Polski Portal Introwertyków

Na programowanie poświęciłem kupę czasu, generalnie od wakacji 2005 nie widziałem poza nim świata - sytuacja zmieniła się pod koniec 2008 roku, postanowiłem rzucić programowanie. Znudziłem się, a pracując zdalnie przeraziłem się. Każde zadanie niezwykle wymagające (nigdy ogół mej wiedzy i umiejętności nie wystarcza do wykonania zadania), wieczny stres w pracy, ciągła odpowiedzialność i nieustanna nauka (kto poważnie nie programował, nie zrozumie tych słów).

No ale proszę, nie minęło pół roku jak znów zaczęło mnie ciągnąć do klepania kodu. Mimo, że to paskudna praca to jednak świetne hobby. Coś w tym programowaniu tkwi niezwykłego, że tak przyjemnie, tak doskonale jest znów poczuć ten działający debugger, literówkowe błędy, ujrzeć pokolorowaną składnię i wysypujący się program. Taki wspaniały fenomen, że po kilkugodzinnym tropieniu i usuwaniu jednego błędu, po nagłym i niespodziewanym jego naprawieniu, zaczynam skakać z radości, cieszyć się jak dziecko. A zasypiam i tak przygnębiony, bo pracuję nad kolejnym błędem, którego jeszcze nie rozwikłałem.

Drodzy forumowi programiści, żyjecie?

Mam kolegę który generalnie lubił programować i bawił się tym. Bawił się, robił gierki, na wyjebce.
Brał udział w konkursach internetowych programistycznych i... został programistą gier Nintendo
Wniosek z tego posta zostawiam Tobie, zarat

Ja od dwóch lub trzech lat mam przedmiot programowanie. Nawet to lubię i całkiem nieźle mi to idzie, ale w domu nic a nic się tym nie zajmuję. Jedynie w szkole.

Mimo najszczerszych chęci- dla mnie to czarna magia ...Wielka szkoda, bo skończy się ciężkim, długim i bolesnym rodzeniem wymarzonej galeryjki internetowej ( oczywiście za jakiś czas, teraz nawet się za to nie zabieram).
Z mojej strony brawa dla tych, którzy w przeciwieństwie do mnie przeszli przez etap [/img] [/br] [/color] [/bold] ...xD

Programowanie? Pewnie, ale nie w stopniu olimpiad czy typowych konkursów, na których klepanie kodu jest suche jak wiór.
Raczej tak aby napisać sobie czasem mało użyteczny skrypt albo program. O doświadczenie nawet nie pytajcie, znam podstawy C i tylko tłumaczę sobie inne języki na ten.

Ja próbowałem się uczyć C++ przez dwa dni. Potem mi się już nie chciało .

Ja się uczę teraz C++, na razie koślawo mi idzie ale jakieś proste algorytmy jestem w stanie napisać

Na wakacjach myślę trochę za języki skryptowe się wziąć, żeby chociaż podstawy mieć.

Sorrow, qb C++ robi się już przestarzały. Popatrzcie na Javę - jest bardziej nowoczesna i lepiej się w niej pisze. To samo C# - Java w wydaniu Microsoftu :]

Też mam plany wakacyjne związane z programowaniem. Oby się udało Może będziemy tu wspólnie rozkmilać jakieś problemy?

Zależy do czego. W grach komputerowych nadal króluje i będzie królował C++, ponieważ Java i C# to straszne ślamazary. Ich prędkość nie pozwala na tworzenie wydajnych gier czy symulacji. Jeśli Java czy C# to według mnie tylko do programów użytkowych.

W kwestii problemów - służę pomocą .

zarat no trochę ślamazary, ale prościej jest, ot co chciałam szczególnie podkreślić

A co do programowania gier, to myślę, że mogłoby mnie to zainteresować. Co polecasz na początek?

fioletowa pisze:A co do programowania gier, to myślę, że mogłoby mnie to zainteresować. Co polecasz na początek?

Proponuję C++, przyjdzie to Ci łatwo jeżeli programujesz już w Javie tudzież w C#, bo to ta sama rodzina języków - różnice są jedynie w zapisie i szczegółach składni. W internecie jest masa dobrych kursów, wystarczy pogooglać.

A jak się nauczę to wtedy...?

To wtedy pisać, pisać i jeszcze raz... kompilować. Dobądź pomysł na grę, stwórz grę i się nią pochwal, ot co .

Świetlana przyszłość

Zaczęłam od tych tutoriali :]

I chwała Ci za to, bo megatutorial to najbardziej fachowy kurs C++ jaki jest w polskim internecie.