ASG (ew. paintball)

Tutaj porozmawiać możemy o naszych zainteresowaniach, bardziej lub mniej popularnych pasjach czy nawet... dziwactwach :)
Awatar użytkownika
Marcin
Intronek
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2010, 3:00
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Poznań i okolice

ASG (ew. paintball)

Post autor: Marcin »

Ktoś się w to bawi :> ?

Jeżeli ktoś nie wie co to ASG, to już wyjaśniam. ASG to coś takiego jak paintball, tylko że strzela się znacznie mniejszymi, plastikowymi kulkami. Oczywiście wymaga to większej uczciwości od graczy. Bronie to z reguły "elektryki" - zasilane akumulatorami. Strzelają znacznie celniej, dalej i szybciej niż paintballowe markery. Sprzęt jest też tańszy i wygląda bardziej realistycznie bo magazynki wyglądają jak w prawdziwej broni :)

Osobiście w paintballa grałem kilka razy. Później z kilkoma osobami zdecydowałem się na zakup własnego sprzętu. Od tamtej pory grałem kilka razy; teraz czekam aż się zrobi cieplej. Fajne jest też to, że zapaleńców jest więcej, więc strzelanki odbywają się co tydzień i za darmo :)
"rain makes everything better"
Awatar użytkownika
air
Pobudzony intro
Posty: 156
Rejestracja: 06 gru 2009, 20:09
Płeć: nieokreślona

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: air »

Ja gram z koleżankami w paintball, niestety przez bolesne trafienia :x i znaczne krwiaki trudno przekonać koleżanki do takiej zabawy. Dziewczyny zazwyczaj szybko rezygnują, :evil: W tym momencie zostałyśmy tylko 3 z 5 osobowego teamu, więc jedyne, co nam wchodzi na trzy, to gonitwa pt. Czerwony Październik.

Zawsze jest to teren leśny, bądź polno leśny. A Wy gdzie się bawicie?
Awatar użytkownika
Marcin
Intronek
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2010, 3:00
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Poznań i okolice

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: Marcin »

air pisze:Ja gram z koleżankami w paintball, niestety przez bolesne trafienia :x i znaczne krwiaki trudno przekonać koleżanki do takiej zabawy. Dziewczyny zazwyczaj szybko rezygnują, :evil: W tym momencie zostałyśmy tylko 3 z 5 osobowego teamu, więc jedyne, co nam wchodzi na trzy, to gonitwa pt. Czerwony Październik.
Czerwony Październik :> ?

air pisze:Zawsze jest to teren leśny, bądź polno leśny. A Wy gdzie się bawicie?
Powiem tak - osobiście nigdy nie grałem w budynkach, chociaż trafiały się oczywiście jakieś pojedyncze, "proste". Z reguły był to typowy las. Raz byłem na paintballu - były tam 2 pola - jedno typowo leśne i drugie, które tworzyły przeszkody. Tam rozgrywaliśmy różne scenariusze - od uwolnienia zakładnika, po obronę (zdobywanie) flagi czy detonację bomby (zniszczyłem tak jedną walizkę :D). Standardowe spotkania to seria team vs. team.
Kilku kolegów było na battlefield'zie, gdzie było pełno osób, dowódcy drużyn, komunikujący się z HQ, itp. ale mi wtedy nie pasowało :P

Przyznaję też, że dziewczyn zbyt wielu to tam nie ma :(
"rain makes everything better"
Awatar użytkownika
air
Pobudzony intro
Posty: 156
Rejestracja: 06 gru 2009, 20:09
Płeć: nieokreślona

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: air »

CP - jedna ucieka z magazynkiem zawierajacym - powiedzmy przykładowo 120 kulek, dwie próbują ja odstrzelić lub osaczyć, ale każda z goniacych ma tylko po 50 kulek :twisted: Uciekająca ma wyznaczony cel, do którego musi "dopłynąć:, aby przeżyć.
Powiem tak - osobiście nigdy nie grałem w budynkach, chociaż trafiały się oczywiście jakieś pojedyncze, "proste". Z reguły był to typowy las.

Tutaj super zabawa, o której marzymy, ale jest nas za mało
http://www.youtube.com/watch?v=DwDf5M3-bV8
Awatar użytkownika
Marcin
Intronek
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2010, 3:00
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Poznań i okolice

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: Marcin »

air pisze:CP - jedna ucieka z magazynkiem zawierajacym - powiedzmy przykładowo 120 kulek, dwie próbują ja odstrzelić lub osaczyć, ale każda z goniacych ma tylko po 50 kulek :twisted: Uciekająca ma wyznaczony cel, do którego musi "dopłynąć:, aby przeżyć.
To w coś podobnego grałem podczas mojego pierwszego paintballa, na wieczorze kawalerskim :P Kto był celem (nie ja) chyba nie trzeba mówić :twisted: Nie było natomiast konkretnego celu. Miał przeżyć zabijając jak najwięcej z nas.
air pisze:Tutaj super zabawa, o której marzymy, ale jest nas za mało
http://www.youtube.com/watch?v=DwDf5M3-bV8
Niezły klimacik, szczególnie te ciemne pomieszczenia :] Kiedyś znalazłem jeszcze jakąś stronę, gdzie była jakaś opuszczona fabryka - spory teren z dużą ilością budynków. To dopiero byłoby coś.

Co do zbyt małej liczby osób - poszukaj jakiegoś forum paintballowców. Zapewne ludzie zbierają się gdzieś również w Twojej okolicy.
http://wmasg.pl/ - forum (ogólnopolskie) osób grających w ASG. Można tam znaleźć m.in. info o miejscówkach; z tego co wiem, paintballowcy często strzelają się w tych samych miejscach.

BTW - macie własny sprzęt?
"rain makes everything better"
Awatar użytkownika
air
Pobudzony intro
Posty: 156
Rejestracja: 06 gru 2009, 20:09
Płeć: nieokreślona

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: air »

Zawsze korzystamy ze sprzętu firmowego ludzi, którzy zajmuja się tym profesjonalnie. Kiedy byłyśmy jeszcze w 5, pojawił się projekt zakupu własnego.
W mojej okolicy jest pole paintball`owe. 8)

ASG to bolesne uderzenia kulek? Czy mniejsze urazy jak przy paintball`u?
Awatar użytkownika
Marcin
Intronek
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2010, 3:00
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Poznań i okolice

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: Marcin »

air pisze:ASG to bolesne uderzenia kulek? Czy mniejsze urazy jak przy paintball`u?
Co do urazów, to nie pamiętam, żeby mi jakiś ślad został. Chociaż generalnie to bardzo podobnie jak w paintballu. Boli podobnie. Czasem jednak jak się dostanie, to ma się wrażenie, że niektórzy biegają ze zbyt mocnym sprzętem. No i oczywiście jak się w palce dostanie to nieźle boli, ale to normalne ;) Nie chcę też straszyć, ale potrafi to ząb ułamać, ale nie wiem z jakiej odległości. Z bliska puszki aluminiowe przecina :P Nigdy jednak nie spotkałem się z tym, żeby ktoś jakoś specjalnie ucierpiał.

Wracając do kwestii sprzętu, to ze swojej strony bardzo polecam zakup własnego. I właśnie ASG. W paintballu pojawia się problem z "doładowywaniem" CO2 lub powietrza. Własna sprężarka powietrza to spory wydatek, w ASG ładujesz akumulator i strzelasz. W zasadzie kupujesz sprzęt a później już tylko kulki (40zł za 4 czy 5 tysięcy). I grasz za darmo. Oczywiście zależy to od tego jak często się strzelasz. No i znam kilka osób, które wolą paintballa, ale to już kwestia gustu. Osobiście lubię i to i to, chociaż kwestie, które opisałem "przeciągnęły" mnie na stronę ASG.
"rain makes everything better"
Awatar użytkownika
air
Pobudzony intro
Posty: 156
Rejestracja: 06 gru 2009, 20:09
Płeć: nieokreślona

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: air »

Czymś takim się bawicie? http://www.tajgun.pl/?prod=18&cat=18
Podają tam energię, niestety nie udało mi się porównać z paintball`owym markerem. Gdybys kiedyś znalazł energię, do którejś zabawki, to podeślij... :wink:

Tutaj filmik, który zmotywował nas do złapania za broń paintball`ową.

http://www.youtube.com/watch?v=JMVKwc8H ... sponse_rev
Awatar użytkownika
Marcin
Intronek
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2010, 3:00
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Poznań i okolice

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: Marcin »

air pisze:Czymś takim się bawicie? http://www.tajgun.pl/?prod=18&cat=18
Podają tam energię, niestety nie udało mi się porównać z paintball`owym markerem. Gdybys kiedyś znalazł energię, do którejś zabawki, to podeślij... :wink:
Generalnie z reguły podają prędkość kulki w fps-ach. Tutaj jest jakaś kłótnia odnośnie przeliczania tego na (d)żule:
http://www.forumandyego.fora.pl/asg-bro ... ps,25.html

To co podałaś wydaje mi się trochę za tanie nawet jak na chińską podróbę, więc nie wiem czy to to. Ja osobiście biegam z czymś takim:
http://www.specshop.pl/product_info.php ... 8-3_-_G36K
yyy, jakaś inna wersja tu jest. Moja replika wygląda tak:
http://www.akmilitaria.pl/popup_image.p ... c4e20d029c
Przy czym jak kupowałem to było tańsze :P Generalnie są repliki oryginalne, na które (nowe) trzeba tego tysiaka wyrzucić oraz chińskie podróbki, zaczynające się chyba od ok. 300 zł.

Oczywiście nie jestem jakimś wielkim znawcą (żeby nie było) :P
"rain makes everything better"
Awatar użytkownika
air
Pobudzony intro
Posty: 156
Rejestracja: 06 gru 2009, 20:09
Płeć: nieokreślona

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: air »

Stosując przelicznik podany w adresie
200 fps = 60,6 m/s = 0,6 J
250 fps = 75,7 m/s = 0,8 J
300 fps = 90,9 m/s = 1,0 J
350 fps = 106,1 m/s = 1,2 J
400 fps = 121,2 m/s = 1,3 J
450 fps = 136.4 m/s = 1,5 J
500 fps = 151,5 m/s = 1,7 J
Parametry Twojej zabawki wynoszą
Prędkość początkowa: 350-360fps
, czyli około 1,2J>... < 1,3J ? /Edit - jak to zapisać? Wieksze od, a zarazem mniesze od? :oops: /
Ja zdecydowanie jestem starej daty i dlatego podpisuję się pod cytatem, który znalazłam na podanym przez Ciebie linku. http://www.forumandyego.fora.pl/asg-bro ... ps,25.html

Tutaj odnośny cytat :P
Najelepiej podawac energie kinetyczna a wtedy kazdy moze przeliczyc sobie predkosc wylotowa i zasieg (w przyblizeniu).
Tutaj coś z mojego adresu odnośnie kulek paintball:
http://paintball.info.pl/forum/viewtopi ... 39#Scene_1
Lim-Dul napisał

Sprawa jest nawet jeszcze poważniejsza.

Przy prędkości wylotowej 300 fps (~91 m/s) energia kinetyczna kulki wynosi ~13 J. Wystarczy, że zwiększysz prędkość wylotową do ~344 fps (~105 m/s) i automatycznie marker zaczyna być klasyfikowany według polskiego prawa jako broń pneumatyczna, bo energia kinetyczna kulki przekracza 17 J. Musiałbyś zarejestrować marker jako broń, zdobyć na niego pozwolenie itp.

Tak więc jeżeli nie chcesz być aresztowanym za nielegalne posiadanie broni radziłbym nie przekraczać 300 fps. O siniakach i bezpieczeństwie innych ludzi już nawet nie wspominając.

P.S. Oberwałem dwa razy z bliskiej odległości w budynku z markera zchronowanego, jak się potem okazało, na 340 fps. Gość twierdził, że to dlatego, że "jest snajperem". Siniaki (wielkości dłoni) z uda schodziły mi przez miesiąc przy smarowaniu kremami itp. Naprawdę nie radzę.
Właśnie o to magiczne 17 J mi chodziło. Zawsze, kiedy dostawałyśmy markery do łapek była info, ze energia uderzenia poniżej 17 J. Ale w jednym przypadku, wtedy gdy dwie dziewczyny odpadły, musiało być inaczej. Zrobiłyśmy sobie naprawdę krzywdę, ja dochodziłam przez blisko 4 tygodnie do siebie. Po jednym strzale z około 12 kroków, który otrzymałam w udo mam slad do dzisiaj - specyficzny rodzaj blizny /nie bardzo umiem to nazwać/, a pamiętna bitwa rozegrała się blisko 2 lata temu.
Ale do czego zmierzam? Chodzi o różnicę ilości Juli, którą otrzymujesz w momencie uderzenia. Wyglada na to, ze ASG mogłoby spodobać sie moim kolezankom. Przyznam, ze poogladałam dzisiaj różne filmik z ASG i pierwsze, co mnie zaskoczyło to, to ze nie macie masek ochronnych.
Przyznam, ze jestem zainteresowana ASG, bo mam nadzieję, ze dawne team kolezanki mogłyby wrócić, chociaż raz na jakiś czas do gry.
Pytanie zasadnicze - czy powstają takie krwiaki w ASG, jak w Paintball?
Awatar użytkownika
Marcin
Intronek
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2010, 3:00
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Poznań i okolice

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: Marcin »

air pisze:Właśnie o to magiczne 17 J mi chodziło. Zawsze, kiedy dostawałyśmy markery do łapek była info, ze energia uderzenia poniżej 17 J. Ale w jednym przypadku, wtedy gdy dwie dziewczyny odpadły, musiało być inaczej. Zrobiłyśmy sobie naprawdę krzywdę, ja dochodziłam przez blisko 4 tygodnie do siebie. Po jednym strzale z około 12 kroków, który otrzymałam w udo mam slad do dzisiaj - specyficzny rodzaj blizny /nie bardzo umiem to nazwać/, a pamiętna bitwa rozegrała się blisko 2 lata temu.
Ale do czego zmierzam? Chodzi o różnicę ilości Juli, którą otrzymujesz w momencie uderzenia. Wyglada na to, ze ASG mogłoby spodobać sie moim kolezankom. Przyznam, ze poogladałam dzisiaj różne filmik z ASG i pierwsze, co mnie zaskoczyło to, to ze nie macie masek ochronnych.
Przyznam, ze jestem zainteresowana ASG, bo mam nadzieję, ze dawne team kolezanki mogłyby wrócić, chociaż raz na jakiś czas do gry.
Pytanie zasadnicze - czy powstają takie krwiaki w ASG, jak w Paintball?
Z siniakami takich rozmiarów jak te opisane przez Ciebie nigdy się nie spotkałem. Po paintballu miałem, chociaż nie zawsze, takie jakby kółka. Po ASG siniaków nie pamiętam, chociaż wiem że są - podobne do paintballowych. Jeżeli chodzi o krew, to miałem tak tylko raz - dostałem w palec z małej odległości i pojawiła się mała czerwona kropka - nic więcej. Maski oczywiście można nosić, jednak mało kto to robi. Chociaż jakaś ochrona jest polecana - ja zawijam wokół głowy "osobistą siatkę maskującą". Na oczy mam gogle, chociaż wiele osób chodzi w okularach. Poniżej prezentacja siatki:
Obrazek

Wracając do FPS-ów, to niektóre guny pełniące rolę snajperek osiągają nawet > 600fps, ale to rzadkość. Raz grałem z kilkoma snajperami i nikt się nie skarżył na "postrzały" z ich broni. Większość ma 300-400 fps. No i nawet przy 600 fps bardzo daleko do 17 J.
"rain makes everything better"
Awatar użytkownika
air
Pobudzony intro
Posty: 156
Rejestracja: 06 gru 2009, 20:09
Płeć: nieokreślona

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: air »

Bardzo fajnie, ze podjąłeś wątek ASG na naszym forum. Informacje, które mi "sprzedałeś" wykorzystam do ściągnięcia koleżanek do teamu na powrót - a więc wielkie dzięki. Jeżeli nic się nie podzieje, spróbujemy się postrzelać z ASG. Siatka, którą prezentujesz na zdjęciu wygląda zachęcająco. 8) Gdzie taką można kupić?
W ogóle cały sprzęt - dobrze wyglada.
Dzisiaj jeszcze będę na forum, od jutra mała przerwa w pisaniu :|
Awatar użytkownika
Marcin
Intronek
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2010, 3:00
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Poznań i okolice

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: Marcin »

air pisze:Bardzo fajnie, ze podjąłeś wątek ASG na naszym forum. Informacje, które mi "sprzedałeś" wykorzystam do ściągnięcia koleżanek do teamu na powrót - a więc wielkie dzięki. Jeżeli nic się nie podzieje, spróbujemy się postrzelać z ASG. Siatka, którą prezentujesz na zdjęciu wygląda zachęcająco. 8) Gdzie taką można kupić?
W ogóle cały sprzęt - dobrze wyglada.
Dzisiaj jeszcze będę na forum, od jutra mała przerwa w pisaniu :|
Siatkę itp. można kupić w sklepach z akcesoriami militarnymi, jednak gdzie konkretnie to już zależy gdzie mieszkasz ;) Sprzęt typowy dla ASG albo w takich sklepach (chociaż nie zawsze) albo w internetowych/ew. na allegro. Na allegro kupisz mundur z demobilu za jakieś 30-35 zł, chociaż można oczywiście biegać w dresie :P Piszę o tym, bo chyba jest niewiele firm zajmujących się tym tak jak paintballem, więc lepiej zainwestować we własny sprzęt. Po kilku grach koszty się zwrócą.
"rain makes everything better"
Awatar użytkownika
air
Pobudzony intro
Posty: 156
Rejestracja: 06 gru 2009, 20:09
Płeć: nieokreślona

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: air »

Skoro już wykorzystuję Cię do moich niecnych planów /strzelania do koleżanek/, proszę Cię, rozpatrz się w temacie sprzętu dla mnie. Nie ukrywam, ze sprawiłabym sobie taki sprzęt pod choinkę - o ile nie będzie za drogi.
Chodzi tylko o samą broń.
Awatar użytkownika
Marcin
Intronek
Posty: 33
Rejestracja: 13 maja 2010, 3:00
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Poznań i okolice

Re: ASG (ew. paintball)

Post autor: Marcin »

air pisze:Skoro już wykorzystuję Cię do moich niecnych planów /strzelania do koleżanek/, proszę Cię, rozpatrz się w temacie sprzętu dla mnie. Nie ukrywam, ze sprawiłabym sobie taki sprzęt pod choinkę - o ile nie będzie za drogi.
Chodzi tylko o samą broń.
Znawca ze mnie żaden :P Osobiście proponuję wejść na stronę jakiegoś sklepu i popatrzeć które repliki mieszczą się w Twoim budżecie. Zakładam, że nie chcesz wydać tysiąca złotych, więc patrz do działów tanie/chińskie repliki. Chodzi o karabiny szturmowe, elektryczne. Sensowni producenci to (chyba) Cyma i JG (Jing Gong) - od tego drugiego mam swój sprzęt. Biorąc pod uwagę te rzeczy dalej kierowałem się wyglądem - wybrałem kilka, które mnie zainteresowały. Kolejny krok to poczytanie o tych replikach na wmasg - stamtąd będziesz wiedzieć o ich wadach i zaletach, dowiesz się czy się często psują czy nie, itp.

Sklepy cieszące się dobrą opinią:
http://www.specshop.pl
http://zbrojownia.linuxpl.com/
http://www.taiwangun.com/


Co do sprawienia sobie sprzętu pod choinkę, to nie liczyłbym na to :P Chińczyki często mają opóźnienia albo fabryki stają, bo są kontrole. Albo trafisz na akurat dostępny sprzęt, albo kupujesz na allegro (ja ostatecznie tak zrobiłem) albo liczysz na to, że przewidywany termin dostawy pokryje się z rzeczywistym. W każdym razie w sklepach kupuj za pobraniem albo odbierając osobiście.

Wracając do samych replik, to osobiście interesowałem się też P90 - replika jest fajna, bo jest krótka i ma środek ciężkości przeniesiony bardziej do tyłu, więc trzymając ją w jednej ręce możesz spokojnie machać we wszystkie strony. Ma natomiast nietypowy magazynek. No i wiara narzeka na silnik w chińskich podróbach, ale jak pytałem w sklepach lub kogoś osobiście, to nie skarżyli się na to.

Generalnie - czytać, czytać, czytać ;)
"rain makes everything better"
ODPOWIEDZ