zagubienie..chyba...

Tutaj możemy zadać pytanie dotyczące konkretnego problemu związanego mniej lub bardziej z introwertyzmem naszym lub innych, poprosić o pomoc, rady, wskazówki.
getawayfromme

zagubienie..chyba...

Post autor: getawayfromme »

jestem introwertykiem..zawsze chyba byłem...fajnie...kimś jestem..i to do tego takie mądre słowo..inni mnie mają...właściwie nie wiem za kogo...co mnie to tam z resztą...ich sprawa...lubie byc sam..zawsze dążyłem do tego..w szkole....ograniczałem grono znajomych do max..w rodzinie...nie lubię wspólnych niedzielnych obiadków...jestem dośc lubiany...jak się przymuszę,to aż dziw ile ludzi podąży za mną..ale potrzebuję ich tyl;ko na chwilkę...potem mnie irytują i nudzą...więc ich odpycham zwyczajnie...tak więc ogolnie jestem sam i tylko od czasu do czasu bywam w grupie...tyle,że oststnio mnie dopada dziwne poczucie,że...ha..jestem sam....nie mam nikogo..pustka...próbuję sie kontaktowac z przyjaciółmi..ale oni mają swoję życie...ależ to żalosne że teraz tu pisze...
Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: iksigrekzet »

To z pewnością dlatego, że używasz tylu wielokropków :)
Sułtan.
nikya
Pobudzony intro
Posty: 128
Rejestracja: 09 lut 2010, 23:21
Płeć: nieokreślona

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: nikya »

iksigrekzet pisze:To z pewnością dlatego, że używasz tylu wielokropków :)
Też chciałam to pisać :lol: .
Przepraszam, że to piszę, ale naprawdę łatwiej byłoby Ciebie zrozumieć, gdybyś używał interpunkcji w trochę bardziej konwencjonalny sposób ;).

A to dziwne uczucie, o którym piszesz, mnie dopadało regularnie w liceum, teraz też się zdarza. Przypuszczam, że spora część introwertyków tak ma, można nauczyć się z tym żyć.
Awatar użytkownika
MetalMan
Intromajster
Posty: 507
Rejestracja: 17 paź 2009, 20:48
Płeć: nieokreślona

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: MetalMan »

E tam, nie znacie się :P Chodziło mu o takie efektowne rozbicie posta na krótkie myśli.... Całkiem fajnie wyszło[być może dlatego tak myślę, że też zdarza mi się nadużywać wielokropków....[np teraz...] :lol: ]
Tak czy inaczej, nie przejmuj się, jesteś raczej standardowym przypadkiem choroby :wink:
Poczytaj sobie spokojnie forum, to wiele zrozumiesz[albo i nie :twisted: ] :mrgreen:
"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nie znane w żadnym innym ustroju"

"The nine most terrifying words in the English language are: 'I'm from the government and I'm here to help.'"
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: Kamil »

MetalMan pisze:E tam, nie znacie się :P Chodziło mu o takie efektowne rozbicie posta na krótkie myśli.... Całkiem fajnie wyszło[być może dlatego tak myślę, że też zdarza mi się nadużywać wielokropków....[np teraz...]
Zgadzam się... wielokropków sam używam, jako taką formę przerwy, i często jakby zamyślenia..
A poczucie samotności sam czasem odczuwam..
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
getawayfromme

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: getawayfromme »

taa,sorki za wielokropki,wnerwiają,nie?:dtaki mój patent,wiecie jak dłuższe są przez to moje smsy,albo inne short mesage serrvice:Pnic nie znacza...maja mnie jedynie jakoś wyróżniać:)
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: Inno »

Co tam wielokropki, czemu niektórzy nie robią spacji po przecinkach? =.='
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: Kamil »

Inno pisze:Co tam wielokropki, czemu niektórzy nie robią spacji po przecinkach? =.='
Może też aby zwrócić na siebie uwagę?..
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
nikya
Pobudzony intro
Posty: 128
Rejestracja: 09 lut 2010, 23:21
Płeć: nieokreślona

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: nikya »

getawayfromme pisze:taa,sorki za wielokropki,wnerwiają,nie?
Wnerwiają ;). Ale może by mniej wnerwiały, gdybyś po każdym dawał spację - to nie smsy, że musisz nawet spacje oszczędzać ;).
Inno pisze:Co tam wielokropki, czemu niektórzy nie robią spacji po przecinkach? =.='
Tego też nie lubię. W ogóle nie lubię, gdy ktoś nie potrafi używać znaków interpunkcyjnych na klawiaturze i albo ignoruje spacje, albo stawia przed wszystkim i po wszystkim. Takie moje skrzywienie ;).
getawayfromme

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: getawayfromme »

fajno,gdzieś tam zaginął sens mojej wypowiedzi,ciekawi mnie co takiego ciekawego jest w spacjach kropkach przcinkach i znakach zapytania?:P
nikya
Pobudzony intro
Posty: 128
Rejestracja: 09 lut 2010, 23:21
Płeć: nieokreślona

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: nikya »

To samo co w ortografii i innych elementach, które składają się na poprawną pisownię ;). Ułatwia czytanie, mniej męczy wzrok itp. Piszesz, że zgubił się sens Twojej wypowiedzi - może gdyby nie była tak wielokropkowana, to by się tak nie stało :twisted:
Przepraszam, że się tak czepiam, ale naprawdę - żeby zrozumieć Twojego pierwszego posta, musiałam go skopiować i wstawić kropki, przecinki i spacje. Póki tego nie zrobiłam miałam wrażenie, że czytam jakiś bełkot.
Poza tym sens aż tak bardzo się nie zgubił, parę osób, w tym ja, odniosło się do Twojego posta.
getawayfromme

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: getawayfromme »

i tak całość nie ważna. trochę napisałem w poszukiwaniu, sam nie wiem czego, może żeby dac upust pewnym emocjom. uznałem, że opowiem coś osobom do mnie podobnym i to mi pomorze :? ale mój mizantropizm i wredne usposobienie rudzielca pociągneło mnie do "kłótni" o kropeczki, znaczy niby się nie kłócimy, ale przez chwilę taki miałem zamiar, postanowiłem zrezygnować z niego.
nikya
Pobudzony intro
Posty: 128
Rejestracja: 09 lut 2010, 23:21
Płeć: nieokreślona

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: nikya »

getawayfromme pisze:i tak całość nie ważna. trochę napisałem w poszukiwaniu, sam nie wiem czego, może żeby dac upust pewnym emocjom. uznałem, że opowiem coś osobom do mnie podobnym i to mi pomorze :?
Poczytaj forum, pewnie znajdziesz niejeden post, pod którym mógłbyś się podpisać i może to Ci pomoże.
Awatar użytkownika
MetalMan
Intromajster
Posty: 507
Rejestracja: 17 paź 2009, 20:48
Płeć: nieokreślona

Re: zagubienie..chyba...

Post autor: MetalMan »

nikya pisze: Poczytaj forum, pewnie znajdziesz niejeden post, pod którym mógłbyś się podpisać i może to Ci pomoże.
Dokładnie. Proponowałem Ci to samo na początku. Wielu ludzi przychodzi tutaj i czyta czyta czyta aż w końcu znajduje właściwe rozwiązanie :wink:
"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nie znane w żadnym innym ustroju"

"The nine most terrifying words in the English language are: 'I'm from the government and I'm here to help.'"
ODPOWIEDZ