Niektórym pewnie dość znany Kosa ponownie wita was w skromnych progach tego zacnego forum . Przepraszam was, że trochę zaniedbywałem swoją aktywność na forum, ale... "postanawiam poprawę, proszę o pokutę i rozgrzeszenie" :lol:
No więc tak, pewnego razu(a dokładniej wczoraj) obudziłem się z... ręką w nocniku :/. Ale żeby wszystko uporządkować: jakiś czas temu(prawie rok minął ), o czym wspominałem w w tym temacie miałem trochę problemy osobiste, a dokładniej szeroko rozumianym życiem emocjonalnym. Po głębszym zastanowieniu mam wrażenie, że albo to jest Dystymia albo jestem mega hipochondrykiem albo coś jeszcze innego. Jako kurację staram się często pić kawę - przeważnie jedną rano oraz czasam(w tym tygodniu raz) po południu i o dziwo działa świetnie. W 100% tej przypadłości nie wyeliminowałem, ale jest znacznie lepiej(nawet bez kawy).
Wracając do tematu... obudziłem się z ręką w nocniku, bo przez w sumie wszystkie 3 lata edukacji w liceum nie obrałem kierunku studiów, a i przede wszystkim swojej edukacji nie oparłem na poszczególny dział jaki ma przyszłość i sprawia mi frajdę. Lubię analizować, kalkulować, liczyć - techniczne rzeczy... ale problem w tym, że na deklaracji maturalnej napisałem, że zdaję: polski podstawowa, matematyka podstawowa, wos rozszerzony, angielski rozszerzony. Gdybym miał teraz(nie na tą maturę) to bym wybrał: J. polski podstawa, matematyka rozszerzona, angielski rozszerzony. Kierunek, który mnie interesuje, czyli: ekonomia wymaga głównie matematyki.
I tak np. na Uniwersytecie Warszawskim wygląda to tak:
Tutaj UKSWW postępowaniu kwalifikacyjnym brane są pod uwagę wyniki egzaminu maturalnego z następujących przedmiotów:
język polski – poziom podstawowy lub rozszerzony,
matematyka – poziom podstawowy oraz rozszerzony,
jeden język obcy nowożytny – poziom podstawowy lub rozszerzony.
W postępowaniu kwalifikacyjnym największą wagę ma wynik z egzaminu maturalnego z matematyki. Liczbę punktów rankingowych (PR) oblicza się jako sumę:
PR=0,05 POL + 0,80 MAT + 0,15 JEZ
Źródło: http://www.rekrutacja.uksw.edu.pl/sites ... topnia.pdf
Jestem przeciętniakiem. WOS, który dałem rozszerzony patrząc obiektywnie dostanę nie więcej niż 50-60%. Z matematyki planuję zrobić wynik 80%, a z angielskiego planuję minimum 70%.
Moim celem było dostać się na SGH, ale tam trzeba być naprawdę uzdolnionym żeby się dostać, a poza tym musiałbym zdawać drugi język podstawowy(brane pod uwagę są tylko 30% z niego), czego nie zadeklarowałem, ale i tak bym tego nie zaliczył, także czar szybko prysł.
No dobra, ale kim po takich studiach? Chciałbym być księgowym - introwertyczna praca, kalkulowanie, liczenie, analizowanie - myślę, że bym się sprawdził i byłoby OK. Czym jeszcze mógłbym się zajmować? Wszystkie techniczne kierunki, które na pewno byłyby dla mnie spoko odpadają, bo na Politechnikę Warszawską trzeba zdawać fizykę, która ma przelicznik 1.0 (!). Informatyka? Jasne, ale w programowaniu liczy się praktyka, a ci którzy są doświadczeni wypierają takie "ogórki" jak ja - poza tym przydałaby się roz. matematyka.
Zdaję sobie sprawę z tego, że i tak studia to nie wszystko, ale jest to ważny etap życia i nie chcę skończyć na jakichś studiach, które mnie kompletnie nie interesują, bo nie o to tu chyba chodzi .
Bardzo proszę o porady i wskazówki, bo wiem, że jest na tym forum wielu mądrych ludzi i za to cenię i zawsze ceniłem to forum.