Introwertyzm/aspołeczność - prośba o pomoc
Re: Introwertyzm/aspołeczność - prośba o pomoc
@darknet akurat to co napisał(a) @Pomidor pasuje niemalże w 100% do mojej Siostry. Nie wiem czy jest lekarzem ale wie co pisze, tym bardziej że teraz zgłębiam temat i jeszcze bardziej utwierdziłem się w tej "diagnozie".
Re: Introwertyzm/aspołeczność - prośba o pomoc
Gratulacje. Nie zapomnij jeszcze dzisiaj poinformować siostry i całej rodziny o swoim wiekopomnym odkryciu.
Re: Introwertyzm/aspołeczność - prośba o pomoc
@darknet nie rozumiem Twojego podejścia. Zgłębienie tego tematu na pewno mi nie zaszkodzi a i specjalista może go potwierdzić jeśli będę z takowym rozmawiał.
- Coldman
- Administrator
- Posty: 2681
- Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: Szajs
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Introwertyzm/aspołeczność - prośba o pomoc
Panowie spokojnie, nie róbcie gównoburzy z poważnego tematu.
Jeśli się coś dowiesz Galileo to możesz tu wrócić i się podzielić informacją, jeśli oczywiście będziesz chciał. Będę pamiętać
Powodzenia
Jeśli się coś dowiesz Galileo to możesz tu wrócić i się podzielić informacją, jeśli oczywiście będziesz chciał. Będę pamiętać
Powodzenia
Re: Introwertyzm/aspołeczność - prośba o pomoc
Przestań dziecko płakać i ochłoń trochę. Nie wydałem żadnej diagnozy. Stwierdziłem tylko, że po tym co napisał autor, z dziewczyną na pewno nie jest w porządku i jest spora szansa, że ma jakieś zaburzenie. Jakie? Nie wiem, dlatego zaproponowałem wizytę u specjalisty, a borderline tylko wspomniałem, że ten przypadek pod to trochę podpada. Nikt nie wie jak jest naprawdę, ale wolę jednak się opierać na tym co napisał autor, bo większa szanse, że on dla jak sobie takich rzeczy na temat siostry nie wypisuje, niż słuchanie jakiegoś introna, którego boli to, że dane zachowanie przez społeczeństwo nie jest odbierane za normalne. Takiej osobie trzeba pomóc a nie wmawiać sobie, że wszystko gra, a tylko cały świat jest zły.darknet pisze: ↑06 kwie 2018, 21:41a Ty co lekarz mgr psychiatra, że stawiasz diagnozę ?
byłeś tam, widziałeś to ?z byle powodu potrafi zerwać kontakty
wnioskuję, że wiesz lepiej od niej kto jest jej przyjacielem czy ważną osobą ?potrafi zerwać kontakty nawet z przyjacółmi czy ważnymi osobami
a Tobie się chce ?nie chce jej się pracować
Co do tego co czy chce mi się pracować, to już totalna wisienka na torcie. Tak, chce mi się pracować, bo nie jestem z tych ludzi, którzy chcieliby coś dostawać od życia, ale nic w tym kierunku nie robić.
- Nocnik
- Pobudzony intro
- Posty: 153
- Rejestracja: 15 kwie 2017, 19:14
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INTJ
- Lokalizacja: Podhale
Re: Introwertyzm/aspołeczność - prośba o pomoc
To że ktoś chce być sam i nie potrzebuje zbytnio relacji z ludźmi to nie problem,tak samo jak to, że reaguje złością jak ktoś wywiera presję na nią by być bardziej towarzyskim choć ta osoba nie ma takiej potrzeby.
Jak zwykle kwestia tego jak ta osoba czuje się ze sobą, czy na co dzień jest spokojna, radosna czy raczej ma zachowania autodestrukcyjne.
Z opisu można wnioskować, że niestety niebyt dobrze się czuje ze sobą, a presja ze strony rodziny jeszcze bardziej pogłębia ten stan.
Tylko teraz jak delikatnie trafić do niej aby sama uświadomiła sobie, że te wszystkie emocje ją wyniszczają i potrzebuje wsparcia by odzyskać spokój i radość.
Jak zwykle kwestia tego jak ta osoba czuje się ze sobą, czy na co dzień jest spokojna, radosna czy raczej ma zachowania autodestrukcyjne.
Z opisu można wnioskować, że niestety niebyt dobrze się czuje ze sobą, a presja ze strony rodziny jeszcze bardziej pogłębia ten stan.
Tylko teraz jak delikatnie trafić do niej aby sama uświadomiła sobie, że te wszystkie emocje ją wyniszczają i potrzebuje wsparcia by odzyskać spokój i radość.
„Ciekawym paradoksem jest to, że kiedy akceptuję się takim, jakim jestem, wtedy mogę się zmieniać” Carl Rogers
Overthinking Kills Your Happiness.
Overthinking Kills Your Happiness.
Re: Introwertyzm/aspołeczność - prośba o pomoc
@Nocnik właśnie w tym sęk, że nikt na nią presji nie nakłada. Nikt nie każe jej na siłę wychodzić do ludzi czy mieć chłopaka. Napisałem tak w pierwszym poście, gdyż takie są moje przemyślenia, iż może gdyby z kimś się związała to coś by się zmieniło w jej życiu, ale nie mówiłem Jej tego, tylko przedstawiłem tutaj aby uzyskać pomoc. Chodzi o to, żeby przestała wszystko i wszystkich odbierać negatywnie, przede wszystkim żeby czuła się dobrze ze sobą. Wtedy mam nadzieję że będzie lepiej.
- krys83
- Wtajemniczony
- Posty: 6
- Rejestracja: 01 lis 2015, 19:43
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFJ/ISFJ
- Lokalizacja: Łódź
Re: Introwertyzm/aspołeczność - prośba o pomoc
Po przeczytaniu postów myślę, że powinna się poddać terapii takiej dłuższej w sensie poznawczo-behawioralnej i możliwe też farmaceutycznej. Tym bardziej że to trwa 15 lat i teraz wykształciło sie u Niej duże spektrum tych negatywnych zachowań i nawyków. Niech może skorzysta najlepiej z prywatnych wizyt. Tylko właśnie tutaj potrzebne jest wyrażenie jej chęci aby przekroczyć w ogóle próg do specjalisty. A najlepiej jakby ktoś z bliskich miał na Nią duży wpływ w sensie był jej autorytetem i dużo rzeczy jej przetłumaczył jeśli chodzi o postrzeganie do ludzi, świata. Wszystko da się odkręcić. A czy to może być Borderline? Nie wiem. Pewnie po badaniu można stwierdzić:-)
Powodzenia:-)
Powodzenia:-)
Re: Introwertyzm/aspołeczność - prośba o pomoc
@krys83 właśnie chcemy to odkręcić. Póki co wszystko na spokojnie sobie układamy w głowach i szukamy specjalisty. Postaram się poinformować o efektach jeśli takowe będą