Strona 1 z 3

Re: Za moich czasów...

: 02 maja 2017, 8:49
autor: highwind
No właśnie nie wiem. Mam linkować filmik z jutuba? Za moich czasów nie było jutuba.

Re: Za moich czasów...

: 04 maja 2017, 8:06
autor: Viljar
Za moich czasów nie było forów internetowych ani FB. Jak się było intro w małym miasteczku, to człowiek był skazany na samotność, chyba że miał wyjątkowe szczęście trafienia na jakąś bratnią duszę. Ja takiego szczęścia nie miałem.

Re: Za moich czasów...

: 04 maja 2017, 14:05
autor: nudny introwertyk
Za moich czasów to było, nie to co teraz, kiedyś to było

https://www.youtube.com/watch?v=34PsoLIfnrA

Re: Za moich czasów...

: 04 maja 2017, 18:49
autor: highwind
Viljar pisze:Za moich czasów nie było forów internetowych ani FB. Jak się było intro w małym miasteczku, to człowiek był skazany na samotność, chyba że miał wyjątkowe szczęście trafienia na jakąś bratnią duszę. Ja takiego szczęścia nie miałem.
Dupa, za moich czasów też nie było internetów, więc intro z braku laku musiał iść na podwórko i bawić się z dzieciakami, bo nic innego nie było do roboty.

Re: Za moich czasów...

: 05 maja 2017, 0:28
autor: Halszqa
Za moich czasów to dzieci nie siedziały na YT, a małe introwerciątka bawiły się forever alone

Re: Za moich czasów...

: 06 maja 2017, 21:36
autor: Papaja
Za moich czasow gralo sie na pegasusie w mario z innymi,a bycie intro nie przekreslalo zabawy z rowiesnikami

Re: Za moich czasów...

: 06 maja 2017, 22:10
autor: Des
Za moich czasów za 1zł można było zrobić dobre zakupy.

Re: Za moich czasów...

: 06 maja 2017, 22:28
autor: deenty
Za moich czasów był tylko chłód, smutek i halucynacje z niedożywienia

Re: Za moich czasów...

: 06 maja 2017, 22:58
autor: żyrafa
Za moich czasów są moje czasy

Re: Za moich czasów...

: 07 cze 2017, 22:35
autor: czarnadziurawelbie
Za moich czasów wyszło się z domu i po chwili spotkało się kogoś znajomego. A teraz wszyscy bierzemy się za ogarnianie życia, więc kontakt jest głównie na Messengerze.

Re: Za moich czasów...

: 07 cze 2017, 22:46
autor: Ceper
Des pisze: 06 maja 2017, 22:10 Za moich czasów za 1zł można było zrobić dobre zakupy.
masz na myśli 2 milkyway'e w sklepiku szkolnym ? :D

Re: Za moich czasów...

: 07 cze 2017, 22:58
autor: Ceper
za moich czasów do zabawy w wojnę wystarczyła kartka papieru i ołówek, a wieko od pudła było deską rozdzielczą autobusu...

Re: Za moich czasów...

: 05 lip 2017, 16:47
autor: ewka
Za moich czasow do planszowk uzywalo sie realnej kostki do gry, a nie elektronicznej na aplikacji w telefonie. :D

Re: Za moich czasów...

: 07 lip 2017, 23:46
autor: Uciekinierka
ewka pisze: 05 lip 2017, 16:47 Za moich czasow do planszowk uzywalo sie realnej kostki do gry, a nie elektronicznej na aplikacji w telefonie. :D
To teraz używa się kostki elektronicznej? :shock:

Za moich czasów yy... też nie byłam z niczym na bieżąco.

Re: Za moich czasów...

: 05 sie 2017, 10:06
autor: Biała_Dama
Za moich czasów, jak się przebywało na podwórku, a chciało coś od mamy, która była w domu, biegło się pod balkony i krzyczało "MAAAMOOO!"