Jestem cały czas spięty , jak się rozpiąć :p

Tutaj możemy zadać pytanie dotyczące konkretnego problemu związanego mniej lub bardziej z introwertyzmem naszym lub innych, poprosić o pomoc, rady, wskazówki.
Awatar użytkownika
snusmumriken
Introrodek
Posty: 21
Rejestracja: 06 kwie 2013, 12:57
Płeć: nieokreślona

Jestem cały czas spięty , jak się rozpiąć :p

Post autor: snusmumriken »

Jak w temacie , non stop jestem spięty i już wysiadam , non stop praca dom praca dom i tak codziennie oszaleć można , kiedyś jeszcze coś miałem że mnie odciągało od tego stresu spiętości i byłem bardziej wyluzowany , dziś czuje że nie mogę się przełamać, równia pochyła , masakra poprostu , nawet ostatnio jedna panna zaprosiła mnie na sycylie na wyjazd , powiedziała ''z nami'' i chyba dlatego nic nie odpowiedziałem , może strach przed innymi ludźmi ?
Może są jakieś środki chemiczne ogólnodostępne na spiętość.? W aptece ?
Happiness only real when shared.

https://www.youtube.com/watch?v=7_8e5Pjzw_8
Awatar użytkownika
Norbert_t
Introwertyk
Posty: 64
Rejestracja: 11 gru 2013, 19:44
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: Jestem cały czas spięty , jak się rozpiąć :p

Post autor: Norbert_t »

Spięty czyli zestresowany czy zdenerwowany/poirytowany? Może Dziurawiec? Są w postaci herbatek ale też w tabletkach są w aptece. Ale na "strach" to raczej nie pomoże...Sam ostatnimi czasy próbuje jakoś wspomóc siebie. Czytałem właśnie tej roślince, o magnezie że jakoś wpływa na układ nerwowy(podobno najlepiej przyswajalny jest cytrynian magnezu) Też natknąłem się na 5-htp, ale mało o tym czymś wiem. Czytałem o substancji( ale to raczej na depresje) która występuje w naszym organizmie(chyba), mianowicie S-adenozylometioninie(Sam-y, SAMe), widziałem to w necie ok 150zł(w jednej aptece co pytałem nie wiedzieli co to)Poczytaj, popytaj... A może medytacja lub joga:) A no jeszcze aktywność fizyczna też wytwarza jakieś tam substancje w mózgu. Moim zdaniem na jakiś poważniejszy strach to coś silniejszego tzn. na receptę.
Spięty niewiem może coś trzymasz w sobie? może wyładować się na worku bokserskim albo popłakać sobie?

Mam książkę taka z domowymi sprawami tylko napisz mi mam szukać pod "stres" czy "niepokój"
Awatar użytkownika
snusmumriken
Introrodek
Posty: 21
Rejestracja: 06 kwie 2013, 12:57
Płeć: nieokreślona

Re: Jestem cały czas spięty , jak się rozpiąć :p

Post autor: snusmumriken »

5-htp biorę teraz , na razie nie widzę praktycznie żadnej zmiany może trochę (widocznie tego nie potrzebuje) , ale spędzam więcej czasu na słońcu i powietrzu jak tylko mogę dlatego może to niebyć efekt 5-htp , myślałem też o medytacji i jodze , ale brak czasu z grubsza na to , pracuje po 12h na dzień a czasem i całe noce , teraz już jest i tak lepiej bo dłuższy dzień dłużej widno , powietrze inne , tą książke co napisałeś to możesz sprawdzić może stres , chociaż wiem z czego to wszystko się bierze , z życia codziennego , praktycznie kontakty z ludźmi u mnie ograniczają sie do pracy , a tam ci ludzie to poprostu są roboty , jak na nich patrze to mi się rzygać chce.Zero wspólnych tematów jakby byli z innej planety.Mam za jakiś czas urlop może gdzieś pojade na mały detoks od tego syfu co mnie otacza.Może do polski zobaczę.
Spięty czyli zestresowany czy zdenerwowany/poirytowany? Może Dziurawiec?u mnie to wszystko na raz dziurawca nie mogę kupić tu gdzie teraz jestem.
Happiness only real when shared.

https://www.youtube.com/watch?v=7_8e5Pjzw_8
Awatar użytkownika
Norbert_t
Introwertyk
Posty: 64
Rejestracja: 11 gru 2013, 19:44
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: Jestem cały czas spięty , jak się rozpiąć :p

Post autor: Norbert_t »

Książka mówi:
-Pić filiżankę herbatki rumiankowej 3 razy/dzień
-kąpiel z ziołami(rumianek pospolity, lawenda wąskolistna, kozłek lekarski)zawinąć w płutno i zawiesić pod kranem jak woda leci
-przyjmować witamine C(podobno zmniejsza skoki ciśnienia, a hormon stresu powraca do normalnego poziomu)
-rozładuj napięcie poprzez napinanie stopniowo mięśni(palce u stóp->stopy->uda->brzuch->tors->palce u rąk->biceps->szyja itd. 10s każdy miesięń z zamkniętymi oczami.
-coś o uspokającym hobby jest... o ćwiczeniach co pisałem już (3razy/tydzień)
Pisze tez o ograniczeniu alkoholu, kofeiny, cukru i papierosów(wywołuje fizyczne objawy stresu;potliwość, drżenie rąk...)

A gdzie teraz jesteś, w anglii? Może czas do lekarza. To nie jakaś nerwica? na nią raczej silniejsze prochy trzeba łykać
ale jak teraz to sie pojawiło to pewnie lepiej na ten urlop
Awatar użytkownika
snusmumriken
Introrodek
Posty: 21
Rejestracja: 06 kwie 2013, 12:57
Płeć: nieokreślona

Re: Jestem cały czas spięty , jak się rozpiąć :p

Post autor: snusmumriken »

Tak w uk , jestem tu już pare lat , i w sumie jeśli przyjeżdżasz dla kasy to nic ci nie będzie , ale jak chcesz normalnie żyć to tego tu nie znajdziesz i tego mi brakuje powietrza , słońca do życia , już od jakiegoś czasu rozważam wyjazd z tego kraju na razie siedze bo dobra pensja ,ale w pewnym momencie będę miał dość i czuje że ten czas nadchodzi nieubłaganie.Dzięki za rady co do lekarza , póki co jestem ok bo mogę to kontrolować wiem co mam zrobić żeby być szczęśliwym , jeśli przestane to kontrolować wtedy doktor.O witaminie c nie wiedziałem.Spróbuje z mięśniami.Może zmierzę poziom kortyzolu we krwi ? Pójde do mojego lekarza , to jest dobra myśl , bo wymyśliłem , że ciało migdałowe nie działa tak jak powinno.Dzienks. :)
Happiness only real when shared.

https://www.youtube.com/watch?v=7_8e5Pjzw_8
Awatar użytkownika
Czerwona
Stały bywalec
Posty: 191
Rejestracja: 30 gru 2012, 13:29
Płeć: nieokreślona

Re: Jestem cały czas spięty , jak się rozpiąć :p

Post autor: Czerwona »

Jestem cały czas spięty , jak się rozpiąć :p
Zamiast zwykłej bluzy kupić bluzę z zamkiem :P
Może są jakieś środki chemiczne ogólnodostępne na spiętość.? W aptece ?
Raczej nie ma.
Są za to używki, alkohol, szlugi i dragi (ale lepiej byłoby znaleźć inną "odskocznię").
kiedyś jeszcze coś miałem że mnie odciągało od tego stresu spiętości i byłem bardziej wyluzowany
Co to było? Nie da się do tego wrócić?

Ogólnie mam wrażenie, że widzę tu klasyczny ból dupy. Życiowy kierat, czyli monotonia, rutyna i nuda w jednym. I szczerze, nie wydaje mi się, żeby tabletki pomogły... Musisz się jakoś zebrać i znaleźć sobie coś, co sprawi Ci przyjemność (jazda na rowerze, sudoku rozwiązywane w parku po pracy, smakowanie nowych potraw) i odciągnie od schematu praca-dom-praca-dom-praca-dom-...-śmierć.
Wyjście z domu ma jeszcze jedną zaletę. Możliwe, że obcując z innymi ludźmi poznasz kogoś ciekawego, a nie tylko ciągle te same paskudne gęby w pracy (ale jestem niemiła :mrgreen:) - oraz spojrzysz na nich z innej strony, łaskawszym okiem.
Jeśli na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Hieronima deszczyk jest albo go ni ma.
Awatar użytkownika
Jagienka
Introrodek
Posty: 14
Rejestracja: 16 gru 2013, 0:42
Płeć: kobieta
Enneagram: 5w4
MBTI: INFP

Re: Jestem cały czas spięty , jak się rozpiąć :p

Post autor: Jagienka »

Nie truj się tabletkami, bo nie warto. Miałam podobny problem, porównywalny ból dupy, jak to ładnie określiła Czerwona, choć przyznam - nader upierdliwy i niemożliwy do zbagatelizowania (dla mnie). W tym bólu dupy pomogły mi samotne wypady. I tak swego czasu byłam 3 dni w Krakowie i odetchnęłam, nikt mi nie przeszkadzał, nie zakłócał spokoju, wyciszyłam się. Po takiej "wycieczce" stwierdziłam, że to TO i tak już robię. :) jak dojdę do granicznego stanu uciekam na 3, 2 dni, nawet 1 dzień dużo daje. Wyjeżdżam w miejsca, gdzie nikt mnie nie zna, bliskim mówię, że jadę z koleżanką zwiedzać i żeby mi nie przeszkadzano.
A na okres, gdy jest praca i mało czasu, to nawet godzinny spacer (po parku, po lesie) ma zbawienny wpływ. Człowiek inaczej podchodzi do życia, nie jest taki "wypruty", czy spięty. Warto też docenić cudo jakim jest rower, polecam szybkie pedałowanie do granic możliwości. Bieganie też ma w sobie urok, którym nie można wzgardzić. i nie sądzę, żeby Twoim problemem był strach przed innymi ludźmi a raczej zmęczenie nimi :)
Powodzenia
"Nie ma nic prawdziwszego od snu"
ODPOWIEDZ