Strona 4 z 7

Re: Fetysze

: 27 cze 2017, 17:46
autor: Outro
Mam fetysz na grube dziewczyny (szczególnie gdy mają duży brzuszek) i na kobiece stopy :P

Oprócz tego lubię, gdy dziewczyna ma niepomalowane, krótkie paznokcie i jest biała, nieopalona :P

Re: Fetysze

: 17 lip 2017, 3:09
autor: nevert5heless
Ja ogólnie jestem sapioseksualna, jeżeli się okaże, że ktoś kto wcześniej mi się podobał jest głupi (o, czy nawet jakakolwiek inna cecha która mi nie odpowiada) to dla mnie automatycznie ta osoba staje się nieatrakcyjna (czy może tak każdy ma?)
Ale mój najdziwniejszy fetysz to jak ktoś rysuje lub pisze mi po rękach :oops:

Re: Fetysze

: 18 lip 2017, 18:07
autor: jubei
A ja znowu lubie okrągłe kobiece pośladki. Czasem jest z tym problem na ulicy hehe. Nawet piersi moga mieć mniejsze. Bo za duże piersi i za grube kobiety mnie jakoś nie pociągają. Nie lubie też jak dziewczyna ma pomarszczona skórę na dłoni, np po chorobie, odmrożeniu, tak jak by trzymała tydzień w wodzie. Ale to chyba na temat antyfetyszy się nadaje.

Re: Fetysze

: 30 lip 2017, 23:43
autor: highwind
Ja też jestem z tych, co to z dwojga dobrego wybrałby pośladki przed piersiami. Generalnie, to kiedy patrzę na kobietę w ten konkretny, szowinistyczny sposób, to lecę wzrokiem od dołu, a im wyżej, tym emocje raczej opadają. Aż do szyi rzecz jasna, bo to co się dzieje powyżej, to zazwyczaj taka wisienka na torcie, ale często może diametralnie wpłynąć na pierwsze wrażenie. Jakiekolwiek by ono nie było.

Re: Fetysze

: 07 sie 2017, 22:47
autor: Taka se tam
Próbował ktoś kiedyś rozkminić skąd w szczególności u mężczyzn bierze się fetysz kobiecych stóp? U kobiet się raczej tego nie spotyka. Zawsze mnie to ciekawiło. Co takiego jest w tych stopach? Ich kształt? Ich symboliczne nacechowanie kulturowe?

Re: Fetysze

: 07 sie 2017, 23:13
autor: highwind
Pewnie bierze się to z podobnych motywów, co zachwyt nad innymi częściami ciała. Czyli generalnie chodzi o wizualne oszacowanie potencjalnych szans na zdrowego potomka. Wydatne piersi, szerokie biodra - to wiadomo. Ale stopy? Ano stopy, bo to taka niepozorna część ciała, po której na pierwszy rzut oka można ocenić, czy kobieta o siebie dba, albo czy miała szczęście w loterii genowej. Bo generalnie w stopach dużo może pójść nie tak - nie ten palec co trzeba dłuższy, paznokieć może zbyt płaski, lub przebarwiony, a to haluksy, odciski, ostroga, płaskość, czy choćby rozmiar zbyt duży. Także przy takiej gamie potencjalnych niedoskonałości, jak widzisz taki "zdrowy", symetryczny, kształtny okaz, to jest w tym coś, hmm, zajmującego :P Do tego pewnie dochodzi lekki element tabu, bo jednak przez większość czasu ta część ciała pozostaje zakryta, a więc możliwość obcowania z nią bezpośrednio budzi intymne konotacje. Co jeszcze? Kobieta ma wiele stref erogennych, jest dużo wrażliwsza od faceta i fajnie jest od czasu do czasu poeksplorować i poobserwować jak reaguje na pieszczoty miejsc mniej oczywistych. Mnie tam zawsze sprawiało przyjemność widzieć to zaskoczenie spowodowane niespodziewanymi doznaniami.

Na razie tyle :P

Re: Fetysze

: 08 sie 2017, 7:09
autor: martuella
highwind pisze: 07 sie 2017, 23:13 Bo generalnie w stopach dużo może pójść nie tak - nie ten palec co trzeba dłuższy, paznokieć może zbyt płaski, lub przebarwiony, a to haluksy, odciski, ostroga, płaskość, czy choćby rozmiar zbyt duży. Także przy takiej gamie potencjalnych niedoskonałości, jak widzisz taki "zdrowy", symetryczny, kształtny okaz, to jest w tym coś, hmm, zajmującego :P
Strach chodzić przy Tobie w sandałkach :D

Re: Fetysze

: 08 sie 2017, 8:01
autor: Taka se tam
martuella pisze: 08 sie 2017, 7:09
highwind pisze: 07 sie 2017, 23:13 Bo generalnie w stopach dużo może pójść nie tak - nie ten palec co trzeba dłuższy, paznokieć może zbyt płaski, lub przebarwiony, a to haluksy, odciski, ostroga, płaskość, czy choćby rozmiar zbyt duży. Także przy takiej gamie potencjalnych niedoskonałości, jak widzisz taki "zdrowy", symetryczny, kształtny okaz, to jest w tym coś, hmm, zajmującego :P
Strach chodzić przy Tobie w sandałkach :D
co nie? :D Zgadzam się co do tego, że faktycznie po stopach można ocenić chociażby zdrowie postury, która wynika częściej ze stylu życia i samoświadomości dbania o zdrowie niż z genetyki. To jest dobry sygnał odnośnie tego czy ktoś w ogóle zawraca sobie głowę swoim przyszłym stanem zdrowia w kole 40-stki. Ale dobra, koniec offtopu. ;)

Re: Fetysze

: 08 sie 2017, 17:27
autor: highwind
martuella pisze: 08 sie 2017, 7:09 Strach chodzić przy Tobie w sandałkach :D
Podeślij zdjęcie stupek, to powiem czy coś ci grozi przy następnym spotkaniu :>
A tak na serio to dlaczego strach? Proszę nie robić ze mnie zwierzęcia :P
Taka se tam pisze: 08 sie 2017, 8:01 Ale dobra, koniec offtopu. ;)
Jaki tam offtop, rozmawiamy grzecznie i zgodnie z tematem o stópkach.

Re: Fetysze

: 08 sie 2017, 18:12
autor: martuella
highwind pisze: 08 sie 2017, 17:27
martuella pisze: 08 sie 2017, 7:09 Strach chodzić przy Tobie w sandałkach :D
Podeślij zdjęcie stupek, to powiem czy coś ci grozi przy następnym spotkaniu :>
A tak na serio to dlaczego strach? Proszę nie robić ze mnie zwierzęcia :P
Nie robię z Ciebie zwierzęcia, tylko eksperta od stupkowych niedoskonałości xd

Re: Fetysze

: 08 sie 2017, 18:33
autor: highwind
Żaden tam ekspert. Zwykły entuzjasta :)

Re: Fetysze

: 09 sie 2017, 14:25
autor: psubrat
highwind pisze: 07 sie 2017, 23:13 Pewnie bierze się to z podobnych motywów, co zachwyt nad innymi częściami ciała. Czyli generalnie chodzi o wizualne oszacowanie potencjalnych szans na zdrowego potomka.
A ja myślę, że w tym przypadku może to być zwyczajna preferencja nieskorelowana z perspektywami przeżycia potencjalnych potomków. Przecież człowiekowi potrafi się mnóstwo różnych rzeczy podobać. Że tak zastosuję jeden z moich ulubionych przykładów upodobań: czy skoro kobiety lubią deliberować nad wzorem firanek, to dobór tegoż wzoru jest ważny z punktu widzenia przetrwania gatunku?

Re: Fetysze

: 09 sie 2017, 17:32
autor: highwind
Tak, to pozostałość po instynkcie poszukiwania schronienia.

Re: Fetysze

: 10 sie 2017, 11:17
autor: psubrat
highwind pisze: 09 sie 2017, 17:32 Tak, to pozostałość po instynkcie poszukiwania schronienia.
Akurat u ludzi to wątpliwe, aby w dziczy kobiety szukały schronienia. Raczej bardziej predysponowani do tego byli mężczyźni, a kobiety dopiero były prowadzone do znalezionego nowego schronienia.
Firanki to dekorowanie - wrażenia estetyczne, tak jak i różne rodzaje sztuki, obrazy, rzeźby, wiersze, pieśni. Z punktu widzenia ewolucji nie mające zastosowania.

Re: Fetysze

: 10 sie 2017, 12:31
autor: Taka se tam
psubrat pisze: 10 sie 2017, 11:17
highwind pisze: 09 sie 2017, 17:32 Tak, to pozostałość po instynkcie poszukiwania schronienia.
Akurat u ludzi to wątpliwe, aby w dziczy kobiety szukały schronienia. Raczej bardziej predysponowani do tego byli mężczyźni, a kobiety dopiero były prowadzone do znalezionego nowego schronienia.
Firanki to dekorowanie - wrażenia estetyczne, tak jak i różne rodzaje sztuki, obrazy, rzeźby, wiersze, pieśni. Z punktu widzenia ewolucji nie mające zastosowania.
Zdrowie psychiczne wynika m.in. z doświadczania doznań estetycznych, więc raczej ma. Tak samo gdy oceniasz jedzenie pod kątem koloru, świeżości, aromatu, tak samo możesz oceniać swoje schronienie. Mocno zdesperowane seksualnie altanniki zaczynają znosić całą masę niebieskich obiektów do gniazda, żeby przyciągnąć uwagę samicy.