Jutro studniówka

Dział forum, w którym poruszane są tematy dotyczące kontaktów międzyludzkich, a także problemów w relacjach, których przyczyną może być introwersja.
Awatar użytkownika
papla131
Introrodek
Posty: 14
Rejestracja: 27 lip 2015, 10:02
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4

Re: Jutro studniówka

Post autor: papla131 »

Emhyr to gratuluje :D Ja stwierdziłam, że nie ma sensu iść na taką imprezę. Nie dość, że nie lubiłam ludzi ze swojej szkoły (typowi imprezowicze) to moich kilku znajomych też postanowiło się nie wybierać. Z tego co słyszałam wszyscy chlali więc jestem zadowolona, że zdecydowałam się nie iść :)
Włączyła się dziwna faza niepewności. Czekam aż w końcu ta niepewność mnie opuści
Awatar użytkownika
eratyk
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 10 paź 2015, 17:43
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Jutro studniówka

Post autor: eratyk »

Za ludźmi ze szkoły również szczególnie nie przepadałem. Ja jako jedyny z klasy nie brałem udziału w studniówce, i jakichkolwiek uwag z tego powodu nie miałem... no może poza jedną od rodzica i jedną od "kolegi". Czy żałuję, że nie byłem? nie :-)
Esther
Introrodek
Posty: 19
Rejestracja: 10 paź 2015, 19:55
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INFP

Re: Jutro studniówka

Post autor: Esther »

Ja cieszyłam się na tę okoliczność wyłącznie z powodu szycia sukni własnego projektu i strojenia się, bo to uwielbiałam. Z całej nocy nie pamiętam kompletnie nic, bo nie ma czego - chyba się po prostu wynudziłam, potańczyłam trochę (tyle, ile dało się bez pary), poszwendałam się po hotelu. Nie było ani dobrze, ani fatalnie, po prostu obojętnie. I z tamtego, i dzisiejszego punktu widzenia, spokojnie mogłoby mnie tam nie być.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2681
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Jutro studniówka

Post autor: Coldman »

Esther pisze:Ja cieszyłam się na tę okoliczność wyłącznie z powodu szycia sukni własnego projektu i strojenia się, bo to uwielbiałam. Z całej nocy nie pamiętam kompletnie nic, bo nie ma czego - chyba się po prostu wynudziłam, potańczyłam trochę (tyle, ile dało się bez pary), poszwendałam się po hotelu. Nie było ani dobrze, ani fatalnie, po prostu obojętnie. I z tamtego, i dzisiejszego punktu widzenia, spokojnie mogłoby mnie tam nie być.
Czasem lepiej jest być i się trochę ponudzić, niż nie być i tego żałować
Esther
Introrodek
Posty: 19
Rejestracja: 10 paź 2015, 19:55
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INFP

Re: Jutro studniówka

Post autor: Esther »

Też prawda, inaczej bym może myślała, ze nie wiadomo co straciłam, a tak jeszcze suknia została :)
Awatar użytkownika
So-ze
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 08 kwie 2014, 20:24
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Jutro studniówka

Post autor: So-ze »

Jeśli ktoś jest niezwiązany ze swoją klasą to tylko zmarnuje kasę na wieczór z ludźmi o których za rok zapomni.
Lepiej wydać te pieniądze w wakacje po liceum na jakiś wypad za granicę czy coś. Na cokolwiek zrobionego dla siebie.
Awatar użytkownika
nudny introwertyk
Intro-wyjadacz
Posty: 384
Rejestracja: 28 kwie 2015, 7:19
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: ENFP
Lokalizacja: Poznań

Re: Jutro studniówka

Post autor: nudny introwertyk »

Byłem na swojej studniówce, nie polecam, straszna nuda. No chyba że przepada się za sztuczną atmosferą, wymyślnymi (czyt. kiczowatymi) strojami i kijem w d*pie (bo facetka od pszyry patrzy). Ah tak, jest jeszcze gwóźdź (do trumny) wieczoru, czyli polonez, który pasuje do całego wydarzenia jak świni siodło, ale jest, bo musi być, bo tak. Jeśli ktoś lubi podobny do tego sposób spędzania czasu, ale na o wiele wyższym poziomie polecam losową wiejską imprezę. Tam przynajmniej nikt przy zwykłym urzynaniu się w trupa nie próbuje udawać dystyngowanego dżentelmena. No i nie zapłacicie tyle.
Lacki
Introwertyk
Posty: 74
Rejestracja: 25 cze 2015, 16:11
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Limanowa/Kraków

Re: Jutro studniówka

Post autor: Lacki »

Ja swoją miałem w tym roku i olałem. Nikt jakoś nie płakał, a i ja byłem szczęśliwszy :D myślę, że chodzenie gdziekolwiek "bo wypada" to głupota i nie rozumiem jak można robić coś wbrew sobie z tak gównianego powodu.
"Zawsze chyba byłem sam, zawsze chyba chciałem tego"
MatiZ
Pobudzony intro
Posty: 160
Rejestracja: 18 wrz 2013, 17:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jutro studniówka

Post autor: MatiZ »

Miałem dwa lata temu i nie pojechałem. Przeważnie swoją klasę lubiłem. Parę osób nie poszło ot tak, mimo, że byli tymi najgłośniejszymi i najbardziej lubianymi w klasie. Ponad połowa osób nie miała osoby towarzyszącej i nie robiła z tego żadnego dramatu (cała klasa to chłopcy i jedna dziewczyna). Nikt mnie nie namawiał, bo i tak wiedzieli, że jestem nieśmiały. Jakby mnie namawiali, to dla jaj, żeby zobaczyli jak na studniówce stresuję się jak kot w pomieszczeniu z odkurzaczem. Wiem z relacji, że przemycili alkohol pod stołem.
Alfa
Introrodek
Posty: 17
Rejestracja: 29 lis 2015, 14:15
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4

Re: Jutro studniówka

Post autor: Alfa »

Nie byłam na studniówce i tego mimo wszystko żałuję. :( Mnie akurat niektórzy namawiali. Co prawda nie miałam z kim iść, ale sporo osób poszło bez pary, a przecież i tak potem na filmie widziałam, że tańczyło się przeważnie w kółku. Miałam całkiem fajną klasę. :) Żałuję, bo w trakcie studiów byłam na czymś takim i było całkiem fajnie. Alkohol trochę zniósł moje hamulce społeczne, a ludzie byli całkiem dobrze nastawieni. Mam terazjakieś wspomnienia z tego dnia i z tamtego też mogłam mieć.Z tym, że ja nie byłam nigdy tak zupełnie, na nie, że nie chcę iść, ale w domu raczej wszyscy uznali, że nie chcę i nie idę, a ja się nie sprzeciwiałam. W sumie to co innego jak ktos jest pewnien, że nie chce.
Awatar użytkownika
Synthesizer
Introrodek
Posty: 14
Rejestracja: 27 lis 2015, 13:10
Płeć: mężczyzna
MBTI: ISTJ

Re: Jutro studniówka

Post autor: Synthesizer »

Ja nie byłem na studniówce i nie żałuję. W klasie miałem samych chłopów, kilka osób nie poszło, kilka było bez osoby towarzyszącej. Impreza szybko zamieniła się w regularną alkoholizację i niektórzy ośmieszyli się tylko przed nauczycielami. Cieszę się, że uniknąłem takiego losu.
Awatar użytkownika
Coro
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 24 lis 2015, 13:20
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
Lokalizacja: Kraków

Re: Jutro studniówka

Post autor: Coro »

Byłem na studniówce i dobrze się bawiłem. Czas spędzony na ćwiczeniu poloneza, wykonaniu go na studniówce, a później bawieniu się z nauczycielami, kolegami i koleżankami przy ulubionych kawałkach był świetnie spędzonym czasem.

Żadnej dziewczyny nie zabrałem na studniówkę (no homo) i się w ogóle tym nie przejmowałem. Wiedziałem, że będą tam dobrzy znajomi :)

Jeżeli macie dylemat, czy pójść, czy nie, bo nie macie nikogo do pary, ale lubicie spędzać czas ze swoimi znajomymi, to radzę długo się nie zastanawiać i podjąć tą właściwą decyzję.

Prawdziwa studniówka jest tylko raz i jeżeli ją miniemy, to raczej już nigdy jej nie zobaczymy i nie poczujemy. Szczerze polecam ;)
ODPOWIEDZ