Strona 4 z 5

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 20 sty 2017, 23:38
autor: Aga91
"I boję się snów" - Półtawska (wspomnienia z obozu koncentracyjnego); "Folwark zwierzęcy" - Orwell; "Ferdydurke" - Gombrowicz (zrobiła na mnie duże wrażenie); "My, dzieci z dworca Z.O.O." pardones, nie pamiętam autorki

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 21 sty 2017, 20:52
autor: Arti
Może nie ukształtowały, ale zmieniły podejście do pieniędzy:
"Piękne życie bez pieniędzy" Alexander von Schonburg
"Bogaty ojciec, biedny ojciec" Roberty Kyosaki

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 27 sty 2017, 3:48
autor: aporia
Pismo Święte.

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 28 sty 2017, 23:40
autor: highwind
Tak patrzę na ten temat, patrzę... I się zastanawiam co ci ludzie bredzą, jacy oni podatni na wpływy jakichś tam wierszokletów.
Oto co mnie ukształtowało - fizycznie, najprawdziwiej jak się dało, sprawiło że jestem kim jestem i robię to, co robię, mniej więcej uporządkowane chronologicznie:
  • Zbigniew Skoczylas, Teresa Jurlewicz (moja ukochana, widząca świat we wzorki... matematyczne rzecz jasna): "Algebra liniowa"
I wiele innych, ale skoro te powyższe przyszły mi na myśl bez zbytniego szperania w pamięci, uznaję że były wyjątkowe.

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 04 sie 2018, 11:29
autor: nietota
Chłopi, których moja mama czytywała dla "pięknych opisów przyrody", gdy pływałam jeszcze w brzuchu :) A za życia najpierw Tolkien, potem niezapomniana Mistrz i Małgorzata i Szekspir z jego przenikliwym "Dania jest więzieniem", wreszcie Dziennik Gombrowicza, Szpital przemienienia Lema - czyli same bajdurzenia :)

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 04 sie 2018, 13:35
autor: Coldman
3 Filary Zen :D

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 04 sie 2018, 14:53
autor: helganinX
Wyprawa do wnętrza ziemi

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 12 cze 2020, 21:37
autor: Introwertka
„Świat Zofii" Jostein Gaarder

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 02 sty 2021, 0:35
autor: Violaine
W kolejności przypadkowej:
Palahniuk, "Fight Club"
Shakespeare, "Makbet", sonety
Hesse, "Wilk stepowy"
Perec, "Człowiek, który śpi"
Celine, "Podróż do kresu nocy"
Vonnegut, "Kocia kołyska"
Kerouac, "Big Sur"

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 07 sty 2021, 18:33
autor: tove
Od wczesnych lat zaczytywałam się książkami Terry'ego Pratchett'a, a nieco później i Vonneguta. Z pewnością bardzo odpowiada mi to inteligentne poczucie humoru obu autorów.

Podobnie jak osoby w poprzednich postach bardzo sobie cenię "Portret Doriana Graya". Jest to nie tylko książka o m. in. próżności, ale także - w mojej interpretacji - o cierpieniu, które może być źródłem twórczej inspiracji.

Poza tym książki Tove Jansson o Muminkach i nie tylko.

Jedną z moich ulubionych książek jest też bez wątpienia "Przeminęło z wiatrem". Głównej bohaterce z pewnością jest daleko od tzw. Mary Sue. Dla mnie to bardzo inspirująca postać o wielu zaletach, jak i wadach.

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 13 sty 2021, 19:51
autor: Miszka
Mnóstwo jest książek które zostawiły we mnie jakiś ślad, ale na pewno kilka szczególnie mocno wpłynęły na mnie lub moje podejście do jakiegoś tematu. (Kolejność losowa :] ).

"Opowieści Galicyjskie", "Jadąc do Babadag" A. Stasiuka. Podoba się określanie jego powieści jako "realizm magiczny", bo faktycznie ukazują zwykłe, często proste życie jako coś niemal baśniowego. Ciekawym eksperymentem jest przenoszenie takiego myślenia o rzeczywistości na własne życie ; )
Ciekawą jego książką są też "Mury Hebronu", ale to całkiem inny klimat.

"Samotność liczb pierwszych", świetnie opisuje niedopasowanie, trudności w tworzeniu relacji i przede wszystkim samotność.

Książki E. M. Remarque, zwłaszcza "Na zachodzie bez zmian", "Noc w Lizbonie", "Trzej towarzysze","Droga powrotna". Pokazują bezsens wojny, trudny powrót do cywilnej rzeczywistości i dramat "ludzi których pierwszą pracą w życiu było zabijanie".

Twórczość M. Hłasko; w tle brutalny obraz powojennej Polski i życia w budującym się socjalizmie, na pierwszym planie często zderzenie jednostki z systemem lub człowieka ze swoimi dramatami.

"Grona gniewu" Steinbecka. Lubię sporo jego dzieł, ale to książka o USA w czasie Wielkiego Kryzysu najbardziej utkwiła mi w głowie.

"Nieznośna lekkość bytu" M. Kudera, czasem przypominająca kino moralnego niepokoju, a czasem studium przypadkowości w życiu.

Książki/reportaże R. Kapuścińskiego, co prawda mają już kilkadziesiąt lat, ale wciąż można wiele się z nich dowiedzieć.

W sumie Terry Pratchett też powinien tu się znaleźć, jego poczucie humoru jest zaraźliwe ;)

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 27 sty 2021, 10:17
autor: bartek93
"Rok 1984" G. Orwella
"Opowieść podręcznej" M. Atwood
"Okręt widmo" F. Marryata
"Futu.re" D. Głuchowskiego
trylogia "Wspomnienie o przeszłości Ziemi" Liu Cixina

...i z pewnością pojawi się jeszcze wiele innych książek, które będą mnie kształtować ;)

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 09 lip 2022, 22:52
autor: abandon
highwind pisze: 28 sty 2017, 23:40 Tak patrzę na ten temat, patrzę... I się zastanawiam co ci ludzie bredzą, jacy oni podatni na wpływy jakichś tam wierszokletów.


Haha

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 09 lip 2022, 23:52
autor: intbrun
nie ma żadnego haha. kolega @highwind uczył się z jakichś przedruków uczelnianych. Analiza matematyczna i podobne to obowiązkowo Stankiewicz. Jakby ktoś nie mógł zasnąć: http://www.wzim.interblock.pl/Matematyk ... zesc.B.pdf

Re: Książki, które mnie ukształtowały(:

: 10 lip 2022, 0:01
autor: abandon
intbrun pisze: 09 lip 2022, 23:52 nie ma żadnego haha
nie rozumiesz kontekstu a gadasz jak zwykle.
najwięcej.