15.05.2012 r. - death of social life?Kosa13 pisze:Wiem ! Kupuje kolekcjonere (z bratem na pół ceny lece) i wybieram się na nocną premierę w Warszawie . Moje życie znowu straci sens :d. Ale to i tak nie to samo co dwójka, jest strasznie uproszczona.highwind pisze:Diablo 3 we wtorek wychodzi
Gadki-szmatki i off-topy
Re: Gadki-szmatki
INTJ
Samotność jest dla umysłu tym, czym dieta dla ciała.
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Gadki-szmatki
True... True... A tu się zbliża sesja, zamknięcie projektów i otworzenie nowych w pracy :/ Fuck me. Będzie ciężko.Will pisze:15.05.2012 r. - death of social life?
Uuu, respect. Ja kupuję standardową wersję we wtorek, kulturalnie po pracy A co do uproszczenia - nie byłbym taki pewien. Jak grało się w dwójkę, to i tak wszystkie staty pakowało się standardowo (np wszystko w żywotność + siła tylko dla ekwipunku), a skille tylko te, które pasowały do builda. Inaczej miałeś słabą postać. Teraz za to będzie można dowolnie żonglować skillami - dużo bardziej mi się to podejście podoba. Ale zobaczymy w praniuKosa13 pisze:Wiem ! Kupuje kolekcjonere (z bratem na pół ceny lece) i wybieram się na nocną premierę w Warszawie . Moje życie znowu straci sens :d. Ale to i tak nie to samo co dwójka, jest strasznie uproszczona.
Re: Gadki-szmatki
Dziś Międzynarodowy Dzień bez Stanika. Niesamowite, ale mój znajomy zdołał swoją iście ekstrawertyczną zagrywką (imienny wpis na przesławnym Fejsie) namówić najładniejszą koleżankę z grupy do uczczenia tego święta.
:lol:
:lol:
INTJ
Samotność jest dla umysłu tym, czym dieta dla ciała.
- arvendanci
- Introwertyk
- Posty: 117
- Rejestracja: 13 kwie 2012, 11:33
- Płeć: nieokreślona
Re: Gadki-szmatki
Ciekawy wywód znaleziony na stronie Roflcopter.pl:
BTW. Niektórzy twierdzą, że dzisiaj mamy światowy dzień pocałunku.“Pamiętaj cholero, nie dziel przez zero!”. Chyba każdy słyszał tę regułę. Niechciane dzielenie przez zero przynosi jedynki uczniom i nie pozwala spać programistom i matematykom. Dlaczego (i czy w ogóle) ta operacja jest źródłem strasznych błędów i paradoksalnych wyników?
I czy można powiedzieć że dzielenie przez zero daje nam nieskończoność? Tak przynajmniej twierdzi mój telefon.
Wypróbujmy to w praktyce. Potrzebny będzie nam do tego tort, nóż i zero talerzyków. Spróbujmy podzielić ciasto między wszystkie talerzyki, tak aby na każdym była ta sama ilość tortu. W tym przypadku to rzeczywiście nie ma sensu – po prostu nie można podzielić naszego smakołyku na “nic”. Jednak można do tego problemu podejść inaczej. Zastanówmy się, na ile kawałków o rozmiarze zero możemy podzielić nasz tort. W praktyce będziemy wiecznie wycinać z tortu dokładnie NIC, więc będziemy to powtarzać w nieskończoność, zanim go zjemy. Dzięki temu zgadza nam się wzór – dzieląc przez zero, możemy uzyskać nieskończoność. Jednak to działanie również nie ma sensu – zmarnuje nam się pyszny tort.
Dlaczego więc komputer nie jest w stanie podzielić przez zero? Wystarczy zrozumieć, w jaki sposób komputer wykonuje dzielenie – robi to identycznie, jak my. Zgaduje sobie jakiś wynik i sprawdza, czy jest on poprawny. Załóżmy jednak, że da się dzielić przez zero i że wynikiem jest nieskończoność. Komputer nie może odgadnąć sobie nieskończoności, a już na pewno nie jest w stanie pomnożyć jej przez inną liczbę w celu sprawdzenia wyniku. Musiałby mieć nieskończoną pamięć. Ponieważ nieograniczona pamięć komputera jest ciągle jedynie przedmiotem żartów informatyków, dzielenia przez zero trzeba unikać.
Czy można więc dzielić przez zero? Jak widzimy na przykładzie z tortem, takie działanie może mieć uzasadnienie. Jeśli jednak jesteśmy do tego zmuszeni, najprawdopodobniej coś nam nie wyszło na poprzednim etapie obliczeń.
5w4
ISTJ
ISTJ
Re: Gadki-szmatki
A na ile kawałków o rozmiarze jeden możemy podzielić tort, a na ile o rozmiarze dwa i trzy i tak dalej? Rozmiar to rozmiar, jeśli tort ma 10cm2 to dzieląc go na kawałki o rozmiarze 5cm2 dzielimy go na dwa takie kawałki, dzieląc go na kawałek o rozmiarze 4cm2 dzielimy go na tylko jeden taki kawałek. Aby otrzymać kawałek o rozmiarze zero wystarczy nie dzielić tortu.Zastanówmy się, na ile kawałków o rozmiarze zero możemy podzielić nasz tort.
To porównanie jest błędne, a przez zero się nie dzieli bo to jest pozbawione sensu matematycznego. Nie jest to nawet aksjomat, bo brak sensu dzielenia przez zero można potwierdzić.
Jeśli a = 1 i b = 1 to a2 = b2, a ze wzoru na różnicę kwadratów (a - b)(a + b) = 0, dzieląc to stronami przez a - b (czyli 0) otrzymujemy: (a - b)(a + b) / a - b = 0 / a - b czyli a + b = 0, a więc 1 + 1 = 0, czyli 2 = 0 co jest kompletną bzdurą w matematyce liczb rzeczywistych.
- arvendanci
- Introwertyk
- Posty: 117
- Rejestracja: 13 kwie 2012, 11:33
- Płeć: nieokreślona
Re: Gadki-szmatki
Nie pomyślałbym, że weźmiesz to na serioBóg pisze:A na ile kawałków o rozmiarze jeden możemy podzielić tort, a na ile o rozmiarze dwa i trzy i tak dalej? Rozmiar to rozmiar, jeśli tort ma 10cm2 to dzieląc go na kawałki o rozmiarze 5cm2 dzielimy go na dwa takie kawałki, dzieląc go na kawałek o rozmiarze 4cm2 dzielimy go na tylko jeden taki kawałek. Aby otrzymać kawałek o rozmiarze zero wystarczy nie dzielić tortu.Zastanówmy się, na ile kawałków o rozmiarze zero możemy podzielić nasz tort.
To porównanie jest błędne, a przez zero się nie dzieli bo to jest pozbawione sensu matematycznego. Nie jest to nawet aksjomat, bo brak sensu dzielenia przez zero można potwierdzić.
Jeśli a = 1 i b = 1 to a2 = b2, a ze wzoru na różnicę kwadratów (a - b)(a + b) = 0, dzieląc to stronami przez a - b (czyli 0) otrzymujemy: (a - b)(a + b) / a - b = 0 / a - b czyli a + b = 0, a więc 1 + 1 = 0, czyli 2 = 0 co jest kompletną bzdurą w matematyce liczb rzeczywistych.
5w4
ISTJ
ISTJ
Re: Gadki-szmatki
Chłopcy, mężczyźni, dziewczęta i kobiety, potrzebuje pomocy !
Wczoraj zostałem zaproszony przez koleżankę na "parapetówę" i nie wiem co mam zrobić . Rodzice wyjeżdżają na wieś/działkę i chcą żebym pojechał z nimi (w zasadzie juz jest postanowione, ale jestem pewien, że jestem w stanie ich przekonać, żebym został), więc wyjście B zawsze jest i nie wyjdę na jakiegoś aspołeczniaka czy coś. Bywałem już na kilku takich imprezkach (mam 17 lat) i w większości z nich siedziałem lub podpierałem ściany... koleżanka nawet powiedziała żebyśmy (bo do naszej trójki mówiła) nie "zamulali dupy". Zastanawiałem się co ja tam właściwie będe robił ? Większość takich imprez to wóda, wóda, wóda, dancefloor, wóda, dancefloor i spanie. Co sądzicie o tej sytuacji ? Umiem bawić się podczas gry w siatkówkę, piłkę nożną (w ogóle lubię sport), ale imprezy ... to chyba nie dla mnie :/, nie wiem co robić. Najczęściej siedzę i jem . Taka prawda .
EDIT: Chciałbym upomnieć, że na ów koleżance mi nie zależy totalnie, jeśli by ktoś się pytał.
Wczoraj zostałem zaproszony przez koleżankę na "parapetówę" i nie wiem co mam zrobić . Rodzice wyjeżdżają na wieś/działkę i chcą żebym pojechał z nimi (w zasadzie juz jest postanowione, ale jestem pewien, że jestem w stanie ich przekonać, żebym został), więc wyjście B zawsze jest i nie wyjdę na jakiegoś aspołeczniaka czy coś. Bywałem już na kilku takich imprezkach (mam 17 lat) i w większości z nich siedziałem lub podpierałem ściany... koleżanka nawet powiedziała żebyśmy (bo do naszej trójki mówiła) nie "zamulali dupy". Zastanawiałem się co ja tam właściwie będe robił ? Większość takich imprez to wóda, wóda, wóda, dancefloor, wóda, dancefloor i spanie. Co sądzicie o tej sytuacji ? Umiem bawić się podczas gry w siatkówkę, piłkę nożną (w ogóle lubię sport), ale imprezy ... to chyba nie dla mnie :/, nie wiem co robić. Najczęściej siedzę i jem . Taka prawda .
EDIT: Chciałbym upomnieć, że na ów koleżance mi nie zależy totalnie, jeśli by ktoś się pytał.
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gadki-szmatki
A dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Seksu. Oto, do czego prowadzi całowanie. :lol:arvendanci pisze:BTW. Niektórzy twierdzą, że dzisiaj mamy światowy dzień pocałunku.
Jak chcesz, to idź, jak nie chcesz, to nie idź. Nic więcej nie da się doradzić. Wybierz tak, żebyś miło spędził czas i nie żałował.Kosa13 pisze:Wczoraj zostałem zaproszony przez koleżankę na "parapetówę" i nie wiem co mam zrobić .
- Fist
- Introwertyk
- Posty: 118
- Rejestracja: 04 wrz 2011, 19:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Rumia, Pomorze
Re: Gadki-szmatki
Moim sposobem na przeżycie jest skupienie się na wytłuszczonych punktach. Poważnie.Kosa13 pisze:Chłopcy, mężczyźni, dziewczęta i kobiety, potrzebuje pomocy !
Wczoraj zostałem zaproszony przez koleżankę na "parapetówę" i nie wiem co mam zrobić . Rodzice wyjeżdżają na wieś/działkę i chcą żebym pojechał z nimi (w zasadzie juz jest postanowione, ale jestem pewien, że jestem w stanie ich przekonać, żebym został), więc wyjście B zawsze jest i nie wyjdę na jakiegoś aspołeczniaka czy coś. Bywałem już na kilku takich imprezkach (mam 17 lat) i w większości z nich siedziałem lub podpierałem ściany... koleżanka nawet powiedziała żebyśmy (bo do naszej trójki mówiła) nie "zamulali dupy". Zastanawiałem się co ja tam właściwie będe robił ? Większość takich imprez to wóda, wóda, wóda, dancefloor, wóda, dancefloor i spanie. Co sądzicie o tej sytuacji ? Umiem bawić się podczas gry w siatkówkę, piłkę nożną (w ogóle lubię sport), ale imprezy ... to chyba nie dla mnie :/, nie wiem co robić. Najczęściej siedzę i jem . Taka prawda .
EDIT: Chciałbym upomnieć, że na ów koleżance mi nie zależy totalnie, jeśli by ktoś się pytał.
INFJ (a.k.a. Opiekun)
4w5 (a.k.a. Włóczęga)
Bezecna autoreklama. Druga już niedługo Zainteresowani - pisać na PW!
4w5 (a.k.a. Włóczęga)
Bezecna autoreklama. Druga już niedługo Zainteresowani - pisać na PW!
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gadki-szmatki
To po co w ogóle iść w takim razie?Fist pisze:Moim sposobem na przeżycie jest skupienie się na wytłuszczonych punktach. Poważnie.
- Fist
- Introwertyk
- Posty: 118
- Rejestracja: 04 wrz 2011, 19:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Rumia, Pomorze
Re: Gadki-szmatki
No chyba nie dla ludzi .Inno pisze:To po co w ogóle iść w takim razie?Fist pisze:Moim sposobem na przeżycie jest skupienie się na wytłuszczonych punktach. Poważnie.
A tak poważnie to ja po prostu wiem, że po kilku głębszych zaczynam się... no, może nie lepiej bawić, ale tolerować to, że inni się bawią . Zabrzmi to płytko, ale cóż, prawda.
INFJ (a.k.a. Opiekun)
4w5 (a.k.a. Włóczęga)
Bezecna autoreklama. Druga już niedługo Zainteresowani - pisać na PW!
4w5 (a.k.a. Włóczęga)
Bezecna autoreklama. Druga już niedługo Zainteresowani - pisać na PW!
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gadki-szmatki
Ponawiam pytanie. :wink: Tyle zachodu, żeby jedynie tolerować innych? No chyba, że lubisz samą wódkę i picie Ci sprawia przyjemność.
- Padre
- IntroManiak
- Posty: 627
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 15:34
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
- Kontakt:
Re: Gadki-szmatki
Bo tu chodzi o picie na tzw krzywy ryj ;-)Inno pisze:No chyba, że lubisz samą wódkę i picie Ci sprawia przyjemność.
Dobra, żarty na bok. Kosa, nie chcesz to nie idź; po prostu grzecznie odmów i nie musisz przecież podawać powodu.
I explore the frontiers of safety! I laugh at danger, from a distance, and quietly, so as not to get all worked up.
- arvendanci
- Introwertyk
- Posty: 117
- Rejestracja: 13 kwie 2012, 11:33
- Płeć: nieokreślona
Re: Gadki-szmatki
W przypadku odmawiania - jedno proste zdanie. Im więcej udziwniania tym bardziej podejrzane, że coś się kombinuje.
5w4
ISTJ
ISTJ
Re: Gadki-szmatki
Nie poszedłem. Przywiozłem swoje dupsko na wieś, przynajmniej wypocząłem . Moi 2 kumple (jeden intro, drugi bardziej ekstra) tez nie poszli, mam wrazenie ze gdybym ja sie wybral to by poszli .
Wczoraj bylem na meczu Polska - Rosja. Mimo, że teoretycznie to nie jest środowisko dla intro, to bawiłem się przednio . A te emocje po zdobyciu gola nie do opisania , polecam wszystkim !
Wczoraj bylem na meczu Polska - Rosja. Mimo, że teoretycznie to nie jest środowisko dla intro, to bawiłem się przednio . A te emocje po zdobyciu gola nie do opisania , polecam wszystkim !