Kącik małych radości
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Cieszę się, bo się nie smucę. Bo nic mnie nie boli, nie uwiera, nie śmierdzi i generalnie nie przeszkadza.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
-
- Stały bywalec
- Posty: 184
- Rejestracja: 20 lis 2007, 11:38
- Płeć: nieokreślona
Re: Cieszmy się...
cieszę się, że na razie nie chodzę do szkoły, ani do pracy. No i z mojej kolekcji butów oczywiście
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
- maadmaax123
- Intronek
- Posty: 46
- Rejestracja: 10 lip 2010, 20:54
- Płeć: nieokreślona
Re: Cieszmy się...
[o, jaki sympatyczny wątek]
Cieszę się, bo to najwyzszy czas na kawę z Morrisonem (Vanem) w tle
Cieszę się, bo to najwyzszy czas na kawę z Morrisonem (Vanem) w tle
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Cieszmy się...
Cieszy mnie zabawa z cieklym azotem. Trzeba bylo pozbyc sie 10 nadmiarowych litrow, szkoda ze nie zrobilem paru zdjec, bylaby galeria "szalony naukowiec przy pracy":-)
Do tego ciesza mnie takie rocznice:
http://scienceblogs.com/pharyngula/2010 ... on_day.php
Troche pozno zauwazylem, ale zdazylem wypic zdrowie Slonca i Ksiezyca, oraz zdrowie ryb (z przyjemnoscia, bo glosu nie maja). A za dwa lata okragla, 6015 rocznica!
Do tego ciesza mnie takie rocznice:
http://scienceblogs.com/pharyngula/2010 ... on_day.php
Troche pozno zauwazylem, ale zdazylem wypic zdrowie Slonca i Ksiezyca, oraz zdrowie ryb (z przyjemnoscia, bo glosu nie maja). A za dwa lata okragla, 6015 rocznica!
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.