Bez przesady. Nie jestem mściwy.Skoro jest z tego forum to możemy ją jakoś zlinczować.
Jak zapomnieć?
Re: Jak zapomnieć?
- Emhyr
- Intronek
- Posty: 56
- Rejestracja: 29 lip 2014, 18:17
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ/ISTJ/INTP
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak zapomnieć?
Na stos!Nestor pisze:A właśnie, że linczować takie niekulturalne zachowania!
P.S.
Może to żart, a może nie, ale właściwie to nie jest to bez sensu, choć mało wyrafinowane.
Tańczący Płomień
Ostatnio mam ochotę z kimś pogadać/popisać, podyskutować, więc jak ktoś też czuje chęć zamiany paru słów to pisać do mnie póki ten stan jeszcze się utrzymuje!
Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża moje myśli ~ książę Myszkin, pióra mistrza Dostojewskiego.
Profile: Steam | MyAnimeList | MyPersonality
Ostatnio mam ochotę z kimś pogadać/popisać, podyskutować, więc jak ktoś też czuje chęć zamiany paru słów to pisać do mnie póki ten stan jeszcze się utrzymuje!
Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża moje myśli ~ książę Myszkin, pióra mistrza Dostojewskiego.
Profile: Steam | MyAnimeList | MyPersonality
Re: Jak zapomnieć?
Od razu mówię: jest zablokowane do niej PW. Mail również.
Wiem, ale na serio nie chciałbym wyjść na "mściciela".właściwie to nie jest to bez sensu, choć mało wyrafinowane
-
- Wtajemniczony
- Posty: 9
- Rejestracja: 18 lip 2015, 1:57
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: Jaa
- MBTI: Jaa
Re: Jak zapomnieć?
Prawdopodobnie bała się czegoś. Nie widzę tu potrzeby bycia złym na nią.
Ludzie często zachowują się irracjonalnie, nie ma co ich winić za to ;p
Wyciągnij z tej lekcji wnioski, nastepnym razem bedziesz wiedział więcej. Hejka
Ludzie często zachowują się irracjonalnie, nie ma co ich winić za to ;p
Wyciągnij z tej lekcji wnioski, nastepnym razem bedziesz wiedział więcej. Hejka
- Emhyr
- Intronek
- Posty: 56
- Rejestracja: 29 lip 2014, 18:17
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ/ISTJ/INTP
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak zapomnieć?
Może to takie moje biadolenie, ale "ludzi nie wolno winić za to, za tamto" - to za co w końcu moża?
Ale to niewłaściwy wątek na taka dyskusję
Ale to niewłaściwy wątek na taka dyskusję
To takie pół-żartem, pół-serio, było :wink:rad19dym pisze:Od razu mówię: jest zablokowane do niej PW. Mail również.Wiem, ale na serio nie chciałbym wyjść na "mściciela".właściwie to nie jest to bez sensu, choć mało wyrafinowane
Tańczący Płomień
Ostatnio mam ochotę z kimś pogadać/popisać, podyskutować, więc jak ktoś też czuje chęć zamiany paru słów to pisać do mnie póki ten stan jeszcze się utrzymuje!
Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża moje myśli ~ książę Myszkin, pióra mistrza Dostojewskiego.
Profile: Steam | MyAnimeList | MyPersonality
Ostatnio mam ochotę z kimś pogadać/popisać, podyskutować, więc jak ktoś też czuje chęć zamiany paru słów to pisać do mnie póki ten stan jeszcze się utrzymuje!
Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża moje myśli ~ książę Myszkin, pióra mistrza Dostojewskiego.
Profile: Steam | MyAnimeList | MyPersonality
Re: Jak zapomnieć?
Ona postanowiła bez uprzedzenia zakończyć znajomość, i nie powinienem być na nią wściekły?Prawdopodobnie bała się czegoś. Nie widzę tu potrzeby bycia złym na nią.
To jest nielogiczne.
- Emhyr
- Intronek
- Posty: 56
- Rejestracja: 29 lip 2014, 18:17
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ/ISTJ/INTP
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak zapomnieć?
Ludzie nie są logiczni.rad19dym pisze:Ona postanowiła bez uprzedzenia zakończyć znajomość, i nie powinienem być na nią wściekły?Prawdopodobnie bała się czegoś. Nie widzę tu potrzeby bycia złym na nią.
To jest nielogiczne.
Tańczący Płomień
Ostatnio mam ochotę z kimś pogadać/popisać, podyskutować, więc jak ktoś też czuje chęć zamiany paru słów to pisać do mnie póki ten stan jeszcze się utrzymuje!
Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża moje myśli ~ książę Myszkin, pióra mistrza Dostojewskiego.
Profile: Steam | MyAnimeList | MyPersonality
Ostatnio mam ochotę z kimś pogadać/popisać, podyskutować, więc jak ktoś też czuje chęć zamiany paru słów to pisać do mnie póki ten stan jeszcze się utrzymuje!
Moje słowa nie odpowiadają moim myślom, a to poniża moje myśli ~ książę Myszkin, pióra mistrza Dostojewskiego.
Profile: Steam | MyAnimeList | MyPersonality
Re: Jak zapomnieć?
Możesz być wściekły i będziesz jeszcze przez jakiś czas. To, że nie znasz powodu zerwania znajomości jest jeszcze bardziej wkurzające. Jak zapomnieć? Im większe zaangażowanie w znajomość, a po Twoim poście widzę, że było duże, tym trudniej zapomnieć. Ale wiesz co? Radziłabym Ci jednak nie zapominać -takie doświadczenia, chociaż niemiłe, hartują.
Znajomości internetowe mają to do siebie, że w momencie, w którym wchodzą na wyższy poziom (rozmowa przez telefon, spotkania) coś się psuje. Wydaje mi się, że problemem jest zbyt wyidealizowany obraz drugiej osoby, który tworzymy sobie podczas rozmowy. Może Twój głos, sposób mówienia nie pasuje do jej wyobrażeń o Tobie? Głupio to brzmi, ale niestety powody bywają błahe i im bardziej błahe, tym większy wstyd przed ich ujawnieniem. Oczywiście nie bronię tej dziewczyny, bo też mam taką akcję za sobą i długo mi zajęło dojście do siebie. Od tamtej pory dzielę swoje znajomości na te internetowe i nieinternetowe. Nie polecam, ani nie odradzam. Mnie to uchroniło przed kolejnymi rozczarowaniami; Tobie po prostu życzę więcej owocnych znajomości internetowych :wink:
Znajomości internetowe mają to do siebie, że w momencie, w którym wchodzą na wyższy poziom (rozmowa przez telefon, spotkania) coś się psuje. Wydaje mi się, że problemem jest zbyt wyidealizowany obraz drugiej osoby, który tworzymy sobie podczas rozmowy. Może Twój głos, sposób mówienia nie pasuje do jej wyobrażeń o Tobie? Głupio to brzmi, ale niestety powody bywają błahe i im bardziej błahe, tym większy wstyd przed ich ujawnieniem. Oczywiście nie bronię tej dziewczyny, bo też mam taką akcję za sobą i długo mi zajęło dojście do siebie. Od tamtej pory dzielę swoje znajomości na te internetowe i nieinternetowe. Nie polecam, ani nie odradzam. Mnie to uchroniło przed kolejnymi rozczarowaniami; Tobie po prostu życzę więcej owocnych znajomości internetowych :wink:
Re: Jak zapomnieć?
Zapomnisz!
Jak byłam nastolatką, wprawdzie dużo młodszą od Ciebie, to też kogoś poznałam. Zawojował całym moim światem, był po prostu... idealny dla mnie. Pewnie znasz to uczucie. W pewnym momencie wszystko się jednak skończyło (i z perspektywy czasu widzę, że chyba było w tym więcej mojej winy...). Nie mogłam znieść nowego stanu rzeczy, zwłaszcza, że wcześniej był obecny codziennie, nawet na chwilę. Źle wspominam tamten czas "po". Już myślałam, że nigdy nie spojrzę na innego... jakieś 2, może 3 lata później rzucił się na mnie chłopak, a ja nie zdążyłam się odsunąć - i ten pocałunek był boski. W pierwszej chwili byłam w szoku (no bo jak to możliwe???), a potem... no Jakbym nie uciekała od facetów i ich umizgów, to pewnie poczułabym wcześniej, że tamten rozdział jest zamknięty raz na zawsze - i pomyśleć, że wystarczył jeden głupi, przypadkowy pocałunek, żeby wszystko ustawiło się na właściwe tory.
Ty jesteś starszy i w teorii mądrzejszy, więc weź sobie moje słowa do serca i nie odsuwaj się od dziewczyn. Nie ona jedna na tym świecie i jeszcze będziesz się śmiał z tego zauroczenia, gwarantuję Ci
Jak byłam nastolatką, wprawdzie dużo młodszą od Ciebie, to też kogoś poznałam. Zawojował całym moim światem, był po prostu... idealny dla mnie. Pewnie znasz to uczucie. W pewnym momencie wszystko się jednak skończyło (i z perspektywy czasu widzę, że chyba było w tym więcej mojej winy...). Nie mogłam znieść nowego stanu rzeczy, zwłaszcza, że wcześniej był obecny codziennie, nawet na chwilę. Źle wspominam tamten czas "po". Już myślałam, że nigdy nie spojrzę na innego... jakieś 2, może 3 lata później rzucił się na mnie chłopak, a ja nie zdążyłam się odsunąć - i ten pocałunek był boski. W pierwszej chwili byłam w szoku (no bo jak to możliwe???), a potem... no Jakbym nie uciekała od facetów i ich umizgów, to pewnie poczułabym wcześniej, że tamten rozdział jest zamknięty raz na zawsze - i pomyśleć, że wystarczył jeden głupi, przypadkowy pocałunek, żeby wszystko ustawiło się na właściwe tory.
Ty jesteś starszy i w teorii mądrzejszy, więc weź sobie moje słowa do serca i nie odsuwaj się od dziewczyn. Nie ona jedna na tym świecie i jeszcze będziesz się śmiał z tego zauroczenia, gwarantuję Ci
Jeśli na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Hieronima deszczyk jest albo go ni ma.
Re: Jak zapomnieć?
Nie wiem, nie mam porównania, bo nigdy nie byłam facetem Podejrzewam, że tu nie o płeć chodzi... im bardziej ktoś jest przywiązany i czuje szczęście, tym trudniej z tego zrezygnować. Widzisz, ten chłopak nawet nie był moim facetem, choć wszystko zmierzało ku temu, a za nim tęskniłam bardziej, niż za facetem, z którym spotykałam się regularnie dobrych parę miesięcy i "na poważnie"... Kobieca logika
Wg mnie każdy człowiek raz w życiu powinien doznać takiego "bólu rozstania", kiedy myśli się, że to już koniec!, że o uczuciach można zapomnieć, że ewentualny związek będzie z rozsądku, że... Później inaczej patrzy się na relacje damsko-męskie.
Wg mnie każdy człowiek raz w życiu powinien doznać takiego "bólu rozstania", kiedy myśli się, że to już koniec!, że o uczuciach można zapomnieć, że ewentualny związek będzie z rozsądku, że... Później inaczej patrzy się na relacje damsko-męskie.
Jeśli na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Hieronima deszczyk jest albo go ni ma.
- Irracjonalny
- Pobudzony intro
- Posty: 159
- Rejestracja: 14 wrz 2014, 21:12
- Płeć: mężczyzna
Re: Jak zapomnieć?
Ech, nie wiem po co rozpaczać nad związkiem, którego nie było. Nawet tego przyjaźnią nazwać nie można. Ot, kilka rozmów.
I dalej...
Nie wiem z jakiego powodu dupsko cię boli.
Myślę, że koleżanka (mogę?) miała rację pisząc:
Wszędzie go zablokowała to napisał posta.
rad19dym pisze: Na początku znajomości rozmyślałem nad tym, czy starać się o "coś poważniejszego", ale uznałem, że jednak poważniejszy związek nie będzie miał sensu.
I dalej...
rad19dym pisze: Oczywiście, przyjaźń zaproponowała pierwsza, więc się zgodziłem.
Nie wiem z jakiego powodu dupsko cię boli.
Myślę, że koleżanka (mogę?) miała rację pisząc:
Fangtasia pisze:Czy to nie jest jakiś list dla niej, gdyby przypadkiem weszła tu na forum jeszcze raz?
Wszędzie go zablokowała to napisał posta.
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Jak zapomnieć?
Chciałbym poznać drugą stronę medalu :> Może kolega walnął jakimś durnym tekstem i dostał internetowy ekwiwalent plaskacza. A że nieobyty, to teraz się głowi co się stało...
Zlinczować, to ja ciebie mogę kolego. Banem :] Spokój ma być.Emhyr pisze:Skoro jest z tego forum to możemy ją jakoś zlinczować.
Re: Jak zapomnieć?
Nie powiedziałbym, że przez 3 tygodnie było mało rozmów. A zazwyczaj z innymi dziewczynami, z którymi pisałem, to średnia długość znajomości trwała 2 dni.Ot, kilka rozmów.
Powtórzę - skończyła ze mną znajomość bez wyjaśniania, dlaczego to zrobiła. Mi pozostało tylko gdybanie, gdzie popełniłem błąd, i właśnie przez to nie mogę zapomnieć.Nie wiem z jakiego powodu dupsko cię boli.
Ale dzięki niektórym osobom, które się tu udzieliły, zrozumiałem, że jednak nie powinienem się za tą sytuację najbardziej winić.
Ta rozmowa miała miejsce jakieś 2 miesiące temu. Wątpię, że coś z tej rozmowy sobie przypomnę.Chciałbym poznać drugą stronę medalu :> Może kolega walnął jakimś durnym tekstem i dostał internetowy ekwiwalent plaskacza. A że nieobyty, to teraz się głowi co się stało...