Strona 2 z 2

Re: Schematy życia, a zakupy odzieży

: 19 paź 2018, 12:12
autor: Dośka_intro
Pisząc o typach kolorystycznych, nie miałam na myśli sztywnego trzymania się schematu. Trzeba się najpierw tematem bardziej zainteresować i w niego wgłębić, żeby móc coś więcej powiedzieć... I tak np. mój typ kolorystyczny może ubrać się w małą czarną i przełamać tą czerń zieloną chustą w odpowiednim kolorze i będzie git. :)
Ja tam uważam, że temat typów kolorystycznych jest ciekawy, coś w tym jest. Rzeczywiście są kolory, które mi nie pasują i dzięki zainteresowaniu się tematem mam większą świadomość tego, w czym może mi być dobrze. Lubię też. np.oglądać zdjęcia z propozycjami ubrań i doborem dodatków. Jak coś mi się spodoba, to mogę sobie sama stworzyć/zakupić podobny zestaw. I to nawet pomaga osobom, które nie mają wyczucia w doborze ubrań...

Re: Schematy życia, a zakupy odzieży

: 21 paź 2018, 20:17
autor: Dośka_intro
Ale choćbym nie wiadomo jak próbowała, to i tak w tej czerni nie będzie mi twarzowo...
Chyba że zmienię wizerunek - przefarbuję się, pójdę na 'solar', do tego mocny makijaż oraz wyzywający strój. :lol:
Naprawdę - coś w typach kolorystycznych jest.

Re: Schematy życia, a zakupy odzieży

: 21 paź 2018, 22:50
autor: bartek93
Ogólnie to nie mam nic przeciwko kupowaniu ciuchów, tylko że nie za często trafiam na coś, co mi się spodoba. Jakoś nie potrafiłbym kupić pierwszych lepszych spodni z brzegu. Często najpierw mam jakąś tam wizję siebie w danym stroju i wtedy uderzam do okolicznych ciucholandów, aby wyszukać i skompletować sobie wszystkie elementy stroju. Nic nie jest przypadkowe, nawet kolory. Buty podobnie, pierwszych lepszych nie kupię, też muszą wpisywać się w wizję. Jeśli chodzi o zakupy przez Internet, to do tej pory kupiłem tylko glany, ale nie wykluczam dalszych zakupów, bo to jednak wygoda.

Re: Schematy życia, a zakupy odzieży

: 22 paź 2018, 18:52
autor: PsychoDoll
Chyba wszystko poza spożywką kupuje w sieci. Irytuje mnie bieganie po sklepach, przeciskanie się w tłumie, hałas, zapach perfum, potu, papierosów i durna paplanina. Zresztą nie chce mi się cisnąć w tramwaju obładowana tobołami jak jakaś przybłęda. Autem to już w ogóle się nie opłaca ruszyć. Mieszkam w centrum i dłużej stałabym w korkach niż szła pieszo.

Jest jeszcze jedno przeciw: gdy chodzę po sklepach z towarem dla domu, to zawsze coś kupię. Tak można przerypać całą wypłatę :D

Re: Schematy życia, a zakupy odzieży

: 20 lis 2018, 14:17
autor: marcin88
Taka mała reklama: na eobuwie.pl można kupić idealnie dobrane buty albo chociaż sprawdzić czy będą pasować. Jeden warunek - trzeba zeskanować stopy w jednym z centrów handlowych.
Do spożywki polecam ezakupy tesco lub frisco / auchan direct jak ktoś jest z Wawy.

Re: Schematy życia, a zakupy odzieży

: 24 cze 2019, 23:18
autor: Fire
Nie lubię tłumów w sklepach, nie lubię kupować czegoś co jest produkowane masowo. Większość kupuję w sieci.Ubrania, bieliznę, buty.
Mam do tego dobre oko.Szukam perełek.Jestem dość wymiarowa więc sporadycznie tylko nie trafiam.
Jeśli już wybiorę się na zwykłe zakupy,jestem dość wybredna.Najczęściej kupuję kosmetyki i kolczyki,uwielbiam je.

Re: Schematy życia, a zakupy odzieży

: 01 gru 2020, 20:54
autor: tove
Od tego roku praktycznie nie kupuję ubrań w sklepach stacjonarnych. Wkręciłam się za to w korzystanie ze stron typu vinted.pl z odzieżą używaną. Jest to tańsze i o wiele bardziej ekologiczne, można też znaleźć trochę retro perełek.

Dążę do tego, aby mieć jak najmniej ubrań, chociaż póki co moja szafa nadal się nie domyka. Chodzenie po galerii handlowej mnie męczy. Odstręcza mnie też zła jakość towaru.

Sklepy, które mogę polecić to Sfera (dobra jakość, ładne kolory, dla mężczyzn także fajny dział), Medicine i Uniqlo (chociaż nie ma sklepu stacjonarnego w Polsce).

Re: Schematy życia, a zakupy odzieży

: 14 gru 2020, 20:56
autor: spacerova
Introja pisze: 06 gru 2020, 10:27 Niestety też mam jeszcze takie, które nosiłam jako nastolatka, a teraz jestem już kobietą o innym guście, i moja szafa to trochę takie zawieszenie między tym a tym 🤓 bo szkoda by wyrzucić
Mam podobnie! Staram się donaszać te mniej lubiane ubrania w ogrodzie, na rowerze czy do brudniejszych czynności, a wyrzucać tylko to, czego już nie założę albo nadaje się jedynie do kosza. Jak już kupuję coś nowego, to tylko coś, co odpowiada mojemu obecnemu gustowi. W ten sposób powoli wymieniam zawartość szafy.
tove pisze: 01 gru 2020, 20:54 Dążę do tego, aby mieć jak najmniej ubrań, chociaż póki co moja szafa nadal się nie domyka. Chodzenie po galerii handlowej mnie męczy. Odstręcza mnie też zła jakość towaru.
Pod tym też mogłabym się podpisać. Chciałabym mieć tylko takie ubrania, które noszę, a nie leżą i czekają na lepsze czasy, bo były kupione pod wpływem impulsu i nie mam do czego ich założyć.

Re: Schematy życia, a zakupy odzieży

: 07 sty 2021, 19:46
autor: aporia
nie

Re: Schematy życia, a zakupy odzieży

: 16 sty 2021, 18:51
autor: Dubler
Mój styl ubierania charakteryzuje mnie; taką osóbką jaką jestem,
to co nosze na codziennie. Moje ubranie jest stonowane w odcieniach: czerni, zieleni, antracytu, czerwieni, błękitu itd.
Lubię eksperymentować. Musi być wygodnie i z klasą swoją własną nie podążam za trendami, utartymi schematami,
bawi mnie jak inni faceci i kobiety zakładają byle co by wyeksponować swoje walory :D

Re: Schematy życia, a zakupy odzieży

: 30 sty 2021, 21:19
autor: Coldman
U mnie co śmieszne to zależy od dnia. Jednego dnia chodzę, w dresach, drugiego sportowo, trzeciego wyprawowo, czwartego elegancko. Nawet mam do każdego stroju oddzielne buty xD