użytkownika
Sorrow
Krypto-Extra
Posty: 829
Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: ENFP

Post autor: Sorrow »

Siedzę w domu. Moja stara się spiła i psuje mi sylwestra. Wydaje z siebie dziwne dźwięki, co mnie niezwykle irytuje :/ .
Moja galeria na DeviantArt

"Violence solves everything."
szejk
Introwertyk
Posty: 81
Rejestracja: 25 lis 2007, 23:33
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: szejk »

Sylwester oczywiscie w domu, a gdziezby indziej
Tak nie było, plany się w ostatniej chwili zmieniły
Awatar użytkownika
Rilla
Stały bywalec
Posty: 208
Rejestracja: 05 cze 2007, 22:14
Płeć: nieokreślona

Post autor: Rilla »

Myślałam, że będzie wesoło i przyjemnie, a było w wyjątkowo wisielczym nastroju. Szkoda, bo mogło być lepiej.
INFp, gr. B
Awatar użytkownika
Cosh!se
Intronek
Posty: 54
Rejestracja: 30 paź 2007, 19:39
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Faerie

Post autor: Cosh!se »

Przesiedziałam sylwestra przed komputerem i gadałam na gg z koleżanką. W sumie było wesoło ;]
"Poeci, magicy, żeglarze
Tancerze wojny i ja
Wygnani z miasta radości
Wygnani bez imion i ciał
Nie dla nas owoce raju"
Awatar użytkownika
el quatro
Introwertyk
Posty: 64
Rejestracja: 12 lis 2007, 15:31
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Katowice

Post autor: el quatro »

Najgorsze są pytania znajomych "jak spędziłeś sylwka"
Piotrek K.
Stały bywalec
Posty: 184
Rejestracja: 20 lis 2007, 11:38
Płeć: nieokreślona

Post autor: Piotrek K. »

Ja spędziłem tegorocznego sylwestra wyjątkowo "ekstrawertycznie", a co ciekawe nic nie robiłem na siłę i jedyne czego żałuję, to potłuczony tyłek, wymęczony żołądek itp.
Awatar użytkownika
Kaziol
Introwertyk
Posty: 97
Rejestracja: 12 paź 2007, 15:57
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w5
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Kaziol »

Właśnie. Będzie trzeba coś wymyślić do poniedziałku gdzie się było na sylwka, przecież nie powiem, że sylwester z TVN-em a później Dwójką :lol:
Nie zwracaj uwagi na moje posty, nabijam do 100
Majka
Introwertyk
Posty: 84
Rejestracja: 10 mar 2007, 16:07
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Majka »

Ja też tegorocznego spędziłam, możnaby powiedzieć "ekstrawertycznie". Mam grupę przyjaciół z klubu spadochronowego, z którymi zawsze czuję się dobrze, nawet na imprezach, na których jest głośna muzyka, dużo ludzi i których, jak mi się kiedyś wydawało, nigdy nie polubię. A najlepsze, że wszyscy oni mnie rozumieją i nigdy nie próbują mnie rozgadywać ani zmuszać do tańczenia, żeby mnie "rozbawić" (chociaż o to drugie musiałam ich poprosić, bo sami nie wpadli na to, że można nie lubić tańczyć :wink:).
Ingart

Post autor: Ingart »

Ja mialem siedziec w domu, tymczasem siostra mnie wziela i mialem typowo introvertyczna zabawe, 15 ludzi z ktorych znam tylko 2 i duzo halasu i malo samotnosci.
el quatro pisze:Najgorsze są pytania znajomych "jak spędziłeś sylwka"
Nie sa najgorsze jezeli masz gdzies ich opisnie :)
kosmita
Intro-wyjadacz
Posty: 411
Rejestracja: 19 lis 2008, 17:08
Płeć: nieokreślona

Post autor: kosmita »

Dzis uslyszalem najlepsza odpowiedz na pytanie "jak spedziles sylwestra?": "nie pamietam" (wbrew pozorom, odpowiedz byla prawdziwa i calkiem sensowna ;) ).
szukam
Awatar użytkownika
Akolita
Krypto-Extra
Posty: 756
Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Łódź/Włocławek

Post autor: Akolita »

Mnie tam pasowało. I tak było mi od początku obojętne - czy to będzie przed komputerem, w łóżku z książką, na popijawie, na trzeźwego, na zewnątrz, w środku, sama czy z innymi... wsio ribka, ten jeden raz w roku mogę się dostosować. ^__^
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
hetman

Post autor: hetman »

Ja jak co roku dałem się porwać szałowi głośnego nocnego imprezowania - to znaczy obejrzałem zza okna fajerwerki i poszedłem spać. Za rok i tak będzie to samo...
Michal

Post autor: Michal »

Ja tak samo jak w tamtym roku - przespałem w domu. :lol:

P.S. Rilla masz ładny avatar.;)
Awatar użytkownika
Haibane
Zagubiona dusza
Posty: 3
Rejestracja: 27 paź 2009, 8:49
Płeć: nieokreślona

Re: Gorączka Sylwestrowej Nocy

Post autor: Haibane »

Kolejny Sylwester spędzony tak jak lubię - przy dobrej książce i nastrojowej muzyce sączącej się z głośników :wink:
Znów to szuranie, bełkotu chór,
Znów na ulice wylazło z nór
Dwieście tysięcy, trzysta tysięcy
Poprzebieranych świątecznych zmór.
ODPOWIEDZ