Skupić się na sobie

Tutaj możemy zadać pytanie dotyczące konkretnego problemu związanego mniej lub bardziej z introwertyzmem naszym lub innych, poprosić o pomoc, rady, wskazówki.
Awatar użytkownika
kabanos
Introrodek
Posty: 23
Rejestracja: 19 lut 2011, 12:05
Płeć: nieokreślona

Tożsamość

Post autor: kabanos »

Czasami mam wrażenie jak bym ja nie był JA.

Kiedy zamykam się w "Bańce" to nawiedza mnie uczucie, że tak nie można. Mam wrażenie, że w środku chce "żyć". Tylko, że nie wiem co zrobić, aby zacząć "żyć". Nie umiem w sobie znaleźć, albo wywalczyć cech, dzięki którym mógłbym pozostać intro w środku, a być ekstra (urzeczywistnić ducha intro) na zewnątrz.

W ostatni dzień szkoły przed feriami (piątek, któregoś tam), zacząłem gadać (jak ekstra) z kolegami (tak, jest parę, którzy cenią mój "dar") i w pewnym momencie poczułem się jak debil, zdałem sobie sprawę z tego, że wygaduje głupstwa (im więcej tym lepiej), nad którymi się głębiej nie zastanawiałem.

Nie umiem połączyć "daru" (wolę takie pojęcie) z "życiem" i co najgorsze cierpię z tego powodu.
Chociaż jeszcze gorsze jest to, że otaczają mnie ludzie, którzy strasznie potrafią mnie zirytować swoim "niezrozumiałym" zachowaniem, przez co zamiast łapać "swój rytm", wychodzę z równowagi.
Mam na myśli tu moją rodzinę, bo ze znajomymi umiem sobie poradzić. Mieszkam z 3 braćmi i matką w bloku mieszkalnym i nie mam własnego pokoju, nie wspominając o tym, że na tydzień przypada mi może z 30-60 minut, kiedy mogę być naprawdę sam, a przecież intro potrzebuje samotności.
Jak to jest z wami ?

Przez to często, nawiedza mnie pycha (w Enneagramie jest to wywyższanie się nad innymi, np.: ktoś Cie obraził, ale ty jak na intro przystało, puszczasz to koło nosa, ale w środku go obrażasz i czujesz się lepszy niż on) , a taka cecha nie pozwala w dalszym rozwoju człowieka, domyślam się, że wiele ludzi może sobie nie zdawać z tego sprawy. Ale może jednak poradzicie coś na to.
Być intro, czyż to nie jest przepiękne ?
Awatar użytkownika
kabanos
Introrodek
Posty: 23
Rejestracja: 19 lut 2011, 12:05
Płeć: nieokreślona

Szczęście

Post autor: kabanos »

Jesteście sobą ?

Mam wrażenie, że przez to bycie intro, non stop mówiłem, robiłem to co ludzie ode mnie oczekiwali. Jednak ludzie wolą jak jest się sobą, prawdziwym. Przez co koło się zamykało i czułem się bardziej odtrącony i chciałem jeszcze bardziej, aby mnie zaakceptowali, więc nie zdając sobie z tego sprawy, brnąłem w to mylne koło.
Dzisiaj, gdy brat mi zadał pytanie "kiedy dostarczyli, Ci tą paczkę", to ja zacząłem z nim rozmawiać, gadać coś, ogólnie wielkie nie porozumienie i właśnie po tej rozmowie dotarło do mnie, że tak naprawdę, to po prostu nie pamiętałem, kiedy mi ją dostarczono, a na siłę starałem utrzymać z nim kontakt, po to abym nie miał wrażenia, że jestem nie dopasowany.

Tak mi przyszło do głowy takie zdanie: prawda leży po jednej stronie.
Wtedy zamiast się skupić na sobie, to miałem wrażenie, że ja to tylko ciało i miałem takie uczucie jak by podczas tej rozmowy prawda była przeciągana raz na moją stronę raz na jego (tak jak z tymi linami, gdzie pośrodku jest błoto), a przecież to jest bezsensu, bo ja jestem sobą i on jest sobą, ja wiem swoje i on wie swoje.

Może to było spowodowane tym, że przez całe życie nie miałem i nie mam prywatności.
Siedząc sobie na kanapie, rozkminiając coś, czy po prostu zajmując się sobą, "nagle" ktoś coś do mnie mówił, a ja nie zdając sobie z tego sprawy, przytakiwałem (gadałem pod niego), tylko po to aby się jak najszybciej odczepił.
Być intro, czyż to nie jest przepiękne ?
Awatar użytkownika
kabanos
Introrodek
Posty: 23
Rejestracja: 19 lut 2011, 12:05
Płeć: nieokreślona

Skupić się na sobie

Post autor: kabanos »

Kolejna moja myśl, którą wole się z wami podzielić, niż samemu próbować ją przestudiować.

Czy skupiacie się na sobie, tym co robicie, na was samych ?
Ja sam, bardziej jestem skupiony na rozmyślaniu tego co się w okół mnie dzieje, zamiast na sobie, czy na tym co robię.
Jeżeli macie tak samo jak ja, a z wielu postów tak wynika.
To spróbujcie, przy jakichkolwiek czynnościach myśleć o sprawach związanych aktualnie (w teraźniejszości) z wami. Innymi słowy, zająć się sobą.
Jest to niezmiernie trudne, mam dusze intro i jestem powszechnie odbierany przez ludzi jako "marzyciel", ale tak naprawdę te "marzenia" nie dotyczą mnie, ale często jakiś fantazji (które tylko przeszkadzają w życiu), albo skupiam się na innych - co o mnie myślą, co pomyślą, gdy coś zrobię, itd...

Prawdziwa, burza mózgu(?) nie jestem w stanie przez 1 minute skupić się jedynie na sobie, muszę się sam kontrolować i co gorsza zdałem sobie sprawę z tego jak mało mam zajęć, większość czasu spędzam na zamknięciu się w swoje wnętrze.
Już wymyśliłem jedno ćwiczenie pomocne w tym zabiegu:
Wyobrażam sobie sytuacje jak z kimś rozmawiam - najważniejsze w tym jest, aby nie myśleć jak intro (zamykać się w sobie i próbować zrozumieć ludzi), tylko rozmawiać jak TY.

Mam wrażenie jak z wieloma problemami tylko ja bym się zmagał, dajcie jakiś znak, że macie podobnie :D .

EDIT:
Już dawno temu nauczyłem się "szybko myśleć" i właśnie się domyśliłem w czym tkwi problem.
beka... sam sobie odpowiadam... sam ze sobą koresponduje...

Wróciłem do Enneagramu i tam pisze, że reakcją obronną piątki jest odizolowanie, innymi słowami chce się wtopić w tłum.
I tu kolejna teza:
Wystarczy mieć swój "własny rytm".
Gdy, np. ktoś przejdzie obok mnie, powie obok mnie itd., to po prostu zastygam w bezruchu (tak na sekundę) i zaczynam powoli robić to co robiłem, dzięki temu łapie "swój rytm", inaczej - nie scalam się z otoczeniem, tylko jestem jego częścią, czy coś takiego... :D

I tak samo jak pomyśle o czymś co się może zdarzyć, to zamiast panikować, staram się (bardzo łatwo to przychodzi) narzucić sobie swój własny rytm, tym samym sposobem co opisałem wyżej.

Ktoś może się zapytać a czemu zastygnięcie ?
Bo w ten sposób wytyczam sobie swoją własną drogę. Tzn, że gdy np., ktoś przejdzie obok mnie to jak nie wiedzieć czemu zaczynam coś robić (automatycznie), to zamiast tego zastygam i powoli zaczynam robić to na co mam ochotę.
Wpadłem na to przed chwilą, ale wydaje mi się, że jak z wszystkim wystarczy na początek trochę samokontroli, aby rozbić skorupę, a po pewnym czasie, już samoczynnie powinienem oduczyć się tej reakcji obronnej.
Być intro, czyż to nie jest przepiękne ?
Senyan
Introwertyk
Posty: 100
Rejestracja: 21 lis 2010, 21:22
Płeć: nieokreślona

Re: Skupić się na sobie

Post autor: Senyan »

kabanos pisze:Prawdziwa, burza mózgu(?) nie jestem w stanie przez 1 minute skupić się jedynie na sobie, muszę się sam kontrolować i co gorsza zdałem sobie sprawę z tego jak mało mam zajęć, większość czasu spędzam na zamknięciu się w swoje wnętrze.
Mam podobnie, tylko, że ja na niczym nie mogę się skupić przez minutę. Kiedy staram się to zrobić, nagle wybuchają pokłady tysiąca myśli. W skrajnych przypadkach wrażenie dwóch myśli naraz.
Awatar użytkownika
kabanos
Introrodek
Posty: 23
Rejestracja: 19 lut 2011, 12:05
Płeć: nieokreślona

Re: Skupić się na sobie

Post autor: kabanos »

Ja jestem obserwatorem w klasyfikacji Enneagramu, jeżeli ty też. To wystarczy przezwyciężyć swoją reakcję obronną, w ten sam sposób co ja opisałem. Albo przynajmniej tak mi się wydaje :D




Jednak tamto na dłuższą metę nie skutkuje, bo przecież gdy jest się ciągle wśród ludzi, którzy potrafią wykonywać wiele ruchów naraz, to jak niby się przez nie przedrzeć i odnaleźć swój rytm, jak moją naturalną reakcją jest kalkulowanie.
Więc poszedłem dalej w stronę Enneagramu, cofnąłem się w przeszłość i przyszło mi do głowy takie zdanie:
Nie muszę wszystkiego wiedzieć, być idealny.

To twierdzenie nie tyle co jest jakimś sposobem na życie, co tekstem motywacyjnym, który dodaje mi wiary, mocy i siły i jak na razie, gdy jestem w tym przekonaniu, to moje wszystkie problemy z sobą, zaczynają mnie opuszczać, a raczej zdaje sobie sprawę, że świat nie musi być jakoś logicznie idealny.
Być intro, czyż to nie jest przepiękne ?
Senyan
Introwertyk
Posty: 100
Rejestracja: 21 lis 2010, 21:22
Płeć: nieokreślona

Re: Skupić się na sobie

Post autor: Senyan »

Jestem Perfekcjonistą, jeśli chodzi o Enneagram.
kabanos pisze:I tak samo jak pomyśle o czymś co się może zdarzyć, to zamiast panikować, staram się (bardzo łatwo to przychodzi) narzucić sobie swój własny rytm, tym samym sposobem co opisałem wyżej.
Przewidujesz przyszłość :?: :D Jeśli nie będziesz o tym myślał, to zmniejszasz szanse zaistnienia tego zdarzenia.
Jednak do rzeczy, nie do końca rozumiem co masz na myśli mówiąc własny rytm, możesz jeszcze raz precyzyjnie wytłumaczyć :?:
kabanos pisze:Nie muszę wszystkiego wiedzieć, być idealny.
Nie muszę wszystkiego wiedzieć, aby być idealny. Ja bym to tak powiedział. :D
Awatar użytkownika
kabanos
Introrodek
Posty: 23
Rejestracja: 19 lut 2011, 12:05
Płeć: nieokreślona

Re: Skupić się na sobie

Post autor: kabanos »

Senyan pisze:Przewidujesz przyszłość :?: :D Jeśli nie będziesz o tym myślał, to zmniejszasz szanse zaistnienia tego zdarzenia.
Jednak do rzeczy, nie do końca rozumiem co masz na myśli mówiąc własny rytm, możesz jeszcze raz precyzyjnie wytłumaczyć :?:
Napisze to inaczej.
Teraz tak sobie myślę, że już sam nie wiem o co chodzi.
Ciężko jakoś mi się komunikować ze światem, w głowie mam jakiś mętlik, nie umiem pogodzić słuchania z jednoczesnym myśleniem, nie wiem jak to nazwać, np. teraz pisząc to sobie pomyślałem, że pewnie ty mi napiszesz, że to cechy normalnego intro, a ja zacząłem to analizować - czy mam temu zapobiec w ten sposób, że ubiegne twoją wypowiedź, czy może tak wcale nie pomyślisz, czy może nawet jeżeli to lepiej to będzie pozostawić losowi.
Senyan pisze:
kabanos pisze:Nie muszę wszystkiego wiedzieć, być idealny.
Nie muszę wszystkiego wiedzieć, aby być idealny. Ja bym to tak powiedział. :D
nie zrozumiałeś sensu tej wypowiedzi, tak samo jak wcześniej z tym rytmem, bo tacy właśnie jesteśmy, my obserwatorzy, działamy inaczej niż zwykli ludzi, którzy się kierują emocjami, czy uczuciami. Nasz tok myślenia to figury, schemat, geometria, klocki lego, logika pozbawiona jakichkolwiek bodźców, które mogły by jej pozbawić obiektywnego spojrzenia. To jest opis średniej pod względem zdrowia piątki.
Zaś zdrowa piątka, potrafi swoje myśli przemienić w jednoczesne jej realizowanie, tak w skrócie.

I ja właśnie chciałbym się przeistoczyć w ten lepszy etap ("Zaś zdrowa piątka, potrafi swoje myśli przemienić w jednoczesne jej realizowanie, tak w skrócie.").
Być intro, czyż to nie jest przepiękne ?
Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Re: Skupić się na sobie

Post autor: iksigrekzet »

Masz przegrzaną głowę :D Oprócz tego co napisałem ci w innym poście, zacznij robić coś w energia zeszła ci w dolne rejony ciała a przez byś był bardziej zrównoważony, czyli: zacznij uprawiać seks, sport, taniec, gimnastykę. Cokolwiek co pozwoli bardziej zamieszkać ci w ciele, niż być ciągle w głowie.
Sułtan.
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Re: Skupić się na sobie

Post autor: Inno »

kabanos pisze:reakcją obronną piątki jest odizolowanie, innymi słowami chce się wtopić w tłum.
Pomyłka czy dziwny tok rozumowania?
Obrazek
Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: Skupić się na sobie

Post autor: higsa »

Inno pisze:
kabanos pisze:reakcją obronną piątki jest odizolowanie, innymi słowami chce się wtopić w tłum.
Pomyłka czy dziwny tok rozumowania?

Raczej dziwny tok rozumowania.
Przynajmniej 5 w mojej osobie tak się objawia. Im więcej ludzi tym człowiek czuje się bardziej anonimowy i łatwiej mu się odizolować. W małej grupie istnieje większe ryzyko zainteresowania Twoją osobą. W sumie teraz myślę, że to nie takie dziwne, a nawet rzekłabym, że logiczne.
Osobiście nienawidzę chodzić na różnego rodzaju imprezy gdzie jest garstka ludzi, przez co cierpią na tym moje [niestety] niszowe zainteresowania. Ale to inna bajka.
Awatar użytkownika
kabanos
Introrodek
Posty: 23
Rejestracja: 19 lut 2011, 12:05
Płeć: nieokreślona

Re: Skupić się na sobie

Post autor: kabanos »

Jak chcecie to kontynuujcie temat, ja znalazłem odpowiedź na moje problemy, jest ona zawarta w tym linku:
http://spojrzenie.com.pl/filmy/motywacy ... u-za-darmo
Być intro, czyż to nie jest przepiękne ?
ODPOWIEDZ