Strona 2 z 2

Re: Nauka small-talk

: 20 lis 2018, 21:21
autor: tenebris
jako, że jestem dobrym obserwatorem i mam niezłą pamięć do ludzi (co lubią, robią, planują itd.) to łatwo jest o czymś pogadać. Zadaję pytania, ktoś odpowiada, dodam coś od siebie i tak to idzie... Tyle, że dla mnie to męczące

Re: Nauka small-talk

: 20 lis 2018, 23:39
autor: bartek93
tenebris pisze: 20 lis 2018, 21:21 jako, że jestem dobrym obserwatorem i mam niezłą pamięć do ludzi (co lubią, robią, planują itd.) to łatwo jest o czymś pogadać. Zadaję pytania, ktoś odpowiada, dodam coś od siebie i tak to idzie... Tyle, że dla mnie to męczące
Mam podobnie. I gdy poczuję się przy kimś swobodnie, przychodzi to wręcz naturalnie, nawet jeżeli ktoś interesuje się czymś zupełnie innym niż ja. Gorzej jest, gdy ktoś zrazi mnie czymś do siebie, wtedy mam wrażenie, że każde odezwanie się z mojej strony jest wymuszone, dlatego się nie odzywam.

Re: Nauka small-talk

: 21 lis 2018, 19:51
autor: Chybazwyczajna
Small talk - nie umiem, nie lubię.

Re: Nauka small-talk

: 21 lis 2018, 20:15
autor: tenebris
bartek93 pisze: 20 lis 2018, 23:39
tenebris pisze: 20 lis 2018, 21:21 jako, że jestem dobrym obserwatorem i mam niezłą pamięć do ludzi (co lubią, robią, planują itd.) to łatwo jest o czymś pogadać. Zadaję pytania, ktoś odpowiada, dodam coś od siebie i tak to idzie... Tyle, że dla mnie to męczące
Mam podobnie. I gdy poczuję się przy kimś swobodnie, przychodzi to wręcz naturalnie, nawet jeżeli ktoś interesuje się czymś zupełnie innym niż ja. Gorzej jest, gdy ktoś zrazi mnie czymś do siebie, wtedy mam wrażenie, że każde odezwanie się z mojej strony jest wymuszone, dlatego się nie odzywam.
Mnie cholernie łatwo czymś zrazić, strasznie wyczulony i pamiętliwy jestem. Ma to więcej wad niż zalet, ale cóż zrobić. Chyba, że ktoś ma radę, jak odpuścić. Próbowałem, ale nic z tego. Doskonale pamiętam co kto zrobił nie tak i mając to w pamięci ciężko 'beztrosko' gawędzić

Re: Nauka small-talk

: 21 lis 2018, 23:56
autor: bartek93
tenebris pisze: 21 lis 2018, 20:15
bartek93 pisze: 20 lis 2018, 23:39
tenebris pisze: 20 lis 2018, 21:21 jako, że jestem dobrym obserwatorem i mam niezłą pamięć do ludzi (co lubią, robią, planują itd.) to łatwo jest o czymś pogadać. Zadaję pytania, ktoś odpowiada, dodam coś od siebie i tak to idzie... Tyle, że dla mnie to męczące
Mam podobnie. I gdy poczuję się przy kimś swobodnie, przychodzi to wręcz naturalnie, nawet jeżeli ktoś interesuje się czymś zupełnie innym niż ja. Gorzej jest, gdy ktoś zrazi mnie czymś do siebie, wtedy mam wrażenie, że każde odezwanie się z mojej strony jest wymuszone, dlatego się nie odzywam.
Mnie cholernie łatwo czymś zrazić, strasznie wyczulony i pamiętliwy jestem. Ma to więcej wad niż zalet, ale cóż zrobić. Chyba, że ktoś ma radę, jak odpuścić. Próbowałem, ale nic z tego. Doskonale pamiętam co kto zrobił nie tak i mając to w pamięci ciężko 'beztrosko' gawędzić
Chyba nie ma na to rady. INFJ widocznie tak ma :lol:

Re: Nauka small-talk

: 26 lis 2018, 20:30
autor: patha
Andrew Bulhak napisał kiedyś generator tekstów postmodernistycznych - Dada Engine
http://dev.null.org/dadaengine/
Myślę, że napisanie takiego generatora small talku byłoby nawet prostrze :P Oby tylko nie generował błędów:

>> "Pada deszcz i czuję się dzisiaj bardzo dobrze. Jak Ci minęła promocja rajstop w Lidlu ?"
>> "Bożena trochę przytyła po wycieczce do Egiptu i świetnie dziś wygląda. Wczoraj na obiad miałem naleśniki z cielęciną, a Ty gdzie kupiłaś tą torebkę?"


Generalnie często działa taka zasada, że jeżeli nie lubi się small-talku i rozmawia z osobą lubiącą ten typ konwersacji, to wystarczy z naszej strony zadawać pytania o szczegóły i od czasu do czasu nawiązywać kontakt wzrokowy, a druga osoba zadowoli się własnym monologiem.

Czasami zdarza się zabawna sytuacja, że spotykają się dwie osoby, które small-talku nie lubią i spotykają się by porozmawiać o czymś ważnym, ale smalltalkują i się męczą, bo nie wiedzą jak zacząć...

Re: Nauka small-talk

: 04 lut 2019, 20:24
autor: Alphekka
To jest niezłe. Pokazuje problem od drugiej strony:

https://www.youtube.com/watch?reload=9&v=kFsgTa17Xwo

Re: Nauka small-talk

: 19 kwie 2019, 12:38
autor: ElonMózg
Small talk to dla mnie najnudniejsza rzecz na świecie. Niewiele rzeczy obchodzi mnie mniej niż nieistotne szczegóły prywatnego życia innych ludzi. Traktuje to jednak jak nieodzowny element współegzystowania z innymi ludźmi. Zaczyna to być naturalne, gdy pracuje się w międzynarodowym środowisku gdzie KAŻDY pyta "how are you?" i odpowiada "ok/fine" a następnie zadaje się pytanie związane z aktualnymi okolicznościami - jak minął Twój weekend/gdzie wyjeżdżasz na wakacje/o której masz samolot powrotny/co sądzisz o restauracji w której jedliśmy dziś obiad... itp. Każdy zapomina o tej rozmowie po minucie, ale tak się po prostu robi...

Po iluś powtórzeniach wchodzi w nawyk :)

Re: Nauka small-talk

: 30 lis 2019, 23:09
autor: romanka
Nieumiejętność "small-talk" to chyba "wada" każdego introwertyka więc moja też. Nie wpadłabym na pomysł że tego da się nauczyć. Introwertyków nie interesuje życie innych osób, bo nazbyt skupieni są na swych przemyśleniach.

Re: Nauka small-talk

: 01 gru 2019, 6:02
autor: jubei
Small-talk to objaw, nie przyczyna. Dopóki nie zmienimy siebie, nie będziemy small-talkować 8)

Re: Nauka small-talk

: 03 gru 2019, 5:32
autor: Fairytaled
jubei pisze: 01 gru 2019, 6:02 Small-talk to objaw, nie przyczyna. Dopóki nie zmienimy siebie, nie będziemy small-talkować 8)
Nie wiedziałem, że small-talk to taka ciężka przypadłość :wink: