Osobowość, a ubiór.
- nyarlathotep
- Introwertyk
- Posty: 96
- Rejestracja: 06 wrz 2016, 3:28
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Osobowość, a ubiór.
Ja za to garniturów unikam jak ognia. Po pierwsze trudno znaleźć coś, co pasuje na zaburzone proporcje. Po drugie, wyglądam w garniturach po prostu śmiesznie. Nie, elegancja do wszystkich nie pasuje.
Mam prosta metodę: Ubieram się na czarno. Komponuje się z innym czarnym, więc odpadają problemy natury kolorystycznej. Więc naprawdę wielka musi być okazja żebym ubrał się inaczej niż czarna koszulka, czarne dżinsy i czarna bluza.
Do tego jakiś czas miałem długie włosy, co umożliwiło przynajmniej chwilowe ukrycie tego, czego ubraniami przykryć nie można, ale przeprowadzka bliżej lotniska wywołała skutecznie wypadanie.
Mam prosta metodę: Ubieram się na czarno. Komponuje się z innym czarnym, więc odpadają problemy natury kolorystycznej. Więc naprawdę wielka musi być okazja żebym ubrał się inaczej niż czarna koszulka, czarne dżinsy i czarna bluza.
Do tego jakiś czas miałem długie włosy, co umożliwiło przynajmniej chwilowe ukrycie tego, czego ubraniami przykryć nie można, ale przeprowadzka bliżej lotniska wywołała skutecznie wypadanie.
Irrecoverable error, bailing out.
C:>_
C:>_
- BiałyGuzik
- Intronek
- Posty: 32
- Rejestracja: 24 wrz 2016, 17:57
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 10w
- MBTI: ERROR
- Lokalizacja: świat prostopadły
Re: Osobowość, a ubiór.
Czasem ubrania szyję sobie sama. Jako jedyna w klasie nie miałam nic przeciwko awangardzie i tym "dziwnym" stylizacjom na wybiegu. Kiedyś zestawiałam nietypowe kompozycje, spodnie w kwiatki + koszula w kratę i było widac, ze to Ja to JA ide haloł. Glany byly po kolana. Teraz stonowalam (wiek wymaga:p) wiec mam spódniczkę z ceratkowego materialu z wzorem z wycinek gazet z Marylin Monroe.^^ a na co dzień lubię luz
Życie jest ciężkie jak worek ziemniaków.
- mada
- Introwertyk
- Posty: 105
- Rejestracja: 10 wrz 2016, 20:03
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w2
- MBTI: ISFJ-T
- Lokalizacja: Miasteczko festiwalowe w WLKP
Re: Osobowość, a ubiór.
Zawsze ubieram się w nieco luźniejsze ciuchy i to takie, które jakoś do siebie pasują. Bardzo lubię chodzić w obraniach pod kolor, chociaż nie zawsze mi się to udaje. Od jakiegoś czasu mam też manię na noszenie białych butów, chociaż w zamiennych warunkach klimatycznych często tracą swój blask. Na pewno nigdy nie ubrałbym wąskich spodni do szerokiej bluzy, bo wyglądałbym jak pajac. Poza tym strasznie denerwuje mnie, gdy kołnierzyk koszulki rozchodzi się pod bluzą na wszystkie strony i nie przylega dokładnie do szyi (nienawidzę tego!). Jednym słowem przywiązuję ogromną wagę do wyglądu. Wszystko ma być perfekt, inaczej nie czuję się komfortowo.
"Ciemno, nudno, brudno, choć czuć zapach orchidei, a oczy chcą patrzeć na kolory zieleni"
Re: Osobowość, a ubiór.
Mam swoj wlasny styl. Nie interesuje mnie moda czy takie tam.
Strojem wyrazam siebie,wiec w dresie mozna mnie zobaczyc tylko w domu lub wlasnym ogrodku czy sadzie.
Ubieram sie raczej romantycznie,zwlaszcza na miasto,do pracy skromnie i wygodnie. Nie lubie spodni.
Strojem wyrazam siebie,wiec w dresie mozna mnie zobaczyc tylko w domu lub wlasnym ogrodku czy sadzie.
Ubieram sie raczej romantycznie,zwlaszcza na miasto,do pracy skromnie i wygodnie. Nie lubie spodni.
- Viljar
- Intronek
- Posty: 38
- Rejestracja: 02 mar 2017, 11:08
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Osobowość, a ubiór.
Ubieram się praktycznie tylko i wyłącznie na czarno. Kiedyś wynikało to z tego, że byłem mocno związany z kulturą fanów Depeche Mode. Potem tak mi zostało. Teraz DM niewiele słucham, ale czerń została, bo jest praktyczna i dobrze mi w niej
Wyjątek robię dla koszulek. Kupuję na konwentach i w miastach, które zwiedzam, także na każdej mam jakiś rysunek przywołujący wspomnienia lub miły memu sercu.
Wyjątek robię dla koszulek. Kupuję na konwentach i w miastach, które zwiedzam, także na każdej mam jakiś rysunek przywołujący wspomnienia lub miły memu sercu.
Re: Osobowość, a ubiór.
Hehe też od jakiegoś czasu mam czarne/ciemne i białe ciuchy. Może ze trzy czerwone i tyle kolorów. A jak to ułatwia pranie.
A co do elegancji, to na codzien noszę elegancke półbuty do pracy. Reszta jeans i bluzy z kapturem, koszule. Skórzane eleganckie buty są wbrew pozorom bardzo wygodne bo skóra się łatwo dostosowuje i do tego oddycha. Nieraz można się naciąć na materiałowe buty co grzeją bardziej.
A czemu czarne? może dlatego że najbardziej przyciągają ciepło i promienie słoneczne
A co do elegancji, to na codzien noszę elegancke półbuty do pracy. Reszta jeans i bluzy z kapturem, koszule. Skórzane eleganckie buty są wbrew pozorom bardzo wygodne bo skóra się łatwo dostosowuje i do tego oddycha. Nieraz można się naciąć na materiałowe buty co grzeją bardziej.
A czemu czarne? może dlatego że najbardziej przyciągają ciepło i promienie słoneczne
"Life is so unnecessary"
- serdeczności
- Introrodek
- Posty: 11
- Rejestracja: 07 lip 2017, 22:40
- Płeć: kobieta
Re: Osobowość, a ubiór.
Ja tam lubię kolorki, byleby były przygaszone, w jaskrawych nigdy się nie noszę. Z jednej strony mnie denerwują, a z drugiej po prostu źle się w nich czuję. Z serii co znosi psychika grafika, wszystko musi być dopasowane do naturalnego kolorytu ;>
Najbardziej przepadam za połączeniem typowego casuala z elegancją, niebieski, beż, głęboki brąz, biel i czerń.
Najbardziej przepadam za połączeniem typowego casuala z elegancją, niebieski, beż, głęboki brąz, biel i czerń.
- bartek93
- Ambiwertyk
- Posty: 320
- Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Okolice Siedlec
Re: Osobowość, a ubiór.
Ja nie znoszę pospolitych ubrań, bo nie lubię wyglądać tak, jak większość. Kiedyś było mi obojętne, w co się ubieram, wychodziłem z założenia, że ma pasować i być w miarę tanie. Teraz dobieram ciuchy bardzo konkretnie i byle czego na siebie nie włożę :lol:
I breathe the air of my beliefs
INFP 962(171) sp/so
INFP 962(171) sp/so
- Arsen
- Rozkręcony intro
- Posty: 272
- Rejestracja: 04 lut 2019, 22:08
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Sinnoh
Re: Osobowość, a ubiór.
Ja ostatnio przerzuciłem się na jaśniejsze ubiory, bardziej żywe. No i troszkę ograniczyłem się jeśli chodzi o dresy i bluzy z kapturem. Za dużo tego było xD. W planach mam też ogarnąć sobie bardziej eleganckie ubranka
W walce – zwycięstwo
W pokoju – czujność
W śmierci – poświęcenie
W pokoju – czujność
W śmierci – poświęcenie
Re: Osobowość, a ubiór.
Jeżeli chodzi o mój ubiór to mniej więcej od gimnazjum jest cały czas taki sam. Moim typowym zestawem są ciemne dżinsy (a w okresie letnim również beżowe spodnie), koszulka polo, lub koszula w kratkę, i oczywiście zwykłe codzienne adidasy, gdy robi się chłodniej noszę do tego skórzaną kurtkę, no a w zimie zimową. Jeżeli chodzi o ubiór bardziej "roboczy", np. gdy jadę do mechanika albo kupić coś przy czym mogę się ubrudzić (materiały budowlane) i w tym podobnych sytuacjach w jesieni noszę zwykłą bluzę z kapturem i kurtkę "tirowca". Ponadto lubię chodzić w garniturach, czy wogle mieć na sobie marynarkę
- Coldman
- Administrator
- Posty: 2681
- Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: Szajs
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Osobowość, a ubiór.
To u mnie to wygląda tak: na co dzień t-shirt + chinosy + buty (w sumie ciężko określić typ, nie znam się, takie zwykłe jednokolorowe)
Coś ważniejszego to koszula tylko na długi rękaw+chinosy+buty (takie prawie lakierki )
W dresach na ulicy mnie nie zobaczycie (nie dotyczy strój sportowy)
Ci co byli na zlotach znają moją oficjalną stylówe i pasuje ona do charakterku xD
Coś ważniejszego to koszula tylko na długi rękaw+chinosy+buty (takie prawie lakierki )
W dresach na ulicy mnie nie zobaczycie (nie dotyczy strój sportowy)
Ci co byli na zlotach znają moją oficjalną stylówe i pasuje ona do charakterku xD