EVP

Tutaj porozmawiać możemy o naszych zainteresowaniach, bardziej lub mniej popularnych pasjach czy nawet... dziwactwach :)
astralny_duch
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 16 wrz 2016, 13:51
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP

Re: EVP

Post autor: astralny_duch »

Osobiście wolę nie oceniać danych obiektów jako "prawda" lub "fałsz". Oczywiście, żeby myśleć trzeba założyć, że pewne obiekty są prawdziwe bądź też nie. Najlepiej ograniczyć liczbę takich obiektów do minimum. Uważam, że wszystko jest możliwe i żeby poznać prawdę trzeba jej doświadczyć.
Tu dochodzimy do fundamentalnej dla mnie kwestii a mianowicie po co wierzyć w prawdziwość czegoś czego nie można udowodnić w żaden sposób ? Co daje taka wiara ?
Jest to klasyczny przykład myślenia życzeniowego - czyli zakładanie, że coś jest prawdą tylko dlatego, że sobie tego życzymy.
Żeby coś zrobić musisz najpierw wierzyć, bądź też lepiej - wiedzieć, że daną akcję da się wykonać. Jeśli tego nie zrobisz - skazujesz akcję na niepowodzenie.
Jest to też swego rodzaju argument odwołujący się do niewiedzy - czyli (za wikipedią) pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant uznaje za dowód prawdziwości swojej tezy fakt, że jego oponent nie potrafi uzasadnić tezy przeciwnej. Jest to błąd logiczny polegający na nie wzięciu pod uwagę, że brak dowodów fałszywości jakiejś tezy nie implikuje jej prawdziwości.
Nie tylko prawda i fałsz istnieje - jest też neutralność. Poza tym w pewne realne rzeczy nikt nam nie uwierzy, ponieważ jedynym dowodem są nasze doświadczenia.
Tego nie idzie rozstrzygnąć.
To.

Ostatecznie, jeśli nie mówimy o informatyce/matematyce (itp.) nikt z nas nikogo nie przekona do swojej racji przez internet.
Awatar użytkownika
tomektomek
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ
Kontakt:

Re: EVP

Post autor: tomektomek »

astralny_duch pisze:Żeby coś zrobić musisz najpierw wierzyć, bądź też lepiej - wiedzieć, że daną akcję da się wykonać. Jeśli tego nie zrobisz - skazujesz akcję na niepowodzenie.
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli. O jaką 'akcję' przykładowo chodzi ?
Rozmowa tyczy się nadinterpretacji nagranego szumu i filmiku z przesuwającymi się meblami.
astralny_duch pisze:Poza tym w pewne realne rzeczy nikt nam nie uwierzy, ponieważ jedynym dowodem są nasze doświadczenia.
Tu również zapytam jakie realne rzeczy może nam ktoś nie uwierzyć ? Realne czyli nie paranormalne ?

Dla przykładu jeśli osoba (introwertyk niewychodzący z domu) opowiedział koledze, że spędził urlop na kitesurfingu w Brazylii (rzecz realna) to ta osoba niekoniecznie musi mu w to uwierzyć na słowo ale nie jest to nic niezwykłego, ludzie robią takie rzeczy i jest to normalne. Natomiast jeśli ten sam introwertyk twierdziłby, że podróż do tej Brazylii odbył na latającym dywanie (rzecz paranormalna) jest to bardzo niecodzienne twierdzenie i dla uwiarygodnienia wymagałaby bardzo solidnych dowodów.

Lub inaczej. Nie uwierzysz mi, że wygrałem 20 milionów zł dopóki sam nie wygrasz ?

astralny_duch pisze:Nikt z nas nikogo nie przekona do swojej racji przez internet.
Tu nie chodzi o rację tylko o fakty, logikę, racjonalizm i przede wszystkim sceptycyzm.
through blissful ignorance and terrifying awareness..
astralny_duch
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 16 wrz 2016, 13:51
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP

Re: EVP

Post autor: astralny_duch »

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli. O jaką 'akcję' przykładowo chodzi ?
Rozmowa tyczy się nadinterpretacji nagranego szumu i filmiku z przesuwającymi się meblami.
Sorry, często odbiegam myślami od tematu. Mam na myśli np. świadomy sen, OOBE.
Tu również zapytam jakie realne rzeczy może nam ktoś nie uwierzyć ? Realne czyli nie paranormalne ?
Realne. Takie, które się wydarzyły z naszego punktu widzenia.
Lub inaczej. Nie uwierzysz mi, że wygrałem 20 milionów zł dopóki sam nie wygrasz ?
Uznaję, że jest to możliwe lecz nie znaczy to, że w to wierzę. Innymi słowy staram się nie oceniać.
Awatar użytkownika
tomektomek
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ
Kontakt:

Re: EVP

Post autor: tomektomek »

astralny_duch pisze:Sorry, często odbiegam myślami od tematu. Mam na myśli np. świadomy sen, OOBE.
Do tego nie potrzeba wiary ani wiedzy. Mój pierwszy świadomy sen odbyłem kompletnie z zaskoczenia.
Co do OOBE to potrzebna jest już wiara że to coś więcej niż zwykły świadomy sen.
Realne. Takie, które się wydarzyły z naszego punktu widzenia.
To że coś miało miejsce z naszego punktu widzenia nie oznacza że było to realne zdarzenie. Umysł płata figle.
Uznaję, że jest to możliwe lecz nie znaczy to, że w to wierzę. Innymi słowy staram się nie oceniać.
Czyli wszystko OK (: tak właśnie powinno być.

A gdybym Ci powiedział, że mam wspomniany wcześniej latający dywan ? Co byś zrobił ? Nie uwierzył ale też nie oceniał ?
through blissful ignorance and terrifying awareness..
astralny_duch
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 16 wrz 2016, 13:51
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP

Re: EVP

Post autor: astralny_duch »

To że coś miało miejsce z naszego punktu widzenia nie oznacza że było to realne zdarzenie. Umysł płata figle.
Tak. Lecz świat zawsze postrzegamy z naszego punktu widzenia. Dla każdego realność wygląda inaczej.
A gdybym Ci powiedział, że mam wspomniany wcześniej latający dywan ? Co byś zrobił ? Nie uwierzył ale też nie oceniał ?
Tutaj poziom krytyki ze strony mojego umysłu byłby zbyt wysoki. Nie uwierzyłbym gdybym sam nie zobaczył.
Awatar użytkownika
tomektomek
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ
Kontakt:

Re: EVP

Post autor: tomektomek »

Może wróćmy do tematu rozmowy.

Jakie są Twoje doświadczenia z EVP ?
Udało Ci się coś nagrać?
through blissful ignorance and terrifying awareness..
astralny_duch
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 16 wrz 2016, 13:51
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP

Re: EVP

Post autor: astralny_duch »

Niestety nie. Ale zdarzyło mi się doświadczyć wyłapywania przez mózg rytmów szumu jako głos ludzki, których to umysł chętnie wyszukiwał. Odrzuciłem je poprzez fakt, że musiałem się dobrze wsłuchać by je słyszeć, nie brzmiały tak samo za każdym razem, powtarzały w kółko to samo i poprzez ocenę strony trzeciej. Mój umysł ma tendencję do słyszenia mowy lub określonych zwrotów w dźwiękach, które nimi nie są. Jedynego dźwięku, co do którego nie jestem pewien to dźwięk pstryknięcia palcami, którego nie zdołałem dopasować do dźwięków pochodzących ode mnie i mojego otoczenia. Mógł to być mocno przekształcony dźwięk spowodowany niską jakością mikrofonu. Jakkolwiek by nie było to nie jest forma kontaktu jakiej oczekuję.

Zakładając prawdziwość zjawiska problemem być może jest brak mojej wiary lub cierpliwości. W pierwszym przypadku powinienem był odpowiednio się zindoktrynować i przyjąć powodzenie moich eksperymentów jako rzecz pewną. W przypadku drugim po prostu kontynuować.

Jakiś czas temu czytałem/słuchałem (możliwe zakłamania w pamięci) o indiańskim szamanie, który to przywoływał duchy zwierząt w sposób taki, że obecni przy tym świadkowie byli w stanie je widzieć, a nawet dotknąć i czuć ich zapach. Prawdopodobnie to z tego źródła przeczytałem/usłyszałem, że istota z innego wymiaru by być w stanie skontaktować się z naszym wymiarem potrzebuje zewnętrznego źródła energii, którą to traci podczas śmierci (zakładając, że istotą jest duch). Zakładając prawdziwość tego stwierdzenia powinienem był stać się w pewnym sensie baterią. Problem jest w tym, że nie jestem zbyt pewien jak mógłbym to uczynić i w jaki sposób miało by to działać.

Przyszło mi przed chwilą do głowy coś nowego na temat wymiarów. Ale chyba zacząłem zbytnio kombinować przyjmując prawdopodobnie błędne parametry początkowe. Ostatecznym rezultatem tych przemyśleń jest to, że istota z którą chciałbym się skontaktować ma dostatecznie dużo energii by móc zajść w interakcję z tym wymiarem. W tym przypadku nie mam zbyt dużych możliwości wpłynięcia na to czy kontakt zajdzie czy też nie. Być może ten tok myślenia jest mechanizmem obronnym umysłu przed utratą energii (cokolwiek, by to nie miało znaczyć - umysłowi się to nie podoba).

Problem może też leżeć w tym, że byłbym zadowolony kontaktem z dowolną istotą posiadającą wiedzę, której ja prawdopodobnie nie mam. Być może powinienem wybrać istotę z którą chcę nawiązać kontakt. Tylko, że w moim rozumieniu oznacza to zmarłego, którego znałem. Szczerze nie mam chęci kontaktować się z osobą, którą znałem za jej życia.

Poza tym widzę jeszcze jeden problem z mojej strony - lenistwo. Gdybym naprawdę chciał uzyskać rezultaty nie powinienem był teraz siedzieć przed komputerem.

Chętnie spróbowałbym się wspomóc DMT, gdybym mógł je łatwo zdobyć. Ale to już raczej kwestia samego kontaktu, a nie EVP.

W każdym razie, jeśli bym coś wyłapał to prawdopodobnie bym się podzielił. Ale szczerze w to wątpię, więc powinienem poprawić właśnie tą kwestię lub skupić się na czymś innym.
Awatar użytkownika
tomektomek
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ
Kontakt:

Re: EVP

Post autor: tomektomek »

Strasznie dużo tu założeń których nie ma możliwości udowodnienia.

Poza tym niezły miks widzę: szamani przywołujący duchy, inne wymiary, istoty, energie, duchy.. no i jeszcze to DMT.
Swego czasu również interesowałem się takimi tematami. Miałem kilka doświadczeń psychodelicznych po LSD jak i po ogromnych jednorazowych dawkach kanabinoli.
Takie doświadczenia owszem wpływają na percepcję i postrzeganie świata i łatwo jest sobie wmówić, że to coś więcej niż po prostu efekt pracy mózgu.

Na szczęście w porę się ogarnąłem i zająłem się kwestiami bardziej "namacalnymi".

Fajnie jest czasem pofantazjować ale nie ma w tym żadnej magii.
Zalecam zwiększenie dawki sceptycyzmu.
through blissful ignorance and terrifying awareness..
astralny_duch
Introrodek
Posty: 13
Rejestracja: 16 wrz 2016, 13:51
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP

Re: EVP

Post autor: astralny_duch »

Dzięki za radę. Sceptycyzm jest na pewno bardziej lekki dla psychiki. Ja mimo to zamierzam kontynuować podróżowanie w otchłaniach niewyjaśnionego.
Patrycjusz
Rozkręcony intro
Posty: 280
Rejestracja: 08 sty 2015, 15:47
Płeć: mężczyzna

Re: EVP

Post autor: Patrycjusz »

nyarlathotep pisze:Kolejnym zakresem są częstotliwości bardzo niskie. I o VLF/ELF jest bardzo niewiele informacji poza tym, że mogą przenikać wodę i wymagają dużych mocy nadawczych (często w praktyce dużych anten, choć nie zawsze - możliwe są konstrukcje mniejszych urządzeń, ale o wyjątkowo parszywej sprawności). Tutaj prawdopodobnie nie da się uzyskać drgań powietrza, jednak za coś pewnego badacza wrobili w atak terrorystyczny.
Z głośnika faktycznie ciężko byłoby uzyskać takie drgania, żeby to zadziałało, ale po co głośnik:

Fizyka fali uderzeniowej
Mistyk
Wystygł.
Wynik:
Cynik.
robertcb
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 27 wrz 2017, 3:02
Płeć: mężczyzna

Re: EVP

Post autor: robertcb »

Nie fale radiowe i nie bzdura.
Nawet nie elektronika.

Fizyka kwantowa.

Powodem jest wpływanie na wyniki redukcji funkcji falowej u nagrywającego EVP ("efekt obserwatora") poprzez tworzenie modulacji przypominającej głos - z wykorzystaniem częstotliwości akustycznych próbek szumu, trzasków itp.
Dlatego nagranie EVP kształtuje się dopiero przy pierwszym odsłuchaniu.
Kto steruje? nie wiadomo, może duchy, może nadświadomość, może coś innego.
Jednak ten sam podmiot(y) może wpływać na życie danego człowieka w ten sam sposób, poprzez wplatanie zdarzeń w linię czasową.
Awatar użytkownika
tomektomek
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ
Kontakt:

Re: EVP

Post autor: tomektomek »

A dowodem na to jest...?
through blissful ignorance and terrifying awareness..
robertcb
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 27 wrz 2017, 3:02
Płeć: mężczyzna

Re: EVP

Post autor: robertcb »

Współcześnie badacze zjawisk paranormalnych w USA nie używają dyktafonów, ale radioodbiorników FM z cyfrową syntezą częstotliwości, przestrajaną automatycznie w sposób skokowy o określonym czasie (np. 250ms) i kroku (np. 100kHz).
Z takiego odbiornika wyłapuje się pojedyncze słowa.

Jedyną zasadą działania, która może łączyć obie metody - jest właśnie to co przytoczyłem.
Awatar użytkownika
tomektomek
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 05 gru 2015, 22:03
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTJ
Kontakt:

Re: EVP

Post autor: tomektomek »

No tak tak ale gdzie są dowody na prawdziwość takich twierdzeń?
through blissful ignorance and terrifying awareness..
Awatar użytkownika
metalowymateusz
Stały bywalec
Posty: 243
Rejestracja: 17 lut 2016, 23:14
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: EVP

Post autor: metalowymateusz »

Po pierwsze, to wypadałoby się wytłumaczyć z tych wszystkich zwrotów, bo to trochę bez sensu wypisywać jakieś zdania, które brzmią mądrze, ale bez stopnia zrozumienia tematu wyższego od zasłyszanego nie da się stwierdzić czy one są sensowne czy nie.

Po drugie, jestem ciekawy jakie miałoby być kryterium pozwalające określić, czy zasłyszany głos jest rzeczywiście głosem ludzkim. No bo jeśli to człowiek ma oceniać, czy to co słyszy to rzeczywiście są ludzkie głosy, to jest to trochę śmieszne jeśli chodzi o stronę naukową całego interesu, a jeśli to ma tylko "przypominać", bez jakiejś intencjonalności ze strony "źródła" no to kompletnie nie ogarniam o co się rozchodzi w temacie i po co się tym przejmować bardziej jak kolejną ciekawostką.

Po trzecie, dopisuję się do posta powyżej, źródła pls!

edit: podzieliłem na trzy części, żeby wam się lepiej czytało <buziaki>
ODPOWIEDZ