Sama piszę książkę.

Rozmowy o książkach, wierszach, gatunkach, postaciach literackich itp.
Joanka
Zagubiona dusza
Posty: 4
Rejestracja: 08 paź 2014, 1:02
Płeć: kobieta

Sama piszę książkę.

Post autor: Joanka »

Hej!

Kochani, piszecie coś sami?
Ja zaczęłam jakiś czas temu przekształcać swój dziennik w powieść.
Macie jakieś sprawdzone wydawnictwa?

Pozdrawiam,
Asia
Awatar użytkownika
tao
Intronek
Posty: 25
Rejestracja: 29 paź 2014, 17:18
Płeć: kobieta
Enneagram: 4w3
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: tao »

Ogólnie znalezienie wydawcy, który jest w stanie zaryzykować i wydać książkę debiutanta jest bardzo ciężko. Małe wydawnictwa upadają, a większe skupiają się przede wszystkim na znanych autorach. Wprawdzie istnieją wydawnictwa proponujące autorom współfinansowanie, ale z tego, co się wiem, to najlepiej trzymać się od takich z daleka. Próbują oni zarobić na autorze.

Jak już będziesz miała gotową powieść, to najlepszym wyjściem jest porozsyłać ją do jak najwięcej wydawnictw, a nóż widelec któreś się odezwie.
Życzę powodzenia :)
Awatar użytkownika
dreambg
Zagubiona dusza
Posty: 2
Rejestracja: 17 lis 2014, 10:05
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Polska

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: dreambg »

Wydaje mi się, że najlepiej samemu zredagować książkę i opublikować ją jako darmowy ebook w internecie. Jeśli historia, którą opowiadasz jest naprawdę ciekawa to obroni się sama. Jeśli już teraz myślisz nad wydawnictwem to chyba bardziej chcesz ją wydać niż napisać. A pieniądze? Przyjdą z czasem... Sam mam kilka pomysłów, które chciałbym zrealizować... Z chęcią przeczytam wersję próbną jeśli takową posiadasz... Jak coś to pisz na PW... Myślę, że wspólna współpraca może dać całkiem owocne efekty. Do usłyszenia ;)
(...) marzymy wszyscy o jakiejś mowie bez słów, która wyraża, czego nie sposób powiedzieć, przedstawia to, co nie da się ukształtować.

"Po czym poznać introwertyka? Gesty? Małomówność? Pewnie tak, albo i napewno... Ja stawiam na oczy... Głębia spojrzenia... Jest w nim coś co Nas zdradza..."
Awatar użytkownika
Lynx
Introrodek
Posty: 20
Rejestracja: 27 gru 2014, 17:03
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: Lynx »

Myślicie, że mozna zarobić na ebook-u, który się samemu opublikuje? (Zakładając że historia jest dobra xD)
MatiZ
Pobudzony intro
Posty: 160
Rejestracja: 18 wrz 2013, 17:23
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: MatiZ »

Znam kogoś, kto zamierza napisać książkę na podstawie swojego pamiętnika, ale trochę wstydzi się bo obawia się, że jej znajomi też będą to czytać.
Może napiszesz parę pierwszych epizodów na blogu?
Awatar użytkownika
Polan
Intromajster
Posty: 472
Rejestracja: 16 lip 2014, 11:24
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTJ
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: Polan »

Lynx pisze:Myślicie, że mozna zarobić na ebook-u, który się samemu opublikuje? (Zakładając że historia jest dobra xD)
Bardzo wątpliwe. Chyba że jest się zarazem mistrzem marketingu, bo hype ksiażkowy jak w grach indie się sam nie nakręci.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: highwind »

Też zależy co rozumiesz przez zarobić. 15 zł to też zarobek :P. Gdybyś, dajmy na to sprzedawał ebooka po złotówce, to pewnie łatwiej byłoby go kupić niż szukać po chomikach downloadu. Albo przed dobry kanał sprzedaży - jakieś google books czy coś (strzelam). Ale jakbyś chciał zarobić na utrzymanie - nie mam pojęcia.
Awatar użytkownika
Papaja
Intromajster
Posty: 466
Rejestracja: 04 sty 2014, 14:30
Płeć: kobieta
Enneagram: 1w9
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Poznań

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: Papaja »

Zawsze mozna probowac,ale moze to byc trudne, bo jak zalezy Ci na wiekszym zarobku to trzeba byc raczej mistrzem marketingu i dobrze rozreklamowac swoj produkt, znalezc dobry rynek zbytu - odbiorcow i trafic z tematyka. Ogolnie to chyba ciezka sprawa, ale czasem warto ryzykowac.
Kto stworzył ten labirynt niepewności, tę świątynię dufności, naczynie grzechu, pole usiane tysiącem zasadzek, przedsionek piekła, kosz po brzegi napełniony chytrością, truciznę słodką jak miód, łańcuch, który wiąże śmiertelnych z doczesnością – kobietę?
Awatar użytkownika
Ruciński
Introwertyk
Posty: 90
Rejestracja: 22 mar 2015, 8:30
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łaziska Górne, Śląsk

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: Ruciński »

Najważniejszy problem to jest ten, żeby najpierw mieć napisaną książkę, a potem zastanawiać się, gdzie to wydać. Każdy, kto chce napisać książkę, lubi przed samym pisanie się rozmarzyć i pofrunąć myślami w przyszłość, wyobrażając sobie, kto wyda jego dzieło, ile zarobi itd. A jak przychodzi co do czego, to pisanie kończy się po paru stronach, albo nawet się nie rozpoczyna. :)
Awatar użytkownika
illwreakyabonez
Intronek
Posty: 40
Rejestracja: 04 cze 2016, 18:08
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INFJ-A
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: illwreakyabonez »

Ruciński pisze:Każdy, kto chce napisać książkę, lubi przed samym pisanie się rozmarzyć i pofrunąć myślami w przyszłość, wyobrażając sobie, kto wyda jego dzieło, ile zarobi itd. A jak przychodzi co do czego, to pisanie kończy się po paru stronach, albo nawet się nie rozpoczyna. :)
U mnie tak było i tego nie żałuję :) Teraz wiem że to nie dla mnie
Po praw­dzi­we szczęście trze­ba raczej sięgać w głąb niż wzwyż.
Awatar użytkownika
nudny introwertyk
Intro-wyjadacz
Posty: 384
Rejestracja: 28 kwie 2015, 7:19
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: ENFP
Lokalizacja: Poznań

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: nudny introwertyk »

O ile nie mam problemu z tworzeniem rozbudowanych, nieszablonowych światów, bohaterów, historii i innego tego typu tałatajstwa, to wiem, że miałbym ogromny problem z poskładaniem tego wszystkiego do kupy, zamknięcia tego w jedną spójną całość w formie książki (lub książek), tym bardziej, że myślę raczej obrazami, a nie słowami. Z dialogami może bym sobie poradził, ale już z opisami krajobrazów, otoczenia męczyłbym się niemiłosiernie (łatwiej wyobrazić niż opisać w szczegółach) :lol:
Exarkun
Introrodek
Posty: 16
Rejestracja: 04 sie 2016, 13:37
Płeć: mężczyzna
MBTI: Architekt (INTJ)

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: Exarkun »

nudny introwertyk pisze:O ile nie mam problemu z tworzeniem rozbudowanych, nieszablonowych światów, bohaterów, historii i innego tego typu tałatajstwa, to wiem, że miałbym ogromny problem z poskładaniem tego wszystkiego do kupy, zamknięcia tego w jedną spójną całość w formie książki (lub książek), tym bardziej, że myślę raczej obrazami, a nie słowami. Z dialogami może bym sobie poradził, ale już z opisami krajobrazów, otoczenia męczyłbym się niemiłosiernie (łatwiej wyobrazić niż opisać w szczegółach) :lol:
Opisy krajobrazów nie sprawiałyby mi chyba trudności. Myśle, ze trudniej o ciekawsze dialogi. Monologi, bądź przemyślenia bohaterów, które dodają książce pikanterii sa raczej proste. Zreszta, przekonam sie na własnej skórze, jak zacznę pisac :) mam w głowie i obrazy i słowa, czasem nawet mowię do siebie w myślach, bo tak jest mi łatwiej poukładać wszystko i dojść do wniosków.
Awatar użytkownika
eddard
Stały bywalec
Posty: 229
Rejestracja: 02 lip 2016, 10:35
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: INFP
Lokalizacja: Kraków

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: eddard »

Nie w każdej książce muszą być opisy, i nie w każdej – dialogi. Mnie zwykle te pierwsze nudzą, i wcale by mi ich nie brakowało. Piszcie tak jak potraficie i czujecie, z pewnością znajdzie się ktoś, komu się spodoba.

Co do debiutu, to wydaje mi się, że warto rozejrzeć się za jakimiś konkursami. Gdyby udało się taki wygrać albo zająć jakieś miejsce, to już jest dobry punkt wyjścia do męczenia wydawnictw. W ogóle, lepiej chyba zacząć od krótszych form (które można wydrukować w jakichś gatunkowych magazynach) niż od razu od książki.
Awatar użytkownika
Anthrax91
Pobudzony intro
Posty: 131
Rejestracja: 14 maja 2016, 15:53
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: ISTJ
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: Anthrax91 »

Książkę nie bardzo, raz że moja składnia leży i kwiczy, a dwa wydaje mi się to bardzo dużym, czasochłonnym i myślochłonnym przedsięwzięciem.
Natomiast czasem gdy mnie wena chwyci przelewam na papier teksty piosenek, swoje przemyślenia bądź krótkie opowiadania - póki co wszystko leci do szuflady i nie mam zamiaru tych wypocin upubliczniać :P
Exarkun
Introrodek
Posty: 16
Rejestracja: 04 sie 2016, 13:37
Płeć: mężczyzna
MBTI: Architekt (INTJ)

Re: Sama piszę książkę.

Post autor: Exarkun »

Anthrax91 pisze:Natomiast czasem gdy mnie wena chwyci przelewam na papier teksty piosenek, swoje przemyślenia bądź krótkie opowiadania
I to jest moim zdaniem świetna metoda, jeśli chodzi o początki w pisaniu. Przelewać na papier fragmenty, pod wpływem weny. Zamiast myśleć cały czas, co i jak napisać, to szukać inspiracji w czymkolwiek. Czasem idąc nawet do sklepu można zauważyć coś zainspiruje nas do napisania kilku stron.
Jak ktoś będzie chciał na siłę pisać, to wyjdzie drętwa opowieść, pozbawiona smaku i kolorów. Zupełnie jak z dojrzewającym owocem, jesli zbyt wcześnie chcemy go zjeść, to nie ma w nim nic dobrego. ;)
ODPOWIEDZ