Atakuje mnie depresja starszego brata

Tutaj możemy zadać pytanie dotyczące konkretnego problemu związanego mniej lub bardziej z introwertyzmem naszym lub innych, poprosić o pomoc, rady, wskazówki.
Baton94

Atakuje mnie depresja starszego brata

Post autor: Baton94 »

Witam
Potrzebuje pomocy z starszym ode mnie bratem o dwa lata(brat-19lat), jest środkowym dzieckiem, ja najmłodszym. Odkąd pamiętam "znęcał się" nademną psychiczne. Moja pewność siebie w kontaktach z innymi jest dość niska, nie wiem czy dobrze robie, ale obwiniam troszke jego.

Dawno temu zdarzło mu się przyłazić do mnie ze skargą depresji, a jago tak troszke olewałem z czego nie jestem dumny. Już tłumacze. Problem tkwi w tym, że mnie często poniżał, krytykował, wyśmiewał, więc nie chciałem mieć z nim nic wspólnego( Po co sie kumplować z kimś kto jest dla nas niesmaczny). Nie czułem się z tym dobrze, gdy mnie "atakował", a jeszcze do tego jestem nieśmiały, przez co bolało mnie to bardziej. Wiadomo że przez takie ataki moja pewność siebie malała. Tak mi się wydaje że nieświadomie był dla mnie wzorem, wiec możliwe ze brałem sobie jego obelgi do serca. Niewiem czy się już do tego przyzwyczaiłem, ale napewno trzeba z tym skończyć.
(Podobno ludzie z depresją, właśnie w ten sposób krytykując innych, dowartościowywują się).

Psychoterapeute mam dopiero za dwa tygodnie, więc chciałem was zapytać: Co możecie mi poradzić, co mam z nim zrobić, pięścią w pysk raczej odpada, raczej nie widze siebie lejącego go po twarzy. Mozę jakoś słownie go zagiąć. doradźcie co robić w takiej sytuacji?
Netka
Zagubiona dusza
Posty: 2
Rejestracja: 24 cze 2011, 18:20
Płeć: nieokreślona

Re: Atakuje mnie depresja starszego brata

Post autor: Netka »

Ciężka sprawa. Na pewno musisz coś robić. Nikt nie może Cię poniżać. Uświadom to bratu. Przy następnym ataku spróbuj się nie dać, nie zagonić w kozi róg. Albo odpyskuj. Być może, jeśli nigdy wcześniej tego nie robiłeś, wstrząśnie to nim i przestanie.
Stefan
Zagubiona dusza
Posty: 2
Rejestracja: 01 wrz 2011, 20:18
Płeć: nieokreślona

Re: Atakuje mnie depresja starszego brata

Post autor: Stefan »

jeśli osioł Cię kopnie, to mu też oddasz?

Przechytrz go:
- zaskocz ( np. powiedz coś krępującego o nim w neutralny sposób, na pewno go "zatka")
- zaszantażuj (to nie jest najlepszym pomysłem, lecz jeśli będzie się śpieszył np. na randkę, a Ty zabierzesz mu telefon i oddasz pod warunkiem że da Ci spokój na miesiąc, czy wiesz o czymś kompromitującym/niepoprawnym i tym zaatakujesz)
- jeśli krzywdzi Cię fizycznie, nie oddawaj mu, gaz pieprzowy służy do obezwładnienia, a nie pobicia, Jestem pewien że jeśli powiesz że atakował Cię i nie reagował na słowa, zrozumieją Cie.
Awatar użytkownika
iksigrekzet
Intromajster
Posty: 517
Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
Płeć: nieokreślona

Re: Atakuje mnie depresja starszego brata

Post autor: iksigrekzet »

jw. i po prostu pokonaj go przez wybicie go z pewnego schematu jego zachowań. Jeżeli dowali Ci jakkolwiek to zbij go z pantałyki nie poprzez atak, ani nie poprzez obronę, lecz jakieś dziwne zachowanie na które w żaden sposób nie będzie mógł "normalnie" zareagować. Kiedy powie coś niemiłego, puść bąka i się zaśmiej. Ale zatańcz mu przed nosem. Albo zaśpiewaj najdebilniejszą piosenkę jakąś znasz.Lub coś w tym stylu.

Ewentualnie, jest taka fajna technika, gdy ktoś nas wkurwia: wyobraź sobie, że jesteś przezroczysty na ataki drugiej osoby, zobacz, że wszelkie jego ataki przechodzą przez ciebie jak przez mgłę, nie zaczepiając cię w ogóle. Po prostu jesteś dla nich pusty.
Sułtan.
ODPOWIEDZ