fajnie że taki temat istnieje. Zaczne od ogólnych rzeczy: nie mam ulubionego gatunku, żebym uznał anime za
dobre musi posiadać co najmniej 1 z 3 rzeczy: klimat, fabuła lub ciekawa/niesamowita postać
(najlepiej yandere lub yangire). Oglądam obecnie Date a live które wychodzi, ogólnie przeciętna haremówka,
ale to jak wykreowali Tokisaki Kurumi mnie miadżdzy, drugie to No game no life - po prostu zaciekawiła mnie innowacyjność tej serii.
Teraz troche o seriach które obejrzałem i mi się podobały:
Mirai nikki - ciekawa fabuła, psychodeliczny klimat, zajebisty 1-szy opening i postać Gasai Yuno
Higurashi no naku koro ni (wszystkie serie) - tu podobnie tajemniczość i psychodela
udźwiękowienie to masakra, jak oglądałem mając słuchawki na uszach w ciemnym pokoju (
) aż mnie ciary przechodziły i co jakiś czas się rozglądałem po pokoju czy mi Oyashiro-sama po pokoju nie kręci :lol:
11eyes - krótkie, fabuła lekko oklepana ale ten mistyczno-okultystyczny klimat mnie wgniótł w krzesło.
Misuzu rządzi, a opening i ending ++
The world god only knows - fabuła dobra (ciekawie się oglądało podboje), postać Keimy pomysłowo wykreowana i
przede wszystkim oryginalna.
Clannad - *szuka chusteczek+
Code Geass - udźwiękowienie + fabuła ++ sceny batalistyczne i główny bohater +++
Gundam 00 i 002nd - produkcja po prostu miodna, uwielbiam elementy polityczne. (Trans-am = red bull)
Ikkitousen - bielizna, okładanie się po ryjach, elementy mistyczno-religijne i strategiczne.
cycki Kan'u Unchou
Kill la kill - miód cud i orzeszki, innowacja na 150%. muzyka fabuła postacie i absurdalne sceny +++
(i tak wole Junketsu)
Seikon no Qwaser -
(nie pytać o nic)
Sengoku Basara - tutaj to dopiero było widowisko xD byłem za Odą do samego końca
(w drugiej serii za Hideyoshim)
To aru Majutsu no index - Accelerator
Umineko no naku koro ni - mistyczno-gotyckie klimaty, tajemniczość. Nawet niezłe widowisko
na razie chyba starczy, może później coś dopisze.